SPIS TREŚCI
Wstęp
Rozdział I
Sądownictwo administracyjne w XIX i XX wieku –
uwagi ogólne
Rozdział II
Sądownictwo administracyjne Francji
2.1. Ewolucja
ustroju Francji w XIX wieku
2.2. Sądownictwo
administracyjne Francji
Rozdział III
Sądownictwo administracyjne Prus
3.1. Ewolucja
ustroju państwa pruskiego w XIX wieku
3.2.
Administracja lokalna i samorząd
3.3. Sądownictwo administracyjne Prus
Rozdział IV
Sądownictwo administracyjne Austrii
4.1. Ewolucja
ustroju państwa austriackiego w XIX wieku
4.2. Sądownictwo
administracyjne Austrii
Rozdział V
Sądownictwo administracyjne II
Rzeczypospolitej
5.1. Geneza
sądownictwa administracyjnego w II Rzeczypospolitej
5.2. Najwyższy
Trybunał Administracyjny
5.3. Inwalidzki Sąd Administracyjny
5.4. Trybunał Kompetencyjny
Zakończenie
Bibliografia
Wstęp
Sądowa kontrola działalności administracji
publicznej ma swoje początki w państwie
policyjnym w XIII wieku. Kontrolowano wówczas pewne sprawy majątkowe, które
uznano za sprawy cywilne. W sprawach tych orzekał sądy powszechne. Działały w
oparciu o procedury cywilne, kontrolując tym samym administrację. W Europie, a
zwłaszcza w krajach niemieckich mieliśmy
do czynienia z okresem właściwości sądów powszechnych w pewnych sprawach administracyjnych.
Następowało nawet poszerzanie kompetencji w tej kwestii.
Należy
mieć na uwadze, iż w pewnych państwach w Europie sądy powszechne kontrolują
administrację do chwili obecnej. Nie wykształciły się tam osobne sądy
administracyjne. Do grona tych państw zalicza się: Wielką Brytanię, kraje
anglosaskie i skandynawskie.
O
istnieniu nowoczesnego sądownictwa administracyjnego w Europie możemy mówić od
XIX w. Kluczowym momentem było ustanowienie postępowania
sporno-administracyjnego. W tym postępowaniu orzekały kolegialne organy
administracyjne, były częściowo niezależne
w orzekaniu, wzorowano się na procedurze cywilnej.
Utworzenie
sądów administracyjnych było jednym z głównych elementów ustroju państwa
konstytucyjnego oraz państwa prawa. Wykształcenie się sądownictwa
administracjnego było zwieńczeniem koncepcji ochrony praw jednostki. Sądy
administracyjne zaczęły pełnić rolę twórców prawa. Zespalały prawo
administracyjne, konstytucyjne oraz pozostałe dziedziny prawa. Kształtowały
zatem prawo publiczne.
Należy
mieć na uwadze, że w Europie była możliwość pośredniego sprawowania kontroli
administracji przez sąd. Działo się to w trakcie rozpoznawania spraw karnych
albo cywilnych. Na przykład istniała możliwość pociągnięcia urzędnika do
odpowiedzialności karnej w wyniku nadużycia władzy. Można też było dochodzić
odszkodowania za szkodę poniesioną w wyniku bezprawnego działania
urzędnika.
Przedmiotem
niniejszej pracy uczyniono powstanie i rozwój sądownictwa administracyjnego w
różnych krajach europejskich w XIX i XX wieku.
Pracę
skonstruowano wokół pięciu rozdziałów.
W
rozdziale pierwszym, zatytułowanym Sądownictwo
administracyjne w XIX i XX wieku – uwagi ogólne opisano pokrótce genezę oraz ścieżkę rozwojową
sądownictwa administracyjnego w Europie.
Kolejne
rozdziały odnoszą się już do narodzin i rozwoju sądownictwa administracyjnego w
konkretnych krajach europejskich w XIX i XX wieku. Każdy rozdział rozpoczyna
się krótką charakterystyką warunków ustrojowych danego państwa, w jakich
pojawiło się sądownictwo administracyjne. Analizie poddano kolejno: Francję,
Prusy, Austrię oraz Polskę.
Rozdział
I
Sądownictwo administracyjne w XIX i XX wieku –
uwagi ogólne
Już w XVIII w.
organizacja i działalność administracji były w dużej mierze regulowane przez
prawo, dopiero jednak w XIX w. normy odnoszące się do administracji nabrały
charakteru dwustronnie obowiązującego – obowiązywały nie tylko obywateli, lecz
również aparat administracyjny. Administracja musiała działać w ramach
przepisów prawa, a później na ich podstawie. Nie mogła już zatem ingerować w
sferę praw obywateli w dowolnych przypadkach i w dowolnych formach. Najpierw
jej ingerencję ograniczono z zewnątrz, przez wskazanie sfer i form jej
zabronionych. Później zaczęto wymagać tego, by jej ingerencja – przynajmniej
przybierająca formy władcze - znajdowała wyraźną podstawę w przepisach prawa.
W ten sposób ukształtowało się prawo administracyjne we współczesnym
rozumieniu.
Poddawanie administracji,
jak mówiono, rządowi prawa nie odbywało się bez oporów. Decydujące znaczenie
miało oparcie prawa administracyjnego na normach powstających poza aparatem
administracyjnym, jak również stworzenie instytucji zapewniających poszanowanie
tych norm przez administrację.
W monarchiach absolutnych
normy regulujące organizację i działalność administracji kształtowały się w
obrębie aparatu administracyjnego. Podobnie było w tym czasie i w większości
monarchii, które posiadały już konstytucje. Większość tych monarchii przypisała
formę monarchii ograniczonych w ścisłym tego słowa znaczeniu: władza monarsza
była ograniczona tylko w sferze ustawodawstwa i wymiaru sprawiedliwości.
Monarcha nie mógł bez zgody parlamentu wydawać ustaw w określonych dziedzinach,
z reguły ustaw karnych, cywilnych i podatkowych; był też związany
niezawisłością sędziów, których powoływał. Poza tym władza monarsza
pozostawała suwerenna. Cała sfera zarządu pozostawała w wyłącznej gestii
monarchy, który inaczej niż w monarchii stanowej, był jednocześnie wykonawcą
decyzji z zakresu iurisdictionis. W sferze zarządu monarcha nadal posiadał
wyłączne prawo wydawania przepisów prawnych.
Dopiero postulowane przez
liberalizm polityczny poddanie sfery zarządu pod kontrolę organu ustawodawczego
– która dotyczyła początkowo jedynie zgodności z konstytucją i ustawodawstwem,
a przez to umożliwienie pociągania ministrów do odpowiedzialności
konstytucyjnej – stworzyło możliwość poddania władzy monarszej pod rząd prawa.
Nastąpiło to w fazie monarchii konstytucyjnej w ścisłym znaczeniu, w którą
większość państw kontynentu europejskiego wkroczyła po Wiośnie Ludów. Dopiero w
monarchiach konstytucyjnych ustawodawstwo wyraźnie wykroczyło poza zakres
iurisdictionis, a jego przedmiotem stała się również organizacja i działalność
administracji. Na straży zgodności działań administracji z ustawami stało z
kolei rodzące się w XIX wieku sądownictwo administracyjne.
Ukształtowanie się prawa
administracyjnego było połączone przeważnie, tak stało się w Niemczech, z
przyjęciem konstrukcji państwa prawnego czy praworządnego (Rechtsstaat).
Konstrukcja ta, łącznie z nazwą, pojawiła się w I połowie j XIX w. Łączyła, się
ona wówczas w dużym stopniu z walką liberałów o realizację ich postulatów
politycznych, miała zatem charakter dynamiczny. Państwo prawne miało pod każdym
względem stanowić przeciwieństwo państwa policyjnego. Konstrukcja ugruntowała
się i zyskała powszechne przyjęcie dopiero w drugiej połowie stulecia, gdy
burżuazja doczekała się realizacji swojego programu społeczno-gospodarczego i
politycznego, a tym samym przeistoczyła się w klasę zainteresowaną utrzymaniem
istniejącego stanu rzeczy.[1]
Państwo prawne było w
rezultacie jak gdyby pragmatyczną kodyfikacją programu liberalizmu
politycznego, dostosowaną do realiów politycznych monarchii konstytucyjnej. W
skład konstrukcji weszły wszystkie podstawowe postulaty liberałów:
— konstytucjonalizm,
— prawa
obywatelskie, łącznie z równością wobec prawa, jednak bez równości w
dziedzinie prawa wyborczego, oraz wolności obywatelskie,
— odpowiedzialność
ministrów przed parlamentem,
— sądownictwo
administracyjne,
— samorząd
terytorialny.
Wszystko to było wprowadzone w życie, a
zatem konstrukcja państwa prawnego utraciła charakter dynamiczny i stała się
podsumowaniem utrwalających się, a nawet petryfikujących się instytucji. W
związku z tematyką pracy, szczegółowszego opisu wymaga w tym miejscu instytucja
sądownictwa administracyjnego.
Sądownictwo
administracyjne jest to rozpatrywanie przez niezawisłe od administracji organy
odwołań obywateli od nielegalnych – czyli na kontynencie europejskim
sprzecznych z ustawami – decyzji administracyjnych.
Teoria i praktyka XIX w.
uznawała sądownictwo administracyjne za najważniejszą instytucję państwa
prawnego, a w związku z tym za jedną z najważniejszych instytucji
administracji.
Sądownictwo
administracyjne w podanym powyżej rozumieniu istniało od dawna w Anglii, a w
ślad za nią w Stanach Zjednoczonych. Obywatele mogli tam zaskarżać decyzje
administracyjne do sądów powszechnych, które dzięki temu – i wobec
nierozwinięcia ustawodawstwa administracyjnego – mogły kształtować normy prawa
administracyjnego.
Trzeba jednak zauważyć,
że pojęcia sądownictwa administracyjnego i prawa administracyjnego w krajach
anglosaskich oznaczają co innego niż na kontynencie europejskim. Gdy w XIX w.,
w związku z podejmowaniem przez administrację nowych zadań, rozpoczęto
tworzenie nowych organów administracyjnych, zaczynano w drodze ustawowej
wyłączać decyzje tych organów spod tradycyjnej kontroli sądowej, nie rezygnując
jednak z obdarzania sądów powszechnych nowymi uprawnieniami kontrolnymi.
Organy, które mogły wydawać decyzje uwolnione w większym czy mniejszym stopniu
spod tradycyjnej kontroli sądowej, nazywano w Wielkiej Brytanii trybunałami
administracyjnymi. Natomiast szczególne normy ustawowe, które regulują
organizację i działanie tych organów, jak również wszelkie normy stanowione
przez organy administracji centralnej utarło się tam nazywać prawem
administracyjnym. Brytyjskie trybunały administracyjne nie są więc – a
przynajmniej nie muszą być – sądami administracyjnymi w rozumieniu kontynentalnym.
Anglosaskie prawo administracyjne obejmuje tylko wycinek materii
kontynentalnego prawa administracyjnego, choć obecnie można zaobserwować
tendencję do rozszerzenia jego zakresu.[2]
Anglosaski i po części
skandynawski system rozpoznawania zaskarżeń nielegalnych decyzji
administracyjnych przez sądy powszechne był uważany przez liberałów pierwszej
połowy XIX w. za rozwiązanie wzorowe. Rozwiązanie to otrzymało osobną nazwę
państwa wymiaru sprawiedliwości (Justizstaat) lub ustroju sądowego (régime
judiciaire).
W drugiej połowie XIX w.
przedstawiciele nauki opowiadali się coraz częściej za oddaniem tego rodzaju
spraw pod rozpoznanie niezawisłych sądów, powołanych wyłącznie w tym celu, a
więc sądów administracyjnych w ścisłym znaczeniu.[3]
Powołanie takich sądów
zrosło się rychło z konstrukcją państwa prawnego, która stała się w ten sposób
zaprzeczeniem nie tylko państwa policyjnego, lecz również państwa wymiaru
sprawiedliwości. Tego typu sądownictwo administracyjne wprowadziła jako
pierwsza, w 1863 r., Badenia, jedno z państw południowo-zachodnich Niemiec.
Najistotniejsze znaczenie miały jednak rozwiązania obu największych państw
strefy prawa niemieckiego: Prus i Austrii. W Prusach wprowadzono w latach
1872-1883 sądownictwo trójinstancyjne, a jego podbudowy teoretycznej
dostarczył Heinrich Rudolf Gneist (1816-1895) uważany za ojca kontynentalnego
modelu sądownictwa administracyjnego, a zarazem i samorządu terytorialnego,
profesor uniwersytetu w Berlinie, wybitny działacz polityczny Prus i zjednoczonych
Niemiec. W Austrii w 1875 r. wprowadzono Trybunał Administracyjny jako sąd
pierwszej i ostatniej instancji. Kierowano się tu w pewnym stopniu naukami
liberalnych prawników krajów południowoniemieckich.[4]
Pruski i austriacki model
sądownictwa administracyjnego różniły się pod wieloma względami. Podstawowa
różnica, mająca charakter doktrynalny, sprowadzała się do zakładania innego
celu działania tego sądownictwa. Dla konserwatywnego Gneista podstawowym celem
sądownictwa administracyjnego była ochrona obowiązujących przepisów prawa,
czyli, jak mówiono, prawa przedmiotowego, natomiast prawa podmiotowe obywateli
miały być przez sądy administracyjne chronione niejako przy okazji ochraniania
prawa przedmiotowego. W Austrii, znajdującej się pod silniejszym wpływem
liberalizmu, kładziono zdecydowany nacisk na zapewnienie ochrony publicznych
praw podmiotowych jednostki.[5]
Za kolebkę
kontynentalnego sądownictwa administracyjnego zazwyczaj uchodzi Francja.
Początki francuskiego sądownictwa administracyjnego łączy się z organami, które
w latach 1799-1800 powołał do życia Napoleon I: Radą Stanu oraz radami
prefekturalnymi. Rady prefekturalne w I instancji, a Rada Stanu w II instancji
rozpatrywały tzw. spory administracyjne i były przez współczesnych nazywane sądami
administracyjnymi.[6]
Napoleońskie sądownictwo
administracyjne było jednak bardziej podobne do późniejszych brytyjskich
trybunałów administracyjnych niż do późniejszego kontynentalnego sądownictwa
administracyjnego. Do jego właściwości należały bowiem przede wszystkim – jako
„spory administracyjne” – spory majątkowe między obywatelami a państwem, z
wyłączeniem wszakże sporów o prawo własności. I tak przedsiębiorca, który
zawarł z administracją umowę dostawy określonych produktów lub dzierżawca dóbr
narodowych mógł dochodzić swych roszczeń od państwa wyłącznie przed sądami
administracyjnymi. Niejako dodatkowo napoleońskie sądy administracyjne
rozpoznawały także inne sprawy, bliskie zakresem współczesnemu sądownictwu
administracyjnemu, zwłaszcza sprawy podatkowe.
Istotnym elementem napoleońskiej
konstrukcji sadownictwa administracyjnego było przekazanie sądowi II instancji,
to jest Radzie Stanu, sądownictwa kompetencyjnego. Sądownictwo kompetencyjne
rozstrzygało spory kompetencyjne – spory o to, który z organów państwowych
należących do różnych pionów organizacyjnych był właściwy w danej sprawie.
Ponieważ sądownictwo administracyjne zaliczano do pionu administracji, Rada
Stanu, rozstrzygając spór kompetencyjny nie była bezstronna; sama zaliczała się
do administracji i była sędzią w sprawie własnej kompetencji. Nie było zatem
praktycznej możliwości ograniczenia właściwości sądów administracyjnych przez
sądownictwo kompetencyjne, jak i ograniczenia kompetencji administracji w
ogóle.
Napoleońska Rada Stanu –
ale nie rady prefekturalne – miała ponadto szczególną kompetencję, którą
uzyskała w praktyce, nie znajdowała ona bowiem podstawy w tekstach ustawowych.
Rada rozpoznawała skargi obywateli na nadużywanie władzy przez administrację.
Ta właśnie kompetencja była w pełni odpowiednikiem współczesnego sądownictwa
administracyjnego.[7]
Dopiero od 1872 r. wyroki
Rady Stanu nie potrzebowały zatwierdzenia przez głowę państwa. Poprzednio
podobno nie zdarzyło się, by cesarz, król czy prezydent nie zatwierdził wyroku,
lecz na zatwierdzenie czekano czasem latami. Począwszy od lat osiemdziesiątych
XIX w. członkowie Rady Stanu stali się praktycznie, ale nigdy formalnie,
nieusuwalni. Członkowie niższej instancji sądownictwa administracyjnego
uzyskali niezawisłość dopiero w 1926 roku. Na miejsce rad prefekturalnych
powołano wówczas do życia międzydepartamentalne rady prefekturalne, będące
prawdziwymi sądami.[8]
Instytucje
sądowoadministracyjne wielu krajów dość istotnie różniły się od siebie.
Podstawowe różnice dałyby się sprowadzić do dwóch kwestii: właściwości sądów
administracyjnych i ich organizacji. Różnice te zostaną opisane szerzej w
dalszej części pracy.
Rozdział
II
Sądownictwo
administracyjne Francji
Dnia 9 listopada 1799 r.
(18 Brumaire’a) Napoleon Bonaparte dokonał zamachu stanu. Oznaczało to kres
Wielkiej Rewolucji Francuskiej, koniec burżuazyjnej republiki a zarazem
początek rządów osobistych Napoleona. Następnego dnia Rada Starszych i część
posłów Rady rozpędzonej Rady Pięciuset powierzyła władzę w państwie trzem
konsulom, którzy powołali wkrótce komisję dla opracowania nowej konstytucji.
Projekt tej konstytucji, tzw. „konstytucji VIII roku”, poprawiony przez
Napoleona, ogłoszony został 13 grudnia 1799 r. a następnie 7 lutego 1800 r.
przyjęty przez powszechny plebiscyt.
Konstytucja ta,
zachowując pozory demokracji i kolegialności, faktycznie przyznawała niemal
całą władzę wykonawczą i decydujący wpływ na władzę ustawodawczą pierwszemu
konsulowi. Drugi i trzeci konsul mieli tylko głos doradczy. Konsulowie
mianowani byli na 10 lat przez Senat Zachowawczy bez możliwości ich odwołania,
z możliwością natomiast ponownego wyboru po upływie kadencji.
Pierwszy konsul posiadał
szczególne funkcje i uprawnienia, do których należały m.in.: inicjatywa
ustawodawcza, ogłaszanie ustaw, mianowania i odwoływanie członków Rady Stanu,
ministrów, ambasadorów, posłów, oficerów, członków władz lokalnych, komisarzy
rządu przy trybunałach oraz sędziów cywilnych i karnych (z wyjątkiem sędziów
pokoju i składu sądu kasacyjnego). Sprawował on władzę wykonawczą za
pośrednictwem ministrów, tylko przed nim odpowiedzialnych politycznie, którzy
nie tworzyli Rady Ministrów. Ministrowie mogli być pociągnięci do
odpowiedzialności konstytucyjnej przez Ciało Ustawodawcze i sądzeni przez
Najwyższy Trybunał.[9]
Mimo że konstytucja
przyjęła zasadę powszechnego głosowania i wszyscy obywatele od 21 roku życia
posiadali prawa wyborcze, to w istocie idea reprezentacji wyparta została
przez kooptację, której z tzw. list zaufania dokonywały organa państwowe.
Wyjątkiem był wybór pierwszego konsula drogą plebiscytu. System wyborczy
przewidywał trzy rodzaje list zaufania: listę okręgową, listę departamentalną i
listę narodową. Listę okręgową wyłaniano w wyborach powszechnych przez wybór
1/10 spośród uprawnionych do głosowania – tych, których wyborcy uznali za
godnych piastowania funkcji publicznych. Spośród nich pierwszy konsul mianował
urzędników okręgu. Z kolei obywatele znajdujący się na liście okręgowej
wybierali spośród siebie 1/10 tworząc listę departamentalną, z której pierwszy
konsul mianował urzędników poszczególnych departamentów. Wreszcie, z list
departamentalnych znajdujący się na nich obywatele wybierali spośród siebie
1/10, tworząc tzw. listę narodową. Z tej listy Senat powoływał konsulów i
członków niektórych organów ustawodawczych.[10]
W procesie legislacyjnym
oprócz pierwszego konsula brały udział cztery kolegialne organy: Rada Stanu,
Trybunat, Ciało Prawodawcze i Senat.
Rada Stanu składała się z
członków powoływanych przez pierwszego konsula. Opracowywała ona projekty
ustaw, pełniąc ponadto funkcję sądu administracyjnego.
Trybunat składał się ze
100 członków, mających ukończonych 25 lat, wybranych z listy narodowej przez
Senat. Przeprowadzał on dyskusję nad projektami ustaw wysuniętymi przez Radę
Stanu, uchwalając ich przyjęcie lub odrzucenie. Jeżeli Trybunat przyjął
projekt, wybierał ze swego grona 3 członków, którzy mieli bronić jego
stanowiska wobec projektu przed Ciałem Prawodawczym.
Ciało Prawodawcze liczyło
300 członków w wieku co najmniej 30 lat, również wybranych z listy narodowej
przez Senat. Ciało Prawodawcze nie mogło dyskutować nad projektem a jedynie w
tajnym głosowaniu przyjąć go albo odrzucić w całości.
Senat Zachowawczy składał
się z 80 członków, co najmniej 40-letnich, nieusuwalnych i dożywotnich.
Pierwszy skład Senatu powołany był przez Napoleona jako pierwszego konsula.
Senat badał zgodność ustaw z konstytucją i mógł uchylić wadliwą ustawę.
Posiadał także prawo inicjatywy w zakresie rewizji postanowień konstytucji.
Projekt zmiany konstytucji uchwalony przez Senat miał być potwierdzony w
plebiscycie przez ogół ludności.
Znaczne zmiany do
konstytucji z r. 1799 wprowadziły nowele z roku 1802 i 1804. Senatusconsultum
z 4 lipca 1802 r. potwierdzone przez plebiscyt, znacznie zwiększało
uprawnienia Senatu, który uprawniony został do rozwiązania Trybunatu i Ciała
Prawodawczego. Najważniejszą ze zmian było uznanie urzędu konsula za dożywotni.
Kolejna, zasadnicza zmiana konstytucji na podstawie senatusconsultum z 18 maja 1804
r., potwierdzona wynikiem plebiscytu, oznaczała zniesienie urzędu konsulów i
przekształcenie Francji w „monarchię republikańską” z Napoleonem Bonaparte
jako dziedzicznym „Cesarzem Francuzów”. Oznaczało to w istocie kres I Republiki
i początek I Cesarstwa.
Do zasadniczych przemian
ustrojowych tej specyficznej formy rządów opartych formalnie na konstytucji z
roku 1799 z dominującą zarazem rolą cesarza nad pozostałymi organami
państwowymi zaliczyć można m.in.: zacieranie się podziału władzy, początkowy
wzrost znaczenia Senatu a następnie jego stopniowe podporządkowanie cesarzowi, spadek
znaczenia Rady Stanu, zniesienie Trybunatu, rzadkie zwoływanie i utrata
znaczenia Ciała Prawodawczego, znoszenie swobód obywatelskich, tworzenie godności
dygnitarzy cesarstwa (arcykanclerza, podskarbiego), powstanie „dworu
cesarskiego” z wysokich urzędników i dowódców wojskowych, tworzenie nowej
szlachty i arystokracji.[11]
Napoleon uznając
4-stopniowy system administracji terytorialnej za zbyt skomplikowany i wadliwie
funkcjonujący doprowadził do wydania 17 listopada 1800 r. ustawy, która
wprowadziła istotne zmiany w dotychczasowym podziale administracyjnym i
organizacji administracji lokalnej państwa. Kończąc dzieło rozpoczęte przez
Konstytuantę a kontynuowane przez Konwent i Dyrektoriat wprowadził on
3-stopniowy system administracji prowincjonalnej, utrzymując podział na:
departamenty, okręgi i gminy. Kantony utrzymywały się jedynie jako okręgi
sądowe i skarbowe.
Zasadnicza różnica w porównaniu
z istotnym dotąd systemem organizacji zarządu terytorialnego, opartego na
lokalnym samorządzie, przy czym wszystkie funkcje administracyjne obsadzane
były w drodze wyborów, polegała na tym, że znosząc zasady kolegialności i
wybieralności, Napoleon utworzył strukturę jednoosobowych organów administracyjnych,
podporządkowanych władzy najwyższej. Tworząc w miejsce ustroju samorządowego
system administracji centralistycznej i zbiurokratyzowanej, pozbawiono
istniejące ciała kolegialne istotniejszych kompetencji. Na wszystkich
szczeblach wprowadzeni zostali mianowani urzędnicy odpowiedzialni przed swoimi
przełożonymi i w każdej chwili przez nich odwołalni. Obok nich funkcjonowały
rady jako organy doradcze.[12]
Na czele departamentu
stanął prefekt, którego zakres władzy był bardzo szeroki. Obejmował on ogół
spraw związanych z administracją departamentu z wyjątkiem sądownictwa, wojska,
policji, poczty oraz szkolnictwa średniego i wyższego. Funkcjonująca przy
prefekcie 2-5-osobowa rada prefektury utworzona została jako organ doradczy a
zarazem sąd administracyjny I instancji.[13]
Okręgiem zarządzał
podprefekt, u boku którego działała rada okręgowa, złożona z 11 członków.
Władza podprefekta była bardzo ograniczona. Niewielką ilość spraw mógł on
rozpatrywać samodzielnie, w pozostałych będąc uzależnionym od woli prefekta.
Wszelkie wnioski kierowane przez gminę do departamentu musiały być przesyłane
za pośrednictwem podprefekta, który je opiniował.
Stojący na czele gminy
mer, działający z pomocą 10-36 osobowej rady municypalnej załatwiał bieżące
sprawy administracji gminnej i pełnił funkcję urzędnika stanu cywilnego.
Prefekta, podprefekta,
mera i jego zastępcę w gminach liczących ponad 5000 mieszkańców mianował
pierwszy konsul a potem cesarz. On też mianował członków rady generalnej
funkcjonującej w departamentach jako organ obradujący i uchwalający oraz
członków rady okręgowej. Członków rady gminnej oraz mera i jego zastępcę w
mniejszych gminach mianował prefekt.
Istotne znaczenie
napoleońskiego modelu administracji lokalnej wprowadzonego w roku 1800 polega
m.in. na tym, że przetrwał on we Francji, z niewielkimi zmianami, do czasów
nam współczesnych.
W okresie trwania
konsulatu przeprowadzona została także gruntowna reorganizacja sądownictwa. Z
organizacji wymiaru sprawiedliwości wprowadzonego przez Konstytuantę,
nieznacznie tylko zmienionej za czasów Konwentu i Dyrektoriatu, Napoleon
utrzymał jedynie bez zmiany sędziów pokoju w kantonach. Najważniejszą zmianą
było zniesienie obieralności sędziów i wprowadzenie ich nominacji przez
pierwszego konsula oraz zasada nieusuwalności sędziów.
Struktura sądów
dostosowana została do nowego podziału administracyjnego i zmodyfikowanego systemu
organizacji zarządu lokalnego. Na szczeblu kantonu występowali obieralni sędziowie
pokoju, na szczeblu okręgu trybunał do spraw cywilnych. Instancjami
odwoławczymi od trybunałów okręgowych było 27 trybunałów apelacyjnych, od
wyroków których można było się odwołać do Trybunału Kasacyjnego, jako
najwyższej instancji. Jeżeli chodzi o instytucję przysięgłych, to w sądach dla
spraw karnych zniesiona została ława zaskarżająca, a utrzymana została, w
przeciwieństwie do Anglii, jedynie ława orzekająca.
Po upadku Napoleona w 1814
roku Senat ogłosił jego detronizację, pospiesznie powołał tymczasowy rząd,
uchwalił projekt nowej konstytucji, przebywającego w Anglii, brata Ludwika XVI,
Ludwika XVIII. Opracowana przez Senat tzw. „konstytucja senatorska”, stojąca
na gruncie zasady suwerenności narodu, podobnie jak liberalny „Akt dodatkowy do
konstytucji cesarstwa” wydany przez Napoleona podczas „stu dni” pod wpływem
teoretyka liberalizmu Beniamina Constanta, nie uzyskały w praktyce większego
znaczenia.[14]
Dnia 4 lipca 1814 r.
Ludwik XVIII nadał sam, czyli oktrojował, zredagowaną przez siebie konstytucję
pod nazwą „Karty konstytucyjnej”. Nie była ona zatem dziełem narodowej
reprezentacji ani umową między narodem a władcą, lecz wyrazem suwerennej woli
monarchy „z łaski Bożej”. Konstytucja ta, stanowiąc dowód nieodwracalności
dokonanych przeobrażeń ustrojowych i społecznych, utrzymała jednak pewne
zdobycze Francuskiej Rewolucji w zakresie prawa i swobód obywatelskich,
gwarantując m.in. równość wobec prawa, wolność osobistą, wolność wyznania.
Na czele państwa stał
dziedziczny i przed nikim nieodpowiedzialny król, sprawujący władzę wykonawczą
za pośrednictwem mianowanych przez siebie ministrów, tworzących Radę Ministrów.
Byli oni odpowiedzialni przed królem politycznie i przed parlamentem
konstytucyjnie, jako że każdy akt królewski wymagał dla ważności kontrasygnaty
odpowiedniego ministra. W przypadku naruszenia zasad konstytucji bądź innych
ustaw (odpowiedzialność prawna) Izba Deputowanych, czyli izba niższa
parlamentu, pochodząca z wyboru, mogła postawić ministra w stan oskarżenia i
wówczas sądziła go druga izba, bądź specjalny trybunał (odpowiedzialność
konstytucyjna wzorowana na angielskiej zasadzie impeachment).[15]
Król, oprócz sprawowania
zwierzchniej władzy wykonawczej, posiadał wyłączne prawo inicjatywy
ustawodawczej, sankcjonował i ogłaszał ustawy oraz mógł samodzielnie wydawać
rozporządzenia i ordonanse, niezbędne dla wykonywania ustaw i dla bezpieczeństwa
państwa. Miał on również prawo zwoływać, odraczać i rozwiązywać parlament oraz
mianować członków Izby Parów. Ponadto był on naczelnym wodzem armii i floty,
wypowiadał wojnę, zawierał traktaty pokojowe, przymierza i traktaty handlowe,
a także obsadzał wszystkie stanowiska w administracji publicznej.[16]
Władzę ustawodawczą
sprawował dwuizbowy parlament, złożony z arystokratycznej Izby Parów i
pochodzącej z wyboru Izby Deputowanych. Do Izby Parów wchodzili członkowie
dożywotni i dziedziczni powoływani przez króla. Przewodniczył jej kanclerz.
Oprócz uprawnień ustawodawczych izba ta sprawowała sądownictwo w sprawach o
zdradę główną i zamach na bezpieczeństwo państwa. Żaden par nie mógł być
aresztowany bez jej nakazu i tylko ta izba mogła sądzić go w sprawach karnych.
Izba Deputowanych,
obierana była na 5 lat, w wyborach bezpośrednich i jawnych. Wybory te miały
mało demokratyczny charakter, z uwagi na wysoki cenzus majątkowy. Czynne prawo
wyborcze przysługiwało uprawnionym osobom, które ukończyły 30 lat. Aby zostać
deputowanym należało mieć ukończone 40 lat i opłacać wysoki podatek
bezpośredni.
W zasadzie izby nie
posiadały inicjatywy ustawodawczej, mogły jedynie zwracać się do króla z petycjami,
aby przedstawił im projekt jakiejś ustawy. Uczestnicząc w procesie
legislacyjnym, obie izby dyskutowały oddzielnie nad projektami ustaw przedłożonymi
im przez króla. Mogły one wyłącznie przyjąć lub odrzucić projekt. Każdą
wniesioną poprawkę musiał zaaprobować monarcha.
Opierając się na wzorach
angielskich „Karta konstytucyjna” Ludwika XVIII z 1814 roku stanowiła podstawy
ustrojowe Francji w okresie Restauracji Burbonów sankcjonując uprzywilejowane
stanowisko króla sprawującego władzę wykonawczą i utrzymującego szerokie
kompetencje w zakresie ustawodawstwa. Uznawała ona monarchę za nadrzędny organ
w państwie, będący niejako „czwartą władzą”, spełniającą funkcję regulującą,
neutralną i pośredniczącą między pozostałymi organami państwa.
Sprawowanie władzy
wykonawczej przez króla za pośrednictwem odpowiedzialnych konstytucyjnie przed
parlamentem ministrów, otwierało drogę ewolucji ku parlamentaryzmowi,
przerwaną przez Karola X, co stało się jedną z przyczyn rewolucji lipcowej 1830
roku. Znaczenie tej konstytucji polega przede wszystkim na tym, że nie tylko
wywarła ona poważny wpływ na kształtowanie się ustroju politycznego porewolucyjnej
Francji, ale oddziaływała ponadto jako wzorzec na wszystkie nieomal konstytucje
monarchiczne XIX wieku.[17]
Dnia 26 lipca 1830 r.
Karol X wydał cztery ordonanse uchylające najważniejsze postanowienia Karty
konstytucyjnej z 1814 r. Między innymi ogłoszono rozwiązanie Izby
Deputowanych, która się jeszcze nie zebrała, zmieniono ordynację wyborczą i
wprowadzono system koncesyjny na wydawanie prasy. Wydanie tych aktów wywołało
zdecydowany opór liberalnej burżuazji, której przywódcy, z Thiersem na czele,
wezwali ludność do oporu przeciw władzy. Pod koniec lipca 1830 r. w Paryżu
wybuchło powstanie (tzw. rewolucja lipcowa), które pozbawiło tronu starszą
linię Burbonów. Karol X po abdykacji na rzecz wnuka, Henryka księcia Bordeaux, w obawie przed
aresztowaniem, uciekł z rodziną do Anglii. Elementy republikańskie były jednak
wówczas zbyt słabe i źle zorganizowane, by przeciwstawić się utrzymaniu
monarchii.[18]
7 sierpnia 1830 r.
„królem Francuzów” ogłoszony został, popularny wśród mieszczaństwa, książę Ludwik
Filip, z młodszej, orleańskiej linii Burbonów, wybrany uprzednio na tymczasową
godność namiestnika państwa (31 lipca). Rządy jego miały opierać się na
dotychczasowej konstytucji, z wprowadzeniem do niej pewnych zmian,
ograniczających władzę królewską w porównaniu z poprzednim okresem. Tego
samego dnia przeprowadzona została rewizja Karty konstytucyjnej z 1814 r., w
której skreślono wstęp, postanowienia uznające religię katolicką za panującą
oraz artykuł, na mocy którego monarcha miał dotąd prawo wydawania ordonansów i
rozporządzeń dla wykonywania ustaw. 14 sierpnia 1830 r. ogłoszona została nowa
konstytucja, opracowana przez Izbę Deputowanych, a następnie proklamowana za
zgodą monarchy. Król według nowej konstytucji, panować miał zarówno „z łaski
Bożej”, jak i „z woli narodu”. Oczekiwano, że objęcie władzy najwyższej przez
Ludwika Filipa położy kres jawnym tendencjom absolutystycznym, które w
poprzednim okresie były przyczyną wielu konfliktów i niepokojów.
Zachowując formalnie
charakter konstytucji oktrojowanej, jako że przyjął i ogłosił ją król, choć w
rzeczywistości projekt opracowała Izba Deputowanych, karta z 1830 nawiązywała
w znacznej części do treści Karty Ludwika XVIII z roku 1814. Konstytucja z 1830
roku stanowiła ważny krok w kierunku ukształtowania się systemu
parlamentarno-gabinetowego we Francji. Utrzymała ona dwuizbowy parlament
złożony z Izby Parów i Izby Deputowanych. Jeżeli chodzi o izbę wyższą,
zniesiona została dziedziczność członków Izby Parów, a osobną ustawą określono
24 kategorie osób, spośród których król powoływał dożywotnio jej członków.
Ponadto dokładniej sprecyzowano uprawnienia obu izb, przyznając im m.in.
prawo bezpośredniej inicjatywy ustawodawczej, a nie, jak w Karcie
konstytucyjnej z roku 1814, prawo petycji do króla. Reformie uległa ordynacja
wyborcza do Izby Deputowanych. Oprócz obniżenia cenzusu majątkowego i cenzusu
wieku, zniesiono system głosowania pluralnego.[19]
Ministrowie tworzący
rząd, musieli cieszyć się zaufaniem tak króla, jak i obu izb parlamentu. Odpowiadali
politycznie przed królem, ale kontrasygnując każdy akt królewski odpowiadali
zarazem konstytucyjnie przed parlamentem, który mógł ponadto zgłaszać
impeachement wobec członków rządu. Ministrów mógł więc swobodnie odwoływać nie
tylko parlament, ale i sam król.
25 lutego 1848 r., po
abdykacji króla, nowy rząd proklamował republikę, ogłosił wolność prasy i
zebrań, wydał dekret, w którym zobowiązał się zapewnić pracę wszystkim
obywatelom, a następnie przyjął zasadę powszechnego prawa wyborczego i
zniesienie niewolnictwa w koloniach francuskich. W obawie przed wystąpieniami
bezrobotnych rząd utworzył warsztaty narodowe, a sprawami polepszenia sytuacji
robotników miała zajmować się specjalna komisja, tzw. Komisja Luksemburska
(zbierała się w Pałacu Luksemburskim). W praktyce działalność tej Komisji sprowadzała
się do pośrednictwa pomiędzy pracownikami a pracodawcami. Na wniosek Komisji
wydany został dekret ustalający maksymalny czas pracy: 10 godzin w Paryżu i 11
na prowincji. W gruncie rzeczy rząd zamierzał pozyskać burżuazję i nie dopuścić
do poważniejszych reform społecznych. Warsztaty narodowe, zatrudniające w
samym Paryżu około 100 tys. osób, budziły obawy i niechęć rządu, nie
zaspokajając zresztą również oczekiwań robotników.
W kwietniu 1848 r. odbyły
się pierwsze we Francji demokratyczne wybory. Prawo głosu otrzymali wszyscy
mężczyźni. Dały one zwycięstwo burżuazyjnym republikanom (500 mandatów na 800),
obok których do Zgromadzenia Konstytucyjnego weszli monarchiści (300
deputowanych) i 80 przedstawicieli innych ugrupowań (w tym tylko kilku
socjalistów). W odpowiedzi na wynik głosowania 15 maja robotnicy, chcąc obalić
Zgromadzenie, usiłowali wzniecić powstanie, ale gwardia narodowa i wojsko
rozproszyły demonstrantów, opanowując po paru godzinach sytuację.
Najaktywniejsi działacze rewolucyjni zostali uwięzieni, zamknięto kluby
robotnicze, rozwiązano Komisję Luksemburską. 22 czerwca ogłoszono likwidację
warsztatów narodowych, a bezrobotnych częściowo miano wcielić do wojska,
pozostałych zaś wysłać do robót ziemnych na prowincji.[20]
W listopadzie 1848 r. Konstytuanta
uchwaliła konstytucję II Republiki. Akceptowała ona zasadniczo trójpodział
władz, stanowiąc konglomerat angielskiego systemu parlamentarno-gabinetowego i
amerykańskiego systemu prezydenckiego. Było to wyrazem kompromisu między
zasadami demokratycznymi burżuazji, co znalazło wyraz w skupieniu znacznej
władzy w ręku parlamentu, a dążeniem do stworzenia ustroju, zdolnego
przeciwstawić się ruchom rewolucyjnym, co gwarantować miała silna pozycja
prezydenta.
Konstytucja poprzedzona
była Deklaracją praw, wzorowaną na Deklaracji z 1789 roku. Przywracała ona
zasadę suwerenności narodu, potwierdzała zasadę równości, wolności, dodając
hasła „braterstwa”. Proklamowała także prawa społeczne, nakładając na państwo
obowiązek ochrony takich przyrodzonych praw człowieka, jak ochrona rodziny,
mienia, pracy, zapewnienie wykształcenia i opieki społecznej.
Konstytucja, przyjmując
zasadę trójpodziału władzy, przekazywała władzę ustawodawczą jednoizbowemu
Zgromadzeniu Prawodawczemu, wybieranemu na 3 lata w głosowaniu powszechnym,
równym, tajnym i bezpośrednim przez wszystkich mężczyzn, którzy ukończyli 21
lat, korzystających z praw cywilnych i obywatelskich – bez cenzusu majątkowego.
W skład Zgromadzenia wchodziło 750 deputowanych, reprezentujących obywateli Francji,
Algieru i kolonii. Oprócz uprawnień prawodawczych, parlament posiadał prawo
inicjatywy ustawodawczej. Mógł także pociągać do odpowiedzialności
konstytucyjnej prezydenta i ministrów.[21]
Władza wykonawcza
spoczywała w ręku prezydenta wybieranego co 4 lata przez powszechny plebiscyt.
Ponowny wybór na to stanowisko był dopuszczalny po 4-letniej przerwie.
Prezydent i powoływani oraz odwoływani przez niego ministrowie, tworzący Radę
Ministrów, ponosili odpowiedzialność konstytucyjną, a dla ważności aktów
wydawanych przez prezydenta wymagana była kontrasygnata odpowiedniego
ministra. Prezydent jako głowa państwa i szef rządu dysponował siłami
zbrojnymi, powoływał i odwoływał przedstawicieli dyplomatycznych, mianował
wyższych urzędników, miał prawo łaski i ogłaszał ustawy. Nie miał jednak prawa
rozwiązywania Zgromadzenia Prawodawczego, ani prawa weta stanowczego w
stosunku do uchwał Zgromadzenia, jedynie słabe weto zawieszające. Mógł bowiem zażądać
ponownego rozpatrzenia projektu ustawy przez Zgromadzenie. Jeśli jednak w
powtórnym głosowaniu podtrzymało ono zwykła większością głosów projekt
ustawy, stawał się on prawem. Prezydent miał wreszcie prawo przedstawiania
Zgromadzeniu projektów ustawodawczych za pośrednictwem ministrów, ale wszelkie
projekty ustaw wniesione przez ministrów musiały być najpierw przedłożone Radzie
Stanu, która je wstępnie rozpatrywała.
Rada Stanu, wybierana na
6 lat przez Zgromadzenie Prawodawcze, której przewodniczył wiceprezydent,
oprócz konsultowania rządowych projektów ustaw, mogła badać również projekty
ustaw z inicjatywy parlamentarnej, przesłanych jej przez Zgromadzenie. Ponadto
przygotowywała rozporządzenia dla administracji publicznej, sprawując nad nią
zarazem nadzór i kontrolę.
Konstytucja utrzymała
dotychczasowy podział terytorialny i organizację sądownictwa.
Gdy w grudniu odbyły się
w oparciu o nową konstytucję wybory prezydenta 3/4 wszystkich głosów oddano na
bratanka Napoleona I, Ludwika Napoleona Bonaparte. Za Ludwikiem Napoleonem
głosowali przede wszystkim chłopi, którzy widzieli w nim człowieka noszącego
otoczone legendą nazwisko, zdolnego przywrócić czasy świetności pierwszego
Cesarstwa.
Po trzech latach rządów
Ludwik Napoleon, dążąc do dyktatury i nie zamierzając po upływie przewidzianego
okresu ustąpić z zajmowanego stanowiska, na co Zgromadzenie Prawodawcze nie
wyraziło zgody (odrzucając w maju 1851 r. projekt zmiany konstytucji, mający
umożliwić mu sprawowanie władzy przez drugą kadencję), opierając się na wojsku
i policji, dokonał 2 grudnia 1851 r. zamachu stanu, rozwiązując Zgromadzenie.
Na podstawie przeprowadzonego w dniach 20 i 21 grudnia 1851 roku plebiscytu,
uzyskał on znaczną większością głosów prawo wydania nowej konstytucji. W
styczniu 1852 roku została ogłoszona nowa konstytucja, wzorowana na konstytucji
konsularnej z roku 1799. W listopadzie 1852 roku Senat podjął uchwałę o
nadaniu dotychczasowemu prezydentowi tytuł dziedzicznego cesarza, co
zatwierdził kolejny plebiscyt. Ludwik Napoleon zasiadł na tronie jako Napoleon
III, cesarz Francuzów (1852-1870), co oznaczało wskrzeszenie po raz ostatni we
Francji, monarchistycznej formy rządów, której kres położy wojna
prusko-francuska.
Republikańska konstytucja
z 14 stycznia 1852 r. stworzyła faktycznie podstawę II Cesarstwa. Ułożył ją sam
Ludwik Napoleon, po czym zatwierdzona została przez ogół obywateli w drodze
plebiscytu. Konstytucja ta, utrzymywała wprawdzie w pierwotnej wersji ustrój
republikański, lecz przyznawała zarazem prezydentowi bardzo szerokie
uprawnienia, umożliwiając mu autorytarne rządy.
Prezydent, odpowiedzialny
tylko przed narodem, wybierany był przez ludność w wyborach powszechnych na 10
lat. Jako głowa państwa skupiał zarówno pełnię władzy wykonawczej, jak i
znaczne prerogatywy w zakresie ustawodawstwa. Dowodził siłami lądowymi i
morskimi, wypowiadał wojnę, zawierał traktaty pokojowe, przyjaźni i handlowe,
mianował ministrów, urzędników, członków Senatu i Rady Stanu, zwoływał,
odraczał i rozwiązywał Ciało Prawodawcze, miał prawo łaski. Do uprawnień
legislacyjnych prezydenta należały: wyłączna inicjatywa ustawodawcza, wydawanie
dekretów i rozporządzeń niezbędnych do wykonywania ustaw, sankcjonowania i
ogłaszania ustaw. Ministrowie, którzy nie tworzyli gabinetu, ponosili
odpowiedzialność polityczną tylko przed prezydentem.[22]
Konstytucja przewidywała
3 organy ustawodawcze: Radę Stanu, Ciało Prawodawcze i Senat.
Osiemnastoletnie rządy
Napoleona III podzielić można w zasadzie na dwa okresy: 1) do roku 1860, osobiste
rządy cesarza miały charakter autorytarny, 2) na początku lat 60-tych rozpoczął
się etap tzw. „liberalnego cesarstwa”, będący następstwem szukania kompromisu
z opozycją liberalno-demokratyczną. Cechowały go pewne ustępstwa stanowiące
podstawę do przekształcenia się Francji w monarchię parlamentarną na wzór
angielski.
Już w roku 1860 przyznano
Ciału Prawodawczemu prawo dyskutowania i uchwalania adresów do tronu, w których
mogło oceniać ono politykę rządu. Przywrócono jawność obrad parlamentu i prawo
publikowania sprawozdań z jego posiedzeń.
W latach 1867 – 1869
przyznano Ciału Prawodawczemu prawo stawiania pytań (interpelacji) w ciągu
całej sesji izby, prawo inicjatywy ustawodawczej i uchwalania budżetu.
Ministrowie zostali uznani za odpowiedzialnych przed parlamentem i tworzyli teraz
radę pod przewodnictwem cesarza. Rozszerzono również zakres swobód
obywatelskich, przywracając m.in. prawo wolności prasy, znosząc zakaz zgromadzeń
i wprowadzając amnestię dla skazanych za przestępstwo polityczne.
Zwieńczeniem tych reform
była poważna zmiana konstytucji wprowadzona przez senatusconsultum z 21 maja
1870 r. i zatwierdzona przez plebiscyt. Zmiana ta nawiązywała do tradycji
monarchii lipcowej z roku 1830. Senat zrównany został w prawach z Ciałem
Prawodawczym, przez co tracił on dotychczasowy charakter „stróża konstytucji”.
Dwuizbowy organ ustawodawczy, odpowiedzialność parlamentarna ministrów i
referendum z woli cesarskiej stanowiły ważny krok w procesie przekształcania
się rządów autokratycznych w rządy konstytucyjne. W praktyce jednak ta
zasadnicza zmiana ustroju nie miała większego znaczenia, jako że parę miesięcy
później, we wrześniu 1870 r. po klęsce pod Sedanem, w wyniku przegranej wojny z
Prusami, nastąpił upadek II Cesarstwa.[23]
Na wiadomość o klęsce
armii francuskiej pod Sedanem, poniesionej w wojnie z Prusami i wzięciu
Napoleona III do niemieckiej niewoli, 4 września 1870 r. wybuchło w Paryżu
powstanie, w którym udział wzięli przede wszystkim robotnicy i drobnomieszczaństwo.
Pod naciskiem rewolucyjnych tłumów Zgromadzenie Prawodawcze ogłosiło detronizację
Napoleona III, proklamowało republikę i powierzyło władzę Rządowi Obrony
Narodowej. Tymczasowy rząd kontynuował wojnę z Prusami próbując ratować kraj
od ostatecznej klęski. Kiedy po 4 miesiącach oblężenia skapitulował Paryż, zawarto
porozumienie o 3-tygodniowym zawieszeniu broni, które miało umożliwić
przeprowadzenie powszechnych wyborów do Zgromadzenia Narodowego. Nowo obrana
Konstytuanta mianowała 17 lutego Adolfa Thiersa „szefem władzy wykonawczej
republiki francuskiej”, przekazując mu uprawnienia głowy państwa i premiera
rządu, a 28 lutego ratyfikowała preliminaria pokojowe.[24]
Wiosną 1871 roku nastąpił
w Paryżu wybuch kolejnej rewolucji, zwanej Komuną Paryską. Była to pierwsza
próba rewolucji proletariackiej, nawiązująca do ideologii jakobińskiej,
socjalizmu utopijnego i w niewielkim stopniu do myśli marksistowskiej. Naczelnym
organem rewolucyjnym była Rada Komuny Paryskiej, będąca jednocześnie władzą
ustawodawczą i wykonawczą. Wyłoniła ona z siebie 9 komisji z Komitetem
Ocalenia Publicznego na czele. Założenia programowe i zasady ustroju
politycznego, jaki zamierzali komunardzi wprowadzić we Francji, zawarte zostały
w „Deklaracji do narodu francuskiego” z 19 czerwca 1871 r. Wprawdzie władza
Komuny trwała zaledwie 72 dni, zdołała ona przeprowadzić szereg demokratycznych
reform, nawiązujących częściowo do koncepcji jakobińskich. Jej doświadczenia
miały doniosłe znaczenie dla dalszego rozwoju zarówno teorii, jak i praktyki
ruchu socjalistycznego, stając się wzorem dla przywódców rosyjskich rewolucji
1905 i 1917 roku.[25]
Po stłumieniu Komuny
Paryskiej Zgromadzenie Narodowe przystąpiło do prac nad nową konstytucją.
Odmienność programów politycznych dwóch zwalczających się odłamów, na jakie
podzielili się monarchiści posiadający większość w Zgromadzeniu, stworzył
szansę republikanom, którzy zdołali ostatecznie, większością jednego głosu (353
na 352) doprowadzić do uchwalenia konstytucji przewidującej republikańską
formę rządów.
Na konstytucję III
Republiki składały się trzy odrębne ustawy:
1) o organizacji Senatu,
2) o organizacji władz
publicznych,
3) o stosunkach między
władzami publicznymi.
Na skutek kompromisu
zawartego przez część monarchistów (orleanistów), mających przewagę w
Zgromadzeniu Narodowym, uchwalającym nową konstytucję, z republikanami, ustawa
zasadnicza miała w samym założeniu jej twórców charakter tymczasowy. Brak
wiary w trwałość ustalonego systemu ustrojowego spowodował, że konstytucja była
bardzo krótka. Liczyła bowiem łącznie zaledwie 34 artykuły, które regulowały
wyłącznie organizację i funkcjonowanie najwyższych organów władzy państwowej.
Stwarzało to szerokie możliwości swobodnego rozwoju praktyki konstytucyjnej,
zarówno uzupełniającej, jak i modyfikującej szereg istotnych postanowień
konstytucji pisanej. Przejawem wspomnianego kompromisu i poczucia
tymczasowości było pominięcie zasad ideowych i ustrojowych, niezamieszczenie
Deklaracji praw oraz strukturalna niejednorodność zarówno formy, jak i treści
konstytucji. Jest rzeczą znamienną, że nie ogłasza ona wprost ustroju
republikańskiego a jedynie mówi o „prezydencie Republiki”.[26]
Jednakże, wbrew
oczekiwaniom jej twórców wielu ówczesnych polityków, uchwalona w roku 1875
konstytucja, mimo dalszej ewolucji ustrojowej Francji, utrzymała się – co do
większości istotnych jej postanowień – aż do 1940 roku.
Władza ustawodawcza
należała do dwóch kolegialnych organów: Izby Deputowanych i Senatu. Izba
Deputowanych składała się z 600 posłów wybieranych w wyborach powszechnych,
tajnych, równych i bezpośrednich na okres 4 lat. Czynne prawo wyborcze do Izby
Deputowanych przysługiwało mężczyznom, którzy ukończyli 21 lat; bierne — obywatelom,
którzy mieli przynajmniej 25 lat. Senat liczył 300 członków. Pierwotnie składał
się z 75 senatorów dożywotnich wybranych przez Zgromadzenie Narodowe i 225
senatorów pochodzących z wyborów powszechnych, równych, ale pośrednich, jako
że wybierani byli na 9 lat w departamentach przez kolegia złożone z elektorów
będących członkami organów samorządu terytorialnego. Co 3 lata zmieniano 1/3
składu wybieralnych senatorów. W roku 1884 zniesiono instytucję senatorów dożywotnich,
zwiększając tym samym liczbę senatorów pochodzących z wyborów.
Oba wymienione organy
miały równorzędne stanowisko w procesie legislacyjnym. Każda ustawa musiała
być uchwalona przez Izbę Deputowanych i przez Senat. Wyjątek stanowiły ustawy
dotyczące finansów, które winny być najpierw przedstawione Izbie Deputowanych i
przez nią uchwalone a dopiero po przyjęciu ich przez tę izbę mogły być
przesłane do Senatu.[27]
Do szczególnych uprawnień
Senatu z kolei należało prawo sądzenia prezydenta lub ministrów przez Izbę
Deputowanych oraz wyrażanie zgody na rozwiązanie przez prezydenta Izby
Deputowanych przed upływem jej kadencji. Poza tym Senat sądził za przestępstwa,
które stanowiły zamach na bezpieczeństwo państwa.
Żaden traktat zawarty
przez prezydenta republiki, dotyczący zawarcia pokoju, handlu, stanu osób lub
własności Francuzów za granicą, a także zawierający zobowiązania finansowe,
nie uzyskiwał mocy obowiązującej, dopóki nie został zaakceptowany przez obie izby.
Również wypowiedzenie wojny, zmiany terytorialne i ogólna amnestia wymagały
zgody Izby Deputowanych i Senatu. Do uprawnień szczególnych członków obu izb
należało również to, że żaden z nich, z wyjątkiem osób ujętych na gorącym
uczynku, nie mógł być pociągany do odpowiedzialności karnej w czasie trwania
kadencji parlamentarnej, bez upoważnienia izby, do której należał.[28]
Oprócz inicjatywy
ustawodawczej oraz uchwalania aktów prawnych w niektórych sprawach obie izby
łączyły się w organ zwany Zgromadzeniem Narodowym. Zgromadzenie to uprawnione
było do rewizji konstytucji i wyboru prezydenta republiki. Poprawka wniesiona
do konstytucji w roku 1884 stanowiła, że przedmiotem rewizji konstytucyjnej nie
może być „republikańska forma rządu”.
Władza wykonawcza
należała do prezydenta republiki i ministrów. Pełniący funkcję głowy państwa i
stojący na czele egzekutywy prezydent, wybierany był na 7 lat przez
Zgromadzenie Narodowe. Prezydent nie odpowiadał parlamentarnie, ponosił jedynie
odpowiedzialność konstytucyjną za zdradę główną oraz przestępstwa pospolite
przed Senatem. Każdy akt prezydenta wymagał kontrasygnaty odpowiedniego
ministra. Formalnie prezydentowi przysługiwała bardzo szeroka władza. Ogłaszał
ustawy, przewodniczył Radzie Ministrów, dysponował siłami zbrojnymi, kierował
polityką zagraniczną, powoływał ministrów i obsadzał wszystkie ważniejsze stanowiska
cywilne i wojskowe, mógł rozwiązać Izbę Deputowanych za zgodą Senatu, miał
prawo łaski. Posiadał on także prawo inicjatywy ustawodawczej oraz słabe weto
zawieszające wobec ustaw, jako że mógł on w ciągu miesiąca zwrócić się do obu
izb z wnioskiem o ponowne rozpatrzenie projektu ustawy. Mianowani przez
prezydenta ministrowie byli solidarnie odpowiedzialni za politykę rządu przed
obu izbami oraz indywidualnie za swe akty urzędowe. Ponosili oni
odpowiedzialność konstytucyjną w tym samym trybie co prezydent.[29]
W
roku 1872 przywrócona została Rada Stanu, której przewodniczył minister
sprawiedliwości. Wydawała ona m.in. opinie dotyczące projektów ustaw,
niektórych dekretów prezydenta i przepisów wykonawczych oraz pełniła funkcję
najwyższego sądu administracyjnego.
2.2. Sądownictwo administracyjne Francji
Wyłączenie kontroli sądów
zwyczajnych w stosunku do aktów władczych administracji stanowiło jedną z
konsekwencji podporządkowania we Francji w okresie absolutyzmu całej
administracji państwowej monarsze. W niewielkim stopniu kontrola ta została
powierzona sądom szczególnym (izby obrachunkowe, bureaux des finances). W
pozostałych wypadkach poddany mógł jedynie zwrócić się z prośbą do rady
królewskiej, zyskującej coraz częściej charakter organu przygotowującego
władcy opinie w sprawach zaskarżonych działań administracji. Rozpatrzenie
prośby i przychylenie się do niej było aktem łaski królewskiej.
Doktryna Wielkiej
Rewolucji Francuskiej wysunęła postulat poddania działalności administracyjnej
prawu, które wiązałoby dwustronnie państwo i obywatela, urzeczywistniając
zasadę równości wobec prawa. Deklaracja praw człowieka i obywatela (1789)
wprowadziła pojęcie podmiotowych praw publicznych, dając im gwarancję
konstytucyjną. Poddany, będący do tej pory jedynie przedmiotem prawa
publicznego, którego rola wobec państwa polegała na jednostronnym obowiązku
podporządkowania się zarządzeniom władz – stał się obywatelem, uzyskał
określone prawa publiczne, których mógł bronić jako strona w sądzie.
Rygorystycznie pojmowana
w pierwszych latach rewolucji zasada pełnego rozdziału władzy wykonawczej i
sądowej spowodowała niemożność rozpatrywania przez sądy powszechne sporów, w
których jedną ze stron była władza administracyjna. W rezultacie większość
spornych spraw administracyjnych pozostawiono na razie w rękach administracji.
Początki
właściwego, kontynentalnego modelu odrębnego sądownictwa administracyjnego w
Europie wiązane są najczęściej z powołaniem przez Napoleona I we Francji Rady Stanu
(Conseil d'Etat) oraz rad prefekturalnych. Organy te w swym zamyśle nie miały
jednak kontrolować legalności aktów administracji Nawiązywały one w prosty
sposób do sądów zastrzeżonych (justice retenue) wykształconych w okresie
monarchii absolutnej i nie tyle były wyrazem idei „państwa prawnego”, co
nawiązywały raczej do założeń absolutyzmu praworządnego.[30]
Utworzenie Rady Stanu
jako ciała doradczego u boku I konsula oraz najwyższej instancji sądownictwa
administracyjnego przewidywał art. 52 konstytucji konsularnej z 13 grudnia
1799 roku. Genetycznie instytucja ta wywodziła się ze zlikwidowanej w 1791
roku Rady Królewskiej, a dokładnie – z Rady Prywatnej.
Rada Stanu w rezultacie
kształtowania się jej kompetencji pełniła następujące funkcje:
1) organu
opiniodawczego w stosunku do projektów aktów ustawodawczych;
2) organu
administracyjnego w zakresie interpretacji (wykładni) rozporządzeń
wykonawczych;
3) sądu
administracyjnego.
Członków Rady Stanu
mianował I konsul, następnie cesarz oraz prezydent republiki. Kilkakrotne w XIX
wieku reformy zmierzały do nadania jej charakteru sądu administracyjnego w
pełnym słowa znaczeniu. Budowa niezawisłości Rady Stanu polegała na stopniowym
wykluczaniu z jej grona osób ściśle powiązanych wykonywanymi funkcjami z
aktywną administracją. Kolejny etap stanowiły wprowadzone w 1831 roku zmiany
postępowania przed Radą Stanu, polegające na wprowadzeniu zasad ustności
(względnej), jawności oraz wzmocnieniu elementów kontradyktoryjnych. Do roku
1872 wyroki Rady Stanu podlegały zatwierdzeniu przez głowę państwa.
Niezawisłość Rady Stanu uznana została dopiero w wyniku przeprowadzonej wówczas
reformy, uważanej za najistotniejszą w historii tej instytucji. Rada Stanu
dzieliła się na 6 sekcji, z których jedynie sekcje 5. i 6. tworzyły sąd
administracyjny. Na jej czele stał minister sprawiedliwości, zaś jej
członkowie, byli nieusuwalni.[31]
W tym samym czasie co
Rada Stanu powołane zostały rady prefekturalne, działające na szczeblu
departamentów. W skład rady wchodziło 2-5 członków. Rady, stanowiące organy
doradcze u boku prefekta, sprawowały sądownictwo administracyjne w I instancji.
Zasady postępowania przed
radami prefekturalnymi jako sądami administracyjnymi I instancji uregulowano na
wzór Rady Stanu w latach 1862-1865, a ostatecznie w roku 1889. Procedura ta
kształtowała się w drodze orzecznictwa Rady Stanu. Rady prefekturalne jeszcze
dłużej niż Rada Stanu powiązane były ściśle z administracją. Sądownictwo I
instancji uniezależniło się od niej dopiero w 1926 roku, gdy w miejsce rad
prefekturalnych utworzono międzydepartamentalne rady prefekturalne,
przekształcone w 1954 roku w trybunały administracyjne. Właściwość rad prefekturalnych
jako sądów administracyjnych I instancji określona została enumeratywnie. Nie
posiadały one początkowo prawa rozpoznawania odwołań od nielegalnych aktów
administracyjnych. Dopiero w wyniku reformy sądownictwa administracyjnego we Francji
w 1954 roku uzyskały tę kompetencję nowe sądy I instancji – trybunały
administracyjne.
Rada
Stanu, będąc najwyższym organem administracyjnym, zaczęła – obok sprawowania
wewnątrzadministracyjnej kontroli instancyjnej – rozpatrywać również skargi o
nadużycie władzy przez organy administracji przedstawiając głowie państwa
(zwierzchnikowi administracji) podjęte z naruszeniem prawa decyzje do
uchylenia. Ta dość krótka praktyka z czasów pierwszego cesarstwa, której
odbiciem w strukturze Rady Stanu było utworzenie w 1806 r specjalnej komisji
sporów (commission des contentietix), stała się przyczynkiem do ukształtowania
się głównie w okresie monarchii lipcowej, kontroli nad legalnością decyzji
administracyjnych w postaci recours pour exces de pouvoir i to ten w aśnie
rodzaj kontroli, jako contentieux d'annulation, odpowiadał funkcjonalnie
współczesnemu sposobowi pojmowania sądownictwa administracyjnego.[32]
Na
stałe jurysdykcja ta pojawiła się, znowu początkowo jedynie w drodze praktyki,
dopiero w okresie drugiego cesarstwa, zaś ustawową sankcje zyskała 24 maja 1872
r., kiedy to ostatecznie uznano Radę Stanu za organ powołany do niezawisłego
orzekania w sprawach sądowoadministracyjnych.
Wspomniane
już uwarunkowania sprawiły, że we Francji prawo regulujące relacje między obywatelami
i administracją publiczną było głównie produktem orzecznictwa Rady Stanu.
Będąc zasadniczo organem władzy wykonawczej, stopniowo wypracowała ona szereg
standardów postępowania, których wymagała od organów administracji. Paradoksalnie
zatem rozwój orzecznictwa na podstawie rekursu o przekroczenie władzy możliwy
był dzięki temu. że Rada Stanu wykonywała kompetencje zwierzchnika
administracji związane z wewnątrzadministracyjną kontrolą instancyjną. Stąd też
do 1892 r. wyroki Rady Stanu formalnie wydawane były przez głowę państwa, zaś
rekurs o przekroczenie władzy rozwijał się głównie w okresach rządów
autokratycznych.
Z
drugiej jednak strony, samo wyodrębnianie się Rady Stanu z układu administracji
i przekształcanie jej w organ sądowy możliwe było w okresie rządów
republikańskich. Wraz z nastaniem II Republiki Radę Stanu uwzględniono w
konstytucji, choć ostatecznie oddzielono jej działalność orzeczniczą od
administracji aktywnej dopiero w okresie II Cesarstwa. Nastanie III Republiki pozwoliło
stworzyć dla orzecznictwa w sprawach o excès de pouvoir podstawę ustawową, a w
dalszej kolejności ostatecznie uniezależnić je od zatwierdzenia przez głowę
państwa. W tych warunkach prawotwórcze orzecznictwo Rady Stanu mogło się
żywiołowo rozwinąć, przeżywając swój czterdziestoletni złoty okres (I879-1919).
Z czasem stworzono też gwarancje praktycznej nieusuwalności dla orzekających
członków Rady. Natomiast dopiero w połowie XX w. dokonano zmian w funkcjonowaniu
orzekających w pierwszej instancji rad prefekturalnych. nadając im charakter
rzeczywistego sądownictwa administracyjnego pierwszej instancji. Od 1989 r,.
kiedy to zaczęły działać cours administratives d'appel, sądownictwo to posiada
strukturę trójstopniową.
Wydawane
przez Radę Stanu na podstawie recours pour excès de pouvoir, mimo usytuowania
tego organu w systemie administracji, miały zawsze charakter wyłącznic
kasacyjny i stąd też postępowanie w sprawach o przekroczenie władzy nosi nazwę
contentieux d 'annulation. W jego ramach Rada Stanu kontrolowała legalność
działań administracji, chroniąc prawa podmiotowe obywateli. Dopiero na początku
XX w. zaczęto traktować przekroczenie prawa przedmiotowego przez administrację
jako podstawę recours pour excès de pouvoir. W ten sposób jeszcze przed II
wojną światową możliwe stało się rozszerzenie jurysdykcji Rady Stanu
pozwalające na ochronę zagrożonych przez działania administracji interesów nie
mających formalnie postaci nadanego ustawą prawa podmiotowego. Tym samym, z
punktu widzenia kontroli sprawowanej przez Radę Stanu istotniejszy stał się w
XX w. sposób wykonywania przez administrację jej kompetencji władczych, niż to
czy strona szukająca ochrony prawnej jest podmiotem wynikającego z treści
ustawy konkretnego uprawnienia.[33]
We
Francji w XIX w. uznawano, że granice legalnych działań administracji i
jednocześnie treść pojęcia legalności (légalité) wytyczane są nie tyle przez
normy prawa przedmiotowego, co raczej przez sferę indywidualnych praw podmiotowych,
poza którą rozciąga się wyjęta poza nawias sądowej kontroli, sfera swobodnego
uznania administracji. Stąd też znaczenie pojęcia légalité było w praktyce
wyznaczane przez trzy podstawy recours pour excès de pouvoir. Dwie z nich brak
wymaganej formy aktu administracji (vice de forme) oraz niewłaściwość organu
(incompétence) stanowiły zewnętrzny wymiar legalności. Trzecia podstawa, czyli
naruszenie ustawy (vice de loi) oznaczało już badanie tzw. legalności wewnętrznej.
Podkreślić jednak należy, że pod pojęciem vice de loi bardzo długo rozumiano
jedynie naruszenie ustawowo gwarantowanych praw podmiotowych, nie zaś
naruszenie jakichkolwiek norm prawa przedmiotowego. Przestrzeganie norm prawa
przedmiotowego nie tworzących praw podmiotowych mogło podlegać kontroli jedynie
w ramach wewnątrzadministracyjnej kontroli instancyjnej. Działalność
administracji podlegająca kontroli w ramach recours pour excès de pouvoir była
z tego powodu określana mianem materii spornej (matière contentieuse), w ramach
której działania administracji podlegały ocenie w kategoriach legalności. O ile
więc w odniesieniu do aktów administracji, które naruszały czyjeś prawa
podmiotowe, a podejmowane były w ramach matière contentieuses, przysługiwała
droga sądowa na podstawie recours pour excès de pouvoir, o tyle w odniesieniu
do aktów podejmowanych w ramach matière non-contenrieuse rekurs ten nie
przysługiwał.[34]
W
ten sposób jurysdykcja Rady Stanu była określona w sposób generalny ze swoistą
klauzulą negatywną, która stanowiły działania administracji podejmowano w ramach
matière non-contentieuse. W tej nader rozleglej sferze wszelkie działania
administracji miały charakter aktów dyskrecjonalnych, które nie mogły być
przedmiotem kontroli sądowej. Działania administracji w tej sferze były
traktowane jako podejmowane ze względu na interes publiczny i przez to miały
nie podlegać kontroli sądowej.
Wprawdzie
jeszcze w pierwszej połowie XIX stulecia Rada Stanu wypracowała nadzwyczajny
środek umożliwiający kontrolę tego czy administracja rzeczywiście wykonywała
swe kompetencje dyskrecjonalne w interesie publicznym (détournement de
pouvoir), jednak jego praktyczna doniosłość była znikoma. Decydowała o tym
zwłaszcza okoliczność, że ciężar dowodu świadomego kierowania się przez organ
administracji celem innym niż interes publiczny spoczywał na stronie skarżącej,
zaś Rada Stanu bardzo długo abstrahowała od treści akt administracyjnych
ograniczając tym samym możliwości dowodowe strony. W efekcie środek ten nie
mógł służyć efektywnej kontroli nad władzą dyskrecjonalną administracji. Tym
samym rozpatrywanie działań administracji podejmowanych w materii niespornej w
kategoriach legalności było zasadniczo niemożliwe i sytuacja ta nie uległa we Francji
zmianie do końca XIX w.[35]
Ten
dychotomiczny podział zasadniczo wciąż jest przywoływany w doktrynie francuskiej,
jednak od początku XX w. zaczęły następować istotne przemiany w sposobie rozumienia
pojęcia legalności. Prowadziło to z czasem do zaniku kategorii aktów
dyskrecjonalnych nie poddających się ocenie z punktu widzenia legalności i zastąpienia
jej kategorią kompetencji dyskrecjonalnych, których sposób wykonywania, w
ograniczonym zakresie, już poddaje się ocenie prawnej. Pozwalało to w ramach
aktów administracji uznawanych wcześniej za całkowicie dyskrecjonalne
wyróżnić, obok aspektów, w których administracja cieszyła się dyskrecją, szereg
elementów, które można było już oceniać w kategoriach legalności. De facto
oznaczało to zasadnicze zawężenie sfer, w których administracja cieszy się
władzą dyskrecjonalną, dzięki czemu wiele jej działań, wcześniej postrzeganych
jako znajdujących się poza materią sporną, zostało do niej włączonych.
Ponieważ
sądownictwo administracyjne było we Francji działem administracji i
genetycznie wywodziło się z kontroli instancyjnej, ograniczona kontrola tego
czy administracja w swych działaniach nie kierowała sic umyślnie celami
jaskrawie sprzecznymi z interesem publicznym, choć nader kontrowersyjna, jednak
nie była z gruntu wykluczona. Stąd też bardzo wcześnie wykształciła się tam
podstawa do kontroli działań administracji wykraczająca poza sferę legalności.
Chodzi oczywiście o sięgającą swymi korzeniami połowy XIX stulecia skargę na
obejście przez organ administracji celu posiadanych kompetencji, która z czasem
została uznana za czwartą przesłankę rekursu z tytułu nadużycia władzy. W tym
wypadku chodziło jednak nie o kontrolę legalności (légalité), lecz o badanie
celowości działań organu, a ta należała do sfery uznania administracji
(opportunité).[36]
Fakt,
że nie chodziło tu o kontrolę legalności, nie oznaczał wcale abstrahowania od
norm ustawowych. Chodziło bowiem o kontrolę tego, czy organ właściwie
realizował przyznane mu ustawowo kompetencje. Wzorcem owej kontroli były zatem
przepisy prawa przedmiotowego, które nie stanowiły jednak gwarancji dla praw
podmiotowych, a jedynie określały cele działań administracji W praktyce
chodziło o to, czy organ umyślnie nie kierował się z innymi przesłankami niż
interes publiczny, bowiem akty dyskrecjonalne ze swej istoty służyć miały jego
realizacji. Jednocześnie jednak – w sposób właściwy dziewiętnastowiecznym
realiom – uznawano, że określenie tego, co stanowi interes publiczny, podobnie
jak określenie środków, którymi cel ten należy osiągać, pozostaje wyłączną kompetencją
administracji (opportunité).
Ze
względu na pozostawanie Rady Stanu najwyższym organem administracji, jej
ingerencja w sferę opportunité nie była nie do pomyślenia, choć – jak była o
tym mowa – były to odosobnione przypadki. Chociaż więc skargi na détournement
de pouvoir były bardzo rzadko uwzględniane przez Radę Stanu, to jednak nawet to
jej orzecznictwo, w którym Rada nie stwierdzała zaistnienia détournement de
pouvoir stworzyło warunki, które w pierwszej połowie XX w. pozwoliły
rozpatrywać wskazany w ustawie cel działań administracji już jako element
legalności, co wcześniej wykluczano. Stało się to możliwe m in. dzięki
stanowisku zajętemu przez doktrynę uznającą, że jeśli cel działań administracji
jest wskazany w akcie normatywnym, wówczas kontrola tego, czy jest on realizowany
przez administrację stanowi kontrole legalności na równi z kontrolą
przestrzegania norm tworzących prawa podmiotowe. Co więcej, jako kryterium legalności
zaczęto uwzględniać nie tylko normy stanowione. Uznano jednocześnie, że tak
pojmowana kontrola celowości w żaden sposób nie narusza ani nie ogranicza
kompetencji dyskrecjonalnych administracji, a jedynie kontroluje właściwą ich
realizację.[37]
W
tym kontekście bodaj najbardziej spektakularny rozwój dotyczył kontroli działań
z zakresu policji administracyjnej, w ramach której Rada Stanu zaczęła wymagać
od administracji, by ta starała sic godzić względy zachowania porządku
publicznego z poszanowaniem prywatnej wolności obywateli, biorąc pod uwagę
konkretne uwarunkowania miejsca i czasu. Symboliczne, choć bynajmniej nie
pierwsze w tej mierze orzeczenie zapadło w sprawie Benjamin w roku 1933 i bez
wątpienia można w tym wypadku mówić o paralelności z – wyraźnie wcześniejszym
jednak – rozwojem kontroli intensywności działań policji na gruncie prawa
pruskiego, która dała początek zasadzie proporcjonalności. Jednak poza zakresem
policji administracyjnej kontrola włączonej do sfery legalite celowości, o
której tu mowa, możliwa była jedynie na podstawie kontroli akt sprawy, czego
przez, cały wiek XIX Rada Stanu właściwie nie dopuszczała. Zmiana w tym względzie
pozwoliła w XX w. na badanie, czy w trakcie postępowania nie zostały popełnione
błędy co do faktów lub co do prawa, których stwierdzenie pozwalało uchylać
dotknięte nimi akty administracji. Oznaczało to de facto jednak poważne
zwężenie zakresu spraw kwalifikowanych jako matière non-contetieuse oraz
zasadniczą zmianę (tzn. znaczne poszerzenie) w sposobie rozumienia pojęcia
légalité.[38]
Szczególnie
istotne znaczenie w tym kontekście mają również wypracowane przez Radę Stanu od
lat czterdziestych XX w. „ogólne zasady prawa” (principes généraux du droit)
mające status niepisanych zasad prawnych. Były one wyinterpretowane z
podstawowych norm konstytucyjnych lub uznawano je za konsekwencję obowiązywania
reguł słuszności. Ich doniosłość prawna podlega dość zróżnicowanej ocenie,
często determinowanej przez kontekst rozstrzyganej sprawy. Dość często
przypisuje się im moc ustawową, ale niekiedy spotkać można było opinie nadające
przy najmniej niektórym tym zasadom rangę konstytucyjną. Bez wątpienia jednak przyjmuje się, że wiążą one
administrację w wykomwaniu jej kompetencji dyskrecjonalnych, chyba ze zostały
one wyraźnie derogowane przez jakiś przepis ustawowy. Ponieważ zaś zasady te są
wytworem orzecznictwa, dlatego stanowią ważny i łatwo dostępny instrument
rozszerzenia zakresu sądowej kontroli na kompetencje dyskrecjonalne
administracji. Oznaczało to również, że współcześnie władzę dyskrecjonalna
mniej chętnie (choć nadal) określa się poprzez przywołanie dychotomicznego
podziału na materię sporna i niesporną, lecz podkreśla się jednocześnie, że
natura administracyjnej władzy dyskrecjonalnej zasadza się na dążeniu do
dostosowania działań państwa do zmiennych warunków życia społecznego. Poddanie
tak pojmowanego uznania (opportunité) ograniczonej kontroli ze strony sądów ma
jednak nic nie ujmować jego istocie i funkcji.
Przemiany
te poważnie ułatwiły kontrole sądową dyskrecjonalnych działań administracji,
utrzymując ją w ramach szerzej rozumianej légalité. W ten sposób, mimo że
détournement de pouvoir okazało się katalizatorem ważnych przemian we
francuskiej kulturze prawnej, praktyczna doniosłość tej skargi jako środka
kontroli decyzji dyskrecjonalnych wcale nie wzrosła. Chociaż, bowiem w doktrynie
nader chemie cytowane jest określenie Maurice Hauriou, kwalifikujące
détournement de pouvoir jako instrument sądowej kontroli „moralności administracyjnej”,
to jednak nie tutaj leży jej faktyczna doniosłość. Mimo ogromnej sławy,
détournement de pouvoir miało zawsze bardzo wąski zakres właściwości i
dodatkowo zawsze – również współcześnie – uwzględniane było przez Rade Stanu
nader rzadko. Natomiast zachodzące dzięki istnieniu tej skargi przemiany w
sposobie rozumienia kategorii légalité pozwoliły wypracować nowe metody
kontroli legalności działań administracji, zachowując charakter détournement de
pouvoir jako rzadko stosowanego środka nadzwyczajnego.[39]
Rozdział
III
Sądownictwo
administracyjne Prus
3.1. Ewolucja ustroju państwa pruskiego w XIX
wieku
Pruski system absolutyzmu
oświeconego i państwa policyjnego, załamując się na początku XIX wieku,
poddany został gruntownym reformom, których głównym celem było przeprowadzenie
zmian ustroju społecznego dla zapobieżenia rewolucji oraz poprzez
ukształtowanie, początkowo w ramach prowincji, a następnie całego kraju,
pewnych form reprezentacji, dopuszczenie stanów do współuczestniczenia w
działalności ustawodawczej i kontroli administracji, jak również przyznania im
uprawnień w zakresie samorządu lokalnego i prowincjonalnego. Naczelnym
postulatem jednego z największych reformatorów tego okresu, barona Steina,
było bliższe związanie obywatela z państwa i włączenie go do udziału w życiu
publicznym. Reformy te jednak nie doprowadziły do obalenia rządów osobistych
monarchy i zastąpienia ich ustrojem konstytucyjnym.
Reakcyjny charakter
polityki prowadzonej przez brandenburski dom Hohenzollernów utrwalił się w
wyniku upadku Napoleona, a przebieg wydarzeń po Kongresie Wiedeńskim i zawarciu
Świętego Przymierza sprawił, że Prusy pozostały monarchią absolutną do roku
1848. Dopiero wydarzenia Wiosny Ludów zapoczątkują przekształcenie się tego państwa
w monarchię konstytucyjną, a klęska poniesiona przez państwa centralne w I
wojnie światowej oraz fala ruchów rewolucyjnych, które opanowały Rzeszę pod
koniec roku 1918 (szczególnie tzw. rewolucja listopadowa), doprowadziły do
abdykacji króla pruskiego i cesarza w jednej osobie oraz narodzin pruskiej
demokracji parlamentarnej, funkcjonującej w ramach Weimarskiej Republiki. Mimo
utraty prawnego statusu hegemona, jaki posiadały Prusy w poprzedniej epoce,
pozostały one najsilniejszym krajem federacyjnej republiki, która powstała w
roku 1919. Nowe zasady ustrojowe, zgodne z zasadami Konstytucji Weimarskiej,
utrwaliła pruska konstytucja z r. 1920, proklamując tzw. Wolne Państwo Pruskie.
Kres jego samodzielności spowoduje dopiero w ramach polityki tzw.
ujednolicenia (Gleichschaltung) utrwalenie systemu
totalitarnego przez narodowych socjalistów w dobie III Rzeszy.
Prusy od pokoju w Bazylei
(1795) pozostawały w zasadzie poza zasięgiem bezpośredniego oddziaływania
wojen toczonych przez rewolucyjną Francję i Napoleona z drugą i trzecią
koalicją. Ale już pierwsze zmiany polityczne w państwach niemieckich na
początku XIX wieku w duchu Oświecenia, francuskiej rewolucji, czy wreszcie
wzorowane na systemie napoleońskim, spowodowały, że w otoczeniu króla pruskiego
uaktywniła się grupa reformatorów, domagających się gruntownych reform
społecznych, prawnych i politycznych. Dopiero jednak pogrom Prus w roku 1806,
francuska okupacja nieomal całego ich terytorium i upadek oświeconego
absolutyzmu, wykazały nieuchronną konieczność przebudowy ustrojowej i
przeprowadzenia zmian w stosunkach społeczno-gospodarczych w celu wzmocnienia
państwa. Prusy, tracąc na mocy traktatu w Tylży, podpisanego 7 lipca 1807 r.
ponad połowę swego terytorium i nieomal połowę ludności, zmuszone zostały do
znacznej redukcji liczby wojska (armia nie powinna liczyć więcej niż 42 tys.
ludzi) oraz zobowiązane do zapłacenia wysokiej kontrybucji. Klęska militarna
obnażyła głęboki kryzys Królestwa i konieczność jego gruntownej modernizacji.
Na pilną potrzebę reform wskazywali nie tylko liberałowie ale także część
przedstawicieli aparatu państwowego, mieszczańska elita intelektualna oraz
część burżuazji.[40]
Reformy w Prusach
przeprowadzone zostały w dwóch etapach. Pierwszy przypadł na lata 1807 – 1808 i
łączył się z nazwiskiem byłego ministra finansów, barona Karola von Steina,
który w lipcu 1807 roku objął kierownictwo rządu pruskiego. Drugi, obejmujący
lata 1810 – 1812, wiąże się z osobą kanclerza, księcia Karola Augusta von
Hardenberga. Poważny wkład jeżeli chodzi o reformy wojskowe, wniósł
generał Gerhard von Scharnhorst, przy współpracy z
wybitnymi znawcami sztuki wojennej, wśród których znaleźli się: A. Gneisenau,
K. v. Grolmann, H. v. Boyen i K. v.
Clausewitz. Należy również pamiętać o zakrojonej na szeroką skalę
reformie zacofanego pruskiego systemu oświatowego, która znacznie
przyśpieszyła przekształcanie przestarzałego organizmu państwowego. Jej głównym
twórcą był Wilhelm von Humboldt. Z nazwiskami tych, i wielu
innych wybitnych reformatorów, wiąże się szereg pruskich reform wewnętrznych,
zapoczątkowanych lub przeprowadzonych w okresie napoleońskim. W tym miejscu,
celem określenia późniejszej genezy sądownictwa administracyjnego w Prusach,
należy opisać kilka najważniejszych.
Pierwszą z reform była
reforma stosunków włościańskich, stanowiąca pierwszy etap tzw. „pruskiej drogi
do kapitalizmu”, zapoczątkowana w roku 1807 dekretem o zniesieniu poddaństwa
chłopów i przyznania im wolności osobistej. Dzięki tej reformie istnieć mieli
odtąd tylko wolni chłopi, a dobra ziemskie mogli nabywać także mieszczanie.
Sprawa zasadnicza – własność ziemi uprawianej przez chłopów – uregulowana
została w późniejszym ustawodawstwie z uwzględnieniem interesów głównie
zamożniejszego chłopstwa, i wielkich właścicieli ziemskich. Junkrowie pruscy
nie tylko znacznie powiększyli swoje majątki dzięki odszkodowaniom i
przekazywaniu im przez chłopów części uprawianej ziemi, ale korzystając z
najemnej pracy wiejskiego proletariatu mogli przejść od dotychczasowych form
feudalnej gospodarki rolnej do kapitalistycznej wsi. Mimo kryzysu agrarnego
lat dwudziestych XIX w. dużej liczbie junkrów udało się utrzymać nie tylko
silną pozycję ekonomiczną, ale jednocześnie zachować znaczące wpływy polityczne
i szereg feudalnych przywilejów. Jednakże niezależnie od wszystkich ograniczeń
związanych z reformą agrarną w Prusach, sam fakt zapoczątkowania tego procesu
stanowił poważny krok na drodze przebudowy wewnętrznej państwa.[41]
Kolejną z
najistotniejszych reform tego okresu była reforma administracji centralnej i
lokalnej. 18 grudnia 1808 r. w miejsce trzech dotychczas niezależnych od
siebie kolegialnych organów centralnych – Ministerstwa Gabinetowego,
Departamentu do Spraw Duchowieństwa i Sprawiedliwości oraz Generalnego
Dyrektorium, wprowadzono 5 ministerstw: spraw zagranicznych, spraw
wewnętrznych, wojny, skarbu i sprawiedliwości. Ministrowie stojący na ich czele
jako organ naczelny władzy wykonawczej u boku króla tworzyli rząd. W
ministerstwach, kierowanych jednoosobowo, ważną rolę odgrywali naczelnicy
poszczególnych wydziałów, urzędnicy, nierzadko pochodzenia nieszlacheckiego,
ale posiadający wysokie kwalifikacje. W roku 1810 wprowadzono urząd kanclerza,
który nadzorował i koordynował pracę poszczególnych ministerstw. Faktyczne przejęcie
przez ten rząd władzy wykonawczej spowodowało, że dotychczasowy gabinet
królewski pełnił odtąd jedynie funkcję przybocznego sekretariatu monarchy. W
roku 1817 powołano Radę Państwa jako królewski organ doradczy, głównie w
sprawach legislacyjnych, która nie była jednak odpowiednikiem występującej
wielokrotnie w projektach Steina Rady Stanu, przewidzianej jako centralny
organ, skupiający szefów różnych resortów, kierujący w sposób jednolity całą
administracją.[42]
Nie powstał natomiast w
Prusach do końca lat 40-tych XIX wieku, mimo wyraźnych dążeń wielu
reformatorów, żaden stały, centralny organ, mający charakter narodowej
reprezentacji. Za próby jego powołania uznać można utworzenie w roku 1812 tzw.
Tymczasowej Reprezentacji Narodowej, następnie w roku 1823 powołanie Stanów
Prowincjonalnych (które miały ograniczony wpływ na prowincjonalne ustawodawstwo
oraz prawo wnoszenia petycji i skarg do króla w sprawach dotyczących prowincji)
oraz zwołanie w roku 1847, na ponad 2 miesiące, tzw. Zjednoczonego Sejmu.
Kontynuując dzieło
reformy państwa, podjęte przez Steina, Hardenberg usiłował dokonać reorganizacji
władz lokalnych, która jednak ze względu na zdecydowany opór junkrów,
przeprowadzona została w ograniczonym zakresie. Strukturę władz prowincjonalnych
w oparciu o dotychczasowy podział administracyjny, zaczęto modernizować już w
roku 1808. Zniesione zostały wówczas kamery wojenne i domen, które otrzymały
nazwę rejencji (Regierung). Obwody rejencyjne, którymi zarządzał prezydent,
dzieliły się na powiaty (Kreise) z landratem na czele. Kandydaci na landrata
musieli posiadać odpowiednie kwalifikacje. Najniższy szczebel stanowiły miasta
oraz gminy z naczelnikami. W roku 1815 ostatecznie ujednolicono system
administracji terytorialnej, dzieląc całe państwo na 10, a następnie na 14
prowincji, z nadprezydentem na czele. W ten sposób powstał czterostopniowy
podział administracyjny (prowincje, rejencje, powiaty oraz miasta i gminy),
który jednak znacznie odbiegał od francuskiego modelu zarządu terytorialnego,
będącego źródłem inspiracji dla Hardenberga, dążącego do rozbudowy
scentralizowanej, biurokratycznej administracji w prowincjach, wolnej od reliktów
ustroju stanowego.[43]
Intencją Hardenberga była
również rozbudowa organów samorządu na wszystkich szczeblach administracji
prowincjonalnej. W zasadzie jednak zamysł ten udało się zrealizować początkowo
tylko w miastach, dzięki wydanej w roku 1808 staraniem Steina „Ordynacji o
miastach”. W miastach prywatnych zniesione zostały dotychczasowe uprawnienia
ich właścicieli, a sam podział na miasta wolne i prywatne zastąpiony został
podziałem opartym na liczbie ludności. Ponadto zniesiono odrębność prawną
miast, podporządkowując je jednemu prawu miejskiemu. Ordynacja, likwidując
dotychczasowy ustrój miast, wprowadzała nowe organy samorządowe, podlegające
ścisłej kontroli państwowej. Radę miejską, która była ciałem rządzącym i
kontrolującym władzę wykonawczą gminy, w liczbie od 24 do 102 osób, wybierali w
głosowaniu tajnym i równym wszyscy posiadający obywatelstwo miejskie.
Przeżytkiem feudalnym było niewątpliwie uzależnienie posiadania miejskiego
obywatelstwa od posiadania własności miejskiej, uzyskiwania określonego
dochodu i płacenia określonej wysokości podatków. Organem wykonawczym był
magistrat, powoływany przez radę miejską, złożony z członków płatnych i
honorowych, zatwierdzanych przez władze państwowe. Na jego czele stał
burmistrz, a w większych miastach nadburmistrz.[44]
Przeprowadzenie reform
zarządu centralnego i administracji terytorialnej wiązało się z definitywnym
rozgraniczeniem między sądownictwem i administracją oraz nowym podziałem
państwa na prowincje i rejencje. Dawne kamery wojenne i domen, podobnie jak
dotychczasowe organy administracji miejskiej, przekazały swe kompetencje
odrębnej władzy sądowej – wyższym sądom krajowym (Oberlandesgerichte)
i podporządkowanym im instancyjnie sądom niższym (Land- i Stadtgerichte).
Brakiem
konsekwencji we wprowadzaniu jednolitego w całości sądownictwa powszechnego,
było utrzymanie sądownictwa patrymonialnego na wsi.
Opisywany stan rzeczy
utrzymał się do roku 1848, czyli roku tzw. „Wiosny Ludów”. Na wiadomość o
rewolucji ludowej w Paryżu, zakończonej upadkiem monarchii lipcowej we
Francji, nasilił się ruch opozycyjny w państwach niemieckich, kierowany głównie
przez radykalnych przywódców drobnomieszczaństwa i liberalnej inteligencji. Już
w lutym 1848 r. demonstracje i wystąpienia ogarnęły Badenię i Wirtembergię.
Ich władcy zmuszeni zostali dla rozładowania napięcia do powołania nowych
rządów, złożonych z liberałów i przeprowadzenia pierwszych postępowych reform.
Rewolucja rozprzestrzeniła się szybko na całe Niemcy południowe i zachodnie.
Fala wystąpień ogarnęła w ciągu pierwszych tygodni marca Hessen-Darmstadt,
Brunszwik, Oldenburg, Hanower i Wielkie Księstwo Weimarskie. W wielu krajach
niemieckich do rządów dopuszczono przedstawicieli liberalnej burżuazji,
najczęściej przywódców opozycji, by zapobiegli oni eskalacji socjalnej
rewolucji i obaleniu monarchii. Wprowadzono szereg wolności obywatelskich,
gwardię narodową, zmieniono albo zapowiadano zmianę systemu głosowania,
obiecywano rewizję istniejących i wydawanie nowych konstytucji. Ukoronowaniem
tego okresu rewolucji był zjazd liberałów w Heidelbergu, który podjął
inicjatywę zwołania ogólnoniemieckiego parlamentu (5 marca 1848 r.).[45]
Pierwszym wystąpieniem na
terenie Prus była demonstracja robotnicza w Kolonii, stolicy Nadrenii, 3 marca
1848 roku. Wkrótce ruch rewolucyjny objął inne prowincje pruskie, docierając do
stolicy. Fryderyk Wilhelm IV próbował opanować sytuację ogłaszając odezwę
zapowiadającą reformy. Były to jednak obietnice złożone zbyt późno, by
powstrzymać radykalne wystąpienia mas. Tego samego dnia doszło do kolejnego
krwawego starcia wojska z manifestantami, wywołującego zacięte walki na ulicach
Berlina. Mimo przewagi armii i sukcesów odniesionych przez wojsko w walce z nie
przygotowanymi militarnie powstańcami, król zgodził się na wycofanie swoich
żołnierzy z Berlina i zastąpienie ich przez gwardię obywatelską a ponadto 20
marca ogłosił amnestię dla więźniów politycznych. W manifeście, wydanym kilka
dni później, król obiecywał „ustrój konstytucyjny”. W Berlinie nadal trwało
wrzenie.
O dalszych losach
monarchii zdecydowała pewna postawa liberalnej burżuazji, która w obawie przed
dalszym pogłębianiem się rewolucji, stojąc w obronie zagrożonego porządku
społecznego, zdecydowana była na wszelkie kompromisy z monarchą i popierającą
go szlachtą. Zwołane w połowie maja Zgromadzenie Narodowe, wyłonione w drodze
wyborów powszechnych, dwustopniowych, równych i tajnych, nie ukończyło
wprawdzie prac nad projektem konstytucji, zdołało jednak uchwalić szereg
wolności i swobód. Mimo to liberałowie nie utrwalili swoich rządów. Junkrowie
nadal utrzymywali znaczenie, zachowując wysokie urzędy w administracji, wojsku
i sądownictwie. W tej sytuacji konserwatyści i reakcjoniści przegrupowali
swoje siły, przygotowując się do kontrrewolucji. Ugodowość liberalnej burżuazji
utorowała im drogę powrotu do władzy.
Jeszcze w maju i czerwcu
dochodziło do demonstracji i zaburzeń w Berlinie. Pruskie Zgromadzenie
Narodowe przeniesione zostało do Brandenburga, a następnie 5 grudnia 1848 r.
rozwiązane i rozpędzone siłą. Tego samego dnia król wydał oktrojowaną przez
siebie konstytucję, która z niewielkimi zmianami opierała się na projekcie
będącym wcześniej przedmiotem obrad Zgromadzenia. Król miał według niej prawo
weta, mógł wydawać poza parlamentem rozporządzenia, ogłaszać stan wojenny,
obie izby utraciły prawo zbierania się z własnej inicjatywy. W konstytucji
pomieszane zostały rozwiązania liberalne z absolutystycznymi. Zachowała ona
podstawowe swobody obywatelskie i dość demokratyczną ordynację wyborczą. Kiedy
jednak sytuacja została opanowana i fala rewolucji opadła, najpierw ogłoszono
nowe prawo wyborcze wprowadzając trzyklasowy cenzusowy, pośredni system
głosowania zapewniający konserwatystom przewagę w nowej izbie niższej
parlamentu, która następnie, w porozumieniu z królem uchwaliła szereg
istotnych zmian w obowiązującej konstytucji. Ostatecznie, dnia 31 stycznia
1850 r. monarcha ogłosił, uzgodnioną z obu izbami, nową, reakcyjną konstytucję,
opartą na pewnych wzorach ustroju angielskiego oraz francuskiej Karcie
konstytucyjnej 1814 roku. Zachowała ona moc obowiązującą w Prusach do
rewolucji listopadowej 1918 roku.[46]
Ogłoszona pod koniec
stycznia nowa konstytucja państwa pruskiego, podobnie jak poprzednio wydana
przed kilkunastoma miesiącami, nie zawierała zasad suwerenności ludu i
demokracji politycznej, lecz przewidywała rządy osobiste króla. Nie był on
jednak, w myśl jej postanowień, władcą absolutnym, chociaż zachował bardzo
silną pozycję. Jego osoba, jako dziedzicznego władcy „z łaski bożej” była
nietykalna. Posiadał on pełnię władzy wykonawczej oraz prawo do samodzielnej
działalności ustawodawczej, które dzielił z parlamentem. W pewnych
szczególnych przypadkach miał prawo wydawania rozporządzeń z mocą ustaw, o ile
nie pozostawały one w sprzeczności z konstytucją. Akty te musiały być dla
zachowania ważności przedstawione do zatwierdzenia obu izbom natychmiast po
ich zebraniu. W stosunku do ustaw uchwalanych przez Sejm pruski królowi
przysługiwało prawo sankcji lub odmowy (weto absolutne). Nakazywał on
ogłaszanie ustaw i wydawał rozporządzenia potrzebne dla ich wykonania.
Sprawując naczelne dowództwo nad siłami zbrojnymi, posiadał prawo obsadzania
wszystkich stanowisk w armii, podobnie jak w pozostałych gałęziach służby
państwowej. Król miał prawo wypowiadania wojny, zawierania pokoju oraz podpisywania
traktatów z obcymi rządami (dla ich ważności wymagana była zgoda obu izb, o
ile były to traktaty handlowe, albo takie które powodowały nałożenie ciężarów
na państwo lub na pojedynczych obywateli). Posiadał również prawo łaski i
uprawnienie złagodzenia kary. Król zwoływał izby i zamykał sesje. Miał także
prawo rozwiązywania obu izb. Każdy z aktów wychodzących z kancelarii królewskiej
kontrasygnował odpowiedni minister. Sejm składał się z dwóch izb: Izby Panów
(Herrenhaus) i z Izby Posłów. Izba wyższa miała charakter
arystokratyczno-biurokratyczny. Liczyła łącznie 180 członków. Połowę z nich
stanowili członkowie dziedziczni (posiadający swój mandat z tytułu urodzenia,
wywodzący się spośród możniejszych rodów arystokratycznych) i dożywotni
(mianowani głównie spośród zasłużonych urzędników i wojskowych), powołani
przez króla w liczbie 90 osób. Pozostała część składu tej izby, mającej
charakter senatu, pochodziła z wyborów pośrednich i cenzusowych. Czynne i
bierne prawo wyborcze przysługiwało tylko osobom opłacającym najwyższe
podatki. Cenzus wieku przy biernym prawie wyborczym był stosunkowo wysoki i
wynosił 40 lat. Aby izbie tej nadać jeszcze bardziej konserwatywny charakter, w
jej skład wchodzić mieli, na mocy królewskiego rozporządzenia z roku 1854,
wyłącznie członkowie dziedziczni bądź dożywotni mianowani przez króla, a także
członkowie powoływani przez monarchę na wniosek określonych ciał, jako
reprezentanci: kapituł, uniwersytetów, niektórych większych miast, ordynacji i
fideikomisów.[47]
Izba poselska składała
się pierwotnie z 355 posłów, przy czym liczba ta stale wzrastała, dochodząc w
roku 1876 do 443 posłów. Jej skład wyłaniany był w głosowaniu powszechnym, lecz
nierównym, pośrednim, jawnym i ustnym (głos składało się do protokołu). Każdy
mężczyzna, który ukończył 24 lata i posiadał stałe miejsce zamieszkania oraz
prawa wyborcze do władz gminnych, miał prawo głosowania. Nie była to jednak
ordynacja demokratyczna, albowiem uprawniona do głosowania ludność podzielona
została, w zależności od stanu majątkowego, na trzy klasy. Każda klasa
wybierała równą liczbę elektorów, a elektorzy dokonywali łącznie wyboru posłów,
którzy musieli mieć ukończone 30 lat. Trzyklasowa ordynacja wyborcza dawała
zdecydowaną przewagę warstwom zamożniejszym i reprezentującym ich
konserwatystom, jako że elektorowie obrani przez klasy, płacący wyższe podatki,
majoryzowali elektorów wybieranych przez klasy uboższe.[48]
Sejm sprawował władzę
ustawodawczą, wykonywaną wspólnie z królem. Aby ustawa uzyskała moc
obowiązującą, wymagana była zgoda monarchy i obu izb. Podobnie jak królowi,
izbom przysługiwało prawo inicjatywy ustawodawczej. Miały one również prawo
ratyfikacji niektórych traktatów międzynarodowych.
Władzę wykonawczą, jak
zostało wyżej powiedziane, sprawował król przez powoływanych i odwoływanych
przez siebie ministrów. Ministrowie, tworzący pruską radę ministrów z premierem
na czele, podlegali bezpośrednio królowi i byli wyłącznie przed nim odpowiedzialni,
a nie przed parlamentem. Odpowiadali oni, zgodnie z treścią art. 61
konstytucji, przed obu izbami za naruszenie konstytucji bądź przekupstwa lub
zdradę, ale ustawa, która miała określić tryb pociągania ich do odpowiedzialności
konstytucyjnej, nigdy nie został wydana.
Konstytucja z 1850 roku,
określając zakres współpracy między królem a parlamentem, nie wprowadziła
jednak w Prusach rządów parlamentarnych w dosłownym tego słowa znaczeniu.
Przeciwnie, podkreślała, że król sprawuje władzę „z łaski bożej” i nie jest
przed nikim odpowiedzialny. Wraz z jej wprowadzeniem Prusy przekształciły się
z monarchii absolutnej w specyficzną monarchię konstytucyjną, w ograniczonym
jednak zakresie realizującą liberalne postulaty ustroju konstytucyjno-parlamentarnego.
Niedemokratyczne prawo wyborcze, które utrzymało się w Prusach do roku 1918,
tj. do upadku monarchii, zabezpieczające reakcyjny skład Izby Poselskiej,
dawało przewagę wschodnim prowincjom junkierskim. Konserwatyści mieli nie
tylko większość głosów w Landtagu, ale również dominowali w rządzie i
obsadzali niższe stanowiska w administracji państwowej. Ulegając wpływom
skrajnej prawicy, Fryderyk Wilhelm IV ogłosił na początku lat pięćdziesiątych
szereg ustaw sprzecznych z duchem i literą obowiązującej konstytucji, która
ponadto jako tzw. „giętka”, mogła być na mocy art. 107 zmieniona w normalnym
trybie ustawodawczym zwykłą większością głosów.[49]
Kontynuowanie coraz
bardziej reakcyjnego kierunku w polityce wewnętrznej przez rząd Otto von Manteuffla
(1850-1858), m.in. reaktywowanie działalności stanów prowincjonalnych,
rozbudowa i rozszerzenie kompetencji aparatu administracyjnego i policyjnego,
represje wobec liberalnej opozycji, walka z ruchami demokratycznymi oraz
nieprzestrzeganie konstytucji — spowodowały wzrost ogólnego niezadowolenia,
szczególnie wśród pruskiej burżuazji. Zapoczątkowana po objęciu regencji przez
następcę tronu, późniejszego Wilhelma I, tzw. „nowa era” oraz przewaga
liberałów, uzyskana w wyborach do pruskiego Landtagu w r. 1858, spowodowały
wprawdzie wzmocnienie opozycji i liberalizującej szlachty ale konflikt
konstytucyjny związany z uchwaleniem budżetu i mianowanie nowym premierem w r.
1862 Ottona von Bismarcka, który sprawować miał ten
urząd przez kolejne 28 lat, przyczyniły się do zachowania monarchii pruskiej w
jej dotychczasowym kształcie ustrojowym. Oznaczało to konsekwentne utrwalanie
osobistych rządów monarchy i dążenie do odebrania wszelkiego znaczenia
przedstawicielstwu narodowemu. Tę formę rządów umacniała ponadto unia
personalna króla Prus i cesarza oraz premiera Prus i kanclerza Rzeszy, która
sprawiała, że faktycznie kierowanie ważniejszymi sprawami Rzeszy należało do
Prus.[50]
Reasumując,
można stwierdzić, że państwo pruskie pozostało do roku 1918 monarchią
biurokratyczną, rządzoną absolutystycznymi metodami, w którym utrzymana została
społeczna i polityczna przewaga junkrów i konserwatywnych elit władzy, mimo
przeprowadzenia reform administracji terytorialnej, samorządowej i sądownictwa
w latach 1872-1875, w wyniku sojuszu Bismarcka z liberałami w pierwszych
latach po zjednoczeniu Niemiec. Nie należy jednak zapominać, że wprawdzie
konstytucja z 1850 roku zawierała liczne przeżytki absolutyzmu, to jednak nakreślała
ona zarazem wyraźne granice działalności poszczególnych organów państwowych.
Prusy stały się państwem praworządnym. Szeroko rozbudowany system kontroli i
sądownictwa administracyjnego – o czym później – zapewnił zgodne z prawem
funkcjonowanie wszystkich organów władzy wykonawczej.
3.2. Administracja
lokalna i samorząd
Teoretyczne sformułowanie
zasad kontynentalnego samorządu terytorialnego, współistniejącego z
administracją typu biurokratycznego, było głównie dziełem pruskiego uczonego i
polityka Heinricha Rudolfa Gneista. Gneist łączył samorząd i sądownictwo
administracyjne w ten sposób, że w jego ujęciu niższe instancje sądownictwa
administracyjnego powinny być powiązane personalnie i organizacyjnie z
organami samorządu. Pruskie sądownictwo administracyjne skonstruowano na
podstawie tych założeń, dlatego nie sposób omówić jego koncepcji w oderwaniu od
charakterystyki pruskiego samorządu terytorialnego.
W latach 1808-1815
dokonano w Prusach reorganizacji władz lokalnych, lecz wbrew zamysłom Steina i
Hardenberga, idea rozbudowania samorządu na wszystkich szczeblach administracji
terytorialnej zrealizowana została wówczas jedynie w odniesieniu do miast.
Dopiero szereg reform w drugiej połowie XIX wieku doprowadziło do
zorganizowania samorządu na wszystkich szczeblach zarządu lokalnego. Szczególnie
istotne zmiany w tym zakresie wprowadziły ustawy: o ustroju gmin miejskich z
1853 r., powiatów z roku 1872 i gmin wiejskich z 1891 r. Cechą
charakterystyczną systemu samorządu pruskiego było to, że nie tworzył on
odrębnej hierarchii samorządowej, lecz współpracował z administracją typu
biurokratycznego, łącząc niejako czynnik obywatelski z urzędniczym.
Organem samorządu
prowincjonalnego był sejm prowincjonalny z marszałkiem na czele, którego
członkowie wybierani byli przez sejmiki powiatowe. Członków sejmu
prowincjonalnego wybierały sejmiki powiatowe oraz rady miejskie. Do jego
kompetencji należały sprawy lokalne (m.in. budżet, pożyczki, etaty urzędników)
oraz opiniowanie spraw przekazanych przez rząd. Organem
uchwałodawczo-kontrolującym samorządu prowincjonalnego był sejm prowincjonalny
na czele z marszałkiem. Do kompetencji sejmu należały sprawy lokalne oraz
opiniowanie spraw przekazanych przez rząd. Sejm wybierał organ
wykonawczo-zarządząjący, którym by] wydział prowincjonalny, oraz dyrektora
krajowego, który reprezentował wydział na zewnątrz i realizował jego uchwały.
Nadzór nad samorządem prowincjonalnym sprawował nadprezydent prowincji.[51]
Rejencja pozostała
wyłącznie jednostką podziału administracji rządowej, z tym, że od roku 1883 zarządzający
nią prezydent współdziałał z wydziałem obwodowym. W jego skład, oprócz
prezydenta oraz dwóch członków mianowanych przez króla, wchodziło 4 członków
wybieranych przez wydział prowincjonalny.[52]
Na czele powiatowej
administracji ogólnej stali landraci (starostowie), mianowani przez króla w
zasadzie spośród kandydatów przedstawionych przez sejmik powiatowy (nie było
to jednak dla króla wiążące). Podlegały im wszystkie sprawy administracji i
policji powiatu. Stali także na czele organów wykonawczych samorządu
powiatowego, łącząc tym samym w swym ręku funkcje urzędników administracji
rządowej z kompetencjami samorządowymi. Organem samorządu powiatowego był
sejmik powiatowy złożony z 25 osób. Przewodniczył mu landrat mianowany przez
króla. Do kompetencji sejmiku powiatowego należały wszelkie uchwały w sprawach
lokalnych. Organem wykonawczym samorządu powiatowego, a zarazem organem
kolegialnym administracji rządowej był wydział powiatowy, składający się z landrata
oraz 6 członków wybieranych na sejmiku. Stanowił on typowy przykład instytucji
„mieszanej”, w której koegzystowały ze sobą czynniki: urzędniczy i obywatelski.
Wydział sprawował nadzór nad samorządem gminnym, był też sądem administracyjnym
pierwszej instancji.[53]
Najniższą jednostką
administracyjną i samorządową były gminy miejskie i wiejskie. Gminy były
korporacjami prawa publicznego, którym powierzono samorząd we własnych
sprawach, a także lokalną administrację państwową. Każda z gmin miała
opracować własny statut, określający jej organizację oraz zakres działania.
Organami gminy wiejskiej
byli: przełożony (naczelnik) gminy wraz z ławnikami oraz przedstawicielstwo
(zgromadzenie) gminne, jako organ uchwałodawczo-kontrolujący.
Przedstawicielstwo gminne wybierane było przez mieszkańców gminy, którzy
zamieszkiwali w niej co najmniej od roku i płacili podatki. Ono z kolei
wybierało naczelnika i ławników. Kompetencje samorządu gminnego określono
ogólnie, stwierdzając, że gminy wiejskie „mają prawo samorządnego administrowania
swymi sprawami”.
Samorząd miejski powstał
najwcześniej, bo już w 180S roku z inicjatywy Steina. Wydana wówczas Ordynacja
o miastach, likwidując dotychczasowy ustrój, wprowadzała organy samorządowe,
podlegające ścisłej kontroli państwowej. Rozbudowa funkcji samorządowych gmin
miejskich nastąpiła w 1853 roku. Organami samorządu były: rada miejska
(zgromadzenie miejskie), pochodząca z wyborów, będąca organem uchwałodawczym i
sprawująca kontrolę nad organami wykonawczymi gminy. Te ostatnie to: burmistrz
(w większych miastach nadburmistrz), wybierany przez radę miejską, oraz
powoływany przez tę radę magistrat, złożony z burmistrza i ławników (radców
miejskich), będących po części płatnymi urzędnikami miasta, po części
pełniących swe funkcje honorowo.[54]
Rada miejska stanowiła o
majątku miejskim, zajmowała się rozkładem podatków i obciążeń przypadających
na mieszkańców gminy, ustalała budżet miasta i przyjmowała rachunki miejskie.
Magistrat miasta stanowił zwierzchność miejscową i jako władza administracyjna
miasta zarządzał majątkiem gminy, jej dochodami oraz instytucjami użyteczności
publicznej. Reprezentował też miasto na zewnątrz.
Nadzór nad samorządem
gminnym sprawowany był przez prezydenta rejencji, a w ostatniej instancji
przez nadprezydenta prowincji, przede wszystkim z punktu widzenia legalności
podejmowanych uchwał i postanowień.
Kompetencje samorządu
gminnego podzielono na własne i poruczone. Do zakresu spraw „własnych” gminy
zaliczano w szczególności wszystko to, co służy dobrobytowi ogółu,
materialnemu interesowi i duchowemu rozwojowi jednostek, a także tworzenie i
wspomaganie zakładów służących temu celowi (np. rozbudowa dróg i środków komunikacji,
gazownie, elektrownie, szkoły, szpitale itp.). Poruczony przez państwo zakres
spraw obejmował zagadnienia administracji ogólnej, np. policję miejscową. W tym
zakresie organy gminy związane były nic tylko ustawami i rozporządzeniami, lecz
także instrukcjami nadrzędnych organów rządowych.[55]
Jak widać wzajemne
stosunki pomiędzy administracją rządową a samorządem uregulowano w sposób
niejednolity. Na szczeblu gmin istniał bowiem tylko samorząd. W powiatach z
kolei doszło do znacznego zespolenia organów samorządu i administracji
rządowej. Na poziomie rejencji była tylko administracja rządowa, choć z
kolegialnym i częściowo wybieralnym organem, jakim był wydział obwodowy.
Wreszcie na szczeblu prowincji rozdział pomiędzy samorządem a administracją rządową
był niemal całkowity i prowadził do dualizmu obu form wykonywania władzy. Ów
stosunkowo skomplikowany i zdominowany przez pruskich junkrów aparat
administracji funkcjonował jednak bardzo sprawnie i w sposób nieprzekupny. Było
to w dużej mierze zasługą wykształconych jeszcze w poprzedniej epoce cech
biurokracji pruskiej.
Omawiane
reformy pruskiej administracji zmierzały do tego, aby zarząd lokalny
sprawowany przez fachowych urzędników pozostawał pod kontrolą organów
samorządowych. Nowy model administracji terytorialnej zakładał, jak zostało
powiedziane, współdziałanie fachowców i obywateli. Aby z kolei tych ostatnich
zabezpieczyć przed nadużyciami ze strony organów władzy i chronić obowiązujące
przepisy prawa, wprowadzono w Prusach w latach 1872-1883, zgodnie z koncepcją
H.R. Gneista, trójinstancyjne sądownictwo administracyjne.
3.3. Sądownictwo administracyjne Prus
Początków
sądownictwa administracyjnego w krajach niemieckich upatruje się niekiedy już w
działalności sądów I Rzeszy, później – w działalności XVIII-wiecznej pruskiej
Kammerjustiz, najczęściej jednak datowane są na początek lat sześćdziesiątych
XIX wieku. Obradujący w czasie Wiosny Ludów parlament frankfurcki opowiedział
się za oddaniem spornych spraw administracyjnych sądom powszechnym, tak jak
miało to miejsce w tzw. państwach wymiaru sprawiedliwości.
Ostatecznie
w latach sześćdziesiątych XIX wieku zwyciężyło przekonanie, że tylko
niezależne sądy administracyjne powinny być właściwe rzeczowo do orzekania w
sporach administracyjnych. Dla ugruntowania się tego poglądu decydujący wpływ
miał rozwój nauki prawa, która rozgraniczając coraz precyzyjniej prawo
publiczne od prywatnego, przyznała temu ostatniemu wszystkie konflikty o
charakterze zobowiązaniowym. Odrębny system sądów administracyjnych uważany
był za podstawowy warunek funkcjonowania państwa prawnego.[56]
Gdy
bowiem oddaliła się szansa na stworzenie
państwa prawa z szerokim gwarancjami konstytucyjnymi dla obywateli i
sądowo-konstytucyjną ich ochroną, to zaczęto
w treści tego pojęcia poszukiwać
pewnych zasad, procedur czy instytucji, które inaczej zabezpieczałyby
jednostkę przed samowolą i arbitralnym
działaniem administracji. Nastąpiło więc
pewne przewartościowanie samego pojęcia „państwo prawa” w tym celu, by
ułatwić jego adaptację przez system autokratycznego państwa. Za istotną cechę państwa prawa uznano więc związanie aparatu państwa nie tyle
podmiotowymi prawami obywateli zagwarantowanymi
w konstytucji, co prawem przedmiotowym, wyznaczającym granice jego działalności. Z zasady rozdziału
władzy administracyjnej i sądowej wyprowadzono zatem wniosek o możliwości
kontrolowania legalności działań administracji przez sądy administracyjne,
odrębne od sądownictwa powszechnego. Podnoszono, że państwo prawa nie musi
wcale przeciwstawiać interesów jednostki państwu, gdyż społeczeństwo i państwo
stanowią organiczną całość. Zachęcano konserwatywne sfery rządzące do zgody na
powołanie sądownictwa administracyjnego wizją sprawnie działającej
administracji, służącej w równym stopniu interesom społeczeństwa i państwa.
W ten sposób przez wprowadzenie sądownictwa administracyjnego nieco
okrężną drogą zagwarantowano obywatelom publiczne prawa podmiotowe.[57]
Wprawdzie
w państwie pruskim funkcjonowały już wcześniej pewne formy ochrony obywateli
przed nadużyciami administracji będące ucieleśnieniem iura quesita w postaci
obowiązku odszkodowania, to jednak nie spełniały one wymogów kształtującej się
nowoczesnej administracji. Dyskusja między zwolennikami ścisłego rozdziału
spraw sądowych od spraw policji i administracji (tzw. Justizslaatsmodell) a
zwolennikami sądownictwa administracyjnego opartego na modelu francuskim
(Administrativjustiz) na temat kształtu przyszłych sądów administracyjnych
toczyła się od początku XIX w.[58]
Przyjęte
w Prusach rozwiązania organizacyjne pozostawały pod silnym wpływem koncepcji
pruskiego prawnika i polityka – Rudolfa v. Gneista (1816-1895). Tworzenie
właściwych sądów administracyjnych rozpoczęło się w 1872 r. wraz z wydaniem
ordynacji powiatowej. Wyraźnie zaznaczały się w tym procesie dwa etapy:
wprowadzenie sądów administracyjnych w pięciu wschodnich pruskich prowincjach w
latach 1872-1876 – na mocy ordynacji powiatowej, ordynacji prowincjonalnej,
ustawy o ustroju sądów administracyjnych i spornym postępowaniu
administracyjnym z 3 lipca 1875 r. oraz tzw. ustawy kompetencyjnej z 26 lipca
1876 r., a następnie – do 1890 r. – rozszerzenie funkcjonowania sądownictwa
administracyjnego na wszystkie prowincje pruskie, na podstawie ustawy o
ogólnej administracji kraju z 30 lipca 1883 r. oraz nowej ustawy o
właściwości władz administracyjnych i sądowoadministracyjnych z 1 sierpnia 1883
r.[59]
Rolę
sądów administracyjnych pierwszej instancji przyznano wydziałom powiatowym
(Bezirksausschüsse), czyli organom wykonawczym samorządu powiatowego. W skład
wydziału wchodził landrat jako przewodniczący oraz sześciu członków-ławników
(Ehrenbeamten, urzędnicy honorowi) wybieranych na okres sześciu lat przez
sejmik powiatowy (§ 130, 131 i 136 ordynacji powiatowej). W powiatach miejskich
(Stadtkreise) działał odpowiednio wydział miejski (Stadtausschuß) złożony z
burmistrza jako przewodniczącego oraz czterech członków.
Teoretycznie
– jak napisał Stanisław Płaza – w ten sposób organowi w zasadzie samorządowemu
przyznano prawo kontroli praworządności działania administracji rządowej.
Zjawisko to w dużej mierze zadecydowało o wyjątkowej funkcjonalności pruskiego
sądownictwa administracyjnego. Z drugiej jednak strony należy pamiętać, iż
wydział powiatowy mógł pozostawać pod silnym wpływem landrata, z racji jego
szczególnej pozycji jako organu administracji rządowej na szczeblu powiatu.[60]
W
II instancji, na szczeblu obwodu rejencyjnego (Regierungsbezirk), działały
obwodowe sądy administracyjne (Bezirkverwaltungsgerichte). W ich skład
wchodziło pięciu członków, w tym trzech ławników wybieranych przez wydział
prowincjonalny (Provinzialausschuß), zaś dwóch mianowanych dożywotnio przez
króla (jeden z nich musiał mieć wymagane kwalifikacje sędziowskie, drugi zaś –
uprawnienia wyższego urzędnika administracji). Członkowie i mianowani, i
pochodzący z wyboru podlegali postanowieniom o przestępstwach służbowych,
ujętych w ustawach dyscyplinarnych dla sędziów. W 1883 r. dodano czwartego
ławnika i ostatecznie przekształcono sąd obwodowy w wydział obwodowy, utrzymując
jego sądowniczą funkcję. Jeden z zastępców prezesa rejencji, członków wydziału,
nosił wprost tytuł dyrektora sądu administracyjnego. Mimo prób odseparowania
wydziału jako sądu od zawirowań stricte administracyjnych należy podkreślić, iż
zasada niezawisłości sędziów nie została faktycznie wcielona w życie. Zbyt
bliski był związek wydziału z prezesem rejencji, ponadto na samodzielności
wydziałów obwodowych jako sądów ciążył ich dualistyczny charakter jako
równocześnie władzy uchwałowej, współdziałającej w czynnej administracji.[61]
Sądem
orzekającym w III instancji został Najwyższy Trybunał Administracyjny
(Oberverwaltungsgericht) w Berlinie, o składzie wyłącznie zawodowym (w połowie
sędziowie i w połowie wyżsi urzędnicy), co stanowiło realizację koncepcji R. v.
Gneista. Tryb instancyjny podlegał pewnym modyfikacjom w związku z wagą sporu
administracyjnego. W wypadku decyzji podjętych przez wydział obwodowy w drodze
tzw. Beschlussverfahren, postępowania uchwałowego, właściwą instancję
odwoławczą stanowiła rada prowincjonalna (Provinzialrat). Rada i wydział
prowincjonalny – jak nazwa wskazuje – działały obok sejmu prowincjonalnego, na
najwyższym szczeblu podziału terytorialnego – w prowincji.[62]
Pruski
Wyższy Sąd Administracyjny był organem sądowym niezależnym od administracji,
natomiast na niższych szczeblach, tak jak do początku XX w. miało to miejsce w
przypadku francuskich rad prefekturalnych, kontrolę sprawowały organy
administracji, choć była to w Prusach administracja samorządowa, a nie rządowa.
W przeciwieństwie jednak do realiów francuskich, w których działania
administracji, stanowiąc zasadniczo domenę samoistnej regulacji rządowej, nader
rzadko były regulowane ustawowo, centralny sąd pruski działał na podstawie
prawa stanowionego, nie zaś w oparciu o własne orzecznictwo, jak w przypadku
Rady Stanu. Z tego też powodu to rozwiązanie pruskie, nie zaś francuskie,
odpowiadało liberalnej idei podporządkowania administracji prawu tworzonemu
poza jej strukturą. To natomiast, co zbliżało do siebie model francuski i
pruski, to istnienie związków między sądownictwem administracyjnym a
administracja aktywną. Związane było to z wieloszczeblowością tych systemów i
ich związkiem z wewnątrzadministracyjną kontrolą instancyjną W Prusach z resztą
kontrola administracji z założenia stanowiła specyficzne rozwinięcie idei
administracji aktywnej.[63]
Wyższy
Trybunał Administracyjny jako jedyny organ w strukturze pruskiego sądownictwa
administracyjnego nie był powiązany z administracją, oddzielony był także od
pionu sądownictwa zwyczajnego. Trybunał stanowił organ fachowy. Połowa sędziów
posiadać musiała kwalifikacje sędziowskie, wymagane w sądownictwie zwyczajnym,
połowa zaś kwalifikacje potrzebne do zajmowania wyższych stanowisk w
administracji. Sędziowie, mianowani dożywotnio przez głowę państwa, nie mogli
podejmować dodatkowego zajęcia.
Wyższy
Trybunał Administracyjny, na którego czele stał prezydent, dzielił się na
senaty pod kierownictwem prezydentów senatów. Do 1941 roku. gdy przestał
istnieć, orzekało w nim w sumie 284 sędziów. Do pierwszego składu Trybunału
powołany został także R. Gneist. Wyższy Trybunał Administracyjny był nie tylko sądem
III instancji. W pewnych kategoriach spraw orzekał w II, a nawet w I (zarazem
ostatniej) instancji.[64]
Judykatura
Trybunału cieszyła się dużym uznaniem tak u teoretyków, jak i u praktyków
prawa oraz obywateli, przekonanych o jego bezstronności i podporządkowaniu
jedynie literze prawa. Podkreślano także znaczenie orzecznictwa w „sprawach
polskich” – wyroków dotyczących języka zgromadzeń, prasy, ćwiczeń organizacji
„Sokół”. W wielu jednak wypadkach – zwłaszcza na gruncie ustawy osadniczej z
1886 i 1904 roku rozstrzygnięcia Trybunału miały charakter antypolski.
Mutatis
mutandis, ów rozbudowany, sprawdzony w praktyce system opierał się w zakresie
kompetencji na metodzie enumeracyjnej, stąd poszczególne ustawy wymieniały
podległe jurysdykcji administracyjnej kwestie w setkach paragrafów. Ustawy
wskazywały także explicite, w jakich sprawach należy zwrócić się, do którego z
sądów.
Wyliczenie
takie naturalnie nie mogło objąć wszelkich spornych spraw administracyjnych;
wśród wyłączeń należy wskazać chociażby jurysdykcję nad protestami wyborczymi
wobec wyborów samorządowych, sprawy wodociągów, komunikacji kolejowej, wodnej
i inne.
Wykaz
spraw podlegających orzecznictwu sądów administracyjnych, opublikowany przez
Biuro Prezydialne Trybunału berlińskiego w 1911 roku i uzupełniony w 1913 roku
obejmował ponad 900 punktów z zastrzeżeniem, że nie było to wyliczenie
wyczerpujące. Niewątpliwie stan taki utrudniał korzystanie z systemu ochrony
prawnej i wymaga! od obywateli dobrej znajomości prawa.
Wyjątek
od systemu wyliczenia stanowiły sprawy tzw. policyjne ujęte – co należy
podkreślić – w klauzuli generalnej. Na bardzo szeroko rozumiane zarządzenie
policyjne przysługiwała skarga do wydziału powiatowego jako sądu
administracyjnego bądź – według uznania skarżącego – zażalenie do tegoż
wydziału, jako władzy administracyjnej, na ręce landrata, w drodze
postępowania uchwałowego. Klauzulą generalną objęto także spory podatkowe; jako
organ administracyjny właściwy do ich rozpatrywania wskazano jednak nie sądy
administracyjne, a szczególne komisje podatkowe.[65]
Sądy
pruskie w zasadzie orzekały a posteriori, stąd niedopuszczalność powództwa
ustalającego (Feststellungsklagen), niemniej w szczególnych przypadkach tzw.
pierwotnych spornych spraw administracyjnych (ursprüngliche Verwaltungsstreitsachen)
decydowały także merytorycznie w sytuacji braku aktu administracyjnego.
Stanowiło to zarazem przełamanie ogólnej zasady kasacyjności.[66]
Rozdział
IV
Sądownictwo
administracyjne Austrii
4.1. Ewolucja ustroju państwa austriackiego w
XIX wieku
Po śmierci Marii Teresy
(1780) rządy w Austrii objął jej syn, Józef II, który przyśpieszył proces reform,
znosząc poddaństwo chłopów, przeprowadzając zmiany administracji miejskiej,
wiejskiej, sądownictwa, wydając postępową kodyfikację, wprowadzając
równouprawnienie wyznań i podporządkowując Kościół katolicki państwu
(józefinizm). Jednakże reformy Józefa II, jak i jego następców, przeprowadzone
w duchu oświeconego absolutyzmu, jakkolwiek stanowiły próbę powstrzymania
kryzysu feudalnej państwowości i dostosowania tej formacji do potrzeb nowej
epoki, opóźniły tylko proces erozji dotychczasowej formy ustrojowej, lecz nie
zapobiegły wstrząsom rewolucyjnym, które wystąpią w Austrii w następnym
stuleciu.
Nie należy również
zapominać, że naruszenie przywilejów stanowych szlachty i duchowieństwa, a
także lekceważenie narodowych odrębności poszczególnych ludów wchodzących w
skład habsburskiej monarchii, będąc skutkiem konsekwentnego dążenia do
ujednolicenia państwa, doprowadziło do powszechnej opozycji wobec reform
Józefa II i zmusiło go do odwołania szeregu najbardziej niepopularnych
zarządzeń.
Proces reform
wewnętrznych zahamowany został za panowania brata Józefa II, Leopolda II, który
łagodząc wiele rozporządzeń swego poprzednika, skoncentrował się przede
wszystkim na problematyce międzynarodowej, zażegnując w ciągu swych krótkich,
dwuletnich rządów, wszystkie zewnętrzne zagrożenia, na jakie narażone było
państwo.
Jego syn Franciszek II,
nie wykazując reformatorskich ambicji swoich poprzedników i dbając przede
wszystkim o zachowanie swej absolutnej władzy w nienaruszonej postaci, wzmocnił
znacznie system policyjny i aparat cenzorski.
Tymczasem dojrzewał
stopniowo konflikt z rewolucyjną Francją, który zapoczątkowała wojna rozpoczęta
w roku 1792. Jesienią roku 1797 podpisany został układ francusko-austriacki,
na mocy którego Napoleon zmusił Franciszka II do rezygnacji z Belgii i
Lombardii oraz zrzeczenia się na rzecz Francji wszystkich posiadłości
austriackich na lewym brzegu Renu. Jednakże ani klęska poniesiona w tej wojnie,
ani porażki Austrii związane z jej udziałem w następnych antyfrancuskich
koalicjach i związana z tym utrata przez władców austriackich korony Świętego
Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego nie pozbawiły monarchii jej silnej
pozycji. Po upadku Napoleona była ona nadal jednym z najpotężniejszych państw
w Europie, odgrywając obok Prus, dominującą rolę w Niemczech.[67]
Podpisując w roku 1815
układ sojuszniczy zwany Świętym Przymierzem, w którym szczególną rolę odegrał
późniejszy kanclerz a ówczesny minister austriacki książę Klemens v.
Metternich, wielonarodowościowa monarchia habsburska stała się
centralnym ośrodkiem reakcji europejskiej, której zasadniczym celem była
wspólna obrona porządku prawnego, ustanowionego na Kongresie Wiedeńskim. Podobnie
jak Prusy, z którymi do połowy lat sześćdziesiątych XIX w. skutecznie
rywalizowała ona o hegemonię w Związku Niemieckim, Austria zachowała swój
anachroniczny ustrój, gwarantujący przywileje konserwatywnym elementom
feudalnym, na straży których stał monarszy absolutyzm. Dopiero wydarzenia lat
1848-1849 doprowadziły do zasadniczego kryzysu, który zmusił Habsburgów, choć
wówczas na krótki jeszcze czas, do wprowadzenia rządów konstytucyjnych w
Austrii.[68]
Austria przeżywała
poważny kryzys wewnętrzny już w latach 30-tych XIX wieku, kiedy część jej
wielonarodowościowego społeczeństwa zaczęła stopniowo przeciwstawiać się
reakcyjnej polityce dworu, dążąc do zmiany skostniałego systemu politycznego,
na straży którego przez długie lata stał książę Klemens Metternich. Opozycja
nie miała jednak możliwości politycznego organizowania się ani swobody
głoszenia radykalnych poglądów, albowiem dla utrzymania dotychczasowego
porządku utworzony został, szeroko rozgałęziony aparat szpiegowsko-policyjny i
rozbudowana cenzura. Dla sytuacji wewnętrznej monarchii groźne były także ruchy
narodowe, zwłaszcza Włochów, Polaków, Czechów i Węgrów. Relikty dawnego systemu
oraz utrzymujące się stosunki feudalne, hamowały rozwój ekonomiczny państwa.
Na wydarzenia lat 1848 -
1849 w monarchii Habsburgów złożyły się zatem, oprócz narastającego antagonizmu
poddanych w stosunku do rządu cesarskiego, nierozwiązane problemy
społeczno-ekonomiczne i narodowe. Stosunek poszczególnych narodów do cesarstwa
był różny. Włosi pragnęli oderwania się od Austrii; Węgrzy, zachowując odrębne
państwo, chcieli unii z Austrią; Polacy dążyli do wskrzeszenia państwa; Czesi
opowiadali się za przebudową Austrii w państwo federacyjne.
Antagonizmy narodowe i
społeczne zaczął wykorzystywać rząd w celu przezwyciężenia ruchów rewolucyjnych.
Nie zapobiegło to masowym demonstracjom w stolicy w dniu 13 marca 1848 roku,
przeradzając się w powstanie, które zmusiło dwór wiedeński do pewnych
ustępstw. Cesarz Ferdynand zapowiedział wprowadzenie konstytucji. Zniesiono
dotychczasowe urzędy nadworne, cenzurę, zapowiedziano zwołanie sejmów
ziemskich. 17 marca powołano nowy gabinet ministrów. Uznano zasadę
odpowiedzialności ministrów przed mającą powstać reprezentacją narodową.
Zezwolono na utworzenie Legii Akademickiej i gwardii narodowej. Wojsko
opuściło stolicę.[69]
Ambicje burżuazji sięgały
jednak dalej - pragnęła ona centralistycznego państwa liberalnego, ale wobec
realnej groźby proletariackiego przewrotu społecznego, przebudowa ówczesnej
monarchii w monarchię konstytucyjną miała opierać się na kompromisie z
pozostałościami feudalizmu, ucieleśnianymi przez habsburską dynastię.
Jednocześnie nieomal z
wybuchem rewolucji marcowej w Wiedniu dokonał się istotny przewrót na Węgrzech
i we Włoszech. Rząd wiedeński musiał pogodzić się z faktem uchwalenia przez
węgierski sejm w marcu ustawy konstytucyjnej, która zrywała z absolutyzmem. Za
przykładem Węgier zaczęły podążać inne narody, pozostające pod panowaniem
Austrii.
Wobec nasilających się
żądań chłopskich i liberalnej szlachty, rząd austriacki zdecydował o zniesieniu
pańszczyzny. Podobna decyzja zapadła dla Czech. W Galicji gubernator Franz von Stadion
ogłosił zniesienie pańszczyzny 22 kwietnia. Celem tych posunięć było odciągnięcie
chłopów od rewolucji.
Czeski ruch liberalny
początkowo cieszył się poparciem burżuazji niemieckiej. Sytuacja zmieniła się,
gdy Czesi odmówili udziału w parlamencie frankfurckim. Program liberalnej
opozycji czeskiej (federacja) miał także zwolenników wśród Chorwatów i Serbów.
W dniu 2 czerwca 1848 r. zebrał się w Pradze pod przewodnictwem Franciszka
Palackiego zjazd delegatów wszystkich Słowian, zwłaszcza zamieszkujących w
monarchii habsburskiej. Zebrani obradowali w trzech sekcjach: czesko-słowackiej,
południowosłowiańskiej i polsko-ruskiej. W tak licznym zgromadzeniu (340
delegatów) zaznaczyły się znaczne różnice programowe. Prawica domagała się
utrzymania jedności monarchii, w ramach której Słowianie korzystaliby z pewnej
autonomii. Radykałowie stali na gruncie prawa narodów słowiańskich do samookreślenia.[70]
W czasie obrad zjazdu
doszło do rewolucyjnych rozruchów w Pradze, skierowanych przeciw wojskom
dowodzonym przez namiestnika cesarskiego, który rozwiązał zjazd i zbombardował
miasto. Po kilku dniach walki, 17 czerwca Praga skapitulowała.
Tymczasem w Wiedniu 25
kwietnia 1848 roku ogłoszona została konstytucja oktrojowana, wzorowana na
konstytucji belgijskiej. Nie objęła ona terytoriów włoskich oraz Węgier
(uznano tym samym ich odrębny charakter, jako krajów połączonych unią z
Austrią). Konstytucja ustanawiała dwuizbowy sejm, złożony z Senatu i Izby
Posłów. W skład Senatu mieli wchodzić pełnoletni członkowie rodziny cesarskiej,
członkowie mianowani dożywotnio i członkowie wybierani na 5 lat przez wielkich
właścicieli ziemskich. Izba Posłów miała być wybierana przez ogół mieszkańców
monarchii, z pewnymi jednak ograniczeniami. Ogłoszona nieco później ordynacja
wyborcza przewidywała wysoki cenzus majątkowy oraz podział obywateli na
czynnych i biernych, co w praktyce wyłączało z udziału w głosowaniu liczne
grupy ludności.[71]
Konstytucja kwietniowa
nie była demokratyczna. Wywołało to powszechne niezadowolenie i spowodowało
wybuch drugiej, tzw. majowej rewolucji w Wiedniu. Pod naciskiem mas cesarz
Ferdynand I zawiesił konstytucję i zarządził zwołanie sejmu, który opracuje
projekt nowej konstytucji. Dla przywrócenia spokoju zorganizowano specjalny
Wydział Bezpieczeństwa.
22 lipca zebrał się w
Wiedniu po raz pierwszy sejm konstytucyjny. Szczególne spory wywołała sprawa
chłopska. Ostatecznie uchwalono, że feudałom należy się odszkodowanie, które w
części uiszczą chłopi, a częściowo państwo. Tylko powinności wynikające z
osobistego poddaństwa znosiła ustawa bez żadnego odszkodowania. Takie rozwiązanie
kwestii chłopskiej spowodowało ich obojętność wobec późniejszych wydarzeń.
Kiedy wojsko austriackie
miało wyruszyć przeciwko Węgrom, demokraci wywołali 6 października kolejne
powstanie w Wiedniu. 31 października po ciężkich walkach powstańcy skapitulowali.
Ze względu na sytuację w Wiedniu Sejm konstytucyjny przeniesiony został do
Kromieryża na Morawach. Projekt konstytucji opracowany w Kromieryżu stał na
stanowisku dualizmu oraz federalizmu krajów niewęgierskich i nadawał Austrii
charakter państwa liberalnego. Przewidywał dwuizbowy parlament z Izbą Ludową
składającą się z posłów wybieranych w bezpośrednich wyborach według bardzo
demokratycznych zasad. Cesarz miałby według tego projektu tylko veto
zawieszające w stosunku do ustaw uchwalonych przez parlament. Przewidywał on
również m.in. wprowadzenie ślubów cywilnych (ślub kościelny mógł nastąpić
dopiero po zawarciu małżeństwa cywilnego), zniesienie podziału własności na
zwierzchnią i użytkową, zniesienie kary śmierci.[72]
Pod koniec listopada
powołany został nowy rząd z księciem Schwarzenbergiem na czele, w skład którego
weszło kilku wybitnych polityków (m.in. F. Stadion i A. Bach). Dnia 2 grudnia
chorego cesarza Ferdynanda zmuszono do abdykacji. Na tron wstąpił jego
bratanek, osiemnastoletni Franciszek Józef I (1848-1916). W marcu 1849 r., pod
pretekstem przewlekłości obrad i braku widocznych rezultatów, rozwiązał on
sejm konstytucyjny w Kromieryżu i ogłosił nową konstytucję, której projekt
przygotowany został przez rząd. Według tej oktrojowanej przez władcę
konstytucji, Austria stanowić miała jednolitą, niepodzielną i dziedziczną
monarchię. Miało to doprowadzić do likwidacji odrębności ustrojowych
poszczególnych krajów austriackich. Przyznano im wprawdzie odrębne sejmy
krajowe, ale bez większych kompetencji. Węgry sprowadzone zostały do rangi
prowincji, a Chorwacja i Sławonia odłączone od związku prawnopaństwowego z
Węgrami.
Przewidziany w konstytucji
parlament ogólnoaustriacki (Allgemeiner österreichischer
Reichstag) nigdy nie został zwołany, albowiem najpierw w związku
z toczącymi się wojnami ogłoszono stan wyjątkowy, a następnie pod koniec 1851
roku konstytucja ta została zniesiona i nastąpił nawrót rządów absolutnych,
które miały trwać przez blisko dziesięć lat, to jest do roku 1859 (tzw. era
Bacha).[73]
Od roku 1847 na Węgrzech
wzrastała opozycja, która obok dążeń liberalnych, głosiła hasła walki o odrębność
polityczną kraju. Na czele radykalnego skrzydła, zróżnicowanej politycznie
opozycji węgierskiej, stał Ludwik Kossuth. Domagano się zwołania sejmu,
utworzenia samodzielnego rządu węgierskiego, swobód obywatelskich i zniesienia
pańszczyzny. Na dwa dni przed wybuchem powstania w Wiedniu rewolucjoniści
węgierscy opracowali w Peszcie petycję, w której żądali od cesarza konstytucji
i odrębnego rządu dla Węgier. Wydanie drukiem i publiczne
ogłoszenie treści tej petycji 15 marca 1848 roku wywołało falę demonstracji i
dzień ten przyjmuje się za początek rewolucji węgierskiej. Wybuch powstania
wywołał ogromne wrażenie w Wiedniu i zmusił dwór do zaakceptowania żądań
węgierskich. Doprowadziło to do proklamowania Węgier jako niezależnego
państwa, połączonego z Austrią tylko unią personalną.[74]
Na początku kwietnia
ukonstytuował się pierwszy, niezależny i odpowiedzialny przed sejmem rząd
węgierski. Kilka dni później cesarz, jako król węgierski, zatwierdził
uchwalone na sejmie węgierskim w marcu ustawy konstytucyjne (tzw. ustawy marcowe).
Oba państwa prowadzić miały wspólną politykę zagraniczną, jednakże uzależnioną
od parlamentów obu części monarchii.
Wymuszone trudną
sytuacją, w jakiej znalazła się Austria w marcu 1848 roku, ustępstwa dworu habsburskiego
miały charakter przejściowy i minie zaledwie parę miesięcy, kiedy cesarz
zacznie ponownie dążyć do przywrócenia poprzedniego stanu rzeczy, wykorzystując
niechęć Słowian południowych (Serbów, Chorwatów, Słoweńców) walczących z
uciskiem madziarskim o uzyskanie praw narodowych.
Jesienią 1848 roku, po
pokonaniu Czechów i Włochów, rząd austriacki rozpoczął otwartą wojnę z Węgrami.
Rozwiązany został sejm węgierski. Po uśmierzeniu rewolucji wiedeńskiej armia
austriacka ruszyła przeciw Węgrom. Wojna ta toczona była początkowo ze zmiennym
szczęściem. W połowie kwietnia 1848 r. parlament węgierski obradujący w
Debreczynie ogłosił detronizację Habsburgów i pełną niepodległość Węgier.
Kiedy jednak car Mikołaj I zdecydował się udzielić pomocy Austrii i
200-tysięczna armia rosyjska wsparła wojska cesarskie, powstanie węgierskie
zostało krwawo stłumione i nastała fala terroru.
Po upadku powstania
całkowicie zniesiono dotychczasowy system administracyjno-polityczny Węgier.
Zlikwidowano tradycyjne podziały terytorialne Korony Węgierskiej, oddzielając
prowincję chorwacko-slawońską, tworząc odrębną prowincję serbską, Wojewodinę
oraz wydzielając Siedmiogród i Pogranicze Wojskowe. Pozostałe ziemie
węgierskie podzielono na 5 okręgów, w których władzę sprawowali komisarze,
podporządkowani okupacyjnemu zarządowi wojskowemu. Zawieszono autonomię
administracji lokalnej opartej na organizacji komitatowej. Rozwinięto system
policyjny, utworzono żandarmerię, rozbudowano biurokrację, wznowiono cenzurę i
germanizowano szkolnictwo. Zniesiono wszelkie cła między Austrią i Węgrami,
wprowadzono na ziemiach węgierskich austriacki system podatkowy oraz
austriacki kodeks cywilny ABGB z r. 1811 (obowiązywał na Węgrzech w latach
1853-1861).[75]
Narastające konflikty
narodowościowe, które podsycała centralistyczna polityka Habsburgów, całkowicie
ignorujących odmienne przesłanki historyczne oraz dążenia i aspiracje
polityczne poszczególnych części składowych monarchii, powodowały coraz większe
trudności, jako że ujarzmione narody nie rezygnowały z żadnej okazji, aby
podjąć walkę o swą niepodległość.
Zasadnicze zmiany
ustrojowe, uwzględniające wielonarodowy charakter habsburskiej monarchii, uchwalone
zostały w latach 1860, 1861 i 1867 i zawarte w aktach, które stanowią zarazem
Konstytucję Cesarstwa Austriackiego.
Wydany w 1860 roku tzw.
dyplom październikowy, stanowiący próbę wprowadzenia ustroju federacyjnego,
zrywając z centralizmem, stworzył podstawy autonomii poszczególnych krajów
koronnych. Dla Węgier oznaczało to przywrócenie wielu instytucji sprzed 1848
r., m.in. Rady Namiestnikowskiej, Kancelarii Dworskiej i odnowienie tzw.
samorządu komitackiego. Ponownie wprowadzono język węgierski do urzędów i
zapowiedziano zwołanie sejmu węgierskiego. Dyplom ten, który przewidywał daleko
posuniętą samodzielność krajów koronnych, zapowiadał utworzenie Rady Państwa,
która miała być reprezentacją poszczególnych sejmów krajowych. Nie zadowoliło
to większości Węgrów, którzy dążyli do utworzenia własnej państwowości,
połączonej z Austrią tylko osobą władcy i przywrócenia konstytucji z 1848 roku.[76]
Tymczasem w Wiedniu
nastąpiła zasadnicza zmiana kursu polityki wewnętrznej. Franciszek Józef zdecydował
się powrócić do centralistycznego systemu rządów. Nie miały to być jednak
rządy absolutystyczne, lecz konstytucyjne. Zasady te wprowadzał w życie tzw.
patent lutowy z 26 lutego 1861 r., który był w rzeczywistości faktyczną
konstytucją, zawierającą postanowienia o charakterze centralistycznym, co
wywołało na Węgrzech falę manifestacji. Głównym hasłem było domaganie się
powrotu do konstytucji z 1848 roku. Przejawem biernego oporu było
niewystawianie posłów węgierskich do naczelnego ciała ustawodawczego
monarchii, Rady Państwa. W odpowiedzi na to sejm węgierski został rozwiązany i
nastąpił okres tzw. „prowizorium”.[77]
Dopiero w r. 1865 w
obliczu trudnej sytuacji międzynarodowej i wewnętrznej Franciszek Józef zawiesił
patent lutowy, przywrócił Radę Namiestnikowską i zgodził się na zebranie sejmu
węgierskiego, co otwierało drogę do ugody z Węgrami.
Do zawarcia jednak
ostatecznej ugody i przekształcenia się monarchii w dwuczłonową unię realną
Austro-Węgry doszło dopiero w r. 1867 na skutek kolejnego kryzysu spowodowanego
klęskami poniesionymi przez Austrię w wojnach z Prusami i Włochami (1866).
Wyparta z Niemiec i Italii Austria potrzebowała Węgier, albowiem bez poparcia
Węgrów monarchia habsburska straciłaby swoją mocarstwową pozycję.[78]
Zwycięstwo koncepcji
dualistycznej oznaczało uznanie odrębności państwowej Węgier w stosunku do
pozostałych części monarchii habsburskiej. 7 lutego 1867 r. cesarz przywrócił
konstytucję węgierską z roku 1848 i mianował pierwszy osobny rząd węgierski.
Węgry oprócz odrębnego rządu, który posiadał całkowitą niezależność w sprawach
wewnętrznych, otrzymały własny, odrębny sejm.
Oba państwa były jednak
połączone nie tylko unią realną poprzez osobę wspólnego monarchy, ale ugoda z
roku 1867 przewidywała pewne wspólne sprawy, do których zaliczano: sprawy
zagraniczne, wojskowe i finansowe. Do prowadzenia tych spraw powołano 3 wspólne
ministerstwa, a dla kontroli spraw wspólnych i uchwalania budżetu na wspólne
wydatki oba sejmy: węgierski i austriacki wysyłały tzw. delegacje, które
obradowały raz w roku na przemian w Wiedniu i Budapeszcie. Te elementy ugody
nadawały związkowi obu państw charakter unii realnej.[79]
Ustrój nowo powstałej,
dualistycznej monarchii opierał się na kilku aktach wydanych w 1867 roku:
1) ugodzie
austriacko-węgierskiej;
2) konstytucji
królestwa węgierskiego z 1848 roku, przywróconej w roku 1867;
3) ustawach
zasadniczych wydanych 21 grudnia 1867 r. przez austriacki parlament (Staatsgrundgesetze),
tworzących tzw. konstytucję grudniową.
Konstytucja grudniowa z
1867 r. opierała się zarówno na francuskiej karcie konstytucyjnej z r. 1814,
jak i częściowo na konstytucji pruskiej z r. 1850. Ukształtowała ona austriacką
wersję konstytucyjnej monarchii ograniczonej, która trwając przeszło 50 lat,
tj. do roku 1918, w praktyce oznaczała silną władzę wykonawczą, rządy bardziej
biurokratyczne niż parlamentarne, przestrzegające jednak w stosunkach wewnętrznych
zasad liberalizmu.
Na czele państwa stał
cesarz, który sprawować miał rządy za pośrednictwem ministrów odpowiedzialnych
politycznie przed parlamentem, oraz przed Trybunałem Państwa, w przypadku
naruszenia prawa. Ministrowie tworzyli Radę Ministrów, na czele której stanął
prezes rady Ministrów (Ministerpräsident).[80]
Ustawa stanowi, że osoba
cesarza jest „święta, nietykalna i nieodpowiedzialna”. Mianuje on i zwalnia
poszczególnych ministrów, a na ich wniosek powołuje wszystkich urzędników. Do
cesarza należy naczelne dowództwo nad armią, on wypowiada wojnę i zawiera
pokój i podpisuje inne traktaty międzynarodowe. Wszystkie ustawy ogłaszane są
w imieniu cesarza, a wszelkie rozporządzenia cesarskie wymagają kontrasygnaty
odpowiedniego ministra, biorącego za nie odpowiedzialność wobec parlamentu.
Monarsze przysługiwało również prawo nadawania szlachectwa, orderów i tytułów.
Władzę ustawodawczą
sprawował dwuizbowy parlament, zwany Radą Państwa (Reichsrat). Izba Panów,
czyli izba wyższa, mająca charakter arystokratyczny, składała się z członków
dziedzicznych lub dożywotnich mianowanych przez cesarza oraz arcybiskupów i
biskupów mających tytuły książęce. Izba niższa, czyli Izba Posłów pochodziła z
wyboru. Posłów wybierały na 6 lat początkowo sejmy krajowe a następnie ludność
poszczególnych krajów według systemu kurialnego, opartego na cenzusie majątkowym.
Dopiero w roku 1907 zniesiono system kurialny, zastępując go demokratycznym,
czteroprzymiotnikowym prawem wyborczym (wybory powszechne, bezpośrednie, równe
i tajne).[81]
Przewodniczącego i
wiceprzewodniczącego Izby Panów mianował cesarz. Przewodniczącego i wiceprzewodniczącego
Izby Poselskiej wybierali sami posłowie. Obie izby odgrywały równorzędną rolę w
działalności legislacyjnej. Inicjatywa ustawodawcza przysługiwała zarówno obu
izbom, jak i cesarzowi oraz rządowi. Dla uzyskania ważności każdej ustawy
wymagana była zgoda obu izb i sankcja cesarza. Ponadto na mocy konstytucji
Rada Państwa mogła w pewnych przypadkach upoważnić cesarza do wydawania
rozporządzeń z mocą ustawy, musiały one jednak dla otrzymania ważności uzyskać
aprobatę obu izb po ich zebraniu.
Konstytucja z 1867 roku
znosiła centralistyczny system zarządu lokalnego. Austria dzieliła się teraz
na 17 krajów koronnych. Każdy z nich posiadał własny jednoizbowy sejm krajowy
oraz wydział krajowy jako organ wykonawczy. Sejmom krajowym przysługiwały uprawnienia
ustawodawcze we wszystkich sprawach, które nie były zastrzeżone do wyłącznych
kompetencji Rady Państwa. Najwyższą władzę administracyjną w poszczególnych
krajach koronnych sprawowali namiestnicy. Kraje dzieliły się na powiaty ze
starostami na czele, te zaś na gminy, którymi zarządzał wójt.[82]
Obok trzystopniowego
aparatu administracyjnego ustanowiono trzystopniową strukturę władz samorządowych,
które w praktyce działały niezbyt sprawnie wchodząc często w zakres
kompetencji organów państwowych.
Od
trójinstancyjnego systemu sądów powszechnych oddzielono sądownictwo
administracyjne, tworząc w 1867 roku trybunał administracyjny w Wiedniu,
orzekający jako sąd kasacyjny.
4.2. Sądownictwo administracyjne Austrii
Jak wspomniano, ustawą z
22 października 1875 r. utworzono w Austrii jednoinstancyjne sądownictwo
administracyjne w postaci Trybunału Administracyjnego (Verwaltungsgerichtshof)
z siedzibą w Wiedniu. Trybunał ten złożony był całkowicie z sędziów zawodowych
(mianowanych dożywotnio). Należy również podkreślić, że dla części ziem
polskich należących do Królestwa Węgier właściwy był Trybunał Administracyjny w
Budapeszcie (od 1896 r.).[83]
Utworzenie sądownictwa
administracyjnego w Austrii możliwe było dopiero w wyniku reform całego ustroju
monarchii Habsburgów, dokonanych po 1860 roku. Trybunał Administracyjny składał
się z pierwszego oraz drugiego prezydenta, prezydentów senatów oraz
niezawisłych sędziów (radców), mianowanych dożywotnio przez cesarza na wniosek
Rady Ministrów. Połowa z nich musiała posiadać kwalifikacje sędziowskie.
Służby w Trybunale nie można było łączyć z piastowaniem innego urzędu
publicznego. Trybunał orzekał kolegialnie w senatach złożonych z
przewodniczącego oraz 4 lub 6 sędziów, a sprawach, w których zmieniał
stanowisko prawne zawarte we wcześniejszym orzeczeniu – w pełnym składzie.[84]
Zdaniem W. Ogrisa
podstawową koncepcję sądownictwa administracyjnego w Austrii nakreślili w II
połowie XIX w. K. Freiherr von Lemayer oraz J. Unger. Kamieniem milowym w
rozwoju austriackiego postępowania sądowoadministracyjnego były dwa akty prawne
– Ustawa Konstytucyjna z 21 grudnia 1867 r. o zakresie władzy sędziowskiej (w
szczególności art. 15) oraz implementująca jej unormowania ustawa z 22
października 1875 r. o Najwyższym Trybunale Administracyjnym. R. Walter i H.
Mayer zwracają jednak uwagę, iż również inne uchwalone w owym czasie akty
prawne miały ogromny wpływ na ustanowienie instytucji gwarantujących praworządne
działanie administracji. Chodzi tu przede wszystkim o tzw. Dezemberverfassung z
1867 r., a więc ustawę zasadniczą o reprezentacji państwa, ustawę o powszechnych
prawach obywateli, ustawę zasadniczą o ustanowieniu Trybunału Państwa, a także
wymienianą już ustawę o zakresie władzy sędziowskiej oraz ustawę o wykonywaniu
władzy rządowej. Powołano też dwa organy ochrony prawnej – Trybunał Państwa i
Trybunał Administracyjny.[85]
Trybunał Administracyjny
rozpoczął swoją działalność dopiero w 1876 r. (pierwsze zaskarżone rozstrzygnięcie
wpłynęło 26 października 1876 r.), natomiast Trybunał Państwa zaczął działać
już od 1869 r.
Zgodnie z § 6 cytowanej
ustawy o zakresie władzy sędziowskiej Trybunał Administracyjny powołano do
uchylania rozstrzygnięć organów administracji obarczonych poważnymi brakami
proceduralnymi.
Zaczął on jednak działalność w okresie, gdy program
polityczny austriackich rządów stawał się coraz bardziej konserwatywny. U progu
I wojny światowej nasiliły się działania
austriackiej biurokracji utrzymane w duchu klerykalnym i zachowawczym.
Spowodowane to było postępującą sekularyzacją społeczeństwa. Władze państwowe
broniły w szczególności wyznaniowego charakteru szkoły.
Odchodzenie od
liberalnych założeń konstytucji grudniowej pokazuje przykład z orzecznictwa
Trybunału Administracyjnego, dotyczący konstytucyjnej gwarancji wolności
wyznania i sumienia (art. 14 ustawy zasadniczej o powszechnych prawach
obywateli z 21 grudnia 1867 roku), a
związany z ustawą z 1870 roku,
gwarantującą obywatelom Austrii prawo do bezwyznaniowości.
Stosowanie przepisów
ustawy z 1870 roku zrodziło pytanie prawne, czy bezwyznaniowość rodziców
przechodziła także na dziecko, ponieważ przepisy ustawy o stosunkach
międzywyznaniowych obywateli z 1868 roku, jako normy wykonawczej do artykułuj
14 konstytucji, zajmowały się wyłącznie określaniem przynależności religijnej
dzieci w zależności od wyznania rodziców. Istniała więc w ustawodawstwie luka
prawa, którą musiał uzupełnić w drodze orzecznictwa Trybunał Administracyjny. W
gestii organów administracyjnych pozostawało bowiem podejmowanie decyzji o
wyznaniu religijnym dzieci.
Mimo że artykuł 14 konstytucji wykluczał
stosowanie wobec obywateli przymusu wyznaniowego, to jednak Trybunał
Administracyjny z początkiem swej działalności wyraził pogląd, że według austriackiego
ustawodawstwa „każde dziecko musi należeć do określonego wyznania”.[86] Takim
stanowiskiem Trybunał Administracyjnego doprowadził do tego, że jeżeli bezwyznaniowi rodzice nie oznaczyli dziecku
religii, to dokonywał tego organ administracyjny na podstawie swobodnego uznania. Z reguły
władze w ten sposób zaliczały dziecko do grona wiernych Kościoła katolickiego.[87]
Powyższy sposób
postępowania organów administracyjnych był sprzeczny z zasadą państwa prawa,
według której nałożenie obowiązku na obywatela wymagało zawsze wyraźnego
upoważnienia ustawy. Zdał sobie z tego sprawę Trybunał Administracyjny w 1882
roku, gdy uznał, że dziecko rodziców bezwyznaniowych nie może być przypisane do
żadnego kościoła lub związku religijnego. Oznaczało to, że dziecko przejmowało
bezwyznaniowość rodziców i mogło otrzymać areligijne wychowanie.[88] Aparat
państwowy Austrii na długi czas pogodził
się z interpretacją ustawodawstwa
wyznaniowego, w której Trybunał Administracyjny nawiązał do liberalnych idei konstytucji grudniowej.
Jednak gwałtowany rozwój
ruchów laickich na początku XX wieku,
powodujący znaczny odpływ wiernych z Kościoła katolickiego, wywołał reakcję obronną ze strony sfer
rządzących. Administracja państwa podjęła więc działania zmierzające do
przywrócenia prawnego obowiązku religijnego kształcenia dzieci bezwyznaniowych.
Na nowo zaczęła ona występować do
bezwyznaniowych rodziców z żądaniami określenia swemu dziecku religii,
której miało ono być nauczane w szkole.
Działania władz państwowych po ponad dwuletnich dyskusjach toczonych
przez sędziów Trybunału Administracyjnego zyskały ostatecznie ich akceptację.[89] Cztery
lata przed wybuchem wojny Trybunał
Administracyjny wprowadził w swym orzecznictwie pozaustawowy (praeter legem)
obowiązek pobierania nauki religii przez dzieci bezwyznaniowe.[90]
Wydaje się, iż na wzrost
znaczenia Trybunału wpłynął brak skodyfikowanej procedury administracyjnej,
ponieważ organy administracji, opierając się na zasadach wypracowanych przez
orzecznictwo, unikały uchylania swoich rozstrzygnięć.
Należy zaznaczyć, iż w
sprawach administracyjnych pewne kompetencje miał też utworzony ustawą
zasadniczą z 21 grudnia 1867 r. Trybunał Państwa. Rozgraniczenie zakresu właściwości
Trybunału Państwa i Trybunału Administracyjnego było jednak niezmiernie trudne
i powodowało dość częste spory kompetencyjne.
W
przypadku austriackiego sadownictwa administracyjnego posłużono się klauzulą
generalną, zaś celem jego orzecznictwa była „wyłącznie ochrona publicznych
praw podmiotowych jednostki, określonych przez prawo przedmiotowe”. Oznaczało
to jednak, że działania administracji, które mogłyby nasuwać wątpliwości w
świetle przepisów prawa przedmiotowego, mogły nie podlegać kontroli sądu jeśli
jednostka nie byłaby w stanie wykazać, że naruszono jej ustawowo określone
prawo podmiotowe. Dotyczyło to m.in. tzw. działań refleksywnych prawa
przedmiotowego, czyli takich, w których z wynikającymi z prawa przedmiotowego
obowiązkami administracji nie korespondują publiczne prawa podmiotowe, choć
właściwe wykonywanie tych obowiązków przez administrację może de facto leżeć w
żywotnym interesie jednostki. Dopiero z czasem wprowadzono kontrolę
przestrzegania prawa przedmiotowego, która jednak mogła być inicjowana jedynie
w określonych ustawowo wypadkach przez umocowane do tego organy publiczne, a
nie w drodze prywatnej skargi.[91]
Jak
wyrażono to w uzasadnieniu tej ustawy, działania administracji dzielono na
„administrację właściwą”, polegającą na realizacji celów samodzielnie przez
administrację określanych w oparciu o kryterium celowości, od której odróżniano
dokonywane na podstawie prawa rozstrzygnięcia co do praw i obowiązków obywateli.
Kompetencja sądownictwa administracyjnego dotyczyć miała jedynie tej drugiej
funkcji organów administracji. Z tego też powodu klauzula kompetencyjna
Trybunału zawarta w § 2 ustawy określała jego kompetencję w odniesieniu do sytuacji,
„w których ktoś się czuje naruszonym w swych prawach przez niezgodne z ustawą
rozstrzygnięcie lub zarządzenie władzy administracyjnej”.[92]
Tym
samym kompetencja sądownictwa administracyjnego w oczywisty sposób dotyczyła
tylko sfery działań administracji uregulowanej prawem stanowionym, ponieważ ono
było źródłem praw podmiotowych. Zasadniczo też sfera wolnej (właściwej)
administracji rozpościerała się na obszary nie uregulowane prawem. Jednakże
funkcje te administracja musiała realizować również wówczas, gdy obowiązek
podejmowania określonych działań organizatorskich przez administrację wynikał
z ogólnych dyspozycji prawa stanowionego, odwołujących się do pojęcia interesu
publicznego. Należy jednak podkreślić, że wynikające z takich ogólnych dyrektyw
obowiązki administracji nie stanowiły źródła praw podmiotowych dla obywateli.
Tym samym, chociaż sposób realizowania tych zadań przez administrację mógł mieć
zasadniczy wpływ na interesy jednostek, ich ochrony nie można było domagać się
przed sądem administracyjnym.
W
ramach tego podejścia postrzegano działania administracji per analogiom z działaniami
jednostki i stąd uważano, że aktywność administracji jest ze swej natury
jedynie częściowo związana prawem (obowiązek przestrzegania praw podmiotowych,
na straży których stoi sądownictwo administracyjne), w dużej mierze jednak
pozostaje działalnością niezwiązaną ustawowo, czyli wolna administracją, w
obrębie której mogła ona działać nieskrępowana prawem, zachowując swój twórczy
charakter. Tak pojmowana sfera swobodnego uznania stanowiła zatem część
administracji publicznej funkcjonującej na zasadach właściwych jeszcze państwu
policyjnemu.[93]
Wystarczy
wskazać, że motywy do ustawy o austriackim Trybunale Administracyjnym wyraźnie
wskazują, że organizatorskie zadania administracji mogą być podejmowane nie
tylko z inicjatywy samej administracji, ale również na podstawie ustaw. Jednak
nawet wtedy, gdy owe organizatorskie działania podejmowane były na podstawie
ustawowej, nie chodziło o wykonywanie ustaw, lecz o wolną administrację, a zatem
miały one nie podlegać kontroli prawnej ze strony Trybunału Administracyjnego.
Na
gruncie austriackiej ustawy z 22 października 1875 r. o Trybunale Administracyjnym
działania administracji podejmowane na podstawie swobodnego uznania były
wyłączone z zakresu kognicji Trybunału i to na dwa sposoby. Jak wskazują motywy
do tej ustawy, organizatorskie funkcje administracji stanowiące jej właściwą i
wolną od związania ustawowego działalność. Zarówno te podejmowane w obszarze
prawnie nieuregulowanym, jak i podejmowane na podstawie ogólnych postanowień
ustawowych były wyłączone spod jurysdykcji Trybunału. [94]
Ustawa
w oczywisty sposób nie zawierała jakiejkolwiek definicji określającej czym
jest swobodne uznanie. Okoliczność ta sprawiała, że decyzja co do tego. czy
administracja w danym wypadku działała na podstawie swobodnego uznania,
należała do Trybunału. Swobodne uznanie, w ślad za doktryną wiązano często z
występowaniem w ustawach pojęcia „interesu publicznego” lub innych zwrotów
niedookreślonych. Dawała się też zauważyć tendencja do mechanicznego
traktowania tych sformułowań jako podstawy dla swobodnego uznania. Ostatecznie
Trybunał jednak nie poszedł w swym orzecznictwie tropem owego słownego
automatyzmu, odróżniając sytuacje, w których ogólne sformułowania ustaw
rzeczywiście stanowiły podstawę dla działań o charakterze organizatorskim
stanowiących domenę wolnej administracji, od sytuacji, w których administracja
miała stać na straży „interesu publicznego” chroniąc opisany w ten sposób
porządek publiczny przed ekscesywnym wykonywaniem praw podmiotowych przez
jednostki. W tym drugim wypadku we właściwy – jak się wydaje – sposób identyfikując
intencję ustawodawcy wyrażoną w motywach ustawy Trybunał Administracyjny
uznawał w pełni swą kompetencję w zakresie oceny tego. czy działania władz
ograniczające publiczne prawa podmiotowe były rzeczywiście motywowane interesem
publicznym.[95]
Powołany do życia ustawą
zasadniczą z 21 grudnia 1867 roku oraz ustawą organizacyjną z 18 lutego 1869
roku Trybunał Państwa stanowił drugi (obok Trybunału Administracyjnego) sąd
prawa publicznego. Składał się z 12 członków i 4 zastępców, mianowanych
dożywotnio przez cesarza. Trybunał miał stać na straży praw tak całości
państwa, jak i poszczególnych jego krajów oraz konstytucyjnie zagwarantowanych
politycznych praw obywateli. Trybunał Państwa nie badał zgodności ustaw z konstytucją, jak również
specjalnych rozporządzeń cesarskich.
Miał jedynie prawo kontrolowania zgodności zwykłych rozporządzeń wykonawczych z
ustawami, ale wyłącznie w sytuacji, gdy doszło do naruszenia prawa politycznego
skarżącego przez wydanie rozstrzygnięcia administracyjnego opartego na sprzecznym
z ustawą rozporządzeniu. Ochrona
porządku konstytucyjnego w monarchicznej Austrii miała charakter incydentalny.
Jako organ ochrony konstytucji posiadał zatem ograniczone kompetencje.
Jako sąd administracyjny
Trybunał Państwa orzekał w sprawach roszczeń o charakterze publicznoprawnym
poszczególnych krajów do państwa jako całości i odwrotnie, krajów między sobą,
roszczenia gmin, korporacji i obywateli do państwa oraz w sprawach skarg obywateli
przeciwko naruszeniom konstytucyjnie zagwarantowanych praw politycznych. [96]
Austriacka administracja
publiczna traktowała orzeczenia Trybunału Państwa jako zasady prawne o
charakterze precedensowym, gdyż znaczna część zażaleń miała cel sondażowy. W wielu
przypadkach uzasadnienie odmownych decyzji administracyjnych zawierało
nawiązanie do poglądów wyrażanych w orzecznictwie Trybunału. Można bez
przesady stwierdzić, że austriacka
biurokracja ujmowała jego wyroki w kategoriach 12 tablic prawa konstytucyjnego.
Mimo, że orzeczenia Trybunału miały znaczenie moralne, to praktyką stało się
ich wykonywanie przez administrację.
Trybunał Państwa zyskał
uznanie austriackiej opinii publicznej, gdyż
wielokrotnie przeciwstawiał się antykonstytucyjnym działaniom władz,
polegających m.in. na ograniczaniu konstytucyjnej
gwarancji wolności zrzeszania się. W 1886 roku udaremnił na przykład próbę
wprowadzenia zakazu tworzenia przez starokatolików na terenie monarchii
własnych stowarzyszeń religijnych.[97]
Administracji państwa broniła w ten sposób katolickiego oblicza państwa.
Austriacka biurokracja
uznawała orzeczenia Trybunału Państwa za zbiór zasad prawnych, mających
charakter precedensu, gdyż w wyniku
wnoszonych przez obywateli zażaleń dokonywał on wiążącej wykładni treści konstytucyjnych praw
i wolności obywateli na tle konkretnych decyzji administracji państwa, np.
wydanego zakazu działalności stowarzyszenia. Mimo że jego orzeczenia miały
charakter deklaratoryjny, i nie wiązały prawnie administracji, to jednak były przez nią wykonywane.
Już z początkiem
działalności Trybunału Państwa rząd austriacki dał biurokracji państwa wyraźny
sygnał, że ignorowanie jego wyroków
wystawiłoby na szwank honor i autorytet państwowego aparatu władzy.[98] Najwięcej spraw, z jakim się zetknął
Trybunał państwa w swej blisko 50-letniej działalności, dotyczyło interpretacji
poręczonej w konstytucji wolności
zrzeszania się. Licznymi orzeczeniami, broniącymi swobody zrzeszania
się, znacznie przyczynił się poszerzenia udziału obywateli w życiu publicznym. Trybunał Państwa przede wszystkim ograniczył
możliwość posługiwania się przez
administrację pojęciami nieostrymi i generalnymi klauzulami w postaci
ustawowych zwrotów takich jak: „niebezpieczeństwo dla państwa”
(Staatsgefährlichkeit) lub „zagrożenie publicznego bezpieczeństwa” (Gefährdung
der öffentlichen Sicherheit), jako podstawy prawnej decyzji zakazującej
działalności stowarzyszenia.
Zdaniem Trybunału
Państwa, pojęcia te nie stanowiły podstawy do powołania się administracji na
swobodne uznanie (freies Ermessen), ale podlegały jego wiążącej wykładni.
Oceniał on bowiem samodzielnie, czy
organ administracyjny udowodnił występowanie okoliczności i faktów
wskazujących na niebezpieczny dla państwa charakter
stowarzyszenia. Swobodne uznanie obejmowało wyłącznie kwestię, czy udowodnione
w sprawie fakty były na tyle istotne i
ważkie, że uzasadniały wydanie zakazu. Trybunał Państwa podzielał zatem stanowisko władz, i nie
stwierdzał naruszenia prawa do zrzeszania się tylko wtedy, gdy wykazały
one przekonująco w przyjętym stanie
faktycznym sprawy, że cel i zadania stowarzyszenia mogły stać się przyczyną
zagrożenia porządku państwowego.
Z czasem Trybunał Państwa
uznawał za „niebezpieczne dla państwa” jedynie te stowarzyszenia, których cel i
zadania naruszały przepisy ustawy karnej. Innymi słowy, zakaz utworzenia stowarzyszenia był
dopuszczalny wyłącznie w przypadku, gdy organ
administracyjny wykazał, że statutowa działalność stowarzyszenia była sprzeczna
z ustawą karną. Trybunał Państwa wyrażał w ten sposób
prekursorską myśl państwa prawa: ingerencja w sferę praw i wolności obywateli
powinna nieć wyraźne upoważnienie ustawowe.[99]
Poza ochroną
konstytucyjnego prawa obywateli do
zrzeszania się duża część zażaleń kierowanych
do Trybunału Państwa dotyczyła
spraw o naruszenie prawa do pielęgnowania własnej narodowości i języka przez
wszystkie grupy etniczne monarchii. Prawo to gwarantował artykuł 19 ustawy
zasadniczej o powszechnych prawach obywateli z 1867 roku, zapewniający równouprawnienie wszystkich języków krajowych w szkole, administracji i życiu publicznym.
Sporne jednak było to, czy konstytucja zasadę równouprawnienia
narodowości rozumiała jako wyłącznie dyrektywę dla ustawodawcy, czy też przepis
konstytucji tworzył samoistną podstawę
domagania się od państwa respektowania
prawa do rozwoju własnej narodowości.
W jednym z pierwszych
orzeczeń Trybunał Państwa wypowiedział się zdecydowanie za bezpośrednim
działaniem konstytucji. Stanowisko takie
zajął Trybunał w sprawie, w której trzy gminy z terenów Korony czeskiej,
zamieszkałe w przez ludność słowiańską, zostały zobowiązane do utworzenia
szkoły z niemieckim językiem wykładowym. W złożonym zażaleniu gminy
kwestionowały legalność decyzji władz oświatowych, podnosząc naruszenie
gwarancji z artykułu 19 konstytucji. Strona rządowa z kolei argumentowała, że decyzja została
wydana zgodnie z przepisami ustawy o
państwowych szkołach ludowych z 14 maja 1869 roku, która nie określała warunków
przeprowadzenia narodowościowego równouprawnienia przy tworzeniu szkół. [100]
Trybunał Państwa orzekł o
naruszeniu postanowień art. 19 na tej
podstawie, że doszło do złamania podstawowej
zasady państwa prawa, zgodnie z którą administracja jest upoważniona do
podejmowania działań na podstawie prawa i w jego granicach. Oznaczało to,
że miała ona postępować nie tylko zgodnie
z ustawami, ale także w ramach obowiązującego porządku konstytucyjnego.
Trybunał stwierdził więc, że chociaż ustawa dawała władzom oświatowym możliwość
określenia języka wykładowego w utworzonej szkole, to jednak wyłącznie pod
warunkiem uwzględnienia konstytucyjnej zasady narodowościowego
równouprawnienia.
Rozdział
V
Sądownictwo
administracyjne II Rzeczypospolitej
5.1. Geneza sądownictwa administracyjnego w II
Rzeczypospolitej
Sytuacja II Rzeczypospolitej w momencie odzyskania
niepodległości była trudna. Nowe władze miały niełatwe zadanie odtworzenia w
możliwie jak najszybszym terminie ustroju kraju, czyli także sądownictwa
administracyjnego. Pierwszym etapem w tej kwestii było utrzymanie w mocy oraz
przystosowanie do realiów niepodległego państwa – ustaw pochodzących od
zaborców. Miało tak
być, aż do momentu wypracowania ogólnokrajowego, spójnego uregulowania.
Ustawa
Konstytucyjna z dnia 15 lipca 1920 roku zawierała statut organiczny województwa
śląskiego. W artykule 39 ustalono, iż w miejsce sądów niemieckich i pruskich
oraz względnie austriackich, które nie były sądami zwyczajnymi, zostały
powołane sądy administracyjne. Miały one posiadać swe właściwości, aż do
momentu ujednolicenia konkretnego prawodawstwa dla całego kraju. Podjęto
decyzję o możliwie najszybszym powołaniu śląskiego trybunału administracyjnego.
Odpowiednie przepisy przejściowe wydać miała Tymczasowa Rada Wojewódzka.[101]
Zasada
dwuinstancyjności została ustanowiona w konstytucji marcowej z 17 marca 1921 roku
(art. 71). Artkuł 73 przewidywał ustawowe rozwiązanie kwestii kontroli
legalności decyzji administracyjnych przez sądy administracyjne. Głównym
organem sądownictwa administracyjnego miał się stać Najwyższy Trybunał
Administracyjny.
Treść
konstytucji w tej kwestii była zgodna z opinią większości środowisk
prawniczych, które optowały za powołaniem sądownictwa administracyjnego z
minimum dwoma instancjami. Miano się oprzeć na wzorcach pruskich. Poglądy prezentowane w okresie międzywojennym
i późniejszym wyrażały także aprobatę dla oparcia polskiego sądownictwa
administracyjnego na wzorcach francuskich.[102]
Sporym
zaskoczeniem był wybór modelu austriackiego z sądownictwem jednoinstancyjnym,
którego zwolennikiem był Jan Sawicki (pierwszy prezes NTA). Był on autorem
projektu będącego podstawą dla ustawy z dnia 3 sierpnia 1922 roku O
Najwyższym Trybunale Administracyjnym.
Model jednoinstancyjny był
traktowany jako rozwiązanie tymczasowe. Tworzenie sądownictwa niższego szczebla
zostało przełożone w czasie ze względu na
problemy kadrowe oraz trudności finansowe. W związku z tym na obszarze
zaboru pruskiego pozostawiono sądownictwo administracyjne w dotychczasowej
formie.
Zatem
w międzywojennej Polsce funkcjonowały jednocześnie dwa typy sądownictwa administracyjnego.
Pierwszy typ – sądownictwo wzorowane na modelu austriackim na terenach dawnych
zaborów rosyjskiego oraz austriackiego. Drugi zaś typ – sądownictwo
trójinstancyjne wzorowane na modelu pruskim na obszarze dawnego zaboru
pruskiego. Powyższe typy skupiały się w NTA.
Miejsce sądów w systemie organów państwowych zostało określone w
ustawach zasadniczych z 1921 oraz 1935 roku. Sprecyzowano strukturę sądownictwa
oraz jego właściwości. Stało się to w głównej mierze za sprawą sformułowania
zasad przewodnich sądownictwa. Były to poniższe zasady:[103]
●
niezawisłości
sędziów;
●
nominacji sędziów;
●
wyłącznej
kompetencji sądów w sprawach wymiaru sprawiedliwości;
●
udziału czynnika
społecznego w wymiarze sprawiedliwości;
●
wyłączenia z
kompetencji sądów uprawnienia do badania legalności aktów ustawodawczych;
●
hierarchiczno –
instancyjnej budowy sądownictwa.
Zasada niezawisłości sędziów wyznaczała ich niezależność oraz podległość
jedynie ustawom. Orzeczenia sądowe nie mogły być zmienione przez żadną inną
władzę. Nie można było wbrew woli sędziów usunąć ich z urzędu, zawiesić albo
przenieść w inne miejsce lub stan spoczynku. Mogło do tego doprowadzić jedynie
zgodne z przepisami orzeczenie sądowe. Wzmacniało to immunitet sędziowski.
Zakaz przynależności sędziów do partii politycznych służył zachowaniu
bezstronności przy wydawaniu wyroków. W pewnym stopniu zasada niezawisłości
sędziów była naruszona przez prawo o ustroju sądów (1928 r.).
Stanowiska sędziowskie były
obsadzane w głównej mierze w drodze nominacji. Odstępstwem od tej zasady była
wybieralność sędziów. Sędziów nominował prezydent (od 1930 roku sędziów
grodzkich mianował minister sprawiedliwości). Ciekawy jest zapis art. 76
konstytucji marcowej, który przewidywał powoływanie przez ludność sędziów
pokoju. Kandydaci na sędziów musieli mieć ukończone studia prawnicze, aplikację
sądową, a także zdany egzamin sędziowski.
Zasada wyłącznej kompetencji sądów w
sprawach wymiaru sprawiedliwości znajdowała się w zapisach konstytucji z 1921
roku oraz w Konstytucji kwietniowej (głosiła bezwzględne prawo obywatela do
sądowego dochodzenia zadośćuczynienia za doznane szkody). W praktyce odchodzono
od tych zapisów formułując odstępstwa – przekazywano uprawnienia sądów władzom administracyjnym. Zasada udziału
czynnika społecznego w wymiarze sprawiedliwości w rzeczywistości nigdy nie
została w pełni wprowadzona w życie. Deklarowano wybieranie sędziów pokoju
przez obywateli oraz utworzenie sądów przysięgłych. Miało to obejmować także
skład sądów handlowych oraz sądów pracy.
Sądy przysięgłych, które działały wyłącznie na obszarze byłej Galicji zostały zlikwidowane
w 1938 roku. Sędziów pokoju nigdy nie powołano.
Zasada wyłączenia z kompetencji
sądów uprawnienia do badania legalności aktów ustawodawczych została
sformułowana w konstytucji z 1921 oraz z 1935 roku. Ustawa zasadnicza z 1921
roku w art. 81 głosiła, iż sądy nie miały uprawnień do badania ważności ustaw,
które zostały należycie ogłoszone. Sądy mogły jednak dokonywać oceny zgodności
aktów niższego rzędu z ustawami. Natomiast Konstytucja kwietniowa w art. 64
zakazała sądom badania ważności ustaw. Zakaz ten obejmował zarówno ustawy jak i
dekrety. Prawo nie dopuszczało możliwości badania zgodności ustawy z konstytucją przez
sądy. Były one powołane w celu
stosowania prawa.
Bardzo istotna była także zasada
hierarchiczno – instancyjnej budowy sądownictwa. Przejawiało się to w podziale
na odpowiednie stopnie sądów rozpatrujące konkretne sprawy. Sądy poszczególnych
stopni były hierarchicznie podporządkowane. Przewidziano możliwość zmiany
wyroku w następstwie zastosowania środków odwoławczych. Miało to zapewnić
prawidłowość oraz jednolitość orzecznictwa wymiaru sprawiedliwości.
Oprócz sądów powszechnych
funkcjonowały sądy szczególne. W ich skład wchodziły sądy: wojskowe, pracy,
wyznaniowe oraz rozpatrujące spraw z zakresu stosunków publicznoprawnych. Do
tych ostatnich zaliczamy: Trybunał Stanu, Trybunał Kompetencyjny oraz Najwyższy
Trybunał Administracyjny.
Sądy wojskowe były podzielone na:
pułkowe, okręgów wojskowych oraz Naczelny Sąd Wojskowy. Sądy pułkowe zostały
zlikwidowane w 1920 roku, a w ich miejsce utworzono sądy wojskowe i marynarki
wojennej. Na czas prowadzenia działań wojennych planowano działalność sądów
polowych oraz sądów eskadr (marynarka wojenna). Postępowanie przed sadami
wojskowymi było dwuinstancyjne. Orzekano w sprawach karnych i regulaminowych
ludzi w różnym stopniu powiązanych z
wojskiem.
Sądy pracy początek swego istnienia
miały w 1928 roku. Zakres ich właściwości obejmował rozstrzyganie spraw
cywilnych wynikających ze stosunku pracy. W późniejszym okresie sądy te
rozstrzygały spory wynikające ze stosunku chałupniczego. Rozstrzygano także
sprawy mające związek z nauką zawodu oraz sprawy karne(ochrona pracy najemnej).
W skład sądu pracy wchodził: jeden sędzia zawodowy, dwóch ławników wyznaczonych
przez organizację pracodawców i prawników. Powstawały samoistnie lub przy
sądach grodzkich. Istniała możliwość apelacji od orzeczeń sądów pracy do sądów
okręgowych. Można było również wystosować skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego.
Sądy wyznaniowe (duchowne)
funkcjonowały tylko na obszarze byłego zaboru rosyjskiego. Orzekały w sprawach
małżeńskich. W przypadku katolików były to sądy diecezjalne. Ewangelicy mieli
sądy konsystorskie. Natomiast prawosławni korzystali z sądów konsystorskich
prawosławnych. W pozostałych zaborach sprawy małżeńskie podlegały kompetencjom
sądów powszechnych.[104]
Trybunał
Stanu utworzono w 1921 roku. W jego skład wchodzili: pierwszy prezes Sądu
Najwyższego, 8 członków desygnowanych przez Sejm i 4 członków wybranych przez
Senat. Jego skład uległ zmniejszeniu
kiedy w 1935 roku liczba członków została zredukowana do 6. Powoływał
ich prezydent spoza parlamentu. Aby TS mógł pociągnąć do odpowiedzialności
niezbędna była konstytucyjna większość 3/5 głosów przy kworum 50% prezydenta i
ministrów.
5.2. Najwyższy Trybunał Administracyjny
Najwyższy
Trybunał Administracyjny powstał na mocy ustawy z dnia 3 sierpnia 1922 roku.
Był to pierwszy w dziejach niepodległego państwa polskiego, utworzony przez
polskiego ustawodawcę sąd administracyjny o zasięgu ogólnokrajowym. Sądownictwo
administracyjne postrzegano wówczas jako główny składnik praworządnego państwa.
Dostrzegano także jego dużą rolę jako instytucji administracji. Pierwowzorem
tej ustawy była austriacka ustawa O wiedeńskim Trybunale Administracyjnym
z 1875 roku. NTA stał się sądem jednoinstancyjnym. Rozwiązania ustawy mijały
się z treścią art. 73 konstytucji, zgodnie ze słowami D. Malec, była to próba
kompromisu między różnymi projektami legislacyjnymi, odwołującymi się do wzorów
pruskich bądź francuskich, a sytuacją w nowo powstającym państwie. Zwolennikiem
takiego rozwiązania był Jan Sawicki, prezes IV Izby Sądu Najwyższego w
Warszawie, a później pierwszy prezes NTA.
Wedle ustawy planowano wówczas utworzenie wyłącznie NTA, wyposażonego w
uprawnienia kasacyjne, stanowiącego ogólnopolski sąd administracyjny. Z powodu
braku wykształconych kadr, wątłej sytuacji ekonomicznej przesunięto w czasie
tworzenie niższych instancji. Rezygnacja z tworzenia sądownictwa niższego
szczebla w tamtym czasie wiązała się z ograniczeniem składu NTA do grona
fachowców (sędziów), bez udziału obywateli.
Wyjątkiem
od zasady nie tworzenia sądów niższych instancji były tereny byłego zaboru
pruskiego, gdzie pozostawiono istniejące. Dzięki temu na obszarze województw
poznańskiego, pomorskiego oraz śląskiego (od 1924 r.) działały jako sądy
administracyjne I instancji – wydziały powiatowe (wydziały miejskie). Drugą
instytucję stanowiły wojewódzkie sądy administracyjne, rozmieszczone były na
terenie Poznania, Torunia i Katowic. Trzecią instancją, zwaną rewizyjną był
Najwyższy Trybunał Administracyjny.
Do
1930 roku powstało wiele projektów modernizacji, rozwoju sądownictwa
administracyjnego, na przykład ze strony: zrzeszeń, organizacji prawniczych,
sędziów NTA oraz naukowców. W 1930 roku Komisja Wniosków Ustawodawczych przy
Ministerstwie Spraw Wewnętrznych opracowała projekt ustawy o sądach
administracyjnych. Przewidywano utworzenie 6 trybunałów obwodowych o
uprawnieniach kasacyjnych oraz NTA jako drugiej instancji. Jednakże nigdy
nie uchwalono tego projektu
ustawy(pomimo akceptacji Rady Ministrów). Nie
było gruntownej reformy.
Ustawa
o NTA doczekała się kilku nowelizacji, aby ostatecznie zostać zastąpiona
rozporządzeniem prezydenta Ignacego Mościckiego O NTA z dnia 27
października 1932 roku. Główne postanowienia ustawy z 1922 roku pozostały
niezmienione (organizacja, zasady właściwości i orzekania NTA). Zmiany
dotyczyły uprawnień nadzorczych nad Trybunałem w postaci nadzoru ze strony prezesa
Rady Ministrów oraz usprawnienia jego funkcjonowania. Był to akt
nowocześniejszy i w większym stopniu zgodny z techniką legislacyjną. Zależność
sądu od władzy wykonawczej uległa pogłębieniu. Wprowadzono przewagę czynnika
zawodowego nad sędziowskim, co miało służyć interesom administracji.
Ograniczono zasadę jawności oraz ustności postępowania. Umożliwiono orzekanie jednoosobowe. Wszystko
to miało na celu skrócenie czasu rozpatrywania skarg przez NTA.
Trybunał
operujący polskim językiem urzędowym, miał swą siedzibę w Warszawie.
W
województwach: pomorskim, poznańskim i śląskim ciągle funkcjonował odrębny
system sadów. W ciągu całego okresu międzywojennego na obszarze Polski
funkcjonowały 2 typy sądownictwa administracyjnego. Pierwszym był jednoinstancyjny,
wzorowany na modelu austriackim, działający na byłych terenach Królestwa
Polskiego, Galicji oraz zaboru rosyjskiego. Drugim typem był zaś
trójinstancyjny, wzorowany na modelu pruskim, który funkcjonował na dawnych
terenach tego zaboru.
NTA
tworzyli: pierwszy prezes, prezesi izb oraz sędziowie, których było w
szczytowym okresie blisko pięćdziesięciu. Wszyscy korzystali z pełni praw
sędziowskich, zagwarantowanych przez konstytucję. Mianowania pierwszego prezesa
i prezesów dokonywał Prezydent Rzeczypospolitej na wniosek Rady Ministrów.
Wybierano ich spośród osób sprawujących przez okres co najmniej 2 lat urząd
sędziego trybunału. Sędziów wybierano spośród kandydatów wysuniętych przez
Zgromadzenie prezesów i sędziów Najwyższego Trybunału Administracyjnego (Ogólne
Zgromadzenie Trybunału). Jeszcze zanim następowało mianowanie prezesów, Rada
Ministrów miała zasięgać opinii pierwszego prezesa. Ich zarobki były zrównane z
zarobkami pierwszego prezesa, prezesów oraz sędziów Sądu Najwyższego. Trybunał
podzielono na izby z godnie z kryterium rzeczowym rozpoznawanych spraw. Liczba
izb wynosiła od 2 do 5, orzekano w kompletach 3 lub 7 osobowych, lub też na
zgromadzeniu ogólnym. W ramach NTA funkcjonował sekretariat prawniczy i
kancelaria.
W
skład NTA wchodziły osoby o wysokich kwalifikacjach. Zgodnie z ustawą o NTA
wszyscy członkowie Trybunału musieli posiadać wykształcenie wyższe prawnicze, a
połowa z nich kwalifikacje sędziowskie.
Ściślejsze sprecyzowanie wymogów
kwalifikacyjnych nastąpiło w momencie wydania Rozporządzenia Prezydenta RP z
1932 roku – o NTA.[105]
Zmniejszono przy
tym do 1/3 liczbę członków Trybunału
posiadających kwalifikacje sędziowskie(określone zostały jednolicie przepisami
Rozporządzenia Prawo o ustroju sądów powszechnych z dnia 6 lutego 1928
roku, gdyż wcześniej stosowano różne przepisy byłych zaborców). Aby zostać
sędzią NTA należało posiadać:
- obywatelstwo polskie w połączeniu z korzystaniem z pełni praw
cywilnych i obywatelskich,
- posiadać nieskazitelną przeszłość,
- posługiwać się językiem polskim w mowie oraz piśmie,
- ukończone uniwersyteckie studia prawnicze oraz zdane w Polsce
egzaminy,
- co najmniej 10 lat doświadczenia w pracy sędziego lub prokuratora w
sądownictwie powszechnym lub wojskowym, albo co najmniej 10 lat pracy w
administracji państwowej na stanowisku referendarskim, albo co najmniej 15
lat pracy w zawodzie adwokata.
O stanowisko
sędziego w NTA mogli ubiegać się także: profesorowie zwyczajni prawa na
polskich państwowych uniwersytetach, sędziowie Sądu Najwyższego i Najwyższego
Sądu Wojskowego. W składzie NTA zabrakło czynnika obywatelskiego pomimo
wzmianek o nim w Konstytucji Marcowej.
Właściwości
NTA były określone poprzez klauzulę generalną. Zgodnie z nią Trybunał
kontrolował akty administracyjne (decyzje) pod kątem zgodności z prawem, czyli
legalności. Dotyczyło to aktów administracyjnych emitowanych przez organy
administracji rządowej oraz samorządowej. Spod właściwości Trybunału wyłączone
były konkretnie wskazane kategorie spraw:[106]
●
desygnowania na
stanowiska i urzędy publiczne;
●
znajdujące się w
zakresie kompetencji sądów cywilnych;
●
dyscyplinarnych;
●
działania wojenne,
organizacja wojska i mobilizacja;
●
reprezentowanie
państwa;
●
administracyjne
decyzje dyskrecjonalne(wydane na podstawie swobodnego uznania).
NTA mógł jednak badać czy organ administracji w ogóle
był uprawniony, w danym przypadku, do wydania decyzji w oparciu o swobodne
uznanie, a także czy nie nastąpiło przekroczenie uprawnień. Co więcej, nawet
gdy miał do czynienia z decyzjami uznaniowymi -
kontrolowano prawidłowość postępowania administracyjnego. NTA nie
omieszkał korzystać ze swych uprawnień.
Trybunał był całkowicie niezawisły zarówno przy
rozpoznawaniu spraw, jak i przy wydawaniu wyroków. Podlegał tylko ustawom.
Wyroki NTA były ostateczne.
Klauzula enumeratywna określała
właściwość sądów administracyjnych działających na obszarze byłego zaboru
pruskiego. Była ona uzupełniona klauzulą generalną w przypadku spraw
policyjnych. Ustawodawstwo polskie zwiększyło zakres spraw rozpoznawanych przez
sądy administracyjne w dawnej dzielnicy pruskiej.
Na obszarze województw: pomorskiego, poznańskiego oraz
śląskiego pozostawiono dotychczas obowiązujące przepisy odnoszące się do
sądownictwa administracyjnego. Ustawy przejęte od zaborcy zostały dostosowane
do realiów odrodzonej Polski.
Trójinstancyjny system sądowej kontroli administracji na
obszarze byłego zaboru pruskiego stanowiły w II RP:[107]
●
Wydziały Powiatowe
(Wydziały Miejskie) – I instancja
●
Wojewódzkie Sądy
Administracyjne (Poznań, Toruń i Katowice) – II instancja
●
Najwyższy Trybunał
Administracyjny(Warszawa) – III instancja (rewizyjna)
Niekiedy NTA orzekał jako druga, a nawet jako pierwsza
instancja, opierając się przy tym na przepisach zaborczych.
Właściwość
sądownictwa administracyjnego na omawianym obszarze regulowała klauzula
enumeracyjna, a w przypadku spraw policyjnych uzupełniała ją klauzula
generalna. Zakres rozpoznawanych spraw
uległ małym zmianom oraz rozszerzeniu za sprawą polskiego ustawodawstwa.
Określone przez ustawę o NTA z 1922 roku ogólnopolskie zasady właściwości były
stosowane jedynie w przypadku spraw nie regulowanych właściwościami zaborczego
sądownictwa administracyjnego. Aby mieć podstawę do wniesienia skargi nie było
konieczne naruszenie prawa podmiotowego, ale generalnie naruszenie prawa. Sądy
orzekały kasacyjnie oraz merytorycznie. Można stwierdzić, że pruskie
sądownictwo generalnie sprawowało kontrolę następczą. Przewidziano jednak też
kontrolę poprzedzającą akt administracyjny, a także przyzwolono na wnoszenie
skarg o ustalenie prawa.
Podstawę prawną skargi do NTA stanowiło naruszenie
publicznych praw podmiotowych, tzn. że legitymowany do wniesienia skargi - bezpośrednio wnoszonej do NTA – był jedynie
podmiot, który twierdził, że orzeczenie lub zarządzenie narusza jego prawa lub
obarcza go obowiązkiem bez podstawy prawnej.[108]
Ewentualną skargę należało wnieść bezpośrednio do Trybunału w terminie 2
miesięcy od dnia doręczenia decyzji stronie wnoszącej skargę lub orzeczenia
osobie skarżącej. Jednakże, aby móc wnieść skargę konieczne było wyczerpanie
toku instancji administracyjnych(można było skarżyć decyzję wydaną w ostatniej
instancji). Kontrola legalności miała zatem charakter następczy – w przypadku
bezczynności administracji nie można było wnieść skargi. Pomimo krytyki ze
strony środowisk prawniczych utrzymano w tej sprawie status quo. Od 1926 roku wprowadzono tzw. "przymus
adwokacki", co skutkowało koniecznością podpisania skargi przez
adwokata(chyba, że osoba wnosząca skargę posiadała wyższe wykształcenie
prawnicze).
Samo wniesienie skargi do NTA nie wstrzymywało
wykonania zaskarżonego zarządzenia lub orzeczenia. Aby wykonanie zarządzenia
lub orzeczenia zostało wstrzymane, należało po wniesieniu skargi do NTA zażądać
od władzy administracyjnej wstrzymania jego wykonania. Odpowiednie organy
administracyjne były wówczas zobligowane do pozytywnego rozpatrzenia takiego
żądania, na przykład, gdy mogło to wyrządzić trudne do naprawienia szkody dla
skarżącego. Wyjątkiem były przypadki, gdy wstrzymanie wykonania mogło skutkować
negatywnie dla dobra publicznego. O ewentualnym wstrzymaniu wykonania
zaskarżonego aktu decydować miała ostatnia instancja administracyjna. W
przypadku przeciągania się w czasie rozpatrzenia wniosku w tej sprawie, bądź
gdy nastąpiła odmowa wstrzymania, NTA mógł na wniosek strony sam zadecydować o
wstrzymaniu wykonania zarządzenia lub orzeczenia.
NTA będąc sądem kasacyjnym mógł w przypadku nie
stwierdzenia naruszenia prawa oddalić skargę lub w przypadku występowania
uchybień prawnych – uchylić zaskarżony akt(całkowicie lub częściowo). Gdy nastąpiło
uchylenie decyzji danego organu, był on zobligowany do wydania nowej decyzji.
Musiał mieć przy tym wzgląd na ostateczne ustalenia zawarte w wyroku NTA.
Trybunał nie rozpoznawał skarg,
które:
·
nie wchodziły w
zakres jego kompetencji
·
zostały wniesione
po upływie ustawowego terminu
·
nie wyczerpały
administracyjnego toku instancji
·
zostały już
osądzone
·
nie mają podstawy
prawnej do wniesienia
Głównym przedmiotem orzecznictwa
Trybunału były sprawy podatkowe i emerytalne. Pomimo znacznych kosztów postępowania
NTA borykał się z dużą liczbą spraw (do 11 tysięcy rocznie w latach 30-tych). W
1934 roku praca NTA została niemal całkowicie zablokowana w wyniku masowego
napływu skarg na decyzje w sprawach rentowych (po nowelizacji ustawy O
zaopatrzeniu inwalidzkim inwalidów wojennych i wojskowych, która rewidowała
wszystkie dotychczas przyznane renty). Średni czas oczekiwania na wyrok wynosił
2 lata, wydłużając się niekiedy do 4 lat. Skargi były rozpatrywane przez
Trybunał na posiedzeniu niejawnym, albo na rozprawie. Orzecznictwo NTA
prezentowało wysoki poziom merytoryczny. Odgrywało też istotną rolę, w okresie
swego funkcjonowania, gdyż wpływało na sposób działania administracji oraz
politykę najważniejszych organów państwowych. Bardzo ważne było orzecznictwo
obejmujące zasady postępowania administracyjnego, kiedy to nie obowiązywały
ogólnokrajowe normy postępowania. Sytuację zmieniło dopiero Rozporządzenie
Prezydenta RP z dnia 22 marca 1928 roku.[109]. Składy orzekające dzielono na: zwykły,
wzmocniony oraz pełny (Zgromadzenie Ogólne). Trybunał orzekał w składzie 3
sędziów. W przypadku bardziej skomplikowanych spraw orzekano w składach
wzmocnionych lub w składzie pełnym. Od 1932 roku uchwały tychże wpisywano do
Księgi Zasad Prawnych. W następstwie tego uchwały z KZP obowiązywały cały sąd,
aż do momentu uchylenia ich przez Zgromadzenie Ogólne. Posiedzenia kolegium
zwiększonego i zgromadzenia ogólnego były niejawne.
NTA na pewno nie urzeczywistnił całości lokowanych w
nim nadziei, planów, jednakże generalnie jego funkcjonowanie, rolę w systemie
organów II Rzeczypospolitej, trzeba ocenić pozytywnie: „szybko wypracował stałe
linie orzecznictwa, a skarga skierowana do niego stanowiła niejednokrotnie –
jedyną możliwość obrony przed sprzecznym z prawem funkcjonowaniem administracji”.[110]
5.3. Inwalidzki
Sąd Administracyjny
ISA powstał na mocy ustawy z dnia 26
marca 1935 roku jako sąd specjalny. Został utworzony na okres przejściowy (sąd
ten miał działać do 1940 roku, kiedy to rozpocząć miały działalność sądy
ubezpieczeń społecznych[111]),
celem zmniejszenia dużego obciążenia NTA skargami po wprowadzeniu ustawy – O
zaopatrzeniu inwalidzkim z 1932 roku. Owa ustawa nowelizowała przepisy
emerytalne, w wyniku czego wielu inwalidom wojennym ograniczono świadczenia.
ISA zajmował się orzecznictwem w sprawach skarg na decyzje związane z
emeryturami i rentami inwalidów wojennych
i wojskowych, przysługujących także osobom po nich pozostałym.
W ISA, który był sądem kasacyjnym
obowiązywały te same przepisy co w NTA, jednakże sąd ten posiadał uprawnienia
rewizyjne(mógł rozstrzygać merytorycznie). Nie występował przymus adwokacki.
Komplet orzekający tworzył zwykle sędzia zawodowy oraz po jednym ławniku z obu
stron.[112]
Był powiązany z NTA organizacyjnie i
w pewnym stopniu personalnie. ISA tworzyli: przewodniczący (przez cały okres
istnienia sądu był nim Karol Bernaczek) oraz sędziowie oddelegowani z NTA (decyzją
pierwszego prezesa), a także ławnicy. Powoływano ich na okres roku. Przywilej
do powoływania ławników miał Prezes Rady Ministrów. Połowę ogółu ławników
stanowili urzędnicy z wykształceniem prawniczym, podlegający ministrom Skarbu i
Opieki Społecznej. Drugą połowę wybierano spośród inwalidów, którzy odebrali
średnie wykształcenie oraz zostali wskazani przez stowarzyszenia inwalidów. W
związku z tym obywatele mieli swój udział w wykonywania sądownictwa
administracyjnego.
Należy też wspomnieć o Sądach
Ubezpieczeń Społecznych. Powołano je na mocy ustawy z dnia 28 lipca 1939 roku.
Sprawować miały wymiar sprawiedliwości w sporach z zakresu ubezpieczeń społecznych,
jednakże SUS-y nie zostały zorganizowane przed wybuchem wojny.
5.4. Trybunał
Kompetencyjny
Trybunał był sądem szczególnym.
Utworzony został dla rozstrzygania sporów kompetencyjnych między organami
administracji i sądami.[113] Powołany w 1925 roku w Warszawie, mocą
ustawy z dnia 25 listopada O Trybunale Kompetencyjnym.
Trybunał składał się z 2 prezesów oraz 14 członków
mianowanych przez prezydenta na wniosek premiera na 5 letnią kadencję. Istniała
możliwość ponownego wyboru. Prezesi pełnili swoje obowiązki kolejno po sobie
przez okres piętnastu miesięcy. Część TK tworzyli sędziowie NTA, następnie
sędziowie z Sądu Najwyższego oraz osoby będące znawcami prawa, ale nie pełniące
żadnych funkcji w administracji i sądownictwie (wskazywane były przez wydziały
prawa uniwersytetów państwowych).[114]
Trybunał Kompetencyjny rozstrzygał w składzie całego
Zgromadzenia Ogólnego Trybunału (co najmniej dziesięciu członków razem z
przewodniczącym, przy czym trzech członków musiało pochodzić spoza SN i NTA).
Orzekano tak w sprawach przekazanych przez składy: siedmiu lub trzech członków.
W rozprawach ustnych orzekano w składzie siedmiu członków (przewodniczący oraz
po dwóch członków z SN, NTA oraz znawców prawa będących członkami TK). We
wszystkich innych sprawach orzekano w składzie trzech członków (przewodniczący
oraz po jednym członku z SN oraz NTA).
Postepowanie przed Trybunałem
składało się z dwóch części. Pierwszym etapem było rozpoznanie wstępne na
posiedzeniu niejawnym. Sprawdzano wówczas czy nie miały miejsca jakieś
uchybienia, a także czy wniosek w danej sprawie wpłynął z zachowaniem
odpowiednich terminów. W przypadku nie stwierdzenia uchybień ustalano termin rozprawy, zawiadamiając przy
tym naczelne organy administracji oraz zainteresowane strony. Przed rozprawą
przewidziano możliwość przesłuchania zainteresowanych osób, świadków, znawców,
a także zebranie innych dowodów i wyjaśnień
przez sądy albo władze administracyjne. Drugą częścią postępowania przed
TK była rozprawa ustna na posiedzeniu jawnym. Prawo przewidywało możliwość
utajnienia rozprawy z uwagi na ważny interes publiczny. Orzeczenia ogłaszano na
posiedzeniach jawnych. Obowiązywał przymus adwokacki (osoby z wykształceniem
prawniczym były z tego obowiązku zwolnione). Orzeczenia TK zapadały bezwzględną
większością głosów na tajnej naradzie. W przypadku takiej samej ilości głosów
decydował przewodniczący składu orzekającego. Orzeczenie dla danej sprawy
wiązało władze sądowe i administracyjne. Władza, która posiadała ustaloną
właściwość dla danej spraw podejmowała postępowanie z urzędu lub na wniosek.
Orzeczenie razem z jego uzasadnieniem ogłaszano zaraz po rozprawie, albo w
okresie 1 miesiąca od dnia rozprawy – podczas innego posiedzenia, które było
zapowiedziane przez przewodniczącego składu orzekającego. Nie pobierano żadnych
opłat skarbowych za postepowanie przed Trybunałem Kompetencyjnym. Strony nie
otrzymywały zwrotu kosztów postępowania.
Zakończenie
W XIX wieku na terenie Europy powstało
nowoczesne sądownictwo administracyjne. Wykształciły się wówczas dwa główne
typy sądowej kontroli administracji. Pierwszym był system angielski, a drugim
system kontynentalny albo francuski.
Na
terenie Anglii oraz innych biorących z niej przykład państw europejskich sporne
sprawy z zakresu administracji rozpatrywały sądy powszechne. W drugiej połowie
następnego wieku zarysowała się w Europie tendencja do redukcji ilości
przypadków, gdy powierzano kontrolę administracji sądom powszechnym. Zaczęto
liczne tworzenie osobnych, powołanych specjalnie w tym celu niezawisłych sądów
administracyjnych. Właśnie taki typ sądownictwa administracyjnego pojawił się
we Francji. Po pewnych zmianach m. in. także w Austrii, Prusach oraz w II
Rzeczypospolitej.
W
modelu niemieckim (np. Prusy, Austria) sądownictwo administracyjne to kontrola
legalności decyzji administracyjnych przez specjalne sądy, ale spory
cywilnoprawne, w których stroną jest administracja, rozstrzygają sądy
powszechne.
W XIX
wieku w Europie powstały 3 modelowe rozwiązania sądownictwa: francuskie,
austriackie oraz pruskie. Z tymi modelami powiązane były różne sposoby
ustalania właściwości sądów administracyjnych. Tyczyło się to także różnych
procedur orzekania oraz ilości instancji sądowych.
Powołanie sądów administracyjnych należało
do głównych instytucji ustrojowych państwa konstytucyjnego i państwa prawa. Powstania
sądownictwa administracyjnego nie sposób przecenić – było ono ukoronowaniem
koncepcji ochrony praw jednostki. Rola sądów administracyjnych okazała się
twórcza. Sądy te zespalały prawo administracyjne, konstytucyjne i inne
dziedziny prawa, a więc w dużym stopniu kształtowały prawo publiczne.
Warto pamiętać, że w Europie istniała też
możliwość pośredniego kontrolowania administracji przez sądy. Tę pośrednią
kontrolę wykonywano w toku rozpoznawania spraw karnych lub cywilnych.
Przykładem takiej kontroli była możliwość pociągnięcia urzędnika do
odpowiedzialności karnej z powodu nadużycia władzy oraz możliwość wszczęcia
procesu o odszkodowanie za szkodę poniesioną na skutek niezgodnej z prawem
działalności urzędnika.
BIBLIOGRAFIA
- Ajnenkiel A.,
Administracja w Polsce. Zarys historyczny, Warszawa 1977.
- Baczyński Ł.,
Hauser R., Niemieckie ogólne sądownictwo administracyjne, ZNSA 2006, Nr
4–5.
- Bardach J.,
Leśnodorski B., Pietrzak M., Historia ustroju i prawa polskiego, Warszawa
2009.
- Baszkiewicz
J., Powszechna historia ustrojów
państwowych, Gdańsk 1999.
- Baszkiewicz
J., Historia Francji, Wrocław/Warszawa/Kraków 2008.
- Błaś A.,
Jednostka wobec dyskrecjonalnych uprawnień administracji publicznej, w:
Jednostka wobec działań administracji publicznej, Rzeszów 2001.
- Borkowska-Bagieńska
E., Lesiński B., Historia prawa sądowego – zarys wykładu, Poznań 1995.
- Borkowski J.,
Sądownictwo administracyjne na ziemiach polskich, „Zeszyty Naukowe Sądownictwa
Administracyjnego” 2006, R. II, nr 1 (J).
- Brzeziński
W., Sądowa kontrola administracji we Francji, Warszawa 1960.
- Czepelak M.,
Halberda J., Michalak A., Śmiałek K., Uruszczak A., Węglarz M., Historia
prawa sądowego – repetytorium, Lublin 2000.
- Dziadzio A.,
Austria wobec Galicji i Czech w dobie przemian ustrojowych monarchii
habsburskiej (1861-1871), Czasopismo Prawno-Historyczne, t.L, 1998, z.1.
- Dziadzio A.,
Koncepcja państwa prawa w XIX wieku-idea i rzeczywistość, Czasopismo
Prawno-Historyczne, tom LVII-2005-zeszyt 1.
- Dziadzio A.,
Monarchia konstytucyjna w Austrii (1867-1914). Władza. Obywatel. Prawo,
Kraków 2001.
- Dziadzio A.,
Orzecznictwo austriackiego Trybunału Administracyjnego w sprawach
wyznaniowych (1876-1918). Czasopismo Prawno-Historyczne, t. XLVII, 1995,
z.1-2.
- Dziadzio A.,
Orzecznictwo austriackiego Trybunału Państwa w ocenie polskiej nauki prawa
(XIX/XX w.), Studia z dziejów państwa i prawa polskiego, tom X,
Kraków-Lublin-Łódź 2007.
- Dziadzio A.,
Powszechna historia prawa, Warszawa 2009.
- Dziadzio A.,
Trybunał Państwa i Trybunał Administracyjny – Instytucje prawa publicznego
w Austrii 1867–1918. Rozdział kompetencji, w: Szkice z dziejów ustroju i
prawa. Poświęcone pamięci Ireny Malinowskiej-Kwiatkowskiej, pod red. M.
Kwietnia, M. Małeckiego, Kraków 1997.
- Dziadzio A.,
Uwarunkowania polityczne austriackiego (1875) i polskiego (1922) modelu
sądownictwa administracyjnego, [w:] Przez dwa stulecia XIX i XX w. Studia
historyczne ofiarowane prof. Wacławowi Felczakowi, Kraków 1993.
- Gajewski S.,
Nawacka K., Historia ustroju Polski, Warszawa 2005.
- Garlicki L.,
Sądownictwo administracyjne w Europie Zachodniej, Warszawa 1990.
- Gierowski
J.A., Historia Polski 1764-1864, Warszawa 1985.
- Górski G.,
Historia administracji, Warszawa 2002.
- Górski G.,
Salmonowicz S., Historia ustrojów państw, Warszawa 2001.
- Grodziski S.,
Porównawcza historia ustrojów państwowych, Kraków 1998.
- Izdebski H.,
Francja. Od Napoleona do Vichy, Warszawa 2009.
- Izdebski H.,
Francuska Rada Stanu, „ZNSA” 2005, Nr l.
- Izdebski H.,
Historia administracji, Warszawa 2001.
- Izdebski H.,
Sądownictwo administracyjne w Europie, ZNSA 2007, Nr 4.
- Jagielski J.,
Kontrola administracji publicznej, Warszawa 2001.
- Jakimowicz
W., Publiczne prawa podmiotowe, Lublin 2002.
- Janicka D.,
Landrecht z 1794 r. a rządy prawa w Prusach, Czasopismo
Prawno-Historyczne, Tom XXXIX, z.2, 1987.
- Janicka D.,
Ustrój administracji w nowożytnej Europie, Toruń 2002.
- Kallas M.,
Historia ustroju Polski X – XX w., Warszawa 1996.
- Korobowicz
A., Witkowski W., Historia ustroju i prawa polskiego, Zakamycze 1998.
- Langrod J.,
Sądownictwo administracyjne na zachodzie. Zarys referatu dla Komisji
Wniosków Ustawodawczych przy Ministerstwie Spraw Wewnętrznych, [w:] Gazeta
Administracji i Policji Państwowej, 1930, nr 2.
- Langrod J.,
Zarys sądownictwa administracyjnego ze szczególnym uwzględnieniem
sądownictwa administracyjnego w Polsce, Warszawa 1925.
- Maciejewski
T., Historia administracji, Warszawa 2006.
- Makiłła D.,
Historia prawa w Polsce, Warszawa 2001.
- Malec D.,
Koncepcje organizacji sądownictwa administracyjnego w Polsce 1918-2002.
Uwagi historyka prawa, [w:] Krakowskie studia z historii państwa i prawa,
Kraków 2004.
- Malec D.,
Malec J., Historia administracji i myśli administracyjnej, Kraków 2000.
- Malec D.,
Najwyższy Trybunał Administracyjny 1922 - 1939 w świetle własnego
orzecznictwa, Warszawa-Kraków 1999.
- Nowacki K.,
Kontrola decyzji opartych na uznaniu administracyjnym, Acta Universitatis
Vratislaviensis 1986, nr 744.
- Nowotarski
Z., Instytucja „recours pour excès de pouvoir”, Kraków 1998.
- Płaza S., Historia
prawa w Polsce na tle porównawczym, Cz. 3, Okres międzywojenny, Kraków
2001.
- Płaza S.,
Historia prawa w Polsce na tle porównawczym, Cz. 2, Polska pod zaborami,
Warszawa 1997.
- Sczaniecki
M., Powszechna Historia Państwa i Prawa, Warszawa 2007.
- Senkowska-Gluck
M., Europa i świat w epoce napoleońskiej, Warszawa 1977.
- Sobolewski
M., Koncepcja państwa prawnego (Rechtsstaat) w doktrynie niemieckiego
liberalizmu epoki klasycznej (do 1866 r.), PiP, 1980, z.2.
- Sójka –
Zielińska K., Historia prawa, Warszawa 2009.
- Szwarc W.,
Model pruskiego sądownictwa administracyjnego w drugiej połowie XIX w. na
tle historycznym, AUMCS 1988, t. 35.
- Tarno J.P.,
Sądowa kontrola administracji, Warszawa 2006.
- Tarnowska A.,
Sądownictwo administracyjne II RP a pruski model sądownictwa
administracyjnego, Studia z dziejów państwa i prawa polskiego 9/2006.
- Wąsowicz M.,
Historia ustroju państw zachodu, Warszawa 2001.
- Wąsowicz M.,
Historia ustroju państw zachodu. Zarys wykładu. Podręcznik dla studentów I roku
uniwersyteckich wydziałów prawa i administracji, Warszawa 2012.
- Wierzbowski
M., Prawo administracyjne, Warszawa 2001.
- Witkowski W.,
Historia administracji w Polsce 1764 – 1989, Warszawa 2007.
- Witkowski W.,
Sądownictwo administracyjne w Księstwie Warszawskim i Królestwie Polskim
1807-1867, Warszawa 1984.
- Żukowski M.,
Dzieje administracji w Polsce w XX w., Warszawa 2010.
[1]
G. Górski, Historia administracji, Warszawa 2002, s. 298.
[2]
D. Malec, J. Malec, Historia administracji i myśli administracyjnej, Kraków
2000, s. 169.
[3] H. Izdebski,
Historia administracji, Warszawa 2001, s. 267.
[4]
D. Malec, J. Malec, Historia administracji i myśli administracyjnej, Kraków
2000, s. 170.
[5]
D. Janicka, Ustrój administracji w nowożytnej Europie, Toruń 2002, s. 93.
[6] G.
Górski, Historia administracji, Warszawa 2002, s. 301.
[7] D.
Janicka, Ustrój administracji w nowożytnej Europie, Toruń 2002, s. 94.
[8] D.
Malec, J. Malec, Historia administracji i myśli administracyjnej, Kraków 2000,
s. 171.
[9] M. Wąsowicz, Historia ustroju
państw zachodu. Zarys wykładu. Podręcznik dla studentów I roku uniwersyteckich
wydziałów prawa i administracji, Lublin 2009, s. 144.
[10]
D. Malec, J. Malec, Historia administracji i myśli administracyjnej, Kraków
2000, s. 156.
[12]
M. Wąsowicz, Historia ustroju państw zachodu. Zarys wykładu. Podręcznik dla
studentów I roku uniwersyteckich wydziałów prawa i administracji, Lublin 2009,
s. 146.
[13]
J.
Baszkiewicz, Historia Francji, Wrocław/Warszawa/Kraków 2008, s. 296.
[14]
M. Sczaniecki, Powszechna Historia Państwa i Prawa, Warszawa 2007, s. 271.
[15]
M. Wąsowicz, Historia ustroju państw zachodu. Zarys wykładu. Podręcznik dla
studentów I roku uniwersyteckich wydziałów prawa i administracji, Lublin 2009,
s. 145.
[16]
D. Malec, J. Malec, Historia administracji i myśli administracyjnej, Kraków
2000, s. 158.
[17]
J.
Baszkiewicz, Historia Francji, Wrocław/Warszawa/Kraków 2008, s. 298.
[19]
M. Wąsowicz, Historia ustroju państw zachodu. Zarys wykładu. Podręcznik dla
studentów I roku uniwersyteckich wydziałów prawa i administracji, Lublin 2009,
s. 147.
[20]
A. Dziadzio, Powszechna historia prawa, Warszawa 2009, s. 304.
[21]
M. Wąsowicz, Historia ustroju państw zachodu. Zarys wykładu. Podręcznik dla
studentów I roku uniwersyteckich wydziałów prawa i administracji, Lublin 2009,
s. 149.
[22]
M. Senkowska-Gluck, Europa i świat w epoce napoleońskiej, Warszawa 1977, s.
163.
[23]
M. Wąsowicz, Historia ustroju państw zachodu. Zarys wykładu. Podręcznik dla
studentów I roku uniwersyteckich wydziałów prawa i administracji, Lublin 2009,
s. 150.
[24]
D. Malec, J. Malec, Historia administracji i myśli administracyjnej, Kraków
2000, s. 159.
[25]
M. Wąsowicz, Historia ustroju państw zachodu. Zarys wykładu. Podręcznik dla
studentów I roku uniwersyteckich wydziałów prawa i administracji, Lublin 2009,
s. 151.
[27] J. Baszkiewicz,
Historia Francji, Wrocław/Warszawa/Kraków 2008, s. 303.
[28] L. Garlicki,
Sądownictwo administracyjne w Europie Zachodniej, Warszawa 1990, s. 127.
[30] Z. Gorlicki,
Sądownictwo administracyjne w Europie Zachodniej, Warszawa 2005, s. 71.
[31] D. Malec, Koncepcje organizacji
sądownictwa administracyjnego w Polsce 1918-2002. Uwagi historyka prawa, [w:]
Krakowskie studia z historii państwa i prawa, Kraków 2004, s. 286.
[33] Z. Nowotarski,
Instytucja „recours pour excès de pouvoir”, Kraków 1998, s. 22
[34] H. Izdebski,
Francuska Rada Stanu, „ZNSA” 2005, Nr l, s. 139.
[35]
H. Izdebski, Francuska Rada Stanu, „ZNSA” 2005, Nr l, s. 139.
[36] J. Jagielski,
Kontrola administracji publicznej, Warszawa 2007, s. 181.
[37] H. Izdebski,
Francja. Od Napoleona do Vichy, Warszawa 2009, s. 135.
[38] H.
Izdebski, Francuska Rada Stanu, „ZNSA” 2005, Nr l, s. 140.
[39] H.
Izdebski, Francuska Rada Stanu, „ZNSA” 2005, Nr l, s. 141.
[40]
H. Izdebski, Historia administracji, Warszawa 2001, s. 278.
[41] M. Wąsowicz,
Historia ustroju państw zachodu, Warszawa 2001, s. 214.
[42]
J. Malec, D. Malec, Historia administracji i myśli administracyjnej, Kraków
2000, s. 247.
[43] S. Grodziski,
Porównawcza historia ustrojów państwowych, Kraków 1998, s. 166.
[44]
H. Izdebski, Historia administracji, Warszawa 2001, s. 279.
[45] T. Maciejewski,
Historia administracji, Warszawa 2006, s. 275.
[46] H.
Izdebski, Historia administracji, Warszawa 2001, s. 280.
[47] M. Wąsowicz,
Historia ustroju państw zachodu, Warszawa 2001, s. 216.
[48] S. Grodziski,
Porównawcza historia ustrojów państwowych, Kraków 1998, s. 169.
[49] M. Wąsowicz,
Historia ustroju państw zachodu, Warszawa 2001, s. 218.
[50]
H. Izdebski, Historia administracji, Warszawa 2001, s. 282.
[51]
G. Górski, S. Salmonowicz, Historia ustrojów państw, s. 197.
[52] T. Maciejewski,
Historia administracji, Warszawa 2006, s. 279.
[54]
Ibidem.
[55]
T. Maciejewski, Historia administracji, Warszawa 2006, s. 281.
[56] A. Tarnowska,
Sądownictwo administracyjne II RP a pruski model sądownictwa administracyjnego,
Studia z dziejów państwa i prawa polskiego 9/2006, s. 414.
[57] M. Sobolewski,
Koncepcja państwa prawnego (Rechtsstaat) w doktrynie niemieckiego liberalizmu
epoki klasycznej (do 1866 r.), PiP, 1980, z.2, s. 132.
[58] W. Szwarc, Model
pruskiego sądownictwa administracyjnego w drugiej połowie XIX w. na tle
historycznym, AUMCS 1988, t. 35.
[59] A. Tarnowska,
Sądownictwo administracyjne II RP a pruski model sądownictwa administracyjnego,
Studia z dziejów państwa i prawa polskiego 9/2006, s. 415.
[60] W. Szwarc, Model
pruskiego sądownictwa administracyjnego w drugiej połowie XIX w. na tle
historycznym, AUMCS 1988, t. 35.
[61] A. Tarnowska,
Sądownictwo administracyjne II RP a pruski model sądownictwa administracyjnego,
Studia z dziejów państwa i prawa polskiego 9/2006, s. 415.
[62] W. Szwarc, Model
pruskiego sądownictwa administracyjnego w drugiej połowie XIX w. na tle
historycznym, AUMCS 1988, t. 35.
[63] W. Szwarc, Model
pruskiego sądownictwa w drugiej połowie XIX w. na tle historycznym, Annales
UMCS 1988, 35, 4, Sec. G.
[64] A. Tarnowska,
Sądownictwo administracyjne II RP a pruski model sądownictwa administracyjnego,
Studia z dziejów państwa i prawa polskiego 9/2006, s. 416.
[65] W. Szwarc, Model
pruskiego sądownictwa w drugiej połowie XIX w. na tle historycznym, Annales
UMCS 1988, 35, 4, Sec. G.
[66] Ł. Baczyński, R.
Hauser, Niemieckie ogólne sądownictwo administracyjne, ZNSA 2006, Nr 4–5, s.
57.
[67] M. Wąsowicz,
Historia ustroju państw zachodu. Zarys wykładu.
Podręcznik dla studentów I roku uniwersyteckich wydziałów prawa i
administracji, s. 187.
[68] M.
Wąsowicz, Historia ustroju państw zachodu, Warszawa 2001, s. 231.
[70] A. Dziadzio, Uwarunkowania
polityczne austriackiego (1875) i polskiego (1922) modelu sądownictwa
administracyjnego, [w:] Przez dwa stulecia XIX i XX w. Studia historyczne
ofiarowane prof. Wacławowi Felczakowi, Kraków 1993, s. 116.
[71] A. Dziadzio,
Uwarunkowania polityczne austriackiego (1875) i polskiego (1922) modelu
sądownictwa administracyjnego, [w:] Przez dwa stulecia XIX i XX w. Studia
historyczne ofiarowane prof. Wacławowi Felczakowi, Kraków 1993, s. 117.
[72]
H. Izdebski, Historia administracji, Warszawa 2001, s. 294.
[73] M. Wąsowicz,
Historia ustroju państw zachodu. Zarys wykładu.
Podręcznik dla studentów I roku uniwersyteckich wydziałów prawa i
administracji, s. 189.
[74]
M. Wąsowicz, Historia ustroju państw zachodu, Warszawa 2001, s. 233.
[75] M.
Wąsowicz, Historia ustroju państw zachodu, Warszawa 2001, s. 235.
[76]
H. Izdebski, Historia administracji, Warszawa 2001, s. 295.
[78]
H. Izdebski, Historia administracji, Warszawa 2001, s. 296.
[79] A. Dziadzio,
Uwarunkowania polityczne austriackiego (1875) i polskiego (1922) modelu
sądownictwa administracyjnego, [w:] Przez dwa stulecia XIX i XX w. Studia
historyczne ofiarowane prof. Wacławowi Felczakowi, Kraków 1993, s. 118.
[80]
M. Wąsowicz, Historia ustroju państw zachodu, Warszawa 2001, s. 236.
[81]
H. Izdebski, Historia administracji, Warszawa 2001, s. 297.
[82] A. Dziadzio,
Uwarunkowania polityczne austriackiego (1875) i polskiego (1922) modelu
sądownictwa administracyjnego, [w:] Przez dwa stulecia XIX i XX w. Studia
historyczne ofiarowane prof. Wacławowi Felczakowi, Kraków 1993, s. 119.
[83] A. Dziadzio,
Monarchia konstytucyjna w Austrii (1867-1914). Władza. Obywatel. Prawo, Kraków
2001, s. 87.
[84] A. Dziadzio,
Koncepcja państwa prawa w XIX wieku-idea i rzeczywistość, Czasopismo
Prawno-Historyczne, tom LVII, 2005, z.1, s. 186.
[85] A. Dziadzio,
Koncepcja państwa prawa w XIX wieku-idea i rzeczywistość, Czasopismo
Prawno-Historyczne, tom LVII, 2005, z.1, s. 186.
[86] A. Dziadzio,
Orzecznictwo austriackiego Trybunału Administracyjnego w sprawach wyznaniowych
(1876-1918). Czasopismo Prawno-Historyczne, t. XLVII, 1995, z.1-2, s. 126.
[87] A. Dziadzio,
Orzecznictwo austriackiego Trybunału Administracyjnego w sprawach wyznaniowych
(1876-1918), Czasopismo Prawno-Historyczne, t. XLVII, 1995, z.1-2, s. 127.
[88] D. Janicka,
Ustrój administracji w nowożytnej Europie, Toruń 2002, s. 277.
[89] A. Dziadzio,
Monarchia konstytucyjna w Austrii (1867-1914), Władza. Obywatel. Prawo, Kraków
2001, s. 89.
[90]
Ibidem.
[91] A. Dziadzio,
Trybunał Państwa i Trybunał Administracyjny – Instytucje prawa publicznego w
Austrii 1867–1918. Rozdział kompetencji, w: Szkice z dziejów ustroju i prawa.
Poświęcone pamięci Ireny Malinowskiej-Kwiatkowskiej, pod red. M. Kwietnia, M.
Małeckiego, Kraków 1997, s. 214.
[92] Ibidem.
[93]
A. Dziadzio,
Trybunał Państwa i Trybunał Administracyjny – Instytucje prawa publicznego w
Austrii 1867–1918. Rozdział kompetencji, w: Szkice z dziejów ustroju i prawa.
Poświęcone pamięci Ireny Malinowskiej-Kwiatkowskiej, pod red. M. Kwietnia, M.
Małeckiego, Kraków 1997, s. 215.
[94] Ibidem.
[95] A. Dziadzio,
Monarchia konstytucyjna w Austrii (1867-1914). Władza. Obywatel. Prawo, Kraków
2001, s. 92.
[96] A. Dziadzio,
Trybunał Państwa i Trybunał Administracyjny – Instytucje prawa publicznego w
Austrii 1867–1918. Rozdział kompetencji, w: Szkice z dziejów ustroju i prawa.
Poświęcone pamięci Ireny Malinowskiej-Kwiatkowskiej, pod red. M. Kwietnia, M.
Małeckiego, Kraków 1997, s. 216.
[97]
A. Dziadzio, Orzecznictwo austriackiego Trybunału Państwa w ocenie polskiej
nauki prawa (XIX/XX w.), Studia z dziejów państwa i prawa polskiego, tom X,
Kraków-Lublin-Łódź 2007, s. 220.
[98]
Ibidem, s. 221.
[99]
A. Dziadzio, Orzecznictwo austriackiego Trybunału Państwa w ocenie polskiej
nauki prawa (XIX/XX w.), Studia z dziejów państwa i prawa polskiego, tom X,
Kraków-Lublin-Łódź 2007, s. 222.
[100]
Ibidem.
[101]
D. Malec, J. Malec, Z. Zarzycki, Historia administracji – wybór źródeł, Kraków
2002, s. 310.
[102]
J.P. Tarno, E. Frankiewicz, M. Sieniuć, M. Szewczyk, J. Wyporska, Sądowa
kontrola administracji. Podręcznik akademicki, Warszawa 2006, s. 38.
[107] D. Malec,
Koncepcje organizacji sądownictwa administracyjnego w Polsce 1918-2002. Uwagi
historyka prawa, [w:] Krakowskie studia z historii państwa i prawa, Kraków
2004, s. 286.
[108]
B. Adamiak, J. Borkowski, Polskie postępowanie administracyjne i
sądowoadministracyjne, Warszawa 2002, s. 41
[110]
D. Malec, J. Malec, Historia administracji nowożytnej, Kraków 1998, s. 135.
[111]
E. Bojanowski, Z. Cieślak, J. Lang, Postępowanie administracyjne i postępowanie
przed sądami administracyjnymi, Warszawa 2008, s. 218 .
[113]
J. Bardach, B. Leśnodorski, M. Pietrzak, Historia ustroju i prawa polskiego,
Warszawa 1999, s. 500.
[114]
W. Witkowski, Historia administracji w Polsce 1764-1989, Warszawa 2007,
s. 366.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz