SPIS TREŚCI
Wykaz
skrótów
Wstęp
Rozdział I
Geneza urzędu sołtysa
1.1.
Ukształtowanie się urzędu sołtysa
1.2. Samorządność a sołtys
1.3. Mienie sołtysa
1.4. Lokowanie wsi przez
sołtysa
1.5. Sołtys jako lennik
1.6. Sołtys jako urzędnik i
sędzia
1.7. Sołtys jak przedstawiciel
kmieci
1.8. Kontrola działalności
sołtysa
1.9. Powołanie sołtysa na
urząd i likwidacja urzędu
Rozdział II
Sołectwo w systemie
administracji publicznej – ustalenia podstawowe
2.1. Pojęcie
administracji publicznej
2.2. Podział
administracji publicznej w Polsce
2.3. Sołectwo w
systemie administracji publicznej
Rozdział III
Sołtys jako organ
administracji publicznej
3.1. Definicja organu
administracji publicznej
3.2. Podział organów
administracji publicznej
3.3. Pojęcie organu
administrującego
3.4. Sołtys w systemie administracji publicznej
Rozdział IV
Wybór i odwołanie sołtysa
na przykładzie sołectwa Lipa w gminie Bolków
4.1. Wprowadzenie
4.2. Wybór sołtysa
4.3. Odwołanie i
rezygnacja sołtysa
Rozdział V
Zadania i kompetencje
sołtysa na przykładzie sołectwa Lipa w gminie Bolków
5.1. Uczestnictwo
w pracach rady gminy
5.2. Dieta i zwrot
kosztów podróży służbowej
5.3. Sołtys jako
reprezentant sołectwa
5.4. Sołtys jako
inkasent
5.5. Sołtys jak
funkcjonariusz publiczny
5.6. Wpływ sołtysa
na projekt wniosku dotyczącego funduszu sołeckiego
5.7. Sołtys w
organizacji i przebiegu zebrania wiejskiego
5.8. Inne
obowiązki sołtysa
Rozdział VI
Kontrola i nadzór nad
działalnością sołtysa
6.1. Kontrola
i nadzór w administracji – zagadnienia teoretyczne
6.2. Kontrola i nadzór nad działalnością
sołtysa
Rozdział VII
Łączenie
funkcji sołtysa i radnego rady gminy
7.1. Zasada
niepołączalności
7.2. Możliwość
prawna łączenia funkcji sołtysa i radnego
7.3. Argumenty
przeciwko łączeniu funkcji sołtysa i radnego
7.4. Argumenty za
łączeniem funkcji sołtysa i radnego
7.5. Podsumowanie
Zakończenie
Wykaz
wykorzystanych publikacji
Wykaz
źródeł prawa
Wykaz
innych aktów prawnych
Wykaz
orzeczeń
Wykaz skrótów
Dz. U. – Dziennik Ustaw
KC – ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. –
Kodeks cywilny (tekst jednolity Dz. U. z 2016 r., poz. 380)
KK – ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. –
Kodeks Karny (tekst jednolity Dz. U. z 2016 r., poz. 1137)
Konstytucja RP – Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997
r. (Dz. U. z 1997 r., Nr 78, poz. 483 ze zm.)
KPA – ustawa z dnia 14 czerwca 1960 r. – Kodeks postępowania administracyjnego
(tekst jednolity Dz. U. z 2016 r., poz. 203)
LEX –
System Informacji Prawnej LEX
NSA –
Naczelny Sąd Administracyjny
post. –
postanowienie
SA – Sąd
Apelacyjny
statut sołectwa Lipa – załącznik nr 5 do uchwały
nr XIV/69/03 Rady Miejskiej w Bolkowie z 30 października 2003 r. w sprawie
uchwalenia statutów sołectw (Dziennik Urzędowy Województwa Dolnośląskiego z
2003 r., Nr 213, poz. 3041)
t. – tom
USG – ustawa z dnia 8 marca 1990 r. o
samorządzie gminnym (tekst jednolity Dz. U. z 2016 r., poz. 446)
WSA
– Wojewódzki Sąd Administracyjny
wyr.
– wyrok
Wstęp
Sołtys
jest organem z jedną z najdłuższych tradycji w polskiej historii. Od początku
swego istnienia zajmował istotną rolę w życiu wiejskich społeczności, stając
się lokalnym liderem i będąc instytucją łączącą obywateli z władzą. Aktywny
sołtys jest stymulatorem aktywności obywatelskiej w lokalnych społecznościach.
Dlatego tak ważna w pobudzaniu społecznej aktywności jest świadomość mieszkańców
jakie miejsce w administracji publicznej zajmuje sołtys. To jakie ludzie mają
na ten temat wyobrażenie często odbiega od rzeczywistości, co jest spowodowane
szczególnie tym, że prawo w Polsce ulega
dość gwałtownym zmianom z powodu częstych, gdy spojrzymy na przekrój
historyczny zmian ustrojowych. Część mieszkańców ma przesadne wyobrażenie o
uprawnieniach sołtysa. Usystematyzowanie wiedzy o organie, jakim jest sołtys,
może dodać lokalnym społecznościom pewności siebie, a sołtysom stworzyć mocne zaplecze
w postaci aktywnych społecznie mieszkańców znających prawo. Nieaktywny sołtys
prowadzi do stagnacji w życiu lokalnej społeczności, dlatego tak ważne podjęcie
jest tej tematyki. Opracowanie powstało na podstawie literatury, orzecznictwa i
prawa, a także w oparciu o informacje płynące z
praktyki działania sołectwa. Poszukując źródeł do pisania niniejszego
opracowania zauważyłem, że temat „sołtysa” nie zyskał kompleksowego
opracowania.
Mówiąc
o sołtysie nie możemy pomijać tradycji, czytając rozdział pierwszy- historyczny
możemy zwrócić uwagę na kwestie tego, że w wielu aspektach, szczególnie z
perspektywy nieznającej prawa ludności wiele się nie zmieniło. W końcu sołtys
dalej jest pośrednikiem między władzą, a mieszkańcami, ciągle zbiera podatek
tak jak zbierał kiedyś czynsz i dalej zachowuje jego część jako wynagrodzenie.
Po zagłębieniu się w pracę dostrzeżemy oczywiste różnice, ale patrząc
pobieżnie, z boku nie są one tak uwidocznione. W pracy pominięte zostały dalsze
okresy historyczne, choć jest to tematyka bez mała wartościowa, to jednak
objętość pracy na taką rozciągłość nie pozwala. W rozdziale drugim
przedstawione zostaną podstawowe ustalenia związane z umiejscowieniem sołectwa
we współczesnym systemie administracji publicznej. Rozdział trzeci pomoże
zwrócić uwagę na usytuowanie sołtysa jako organu administracji publicznej. Czwarty rozdział
poświęcony jest sposobowi wyboru i odwołania sołtysa. To bardzo ważny temat, a
przepisy kształtowane przez prawodawcę powinny być łatwe do zrozumienia, gdyż wybór,
a w szczególności odwołanie sołtysa na wsi to zawsze temat bardzo drażliwy i
mogący rodzić w przyszłości trudne do wygaszenia konflikty. Dlatego istotne
jest uświadomienie mieszkańców jak we właściwy sposób powinny przebiegać
wszystkie czynności zmierzające do podjęcia wyboru lub odwołania sołtysa. Piąty
rozdział poświęcony jest zadaniom sołtysa, a także jego kompetencjom. Ważna
jest popularyzacja wiedzy na temat kompetencji sołtysa, tak żeby sami sołtysi
mogli wiedzieć, jakie uprawnienia posiadają. W pracy wskazany jest przykład
sołtysa, który nie ma wiedzy na temat pełnionej funkcji. Istotnym jest
minimalizowanie takiego stanu rzeczy, gdyż osłabia to autorytet władzy, osłabia
zaufanie obywatela do państwa, a nawet kompromituje państwowe instytucje. Rozdział
ten jest ważny także ze względu na to, że mieszkańcy często nie wiedzą, czego
mogą wymagać od sołtysa, a także mogą zarzucić mu brak działań, do których nie
był on uprawniony. Ten rozdział pracy opiera się przeważnie na głosach doktryny
i orzecznictwie. W rozdziale szóstym ujęte są zagadnienia związane z kontrolą i
nadzorem nad działalnością sołtysa. To zagadnienie, którego nie może zabraknąć,
gdyż kontrola jest niezbędnym elementem administracji, który pozwala usuwać
patologie, a właściwie prowadzony nadzór umożliwiają wyeliminowanie z obrotu
prawnego niezgodnych z prawem postanowień, uchwał i decyzji. Rozdział opiera
się w całości na doktrynie. Ostatni, siódmy rozdział zawiera omówienie jednego
z najbardziej głośnych tematów rozważań we wsiach gdzie sytuacji taka ma
miejsce. Łączenie funkcji sołtysa i radnego, o którym mowa, budzi wiele
kontrowersji i ważne jest spojrzenie na sprawę z bardzo szerokiej perspektywy,
tak aby emocje nie przesłaniały możliwości podejmowania zdrowego osądu
sytuacji. Należy podnieść, iż w rozdziałach od czwartego do siódmego, prócz
przytoczonych już głosów doktryny oraz judykatury, wykorzystano wybrane
postanowienia statutowe statutu sołectwa Lipa w gminie Bolków.
Praca uwzględnia stan
prawny na dzień 1 września 2016 r.
Rozdział
I
Geneza urzędu sołtysa
1.1.
Ukształtowanie
się urzędu sołtysa
Nie jest możliwe
jednoznaczne ustalenie korzeni i pochodzenia tej instytucji, źródła w tych
kwestiach są niespójne. Najczęstszym odwołaniem jest nawiązanie do etymologii
słowa sołtys. Jak wskazuje M. Waniewska,
etymologia słowa sołtys (niem. Schuldheiss,
łac. Scultetus) może być pomocna jak
i myląca[1].
W literaturze istnieją
dwie koncepcje na temat kształtowania się urzędu sołtysa. Pierwsza stwierdza,
że jego powstanie jest wynikiem średniowiecznych przekształceń
własnościowo-prawno-ustrojowych. Druga natomiast jest koncepcja
naturalistyczna, według której urząd ten powstał samoczynnie jako naturalna
reakcja na tworzenie się samorządu wspólnotowego[2].
Według A.
Świętochłowskiego powstanie urzędu sołtysa było pozytywną odpowiedzią na wpływ
niemieckich osadników na zwyczaje rolne panujące na polskich ziemiach.
Przejmując niektóre zwyczaje wieś przeszła olbrzymią reformę obyczajową i
prawną, uzyskując częściową niezależność i niezawisłość na gruncie prawa i
gospodarki. Ukształtowanie się instytucji sołtysa było natomiast emanacją tych
przekształceń[3].
Sołtys pełnił funkcje
sądownicze, nadzorcze i skarbowe, a także wojskowe. Miał znacznie większe
uprawnienia niż reszta chłopów, przejawiało to się w większej ilości ziemi i
pełnieniu wcześniej wymienionych funkcji. Była to instytucja charakterystyczna
dla samorządu wiejskiego[4].
Stosunki
pomiędzy sołtysem, a wsią kształtowały się w dwóch okresach. Pierwszym był
okres kolonizacji do XIV wieku oraz czas, w którym wykształciła się gospodarka
pańszczyźniana w kolejnym wieku. Były to okresy nowych wyzwań postawionych
przed społecznościami wiejskimi[5].
Cechą
charakterystyczną średniowiecznych społeczności było oparcie prawodawstwa na
prawach zwyczajowych. W kwestiach instytucjonalnych panował konserwatyzm, a
poszczególne urzędy pomimo zmiany funkcji charakteryzowały się nawet
kilkusetletnią ciągłością nazewnictwa[6].
O. Balzer uważał, że przywiązanie do tradycji w ówczesnej Polsce było tak
silne, iż prawo książęce było jedynie uprawomocnieniem wcześniejszego prawa
zwyczajowego, uzupełniając je tylko i rozwijając w miarę potrzeb[7].
W
Polsce osadnictwo na prawie niemieckim miało swój początek w XIII wieku.
Podstawą wprowadzania prawa niemieckiego były akty lokacyjne. Kolonizacja na
nowym prawie nie była procesem etnicznym, ale zjawiskiem o charakterze
gospodarczym i prawnym[8]. Lokacja wsi
zazwyczaj nie oznaczała tworzenia nowych miejscowości, a odnosiła się do
tych już istniejących, które z prawa
rodzimego przechodziły na niemieckie. Przesadzoną jest także teza według
której dochodziło głównie do lokacji na prawie niemieckim, lokacje te stanowiły
ok 1/3 wszystkich[9].
W
Niemczech sołtys zwał się Schuldheiss
od staroniemieckiego Schuld, co
oznaczało występek lub karę. Wskazuje to na to, że niemiecki sołtys był
wyłącznie wiejskim sędzią. Ze względu na brak samorządności na niemieckiej wsi
sołtys był jedynie urzędnikiem feudała. Osadnictwo na prawie niemieckim
doprowadziło do wprowadzenia do języka polskiego słowa sołtys pomimo tego, że
jego rola była znacznie szersza[10].
Istnieje
duże prawdopodobieństwo, że urząd sołtysa we wsiach na prawie niemieckim w
miarę możliwości oparty został na istniejącym poprzednio starostwie wiejskim.
Lokacja oparta na prastarych zasadach dawała większe szanse powodzenia. Poprzez
używanie analogii, że sołtys skupiał jak starosta wieś w zamkniętą jednostkę o
charakterze samorządowym zachęcano chłopów do osiedlania się[11].
Starosta wiejski to urząd wywodzący się z czasów sprzed rozpoczęcia lokacji na
prawie niemieckim. Urząd ten występował we wsiach na prawie polskim był ściśle
powiązany z panującym ówcześnie ustrojem rodowym. W rodzimych wsiach
reprezentantem mieszkańców był sołtys, a starosta wiejski pełnił funkcje
jedynie prestiżową, jako godność pozostała po dawnych czasach[12].
Urząd
sołtysa powstał zatem z kompilacji niemieckiej nazwy i polskiej tradycji. W
konsekwencji doprowadziło to do powstania urzędu który był dziedziczny (co
podkreślało charakter rodowy wspólnoty), oraz posiadał władzę w zakresie spraw
gospodarczych i sądowniczych[13].
Początkowy okres kolonizacji charakteryzował się mieszaniem pojęć starosty i
sołtysa co świadczy o analogii pomiędzy tymi dwoma urzędami . Urząd sołtysa
pomimo oparcia na obcych wzorcach zachował charakter polsko-słowiański[14].
1.2. Samorządność
a sołtys
Istnienie
samorządu wiejskiego nie było równoznaczne z
możliwością samodecydowania chłopów. Samorząd, w którym zmuszeni byli
oni funkcjonować w literaturze nazywa się samorządem ograniczonym lub
quasi-samorządem. Dyskusyjną kwestią jest zatem mówienie w tej kwestii o
samorządzie, gdyż jedynym, który miał pełnię samodecydowania był monarcha.
Istnieje tutaj duża rola uznaniowości, w tym jakie są wyznaczniki samorządności[15].
Według S. Inglota wieś czynszową można uznać za samorządną, ponieważ byli tam
funkcjonariusze odpowiadający za wspólne dobro wsi, a posługiwali się przy tym
głownie prawem zwyczajowym. Zaznaczyć należy jednak, że decydującym czynnikiem
był zawsze pan ziemski i to do niego należały ostateczne decyzje we wszystkich
najważniejszych sprawach[16].
Feudał powoływał sołtysa i sędziów, którzy mieli mu służyć pomocą. Robił to
jednak spośród wiejskich kmieci. Ustalał także szeroki zakres zasad, które
miały obowiązywać w lokowanej wsi. Dlatego tak ważna przy mówieniu w tych
kwestiach o samorządności jest pamięć o stosunkach poddańczych[17].
Charakter samorządowy z pewnością stanowiła możliwość reprezentowania chłopów
przed panem i solidaryzowania się z nimi[18].
Możliwość
solidaryzowania się sołtysa z chłopami wywołuje pewien dysonans gdy przypomnimy
sobie o stosunku poddańczym w relacjach sołtysa z panem. Były to z pewnością
sytuacje niezręczne i trudne. Sołtys przysięgał wierność panu, często robił to
w obliczu całej wsi. Reprezentował interes wsi, jednocześnie nie mogąc uwłaczać
interesom pana. Dlatego też z czasem chłopstwo dystansowało się od sołtysa, a
wykonywane przez niego obowiązki zbliżały go do roli lennika[19].
Uprawnienia,
które nabywał sołtys zależały w dużej mierze od niego samego i postawy, którą
przyjmował w stosunkach z panem. Jeśli okazywał się on dobrym gospodarzem to
pan cedował na niego znacznie więcej obowiązków, co dawało mu dużą
samodzielność, a panu zyski. Podwalinę pod każdą relację, pan-sołtys zawsze
stanowił dokument lokacyjny[20].
1.3. Mienie
sołtysa
Podczas
przechodzenia i lokacji wsi na prawie niemieckim każdy wolny chłop otrzymywał
łan ziemi i miejsce na chałupę z obejściem. Była to podległa mu własność.
Wielkość sołectw była bardzo zróżnicowana, wynikało to z wielkością lokowanej
wsi, a także ilości dzieci, które miał sołtys i na które dzielono jego majątek.
Zdarzały się sołectwa bardzo małe, jak i takie, które wielkością równały się
terenom posiadanym przez niektórych feudałów[21].
Dziedziczenie nie było do końca uregulowaną kwestią. Duże majątki zazwyczaj
dzielono pomiędzy wszystkich synów, a majątek matki trafiał także do córek.
Małe gospodarstwa przejmował zazwyczaj najstarszy syn. Wszystko było kwestią
bardzo uznaniową, na którą wpływ miały różne okoliczności. Natomiast gdy
spadkobiercy nie było, majątek trafiał do pana[22].
Sołectwo
jako własność dziedziczna podlegała przejściu na najstarszego syna lub
podziałowi. Gdyby Pan uznał nowego sołtysa za nieodpowiedniego to mógł wykupić
sołectwo na zasadach opisanych w dokumencie lokacyjnym. Rozdrobnienie majątku
sołtysa z punku widzenia feudała było dla niego korzystniejsze, gdyż osłabiało
rolę sołtysa, a wzmacniało rolę pana[23].
Reszta
synów sołtysa osidlała się we wsi na takich zasadach jak kmiecie. Gdy sołectwo
było wykupione o dalszym losie synów sołtysa jak i reszty kmieci decydował
feudał. Mógł pozwolić im zostać lub nakazać odejść. Zdarzało się, że dzieci
sołtysa chciały odejść ze wsi, wtedy pan mógł pod pewnymi warunkami nadać im
prawo wychodu. Potomstwo mogło także zostać we wsi jako ludność bezrolna na
przykład jako rzemieślnicy[24].
Teren,
który dostawał we władanie sołtys był różny i zależał od feudała. Pan wydzielał
z danego obszaru ziemię dworską, a także teren, który mogli zagospodarować
kmiecie, teren dla sołtysa i innych ważniejszych osób, a także teren wspólny
jak lasy czy pastwiska[25].
Obszar, który przynależał do sołtysa był zazwyczaj kilkukrotnie większy od
tego, który do swojej dyspozycji mieli kmiecie. Wynosił, zależnie od warunków o
2 do 10 łanów, na kmiecia natomiast przypadał 1 łan[26].
Przynależny sołtysowi teren stanowił wynagrodzenie za dokonanie lokacji wsi i
sprowadzenie chłopstwa. Sołtys miał także możliwość wyboru najurodzajniejszych
terenów dla siebie. Teren jemu przynależny zajmował około 1/10 terenów wsi[27].
Sołtys
znał dokładnie teren na którym osadzał wieś, zatem wybierał ziemię leżącą w
pobliżu głównych dróg (mógł założyć tam karczmę lub zajazd), w pobliżu rzeki
(aby założyć młyn), czy też obszar dogodny do założenia piekarni, garbarni,
jatek czy kuźni. Sołtys mógł założyć również staw i poławiać z niego ryby, a
także polować na włościach pana. Poszczególne rodzaje działalności, na
prowadzenie której zgodę dostawał sołtys były wymienione w dokumencie
lokacyjnym[28].
Monopol
sołtysa powodował jego szybkie bogacenie się i rosnące niezadowolenie wśród
chłopstwa, gdyż sołtys mógł narzucać mu swobodnie wysokie ceny usług. Było to
powodem skarg na sołtysa od chłopstwa do pana[29].
Rozwój
wsi był w interesie sołtysa gdyż częstym zapisem w dokumentach lokacyjnych było
prawo do 1 na około 7 osadzanych łanów. Sprawiało to, że dobry sołtys mógł
szybko powiększyć swój majątek. Wspomnieć należy, że sołtys od należących do
niego terenów nie płacił żadnych podatków[30].
1.4. Lokowanie
wsi przez sołtysa
W
czasie dynamicznego rozwoju osadnictwa malała liczba chłopów wolnych.
Jednocześnie ludność wiejska była trzebiona poprzez kataklizmy i wojny.
Stosowanie osadnictwa na prawie niemieckim stało się wtedy istotną zachęta dla
chłopstwa do osiedlania się w tak stanowionych miejscowościach. Feudał zobowiązywał
się pomagać poprzez sołtysa w osiedlaniu się, jednocześnie gwarantując nowym
poddanym bezpieczeństwo. Werbowanie nowej ludności spoczywało na sołtysie jako
lokującym wieś. Za pracę tę otrzymywał wszystkie swoje uprawnienia[31].
Sołtysi starali się tworzyć warunki sprzyjające osadnictwo poprzez
zagwarantowanie bezpieczeństwa i opieki.
Lokacja
było to utworzenie nowej jednostki osadniczej lub przeniesienie na nowe prawo
starej. Najczęściej dotyczył jednak tych pierwszych. Sołtys jako lokator wsi
był jej założycielem. To do jego obowiązków należało przydzielenie określonej
ziemi i dokładne obmierzenie jej[32].
Istotnym
jest, że lokującemu sołectwo było nadawane przed lokacją, był on wtedy
potencjalnym sołtysem i prawie zawsze nim zostawał. Jeśli nie wywiązał się
należycie z ustaleń dokumentu lokacyjnego to obowiązki te powierzano innej
osobie. Lokacja obejmowała każde działanie mające związek z tworzeniem nowej
jednostki osadniczej, umożliwiając jej istnienie i rozwój. Było to także
tworzenie instytucji wewnętrznych, całej organizacji i hierarchii, która
ułatwiała osiąganie zysków z osady[33].
Lokacja
kończyła się gdy przychodził koniec okresu wolnizny i zbierano pierwszy czynsz.
Obligatoryjne było wtedy zakończenie budowy gospodarstw i innych prac związanych
z osiedlaniem się. Wieś zaczynała wtedy funkcjonowanie jako jedna jednostka,
mająca swoje organy i prawo kierujące lokalnym życiem[34].
1.5. Sołtys
jako lennik
Na postawie umów
lokacyjnych stwierdzić można, że sołtys był lennikiem pana. Lenno było prawem, na
mocy którego wybrane dobra trafiały do wasala. Było to oczywiście związane z
pewnymi obowiązkami takimi jak służba wojskowa czy inne świadczenia na rzecz
seniora. Umowa o lennie zobowiązywała strony do obopólnej lojalności. Lennem
sołtysa było sołectwo i to wokół niego kształtowały się stosunki pan-sołtys.
Umowa lokacyjna wiązała także potomków sołtysa jak i pana, wiązało się to na przykład z każdorazowym
składaniem przysięgi wierności panu przez nowego sołtysa, obejmującego urząd na
przykład po zmarłym ojcu[35].
Z czasem prawo do
własności dziedzicznej powiązano z obowiązkiem służby wojskowej. Sołtys był
jedynym mieszkańcem wsi na którym spoczywał ten obowiązek. Sołtys był
zobowiązany do uczestniczenia na wojnie konno, mógł mieć także obowiązek zabrać
ze sobą jednego lub kilku towarzyszy. Uzależnione to było od jego zasobów
materialnych. Udział sołtysa w tych wyprawach mógł być nieograniczony. Urząd
sołtysa był od zawsze powiązane z obowiązkiem służby wojskowej. Wynikało to z
konieczności obrony pańskich dóbr[36].
Sołtysi w celach
obronnych byli wykorzystywani nie tylko podczas wojny, ale także jako eskorta
dla panów czy ochrona dla przewożonych dóbr czy listów. Szczególnie widoczne
było to w czasach bardziej niestabilnych[37].
Wraz z postępującym
rozwojem gospodarczym sołtysi coraz częściej starali się unikać służby
wojskowej. Było to zajęcie bardzo czasochłonne, wymagało ponoszenia niemałych
kosztów, a do tego było to zajęcie bardzo niebezpieczne. Sołtysi starali się
często o zastępstwo podczas służby, bądź uiszczali pobraną od chłopstwa opłatę
wojenną. Zastępca stawiał się na każde wezwanie pana, otrzymując za to
odpowiednią zapłatę, zazwyczaj w większym przydziale ziemi. Sołtysi woleli
wiązać swoje życie i dochody z rolnictwem, a nie z prowadzeniem wojaczki[38].
1.6. Sołtys
jako urzędnik i sędzia
Władza
urzędnicza obejmowała wszystkie zagadnienia dotyczące bieżącego utrzymania ładu
i porządku na podległym mu terenie. Sołtys był jedynym przedstawicielem feudała
we wsi i jego imieniu wykonywał swoje obowiązki. Jego wynagrodzenie stanowiły
dochody, które uzyskiwał z posiadanej ziemi, był także zwolniony z płacenia
danin. Zarządzał tak, aby osiągać jak największe zyski, realizując przy tym
zobowiązania wobec pana. Sołtys musiał przedstawiać się jako przedstawiciela chłopów,
tak aby byli oni mu posłuszni, płacili daniny i aby byli skorzy do pomocy w
obronie wsi w razie zagrożenia[39].
Sołtys
dbał, aby lasy wcinano w sposób rozsądny, a nie łupieżczy. Wyznaczał drogi,
które miały służyć transportowi drewna, którego używano do budowy domów i
obejść. Dbał o właściwy stan dróg i przepraw przez rzeki[40].
Sołtys
przez początkowy okres pełnił funkcje urzędnika skarbowego, pobierał należne
daniny. Egzekwowanie należnych świadczeń było rzeczą bardzo trudną i chociaż
początkowo zajmował się tam sam sołtys to w późniejszym okresie wykształciły
się mechanizmy dzięki którym poborem podatków zajmowali się także zewnętrzni
urzędnicy. System ten był odgórny i zapewniał lepszą kontrolę[41].
Ze
względu na różnorodność wykonywanych przez sołtysa obowiązków nie jesteśmy w
stanie określić, które z nich wynikały bezpośrednio z prawa stanowionego, a
które z prawa zwyczajowego. Obowiązki można podzielić na materialne i
powinnościowe. Materialne były świadczeniami pieniężnymi lub rzeczowymi.
Natomiast obowiązki powinnościowe były nakazem świadczenia jakiejś usługi bądź
wykonania konkretnego zadania. Mógł to być obowiązek gościny wobec władcy lub
urzędnika, eskorty, pracy na rzecz lokalnej społeczności[42].
Sołtys
dbał aby w okresie wojny chłopstwo należycie pełniło służbę pomocniczą, na
przykład obronę własnego terytorium, dostarczanie zasobów czy służbę jako
giermkowie, a także wystawianie straży czy budowa i utrzymanie umocnień[43].
Najprawdopodobniej
obowiązkiem sołtysa nie było zbieranie dziesięciny. Możliwe to było tylko w
przypadkach gdy feudałem sołtysa były osoby duchowne, lub klasztory. W innych
przypadkach sołtys co najwyżej kontrolował zwóz dziesięciny. Bezpośrednim
zbiorem dziesięciny zajmował się pleban, wikary lub osoba, z którą zawarli oni
umowę[44].
Sołtys
przewodniczył sądowi wiejskiemu. Osądzał razem z ławnikami, było ich od 3 do 7[45].
Sąd ten nazywano ławą. Sądził w zakresie wszystkich pomniejszych spraw, takich
które dotyczyły bieżącego życia mieszkańców wsi. Zazwyczaj dotyczyło to pospolitych przestępstw
jak na przykład kradzież[46].
Takie pomniejsze sprawy miały charakter cywilny lub wojskowy[47].
Sołtys był także zobowiązany donosić panu o popełnieniu najcięższych
przestępstw[48]. Obowiązek
sprawowania sądów przez sołtysów był wynikiem nadania miejscowości prawa
niemieckiego, dzięki któremu feudał zrzekał się obowiązków sądowych na rzecz
sołtysa i ławy. Możliwość stawiania chłopów przed sądem ziemskim była stopniowo
ograniczana, aż do pozostawienia w ich gestii samych najcięższych przestępstw[49].
Sąd
wiejski oprócz drobnych kradzieży zajmował się sporami o ziemię, zajmował się
także egzekucją czynszu. Mógł tutaj zażądać niespłacania całej należności a
jedynie jej części[50].
Jeśli chłop chciał opuścić wieś to do ławy należało ustalenie szczegółowych
warunków wychodu. Ława mogła nawet zabronić opuszczania wsi. Natomiast jeśli
wydawała zgodę, to ustalała jaki koszt musi ponieść dany chłop, lub czy może
znaleźć zastępcę na swoje miejsce[51].
Kmieć mógł pozwać kmiecia tylko przed sąd wiejski, w przypadku gdyby rozstrzygano
sprawy pomiędzy osobami z różnych stanów obradowały sądy podwójne.
Bardzo
rzadko zdarzało się, aby wiejski sąd orzekał w sprawach najcięższych zbrodni.
Działo się to zazwyczaj tylko wtedy gdy zobowiązany do tego pan był przez
dłuższy czas nieobecny, lub gdy zrzekł się tej funkcji na rzecz sądu. Sąd mógł
wtedy zdecydować o karze śmierci dla oskarżonego, wysokiej grzywnie lub
okaleczeniu[52].
Ze
względu na dużą wolność osobistą sołtysa mógł on niezależnych gospodarczo
członków własnej rodziny uwolnić od konieczności postawienia przed sąd[53].
Odwołanie
od wyroku sądu służyło do feudała lub jego zastępcy, a wyrok ogłaszany był
zawsze w obecności sołtysa. Ze względu na ówczesne uwarunkowania sprawowanie
przez sołtysa funkcji wiejskiego sędziego było nie tyle uprawnieniem co
koniecznością. Prawo niemieckie nie zawsze dopasowane do polskich realiów zatem
często stosowano normy prawa zwyczajowego[54].
1.7. Sołtys
jak przedstawiciel kmieci
Jako
przewodniczący wspólnoty wiejskiej sołtys występował w imieniu mieszkańców. Nie
znaczy to oczywiście, że zawsze korzystne dla niego było działanie na rzecz
chłopów. Funkcje przedstawicielską możemy podzielić dwutorowo. Z jednej strony
sołtys występował jak reprezentant chłopów przed panem, z drugiej strony
reprezentował wieś w kontaktach i sporach z innymi miejscowościami. Chodziło tu
przede wszystkim o spory graniczne, ukrywanie złodziei czy nielegalnie
zbiegłych chłopów, a także o nieuzgodniony wypas bydła czy karczunek lasu.
Warto wspomnieć tutaj, ze warunki zawarte podczas podpisania aktu lokacyjnego z
jednym sołtysem, obowiązywały bezwzględnie jego następców i zmieniano je
nieczęsto[55].
Sołtys
osobą znająca najlepiej wszystkie bieżące sprawy dotyczące wsi, znał sytuację
rodzinną i materialną poszczególnych chłopów i mógł ją uwzględniać podczas
pełnienia swoich obowiązków. Ważne także było to, że często sołtys pochodził
spośród mieszkańców, razem z nimi dorastał i wychowywał się. Tworzyło to między
kmieciami, a sołtysem sytuację w której obie strony bardzo dobrze się znały[56].
Należy
pamiętać, że interesy sołtysa nie zawsze były zbieżne z interesami kmieci.
Sołtys często musiał wybierać, a chcąc zarobić musiał kierować się swoim
interesem. Zazwyczaj starał się o to, żeby umocnić swoją pozycję względem
zarówno chłopstwa i jak pana. Dlatego przy byciu przedstawicielem zawsze ważył
czy to co robi nie zaszkodzi jemu osobiście. Zdarzało się, że sołtys pozorował
działanie w interesie mieszkańców, przerzucając odpowiedzialność za
niepowodzenie w negocjacjach na feudała. Był to sprytny zabieg, jednak zawsze
wymagał daleko idącej powściągliwości. Również w drugą stronę sołtys mógł
prezentować fakty w określony sposób, aby uzyskać u pana określone korzyści dla
wsi. Musiał dbać przy tym o to, aby nie utracić zaufania u feudała[57].
Utrata szacunku wśród mieszkańców wsi również utrudniłaby wypełnianie
obowiązków sołeckich.
Pozycja
sołtysa jako przedstawiciela chłopów nie może być do końca uznana za pełną gdyż
nie wywodzi się ona z wyborów dokonanych przez kmieci, a z nominacji dokonanej
przez pana. Realizacja tej funkcji była również utrudniona przez znacznie
lepszą sytuację materialną sołtysa względem chłopów[58].
W
późniejszym okresie z powodu rosnącej pozycji sołtysów w społeczeństwie,
pomiędzy nimi a chłopstwem wykształciły się olbrzymie różnice. Można to
porównać do relacji szlachta-chłopstwo. W której ci pierwsi nie przejmowali się
losem poddanych, a w ich interesie było tylko osiąganie coraz większych zysków
z posiadanych ziem. Prowadziło to do buntów i masowych ucieczek chłopstwa, a
także do stopniowej poprawy warunków życia na wsi, ale nie płynęło to z chęci
pomocy chłopom, a z chęci ustabilizowania sytuacji i dbania o bezpieczeństwo
zysków[59].
Reprezentowanie
chłopów sprawiało trudność przez mnogość zajęć sołtysa, a co z tym idzie różnego
rodzaju konflikty interesów. Dla przykładu sołtys otrzymywał część pobieranego
we wsi czynszu, więc wyższy czynsz by w jego interesie, natomiast nie był w
interesie kmieci. Sołtys także cedował część należnych mu obowiązków na
chłopstwo, ze względu na to, że były one dla niego zbyt uciążliwe.
1.8. Kontrola
działalności sołtysa
Sołtysów
można określić jako grupę międzystanową z aspiracjami do stania się osobnym
stanem. Sołtys mógł być szlachcicem, lub mógł wywodzić się z kmieci. Sprawa ta
jest istotna przez wzgląd na sądową kontrolą działalności sołtysa. W ówczesnych
czasach każdy podlegał sądowi przeznaczonemu dla jego stanu. Dla sołtysów
powoływano specjalne sądy lenne, składające się z sołtysów i wójtów
zgromadzonych pod przewodnictwem feudała lub jego zastępcy. Sytuacja ta
podkreśla nadrzędną wobec kmieci rolę sołtysa. Sołtys nie mógł być sądzony
przez wiejską ławę przez wzgląd na to, że sam był jej przewodniczącym[60].
Sądy
lenne miały zazwyczaj 7 członków. W wielkich majątkach ziemskich były ustanawiane
na stałe, natomiast w mniejszych były powoływane bardziej sporadycznie. W
pierwszym przypadku zajmowały się także kontrolą działalności sołtysa
przyjmując okresowe sprawozdania z sytuacji we wsi i podejmowanych działań.
Sołtysi
mieli dość duże pole do podejmowania działalności przestępczej (za taką było
uważane przede wszystkim działanie na szkodę pana). Już przy zawieraniu umowy
lokacyjnej starano się te sposobności wyeliminować. Robiono to na przykład
poprzez wpisywanie do umów lokacyjnych klauzuli, na podstawie której sołtys za
ujawnione różnego rodzaju niezgodności odpowiadał własnym majątkiem. Motywowało
go to do sumiennego pobierania czynszu. Sołtys mógł wbrew prawu wydzielać łany,
zaniżając ich powierzchnię, mógł także oszukiwać na miarach piwa czy zboża, a
także przymuszając kmieci do pańszczyzny.
Sądy
lenne sprawowały także kontrolę nad wyrokami ławy, na czele której stał sołtys.
Poprawiało to funkcjonowanie średniowiecznego wymiaru sprawiedliwości, będąc
jednocześnie bardzo korzystnym dla kmieci. Kontrola ta była potrzebne ze
względu na to, że sołtys nie zawsze posiadał odpowiednią wiedzę, brak było mu
często odpowiednich wyznaczników postępowania, a także brakowało mu dostępu do
różnego rodzaju interpretacji przepisów prawnych, a często nawet do
szczegółowej treści samych przepisów. Kłopotliwe było także wcześniej
wspomniane orzekanie w sprawach najcięższych przestępstw w zastępstwie pana.
Problemy te wynikały również z braku doświadczenia. Porad prawnych dla sądów
udzielały sądy wielkich miast[61].
Podstawą
relacji pan-sołtys była umowa lokacyjna. Sołtys był osobą, która dbając o
rozwój wsi, dbała o zyski swoje jak i pana. Celem było to, aby część zysków
wypracowanych przez chłopów przetransferować do feudała. Należy jednak pamiętać,
że całość opierała się na woli pana i każda decyzja winna była uzyskać jego
aprobatę[62]. Warto
wspomnieć, że kontrola nad zbiorem czynszów opierała się na tym, że podczas tej
czynności sołtysowi zawsze towarzyszył jakiś pański urzędnik.
System
kontroli motywowany był przede wszystkim na zysk pana, jednak należy pamiętać
także o tym, że aby coś przynosiło zysk musi być perspektywicznie zaplanowane.
Zatem feudał kontrolował układ urbanistyczny miejscowości, było to ważne przez
wzgląd na pożary, powodzie czy w przypadku wojny. Strategiczny charakter miało
także dobre utrzymanie dróg, mostów i brodów[63].
Można
powiedzieć, że sołtys był elementem kontroli jednocześnie będąc samemu
kontrolowanym. Kontrola ta miała głównie charakter prewencyjny, to do pana
zawsze należały sprawy największej wagi i ostatnie zdanie w większości kwestii.
Pan miał prawo unieważniać wyroki ławy, a także mógł ukarać ławników jeśli
zachodziły okoliczności wskazujące na taką potrzebę[64].
1.9. Powołanie
sołtysa na urząd i likwidacja urzędu
Pierwszy
sołtys powoływany był na podstawie dokumentu lokacyjnego wsi. W dokumencie tym
nadawano także sołtysowi prawo do określonego obszaru ziemi, także wspominano
tam synów sołtysa jako jego dziedziców[65].
Sołtysa
powoływano głównie dlatego, że pan nie mógł pozwolić sobie na kontrolę nad
rozległym obszarem, który był w jego posiadaniu i nie zawsze miał czas na
zajęcie się jego zagospodarowywaniem[66].
Ze
względu na często duże obszar terenu podległy pod jednego feudała kontrola nad
realizowaniem zadań powierzonych sołtysowi była bardzo zróżnicowana. W wyniku
wojen dochodziło często do zmian właścicieli ziemskich. Ze względu na trudności
w komunikacji, a także to, że często przez wzgląd na różne okoliczności sołtys
nie wiedział kto jest jego panem, sołtysi posiadali dużą swobodę w podejmowaniu
działań. Zagospodarowywano nowe tereny i poszerzano granice istniejących wsi
często bez zgody i wiedzy panów[67].
Ze
względu na ciągłe zmiany w strukturze własności i wojny, dokumenty lokacyjne
często bezpowrotnie przepadały. Sporządzenie nowego dokumentu lokacyjnego
wiązało się z niemałymi kosztami, więc robiono to niezbyt często. Było to
związane również z tym, że panowie ziemscy często przebywali poza swoimi
ziemiami. W tym czasie sołtys podczas osądów musiał opierać się przede wszystkim
na swojej pamięci, a także na pamięci mieszkańców podległego mu terenu. Przy
sprawach o ziemię sołtys wspomagał się przesłuchując najstarszych mieszkańców
wsi (zwyczaj opolny)[68].
J.
Rutkowski zwrócił uwagę na daleko idące rozbieżności pomiędzy tym co zasadźcy,
sołtysi obiecywali swoim panom podczas lokacji, a pomiędzy tym jakie efekty
były tak naprawdę możliwe do osiągnięcia. W związku z tym panowie ustalali
wynagrodzenie powiązane z ilością sprowadzonych do wsi kmieci. Wysokie
uposażenie było zachętą do dokładnego i starannego wypełniania powierzonych
sołtysowi obowiązków. Wraz z biegiem czasu liczba ludności wolnej zmniejszała
się, co spowodowało, że sołtysi zaczęli wymagać od panów wynagrodzenia
niezwiązanego z liczbą osadzonych chłopów[69].
Najczęściej
sołtysi nie dawali rady podołać ustaleniom poczynionym w aktach lokacyjnych.
Niezależnie od poczynionych wcześniej zapisów realizowane były też uprawnienia
sołtysa. Była to bardzo indywidualna sprawa, wynikało to z możliwości rozwoju
wsi i różnego rodzaju uwarunkowań osadniczych. W realizacji uprawnień sołtysa
ważna była też jego zamożność i wielkość kapitału, który mógł poświęcić na
uruchomienie gospodarstwa[70].
Prawo
niemieckie na którym lokowano wieś było prawem miejskim, co stanowiło kolejny
problem w realizacji zadań sołtysa. To oderwanie od realiów powodowało
sytuację, w której często kierowano się starym prawem zwyczajowym. Częstym
skutkiem tych niejasności była weryfikacja prawa poprzez kryterium społecznej
użyteczności[71].
W
dokumentach lokacyjnych nie umieszczano tak oczywistych dla mieszkańców kwestii
jak prawa, które obowiązywały „od zawsze” i były wpisane w życie wiejskich
społeczności. Mowa tutaj o obronie przed zagrożeniem zewnętrznym, pomocy w
razie katastrof naturalnych i kataklizmów, naprawy szkód, czy pomocy
sąsiedzkiej. Dla mieszkańców ówczesnej wsi były to sprawy naturalne i oczywiste
i nie trzeba było ich nigdzie zapisywać. Sprawy tak ważne dla mieszkańców były
rozstrzygane bezpośrednio lub pośrednio na podstawie ich pamięci zbiorowej[72].
Zdarzało się, że prawo
stanowione rozmijało się z rzeczywistością w sposób, który mógł być szkodliwy
dla mieszkańców, dążono wtedy do realizowania prawa zwyczajowego. Szkodliwy
przepis pomijano lub starano się o jego zniesienie. Częściej jednak zdarzało
się, że chłopi wraz z sołtysem musieli wymóc na panu realizację zapisanych
uprawnień, gdyż nowe prawo było dla nich znacznie korzystniejsze od dawnego
prawa zwyczajowego. Dokumenty lokacyjne dla feudałów były swoistym hamulcem w
nakładaniu nowych obciążeń[73].
W okresie gospodarki
ekspansywnej doszło do sytuacji, w której sołtysi w niekontrolowany przez pana
sposób osadzali na nowych ziemiach chłopów. Było to bardzo powszechne i
szkodliwe dla feudałów zjawisko, gdyż to sołtysi pobierali czynsz od nowych
kmieci. Pozbawiało to panów często sporej części należnych im dochodów i bardzo
godziło to w ich interesy. Gwałtowny i niekontrolowany rozrost mienia sołtysów
spotkał się z istotnym sprzeciwem feudałów i rozpoczęciem rewizji dóbr
ziemskich[74]. W związku ze wspomnianym wcześniej brakiem
kontroli nad feudałów nad sołtysami, doszło do likwidacji tego urzędu.
Uczyniono to uchwałą sejmową w 1536 roku. Konsekwencją tej uchwały była
obowiązkowa sprzedaż wszystkich sołectw. Głównym powodem tych działań było
zagrożenie, jakie feudałowie widzieli w nowej tworzącej się z sołtysów grupie
społecznej. Ciężko ustalić ich dokładną
ilość, ale np. w Wielkopolsce i na Śląsku w okresie wykupu sołectw, osoby
sprawujące ten urząd stanowiły 3,6 % ogółu ludności, wszystko wskazuje, że
przed wykupem liczba ta była jeszcze większa[75].
Mówi się także, że po likwidacji urzędu
sołtysa upadło wojsko, gdyż sołtysi po zwolnieniu z urzędu, zwolnieni zostali
również z obowiązkowej służby wojskowej. Choć jest to najpewniej pogląd
wyraźnie przesadzony to obrazuje jak istotne dla państwa były to zmiany[76].
Rozdział II
Sołectwo w
systemie administracji publicznej – ustalenia podstawowe
2.1. Pojęcie
administracji publicznej
Podejmując
się próby ustalenia jakie jest miejsce sołectwa w systemie administracji
publicznej, należy wyjść od tego, czym właściwie jest administracja publiczna.
Etymologicznie rzecz
ujmując – wyrażenia „administracja”, „administrować”, „administrator”,
„administracyjny” i inne od nich pochodne niewątpliwie nawiązują do języka łacińskiego.
Język ten posługiwał się określeniem ministrare
dla oznaczenia działalności służebnej wykonawczej w celu spełnienia cudzej
woli albo przynajmniej według wcześniej przyjętych założeń lub dyrektyw[77].
Łacińskie pochodzenie słowa administracja nie jest przypadkowe, bowiem to
właśnie w Rzymie skonstruowano pojęcie administracji publicznej jako
administracji jednolitej, rozbudowanej przestrzennie, która pozwalała na
właściwą koncentrację sił jaką dysponowało państwo. Stworzono w ten sposób
system gwarancji prawnych i odpowiedzialności administracyjnej, a jej aktywność
oparto o zasadę ciągłości i nakierowano na urzeczywistnianie szeroko pojętego
dobra wspólnego[78]. W
takim ujęciu administrację należało i należy rozumieć jako działalność trwałą,
celową i planową.
W znaczeniu potocznym pod
określeniem administracji zazwyczaj rozumie się wszelką zorganizowaną
działalność zmierzającą do osiągnięcia założonych celów. Stąd też mówić można o
administrowaniu domem, zakładem pracy, czy też inną jednostką organizacyjną. Z
kolei według J. Łętowskiego, administrację w języku potocznym możemy określić
na dwa sposoby. Pierwszy dotyczy pewnego działania (administrowania) a drugi
dotyczy jako wyodrębnionej organizacji (zespół organów i ludzi)[79].
Inaczej możemy przedstawić administrację jako organizację statyczną – czyli
pewną gotowość organizacyjną (jako instytucję) oraz jako organizację dynamiczną
– czyli pewne zorganizowane działanie (działalność zorganizowana wraz ze
specyficznymi jej cechami).
Współcześnie
administrację można rozpatrywać w oparciu o dwa kryteria. Według kryterium
pierwszego (podmiotowego) – administracja jest organizacją, która składa się z
różnorodnych jednostek wyposażonych w kompetencje określone w ustawach i
tworzących pewien zamknięty układ organizacyjny, mający realizować zadania
państwowe lub publiczne, albo też jedne i drugie. Według kryterium drugiego
(przedmiotowego) – administracja jest pewną działalnością, której przedmiotem
są sprawy administracyjne (zadania i kompetencje w zakresie władzy wykonawczej).
Gdy taką działalność prowadzi państwo jako organizacja, wówczas mówimy o
administracji państwowej w ścisłym znaczeniu. Jeśli natomiast działalność taką
prowadzi administracja państwowa oraz inne organy i instytucje, wtedy należy
mówić o administracji publicznej, która obejmuję administrację państwową w
znaczeniu ścisłym i administrację wykonywaną przez inne organy i instytucje
nienależące do aparatu państwowego (np. samorząd terytorialny). Jeżeli zaś mamy
do czynienia z działalnością instytucji niepublicznych, które nie realizują
zadań publicznych wynikających z ustawy, wtedy mówimy o administracji
prywatnej[80].
Współcześnie różnorodne
postrzeganie istoty administracji publicznej w nauce prawa administracyjnego i
nauce administracji powoduje, iż trudno jest pojęcie „administracji publicznej”
zdefiniować w sposób uniwersalny i powszechnie akceptowany. Z jednej strony
podejmuje się nadal próby zdefiniowania pojęcia „administracja publiczna” w
oparciu o kryteria pozytywne (podmiotowe i przedmiotowe), z drugiej zaś
podtrzymuje się pogląd, iż „administracji nie można zdefiniować, lecz można ją
tylko opisać”[81].
Trudność zdefiniowania pojęcia administracji publicznej ze względu na
złożoność, różnorodność i zmienność natury zjawiska społecznego, jakim jest
administracja potęguje także brak legalnej definicji administracji publicznej[82].
Aktualnie ten problem
badawczy najtrafniej ujął J. Boć wskazując, iż dziś należałoby tak badać
administrację publiczną, by pokazywać i opisywać naj istotniejsze cechy przedmiotowe
administracji publicznej, które łącznie czynią z administracji zjawisko osobne,
całościowe i swoiste, podlegające z biegiem czasu, wbrew pozorom, niewielkim
tylko zmianom[83].
Naukowe określenie administracji publicznej należałoby zatem – zdaniem J.
Bocia – budować tak, by:
a) nie
tworzyć dodatkowych, jak to określa autor, „niejako piętrowych definicji”;
b) określenie
administracji publicznej obejmowało przedmiot na tyle szeroko, aby nie zostały
poza nim takie przedsięwzięcia, które są uznane za administrację, w jakiejś
przyjętej metodzie badawczej, ale równocześnie określenie administracji
publicznej powinno być na tyle wąskie, by nie obejmować przedsięwzięć uznanych
za nieswoiste dla administracji, a także nieswoistych cech działania, np.
organizacyjnego charakteru działalności administracyjnej, który znamionuje dziś
działalność wszelkich podmiotów zorganizowanych w państwie;
c) mieć
na uwadze istotną potrzebę dostosowania pojęcia administracji publicznej do
całości okoliczności politycznych, ustrojowych i społecznych, panujących w
danym czasie i miejscu;
d) wykorzystać
istotną metodę poszukiwania określenia administracji tak, by uzyskać
wszechstronny opis zjawiska czy granic dzielących je z innymi zjawiskami typu
społecznego[84].
Każde określenie administracji
publicznej – zdaniem J. Bocia – odpowiada bowiem łącznie lub wybiórczo na
katalog pytań dotyczących podmiotu działania, celu działania, przedmiotu
działania, cech działania, a zwłaszcza sposobu działania i czasami adresata
działania[85].
Ze względu na tę
różnorodność cech przypisywanych administracji publicznej przez autorów
proponujących definicję administracji publicznej o charakterze pozytywnym,
wykształciły się w ramach definicji pozytywnych definicje w ujęciu:
1) podmiotowym,
które jako kryterium definiujące przyjmują wydzielone w państwie struktury
organizacyjne powołane specjalnie do realizacji określonych celów o
charakterze zadań publicznych;
2) przedmiotowym,
charakteryzujące administrację publiczną specjalnymi cechami, w szczególności
uwidaczniającymi się w trakcie działalności podejmowanej w ramach realizacji
celów o charakterze publicznym;
3) przedmiotowo-podmiotowym
(mieszanym), w ujęciu tym administrację publiczną definiuje się równocześnie
poprzez podmioty – organy administracji publicznej, jak i czynności o
charakterze administracyjnym wykonywane przez te podmioty na podstawie ustaw i
w określonych prawem formach;
4) formalnym,
ujęcie to proponuje definiowanie administracji publicznej jako zespół ludzi
zatrudnionych w strukturach organizacyjnych państwa lub samorządu
terytorialnego (organizację administrujących)[86].
W oparciu o powyższe
kryteria, przywołać należy kilka definicji administracji publicznej
pochodzących z literatury polskiej:
1) według
H. Izdebskiego i M. Kuleszy „administracja publiczna to zespół działań,
czynności i przedsięwzięć organizatorskich i wykonawczych, prowadzonych na
rzecz realizacji interesu publicznego przez różne podmioty, organy i
instytucje, na podstawie ustawy i w określonych prawem formach”[87];
autorzy ci zauważają dodatkowo, iż „administracja publiczna jest sługą ustroju
i aparatem wykonawczym władzy politycznej, a jej cała działalność polega na
wykonywaniu prawa i na nim się też opiera”[88];
2) według
J. Bocia „administracja publiczna jest
to przyjęte przez państwo i realizowane przez jego zawisłe organy, a także przez organy
samorządu terytorialnego zaspokajanie
zbiorowych i indywidualnych potrzeb obywateli, wynikających ze współżycia ludzi w społecznościach”[89]; ponadto
autor ten (w swoim podręczniku Prawo
administracyjne) przedstawia definicje administracji publicznej oparte na
kryterium szczególnym, np. „administracja to taka bezpośrednia i konkretna
działalność, którą przez czynności rzeczywiste realizuje się cele
bezpieczeństwa, postępu i dobrobytu zbiorowości” oraz „administracja jest to ta
część działalności państwa, w wyniku której powstaje stosunek
administracyjnoprawny”[90];
3) według
I. Lipowicz „administracja publiczna to system złożony z ludzi,
zorganizowanych w celu stałej, systematycznej, skierowanej ku przyszłości realizacji
dobra wspólnego jako misji publicznej, polegającej głównie (choć nie wyłącznie)
na bieżącym wykonywaniu ustaw, wyposażonych w tym celu we władztwo państwowe
oraz środki materialno-techniczne”[91];
4) według
R. Sowińskiego „administracja publiczna to ustalony system organów i
towarzyszących im struktur rzeczowo-osobowych, realizujących funkcje i zadania
wykonawcze państwa, a także działających w jego obrębie samorządów
terytorialnych, nakierowane na interes publiczny, prowadzące do pomnożenia
korzyści i upowszechnienia dobra wspólnego, będącego urzeczywistnieniem
humanistycznych wartości uniwersalnych, leżących u podstaw kulturowych państwa
i struktur ponadpaństwowych, do których ono przynależy”[92];
5) według
E. Ury „administracja publiczna jest organizacją ludzi wyodrębnioną w celu
realizacji zadań wymagających wspólnego działania”[93];
6) według
P.J. Suwaj „administracja publiczna to działalność celowa, praktyczna,
konkretna, planowa, bezpośrednia, władcza, regulująca, twórcza, kontrolowana,
oparta na prawie, trwała, organizatorska, kierownicza mająca na celu
realizację zadań publicznych”[94];
7) według
E. Ochendowskiego „administracja
publiczna jest to taka działalność państwa, której przedmiotem są sprawy
administracyjne albo inaczej zadania i kompetencje w zakresie władzy
wykonawczej”;[95]
8) według
P. Sitniewskiego „administracja publiczna to ogół podmiotów administracji (rządowych, samorządowych, państwowych, centralnych, terenowych,
zespolonych, niezespolonych),
a więc organy administracji i inne podmioty wykonujące określone funkcje z
zakresu władzy wykonawczej”[96].
Z powyższego wywodu
wynika, że spory definicyjne wokół pojęcia „administracja publiczna” są przede
wszystkim konsekwencją zróżnicowanego spojrzenia na jej położenie i rolę w
systemie władzy publicznej. Należy jednak skłonić się do akceptacji stanowiska
E. Ochendowskiego, że administracji publicznej nie można zdefiniować w sposób
uniwersalny, lecz w sposób „różny (...) w zależności od celu, jakiemu ma
służyć dana definicja”[97].
Obok prób zdefiniowania
administracji publicznej, czy to za pomocą definicji przedmiotowych,
podmiotowych lub mieszanych, pojawiają się także próby zdefiniowania
administracji publicznej poprzez wskazanie jej podstawowych cech. Cechy te nie
muszą zresztą występować stale, lecz mogą pojawiać się na tyle regularnie, by
można było przyjąć, że w oparciu o nie zdoła się scharakteryzować istotę
administracji publicznej[98].
J. Łętowski w publikacji wskazuje,
iż administracja publiczna wyróżnia się szeregiem cech kształtujących jej
ogólne pojęcie i charakteryzujących jej miejsce w ramach organizacji państwa.
Według tego autora cechami administracji publicznej są:
1) działa
ona w imieniu i na rachunek państwa (oznacza to, że za decyzjami podejmowanymi
przez administrację stoi autorytet państwa, ale także to, że w wypadku
wyrządzenia szkody administracja publiczna jest obowiązana do jej naprawienia);
2) ma
ona charakter polityczny (wynika to bezpośrednio z faktu, że działa ona w
imieniu i na rachunek państwa rezultaty jej działania są zawsze oceniane z politycznego
punktu widzenia);
3) działa
ona na podstawie prawa i w tych granicach, jakie prawo dla niej przewiduje;
4) jej
cel nie jest nastawiony na zysk (niektóre świadczenia administracji mogą być
jednak na mocy przepisów prawa realizowane na zasadzie całkowitej bądź
częściowej odpłatności ze strony ich adresatów);
5) jest
ona organizacją o charakterze jednolitym i ogólnym (jej działania dotyczą w
równym stopniu wszystkich obywateli, jak też innych podmiotów; poza tym, system
organów administracji tworzy łącznie pewną wyodrębnioną, kompleksową i
jednolitą organizację);
6) ma
ona charakter monopolistyczny (oznacza to, że działa ona w ramach powierzonych
przez prawo kompetencji, zwykle jako wyłączny podmiot we właściwej kategorii
spraw);
7) ma
ona charakter bezosobowy (w ramach jej struktur
działają zgodnie z prawem organy lub inne instytucje czy jednostki, nie zaś
pełniące ich funkcje osoby fizyczne lub ich grupy);
8) ma
ona charakter władczy (może stosować środki przymusu – wtedy i w tych
granicach, gdy prawo to dopuszcza – w sytuacji, gdy uzna, że inną drogą
osiągnięcie celu nie jest możliwe);
9) zorganizowana
jest i działa na zasadzie kierownictwa i podporządkowania;
10) opiera
się w swym działaniu z reguły na pracy zawodowego, fachowego personelu
urzędniczego;
11) działa
ona w sposób ciągły i stabilny (jest podstawową organizacją utrzymującą i
kształtującą codzienne funkcjonowanie, porządek i bezpieczeństwo państwa);
12) może
działać i działa nie tylko na wniosek zainteresowanych w uzyskaniu jej
rozstrzygnięć obywateli lub innych podmiotów, lecz także z własnej inicjatywy
(powoduje to w konsekwencji, iż działający organ administracji nie znajduje się
wobec strony, tak jak sąd, w neutralnej pozycji, ponieważ sprawa, którą
załatwia, jest również jego sprawą, stanowi część jego obowiązków, za których
wykonanie ponosi zgodnie z prawem odpowiedzialność)[99].
Dopiero analiza
wskazanych wyżej cech pozwala, przynajmniej częściowo, odpowiedzieć na pytanie,
czym jest administracja[100].
Jak widzimy, administracja jest strukturą organizacyjną składającą się z
różnych podmiotów, których podstawowym bądź dodatkowym celem jest wykonywanie
zadań państwa, przy zastosowaniu zróżnicowanych form i metod działania, także
z wykorzystaniem przymusu państwowego. Jest działalnością polegającą na
wykonywaniu zadań państwa bezpośrednio w jego imieniu bądź w imieniu odrębnego
od państwa podmiotu, któremu zleciło ich wykonywanie, uznając, że będą
skuteczniej i efektywniej wykonywane przez jednostki zdecentralizowane[101].
2.2. Podział administracji publicznej w Polsce
Podmioty administracji
publicznej ujmuje się często zbiorczo w ramy administracji rządowej i
samorządowej. Rzeczywiście w polskim systemie prawnym administracja publiczna
ma charakter dualistyczny, tzn. składa się z tych dwóch podstawowych segmentów.
Jednak organy administracji rządowej i samorządowej nie obejmują wszystkich
podmiotów administracji publicznej. W tym kontekście pojawia się w
piśmiennictwie termin administracja państwowa, który jest nieco mylący, jako że
sugeruje, iż drugi segment administracji publicznej – administracja
samorządowa – jest „niepaństwowy”.
Pojęcia administracji
rządowej i administracji państwowej są najczęściej traktowane jako równoważne,
choć tożsame nie są. Wśród podmiotów administracji państwowej wyróżnić można
podmioty administracji rządowej oraz organy administracji pozarządowej, tj.
niepodlegające kierownictwu Rady Ministrów, np. Krajową Radę Radiofonii i
Telewizji, Państwową Inspekcję Pracy, Generalnego Inspektora Ochrony Danych
Osobowych, organy Narodowego Banku Polskiego. Administrację państwową tworzą
też urzędy, które nie są podporządkowane Radzie Ministrów, lecz wykonują
zadania mające charakter administracyjny. W skład administracji państwowej
wchodzą ponadto – nadzorowane przez organy rządowe – państwowe zakłady
administracyjne, państwowe agencje, fundusze i fundacje, państwowe
przedsiębiorstwa użyteczności publicznej czy spółki Skarbu Państwa.[102]
Administracja rządowa
jest to układ organizacyjno-funkcjonalny o jednolitym, relatywnie
scentralizowanym charakterze, realizujący zadania publiczne, za które
odpowiedzialność ponosi rząd, i pośrednio lub bezpośrednio podlegający Radzie
Ministrów[103]. W
jego skład wchodzą podmioty odpowiadające następującym przesłankom:
- wykonywanie
funkcji administracji publicznej;
- podejmowanie
działań w formach prawnych właściwych organom administracyjnym, w tym w
formach władczych;
- oparcie
funkcjonowania na finansowym i majątkowym zasobie państwowym;
- pozostawanie
w układzie organizacyjno-funkcjonalnym poddanym kierownictwu Rady Ministrów[104].
Administracja rządowa
jest częścią administracji publicznej działającą na szczeblu centralnym i
terenowym, zbudowanej na zasadzie centralizmu i hierarchicznego podporządkowania.
Jej zwierzchnikiem jest prezes Rady Ministrów. Organami na szczeblu centralnym
są, oprócz prezesa Rady Ministrów, ministrowie i kierownicy urzędów
centralnych, a tworzą tę administrację ministerstwa i urzędy centralne.
Struktura terenowej administracji rządowej
opiera się na: terenowej rządowej administracji ogólnej (wojewoda), terenowej
rządowej administracji zespolonej oraz terenowej rządowej administracji niezespolonej (podległej bezpośrednio ministrowi
lub centralnym organom administracji rządowej, np. urzędy celne, skarbowe,
administracja leśna itp.).
W przypadku podmiotów
zaliczanych do centralnych (w tym naczelnych) podmiotów administracji rządowej charakterystyczna
jest właściwość ogólnokrajowa. Dla organów naczelnych charakterystyczne jest
dodatkowo powołanie przez Sejm lub też Prezydenta RP oraz to, że stanowią one
w swoim obszarze podmiot usytuowany najwyżej w hierarchii. W przypadku
terenowych podmiotów administracji rządowej ma natomiast miejsce właściwość w
ramach poszczególnych wojewódzkich jednostek podziału terytorialnego[105].
Zarówno wśród naczelnych
i centralnych, jak i wśród terenowych podmiotów administracji rządowej
występują:
a) podmioty
o właściwości ogólnej (m.in. Rada Ministrów i wojewoda),
b) podmioty
o właściwości działowej (m.in. minister kierujący działem administracji
rządowej i różnego rodzaju straże, służby i inspekcje),
c) podmioty
o właściwości jednostkowej (niektórzy ministrowie wypełniający zadania
wyznaczone im przez Prezesa Rady Ministrów, pełnomocnicy rządu do określonych
spraw czy też pełnomocnicy wojewody do określonej sprawy),
a także:
a) organy
(m.in. Rada Ministrów, Prezes Rady Ministrów, minister, kierownik centralnego
urzędu administracji publicznej oraz wojewoda i wojewódzcy komendanci,
inspektorzy oraz dyrektorzy),
b) urzędy
(ministerstwa, agencje i centralne urzędy administracji publicznej oraz urzędy
wojewódzkie i wojewódzkie komendy, inspektoraty, urzędy itp.),
oraz:
a) organy
jednoosobowe (m.in. Prezes Rady Ministrów, minister i wojewoda, komendant),
b) organy
kolegialne (m.in. Rada Ministrów) [106].
W przypadku podmiotów
rządowej administracji w województwie wyodrębnić można:
a) podmioty
administracji zespolonej pod względem organizacyjnym, osobowym i kompetencyjnym
(np. urząd wojewódzki) lub tylko pod względem podległości wojewodzie (np.
komendanci policji),
b) podmioty
administracji niezespolonej, tzn. organy i urzędy administracji rządowej,
które działają na terenie województwa, ale podlegają bezpośrednio ministrom
lub kierownikom centralnych urzędów administracji rządowej a nie wojewodzie
(m.in. dowódcy okręgów wojskowych, dyrektorzy izb skarbowych, naczelnicy urzędów
skarbowych i dyrektorzy urzędów kontroli skarbowej) [107].
Co do administracji
samorządowej, zauważyć należy, iż od oddzielenia w 1990 r. administracji
rządowej i samorządowej, te ostatnie wyposażane są one w coraz liczniejsze
własne kompetencje, zaś od 1999 r. obok poziomu gminnego działają one także na
poziomie powiatów i województw. Ich pozycja wynika z konstytucyjnej zasady,
zgodnie z którą samorząd terytorialny – reprezentujący wspólnotę samorządową
stanowioną z mocy prawa przez ogół mieszkańców jednostek zasadniczego podziału
terytorialnego – uczestniczy w sprawowaniu władzy publicznej. Przysługującą mu
w ramach ustaw istotną część zadań publicznych samorząd wykonuje w imieniu
własnym i na własną odpowiedzialność. Podmioty samorządu terytorialnego
podejmują też realizację zadań zleconych im przez państwo i jego organy na
podstawie przepisów prawa, procedur kontraktowych lub porozumień. W celu zagwarantowania
warunków dla funkcjonowania jednostki samorządu terytorialnego mają osobowość
prawną, przysługuje im prawo własności i inne prawa majątkowe, zapewnia się im
również udział w dochodach publicznych odpowiednio do przypadających im zadań,
zaś ich samodzielność podlega ochronie sądowej. Wśród podmiotów samorządu
terytorialnego wyodrębnić trzeba przede wszystkim:
a) organy
stanowiące (takie jak rada gminy, rada powiatu czy też sejmik wojewódzki),
b) organy
wykonawcze (takie jak wójt, burmistrz lub prezydent w gminie; starosta w
powiecie oraz marszałek województwa w województwie),
a także:
a) urzędy
samorządowe,
b) samorządowe
zakłady publiczne[108].
Na
zakończenie rozważań w niniejszym rozdziale, należy zauważyć, iż określenie
pojęcia administracji publicznej odpowiada
stanowi prawnemu i poglądom, ideom politycznym i prawnym związanym z
określonym historycznym etapem rozwoju społeczeństwa. Nie jest to więc pojęcie
statyczne, a – wręcz przeciwnie – podlega ono permanentnej ewolucji. Tak jak
zmienia się samo znaczenie pojęcia administracji publicznej, zmieniają się
również jej cechy i funkcje. Współcześnie różnorodne postrzeganie istoty
administracji publicznej w nauce prawa administracyjnego i nauce administracji
powoduje, iż nadal trudno jest pojęcie „administracji publicznej” zdefiniować w
sposób uniwersalny i powszechnie akceptowany. Z jednej strony podejmuje się
nadal próby zdefiniowania pojęcia „administracja publiczna” w oparciu o
kryteria pozytywne (podmiotowe i przedmiotowe), z drugiej zaś podtrzymuje się
pogląd, iż „administracji nie można zdefiniować, lecz można ją tylko opisać”. Czy
jednak podejmiemy się próby definicyjnej, czy też charakterystyki przez opis,
pamiętać trzeba by podejmując się takich zabiegów traktować ją jako pewną
całość z punktu widzenia organizacyjnego, funkcjonalnego i prawnego, a nadto
uwzględniać pozaprawne aspekty jej działalności.
2.3. Sołectwo
w systemie administracji publicznej
Mając na względzie różne
ujęcia definicji pozytywnych administracji publicznej, przywołane już powyżej,
należy zastanowić się czy ustrojowa pozycja sołectwa pozwala na przyznanie mu
statusu jednostki zaliczanej do administracji publicznej.
Zgodnie z art. 164
Konstytucji RP z 1997 r., gmina jest podstawową jednostką samorządu
terytorialnego. Inne jednostki samorządu regionalnego albo lokalnego i
regionalnego określa ustawa. Uprawnienie do powołania sołectwa zostało
przyznane radzie gminy i stanowi jej wyłączną kompetencję, której nie może
scedować na inny organ. Tworzenie sołectw ograniczało się początkowo tylko do
gmin wiejskich. Obecnie podział na jednostki typu wiejskiego oraz miejskiego
normatywnie nie występuje. Jednak w praktyce często sankcjonuje się historyczny
podział jednostek pomocniczych, który wynika ze specyficznej ich struktury
wewnętrznej oraz z zakresu przekazywanych im zadań[109].
Nie ulega zatem
wątpliwościom, co wprost wynika z brzmienia przepisu art. 5 ust. 1 ustawy o
samorządzie gminnym, iż sołectwo jest jednostką pomocniczą gminy. Ustawa o
samorządzie gminnym nie określiła jednak statusu jednostki pomocniczej w sposób
jasny i wyraźny. W doktrynie i orzecznictwie wyróżnić można dwie metody
określenia charakteru prawnego jednostki pomocniczej: negatywne i pozytywne.
Metoda negatywna opiera
się na twierdzeniu, że jednostka pomocnicza – w przeciwieństwie do gminy – nie
jest osobą prawną, nie stanowi również wyodrębnionego terytorialnie związku
samorządowego i nie posiada charakteru korporacyjnego. Brak ponadto podstaw
prawnych do traktowania sołectwa jako organizacji społecznej, w szczególności
takiej, o której mowa w art. 64 KPC. Naczelny Sąd Administracyjny wyrokiem z
dnia 26 marca 1992 r. wykluczył samorząd terytorialny, a zatem wszystkie organy
tego samorządu łącznie z organami jednostek pomocniczych, z zakresu pojęcia
„organizacja samorządowa”[110].
Zwolennicy metody
pozytywnej traktują sołectwo wyłącznie jako jednostkę pomocniczą (wewnętrzną)
podziału terytorialnego[111].
Stanowisko traktujące jednostkę pomocniczą jako samorządowy organ pomocniczy
gminy, nie zasługuje na akceptację. Żadna bowiem jednostka pomocnicza nie
stanowi organu pomocniczego gminy.
W literaturze występują
różne sposoby definiowania sołectwa. „Podmiotami prawa publicznego, nie
mającymi podmiotowości w sferze prawa prywatnego”[112]
nazywa jednostki pomocnicze, w tym sołectwa, Z. Niewiadomski. Jego zdaniem przesądzą
o tym fakt posiadania przez nie odrębnej organizacji z wybieralnymi organami,
mogącymi dawać wyraz woli kolektywnej. A. Piasecki zalicza jednostki pomocnicze
do kategorii podmiotów prawa publicznego, noszących ułomny charakter[113].
W możliwości realizacji przez demokratycznie wybrane przedstawicielstwo mieszkańców
enumeratywnie wyliczonych zadań autor upatruje swego rodzaju dekoncentrację w
ramach gminy niektórych zadań związanych z reprezentacją interesów mieszkańców
zamieszkujących obszar jednostki pomocniczej.
Status publicznoprawny
sołectwa wyznaczony jest, przede wszystkim, poprzez uprawnienia (kompetencje,
zadania) publiczne, a więc zdolność do załatwiania określonych spraw
publicznych. Sołectwo nie jest formą decentralizacji, gdyż nie posiada prawem
określonej samodzielności względem gminy[114].
Sołectwo posiada zdolność
administracyjnoprawną, to znaczy, że może być stroną w postępowaniu
administracyjnym. Nie będzie stroną postępowania, gdy jej organ wykonawczy
będzie działał jak organ administracyjny, wykonując funkcje orzecznicze.
Wyłączeniu będą podlegać również relacje obejmujące stosunki pomiędzy gminą a
jednostką pomocniczą, wynikające z podporządkowania organizacyjnego, które nie
będą podlegać kodeksowi postępowania administracyjnego[115].
Ustawodawca przyznał
wójtowi (burmistrzowi, prezydentowi miasta) ogólną właściwość w zakresie
orzecznictwa administracyjnego. Jednak w świetle art. 39 ust. 4 USG potencjalny
krąg podmiotów uprawnionych do wykonywania tej funkcji może zostać poszerzony
m.in. o organy wykonawcze jednostek pomocniczych gminy, w tym sołectwa. Oznacza
to, iż „pojęcie organu samorządu w postępowaniu administracyjnym jest znacznie
szersze od pojęcia, jakim posługują się ustawy samorządowe”[116].
W świetle art. 39 ust. 4 USG organ wykonawczy jednostki pomocniczej gminy jest
organem administracji publicznej w znaczeniu funkcjonalnym, bowiem zostały mu
powierzone w drodze uchwały funkcje orzecznictwa administracyjnego, należące do
wójta. Upoważnienia do wykonywania tych funkcji udziela rada gminy, a organy te
działają we własnym imieniu . Upoważnienie to nie jest pełnomocnictwem
administracyjnym, choć ograny wykonawcze tych jednostek mogą takiego udzielić
(art. 268a KPA)[117].
Ustawodawca nie wyposażył
jednostki pomocniczej gminy w osobowość prawną. Nie przyznał jej również
zdolności prawnej (nie zalicza do kręgu podmiotów posiadających tzw. „ułomną
osobowość prawną”)[118].
Ma to doniosłe znaczenie praktyczne, bowiem uniemożliwia wchodzenie w stosunki
prawne z innymi podmiotami, a zarazem podkreśla pomocniczy ich charakter. W
braku przymiotu osobowości prawnej jednostka pomocnicza nie może zawrzeć z
gminą umowy najmu lokalu czy użyczenia, bowiem należałoby zakwalifikować te
czynności jako czynności dokonywane z samym sobą[119].
Jednostka pomocnicza
zarządza i korzysta z mienia komunalnego oraz rozporządza dochodami z tego
źródła w zakresie określonym w statucie. Statut ustala również zakres czynności
dokonywanych samodzielnie przez jednostkę pomocniczą w zakresie przysługującego
jej mienia[120].
Ustawa nie określa wprost
ani zadań, ani kompetencji jednostek pomocniczych (art. 35 ust. 3 pkt 3).
Zakres uprawnień ich organów do podejmowania wiążących rozstrzygnięć jest
limitowany przez radę gminy, w przeciwieństwie do prawa zgłaszania wniosków,
postulatów i do wyrażania opinii. Prawo to jest niczym nieskrępowane i jawi się
jako niezbędne do prawidłowego funkcjonowania władz gminy[121].
Regulacja zadań sołectwa
jako jednostki pomocniczej w ustawie o samorządzie gminnym opiera się na art.
18 ust. 2 pkt 7 oraz art. 35 ust. 3 pkt 4 USG. Nie można też pominąć uprawnień
orzeczniczych wynikających z art. 39 ust. 4 USG. oraz tych dotyczących spraw
majątkowych, przyznanych w art. 48 USG. Całość tych regulacji jest podstawą
określenia zadań sołectwa, które są obligatoryjnym elementem statutu.
Przekazanie zadań sołectwu to warunek jego istnienia[122].
Ma ono wpływ na stopień realizacji zasady subsydiarności, stanowiąc tym samym
ocenę istnienia pomocniczego podziału terytorialnego państwa. W świetle
obowiązujących przepisów gmina może przekazać jednostce pomocniczej takiej jak
sołectwo zadania własne (fakultatywne i obligatoryjne) do wykonania, a na
zasadzie wyjątku zlecone (w drodze art. 39 ust. 4 USG). Wraz z zadaniami będą
przechodzić kompetencje służące do ich realizacji, z zaznaczeniem, iż
kompetencje do załatwiania spraw w formach niewładczych mogą być przenoszone na
organy jednostek pomocniczych na podstawie art. 35 ust. 3, a władcze tylko w
drodze art. 39 ust. 4 USG[123].
Zadania te muszą się mieścić w sferze działania gminy. Brak ustawowego (nawet
przykładowego) katalogu zadań jednostki wzbudza wątpliwości.
Statut sołectwa powinien
normować również sposób realizacji jego zadań. Wskazanie formy działania ma
istotne znaczenie, bowiem stworzenie procedur gwarantuje właściwe wykonanie
określonych zadań. Ustalenie zakresu działania sołectwa wiąże się w sposób
ścisły z przekazywaniem mu składników mienia do korzystania oraz środków
budżetowych na realizację zadań. Przepis art. 18 ust. 2 pkt 7 USG pozostaje w
ścisłej korelacji z art. 51 ust. 3 tej ustawy. Sołectwa nie tworzą własnych
budżetów, a ich gospodarka finansowa jest prowadzona w ramach budżetu gminy[124].
To znaczy zakres zadań jednostki jest
ograniczony postanowieniami uchwał rady gminy dotyczącymi spraw finansowo budżetowych.
Należy oczywiście odnotować, iż sołectwo może dysponować specjalnie wyodrębnionymi z budżetu gminy środkami (fundusz sołecki)
na realizację w danym roku budżetowym przedsięwzięć na terenie sołectwa. Środki
przyznane sołectwu w ramach funduszu sołeckiego nie stanowią jednak środków
budżetowych na realizację zadań.
Kryterium charakteru
kompetencji posłużyło ustawodawcy do wyodrębnienia organów sołectwa. Artykuł 36
USG powierza kompetencje uchwałodawcze zebraniu wiejskiemu. Tym samym ustanawia
instytucje demokracji bezpośredniej. Poza powyższą ogólną formułą, ustawodawca
nie wprowadza szczegółowych rozwiązań prawnych związanych z działaniem tego
organu. Brak tu mianowicie unormowania dotyczącego zakresu działania zebrania
wiejskiego, zasad jego zwoływania i uczestnictwa w nim, kręgu osób uprawnionych
do udziału w obradach, trybu podejmowania uchwał[125].
Przesądza to o pozostawieniu tych spraw do wewnętrznej regulacji w statucie
sołectwa. W doktrynie prawa zebraniu wiejskiemu przypisuje się domniemanie
właściwości. Oznacza to, iż organ ten jest właściwy we wszystkich sprawach niezastrzeżonych
na rzecz sołtysa i rady sołeckiej. Dla określenia właściwości zebrania
wiejskiego wymagana jest szczegółowa analiza przepisów prawa materialnego,
które określone kompetencje przypisują sołtysowi[126].
Organem wykonawczym w
sołectwie jest sołtys. W myśl art. 36 ust. 2 USG. wybierany jest on w
głosowaniu tajnym, bezpośrednim, spośród nieograniczonej liczby kandydatów
przez stałych mieszkańców sołectwa uprawnionych do głosowania. Podobnie jak w
przypadku zebrania wiejskiego, ustawodawca nie sprecyzował zakresu działania
organu wykonawczego. Źródeł jego zadań i kompetencji należy zatem poszukiwać w:
- przepisach
ustaw szczególnych z zakresu materialnego prawa administracyjnego,
- postanowieniach
uchwał rady gminy (zwłaszcza w statucie gminy, statucie sołectwa), przenoszących
określone zadania i kompetencje na rzecz organów sołectwa, w tym i na sołtysa;
w szczególności podkreślić należy tu możliwość upoważnienia sołtysa do
załatwiania (rozstrzygnięcia) w drodze decyzji administracyjnych indywidualnych
spraw z zakresu administracji publicznej (art. 39 ust. 4 USG)[127].
Wskazane powyżej źródła
zadań i kompetencji sołtysa pozwalają przyjąć, że organ ten działa w dwojakim
charakterze:
- jako
organ wykonawczy w zakresie uchwałodawczych kompetencji zebrania wiejskiego,
- jako
samodzielny organ wykonawczy w tych wszystkich sprawach, w których przepisy
prawa powszechnie obowiązującego lub statut sołectwa powierzają mu wyłączną
kompetencję[128].
W myśl art. 36 ust. 1 zd.
2 USG działalność sołtysa wspomaga rada sołecka. Poza generalnym stwierdzeniem,
że rada „wspomaga” działalność sołtysa, ustawa nie precyzuje jej statusu
prawnego i zakresu działania. Podzielić należy zaprezentowany w literaturze
pogląd, że rada nie ma samoistnych kompetencji i jest jedynie organem doradczym
i opiniodawczym sołtysa[129].
Stanowisko takie wyraził również Naczelny Sąd Administracyjny, stwierdzając w
postanowieniu z dnia 20 maja 1991 r., iż „rada sołecka nie jest organem
jednostki pomocniczej gminy wyposażonym w uprawnienia do samodzielnego
działania (art. 36 ust. 1 ustawy o samorządzie terytorialnym) – w szczególności
nie podejmuje uchwał o skorzystaniu ze środków prawnych przysługujących
sołectwu jako ewentualnej stronie w postępowaniu administracyjnym, nie
dysponuje też kompetencją do organizowania wykonania takiej uchwały i do
reprezentowania sołectwa na zewnątrz. Radzie sołeckiej nie przysługuje
legitymacja do wniesienia skargi do Naczelnego Sądu Administracyjnego”[130].
Przyjąć należy, iż statut sołectwa powinien określić zakres spraw, w których
rada solecka wykonuje funkcje opiniodawcze i doradcze. Organowi temu nie można
ponadto odmówić funkcji inicjujących. Rada sołecka może podejmować określone
sprawy nie tylko na wniosek sołtysa, którego działalność wspiera, ale również z
własnej inicjatywy[131].
W podsumowaniu należy
wskazać, że sołectwa jako jednostki pomocnicze gminy są strukturami tworzonymi na
szczeblu gminnym. Należy jednak zaznaczyć, iż nie są to jednostki samorządu
terytorialnego w rozumieniu konstytucji. Ustawa nie definiuje w sposób
jednoznaczny charakteru prawnego jednostki pomocniczej. Jednostka taka nie
posiada charakteru korporacyjnego oraz nie stanowi wyodrębnionego,
terytorialnego związku samorządowego. Jest ona jedynie jednostką pomocniczą
podziału terytorialnego, posiadającą demokratycznie wybrane przedstawicielstwo,
które uzewnętrznia wolę części mieszkańców gminy zamieszkujących wydzielone
terytorium gminy. Przyjmując rozumienie administracji publicznej w ujęciu
podmiotowym oraz funkcjonalnym, zakładające, iż kryteriami definiującymi są tutaj
istniejące w państwie struktury organizacyjne powołane specjalnie do realizacji
określonych celów o charakterze zadań publicznych oraz rzeczywiste to nie może
ulegać wątpliwościom, iż sołectwo – choć jako jednostka pomocnicza gminy –
usytuowane jest jednak w ramach administracji publicznej. Sołectwo jest bowiem
wydzieloną organizacyjnie jednostką, której zasadniczym celem jest realizacja
określonych w statucie zadań o charakterze publicznym.
Rozdział
III
Sołtys jako organ administracji publicznej
3.1. Definicja
organu administracji publicznej
Organ
administracji publicznej jest zasadniczą jednostką składową administracji w
sensie podmiotowym. W związku z tym należy do rzędu podstawowych pojęć w nauce
administracji i nauce prawa administracyjnego.
Organ
administracji publicznej to człowiek (lub grupa ludzi w wypadku organu
kolegialnego):
- znajdujący
się w strukturze organizacyjnej państwa lub samorządu terytorialnego,
- powołany
w celu realizacji norm prawa administracyjnego, w sposób i ze skutkami
właściwymi temu prawu,
- działający
w granicach przyznanych mu przez prawo kompetencji[132].
W
przytoczonej definicji organ administracji publicznej utożsamiany jest z
człowiekiem (zwanym w literaturze pełniącym czy piastującym funkcje organu
administracyjnego lub podobnie). Ujęcie niniejsze jest trafne, ponieważ organ
istnieje od czasu jego powołania, natomiast od momentu utworzenia urzędu (na
przykład urzędu starosty, urzędu ministra) do momentu wyboru starosty czy
powołania ministra można mówić jedynie o urzędzie organu w znaczeniu zbioru
kompetencji z nim związanych[133].
J. Zimmermann określa
pojęcie organu administracji publicznej przez pryzmat podmiotów, które działają
bezpośrednio za państwo, lub za pośrednictwem samorządu. Uważa także, że w
prawie administracyjnym formułowanie zamkniętych definicji jest trudne. Za
niewystarczające uznaje definicję, zgodnie z którą organem administracyjnym
jest podmiot tylko tak nazwany przez ustawodawcę. Twierdzi, że taka definicja
jest niewystarczająca i pozwala tylko na jednostkowe stwierdzenie, czy dany
podmiot jest, czy nie jest organem, zatem nie niesie żadnych wartości
poznawczych. Autor podaje także przykład starosty, który ma wiele kompetencji
administracji publicznej, nie będąc tak nazywanym w ustawie[134].
Za konieczne w zrozumieniu,
czym jest organ administracji publicznej J. Zimmermann uważa przedstawienie
jego cech. Za bardzo ważne uważa rozpatrywanie organu administracji publicznej
na dwóch płaszczyznach. Po pierwsze jako sam organ, który istnieje niezależnie
od tego czy stanowisko to jest obsadzone czy też nie, istnieje jako konstrukcja
strukturalno-organizacyjna. Drugim elementem jest natomiast osoba „piastująca”
funkcję organu, która została powołana na dane stanowisko. Należy zwrócić
uwagę, że organem nie jest osoba sprawująca jakąś funkcję, czyli na przykład
jakiś Kowalski, organem jest wójt, a
Kowalski tylko „piastunem” stanowiska[135].
J. Zimmermann wskazuje więc, że sam
organ istnieje niezależnie od swojej obsady personalnej („piastuna”) jako
abstrakcyjna konstrukcja strukturalno-organizacyjna[136].
J. Zimmermann sugeruje,
że po zauważeniu tej dychotomii można ulec niesłusznej pokusie ograniczania
roli organu administracyjnego na rzecz urzędników i nazywana go tylko
„jednostką kierującą korporacją urzędników”. Autor zwrócił uwagę na problem, który
niosłoby takie podejście, a mianowicie na przeniesienie poszczególnych
kompetencji bezpośrednio na urzędników. Obecnie kompetencje zawsze łączy się z
organem administracji publicznej[137].
Według J. Zimmermanna
każdy organ znajdując się we wspólnej strukturze, jaką jest państwo czy
samorząd terytorialny jest wyodrębniony organizacyjnie, bo posiada istotne
cechy, które pozwalają go odróżnić od innych organów. Za niezbędne w istnieniu
organu uważa nadanie mu uprawnień do działania, które powinny mieć rangę
ustawową, jako, że będą podejmowane w imieniu państwa. J. Zimmermann zwraca
uwagę, że organy jednostek samorządu terytorialnego działają na rzecz lokalnych
wspólnot, to również robią to w imieniu państwa, gdyż ich istnienie jest
efektem decentralizacji. Wskazuje też, że zadania własne jednostek samorządu
terytorialnego są również zadaniami o charakterze państwowym. Za istotę
działania organu administracji publicznej uważa realizowanie norm prawa
administracyjnego, z właściwymi skutkami i w ramach przyznanych kompetencji.
Zatem jego najszerszym i jedynym zadaniem jest sprawowanie administracji
publicznej[138].
Jak wskazano wcześniej, niezbędne
do istnienia organu jest wyodrębnienie kompetencji. Bez kompetencji nie mamy do
czynienia z organem. J. Zimmermann aby określić czym jest kompetencja posługuje
się definicją J. Bocia „zdolność organu skonkretyzowanego aktualizowania
potencjalnego, sformułowanego przez prawo obowiązku działania”[139].
Autor zwraca uwagę, że posiadanie kompetencji jest połączone z koniecznością
czynienia z niej użytku. Gdy organ tego obowiązku nie wypełnia, mamy do
czynienia z tzw. „bezczynnością”. Kompetencja nie jest zadaniem, które to nie
wiążą się z obowiązkiem podejmowania
ściśle określonych działań, ale stanowią cel, do którego organ ma zmierzać
podczas prowadzenia swojego istnienia. Pojęcie kompetencji można rozumieć
dwutorowo, jako połączenie obowiązku i uprawnienia, a także jako upoważnienie do działania[140].
Kompetencja może być
przypisana podmiotowi, który nie jest organem administracyjnym, mamy wtedy do
czynienia z organem administrującym. J. Zimmermann wskazuje także, że z takim
organem możemy mieć styczność nawet wtedy gdy nie ma on przyznanej kompetencji,
ale ją realnie wykonuje[141].
J. Zimmermann zwraca uwagę, na problem ze znacznym rozrostem liczby organów
administrujących, co negatywnie wpływa na porządek w prawie ustrojowym,
powodując wiele problemów. Wielość podmiotów wpływa negatywnie na zrozumienie
działania i organizacji administracji publicznej. Przekazywanie kompetencji
powinno mieć drogę ustawową[142].
Wyróżnić można kompetencje miejscowe
(terytorialne), rzeczowe (podmiotowe) oraz instancyjne[143].
Ze względu na kompetencje organy administracji podzielić można na:
- organy
o kompetencji ogólnej – te, które zarządzają wszystkimi lub prawie
wszystkimi dziedzinami życia na danym terenie np. wojewoda;
- organy
o kompetencji szczególnej – te, którym podlega tylko jedna dziedzina
zarządu np. minister[144].
Według
zakresu kompetencji do podejmowania samodzielnych decyzji dzielimy organy na:
- organy
decydujące, czyli takie, którym przepisy prawa przyznają prawo władczego
rozstrzygania spraw w drodze decyzji wiążących inne podmioty;
- organy
pomocnicze zwane doradczymi, zajmujące się tylko badaniem spraw i
wyrażaniem opinii[145].
J. Boć wskazuje, że
„organ administracji publicznej jest zasadniczą jednostką składową
administracji w sensie podmiotowym”. Autor stwierdza, że jest to jedno z
podstawowych pojęć w nauce prawa administracyjnego[146].
J. Boć przytacza
definicje organu, opracowane przez różnych autorów, wskazując jednocześnie na
nieeksponowanie przy tym samorządu terytorialnego, a skupianiu się na zadaniach
państwa:
1) Według M.
Jaroszyńskiego organ to „wyodrębniona część aparatu państwowego (jednostka
organizacyjna), która wyposażona przez przepisy prawa w określony zakres
kompetencji wykonuje zwierzchnią władzę państwa w formach administracji, przy
czym zorganizowanie bezpośredniej, praktycznej realizacji zadań państwa musi
stanowić wyłączne lub główne zadanie tego organu”.
2) Według K. Sobczaka
organ administracyjny to „organ państwowy, którego działalność polega na
organizowaniu bezpośredniej, praktycznej
realizacji zadań państwa”.
3) Według W.
Brzezińskiego organ administracyjny „to taki organ państwowy, który działa w
zakresie administracji wyłącznie lub w przeważającej mierze w swoistych dla
administracji formach działania”.
4) Według J. Starościaka
organ administracyjny to „wyodrębniona jednostka organizacji państwowej,
posiadająca ustalony prawem zakres działania (które może być zaliczone na rzecz
państwa w zakresie organizowania stosunków społecznych) oraz podejmująca to
działanie za pośrednictwem określonych prawem osób i w swoistych dla niej
formach prawnych.
5) Według W.
Dawidowicza organ administracyjny to
„jest to organ państwowy wyposażony w prawnie samodzielną możliwość
jednostronnego i wiążącego wyznaczania zachowania się określonych
podmiotów".
Definicje te jak wskazuje
J. Boć łączą cechy organizacyjne z cechami funkcjonalnymi, łączą te elementy
składowe pojęcia, które są w prawie, z tymi, które są wytworem doktryny,
kumulują elementy strukturalne pojęcia organu z cechami organu lub z cechami
jego działań oraz jego celami czy funkcjami. Wskazuje także, że w podanych
definicjach autorzy wskazują zbędne cechy, właściwe również innym podmiotom
(organom) państwowym lub społecznym, a także, że posługują się pojęciami, które
także trzeba zdefiniować[147].
3.2. Podział
organów administracji publicznej
Według J. Bocia może
dokonać następującego podziału organów administracji publicznej:
1) W
związku z przywróceniem samorządu terytorialnego na organy administracji
państwowej, rządowej i samorządowej.
2) Przez
sposób powoływania może określić podział na organy wykreowane w drodze
powołania, w drodze aktu organu władzy, poprzez nominację, lub w drodze
wyborów.
3) Ze
względu na skład możemy wyróżnić organu kolegialne i jednoosobowe.
4) Ze
względu na terytorialny zakres działania wyróżniamy organy centralne i
terenowe.
5) Jeśli
weźmiemy pod uwagę sposób podporządkowania to zdaniem J. Bocia możemy wyróżnić
organy zdecentralizowane i podległe hierarchicznie. Autor wskazuje, że
zastosowanie tego kryterium może być skomplikowane, jeśli nie rozróżnimy
organów zdecentralizowanych od organów zdecentralizowanych organizacji.
6) Biorąc
pod uwagę zakres uprawnień organów możemy podzielić je na decydujące i pomocnicze. Autor wskazuje na wątpliwą
użyteczność tego podziału gdyż organy pomocnicze zazwyczaj nie są organami
administracji.
7) W
sferze procesowej organy dzielimy na organy I instancji i II instancji, a gdy brak jest odwołania na
organy decydujące i organy wyższego stopnia[148].
3.3. Pojęcie
organu administrującego
Jak stwierdza J. Boć
organem administrującym jest każdy podmiot, któremu prawo przydaje funkcję
administrowania, lub któremu państwo stwarza podstawy do przydania takiej
funkcji. Wskazuje, że w obręb tych organów będą wchodzić:
1) Wszystkie
organy administracyjne.
2) Organy
państwowe lub publiczne powołane do realizacji funkcji wynikających z ich
charakteru, mających także kompetencje w sferze realizacji funkcji państwa,
działających w tym względzie na podstawie norm prawa administracyjnego oraz w
sposób i formach właściwych organom administracyjnym.
3) Uprawnieni
kierownicy państwowych osób prawnych i innych państwowych jednostek
organizacyjnych funkcjonujących na obszarze działania województwa i prowadzący
niektóre sprawy z zakresu administracji publicznej.
4) Organami
administrującymi są także kierownicy jednostek organizacyjnych powiatu
uprawnieni przez starostę do wydawania w jego imieniu decyzji administracyjnych.
5) Organy
wykonawcze jednostek pomocniczych samorządu terytorialnego posiadające
odpowiednie upoważnienie.
6) Organy
jednostek organizacyjnych gminy, w tym przedsiębiorstw jeśli są upoważnione do
załatwiania indywidualnych spraw z zakresu administracji publicznej.
7) Organy
organizacji społecznych, które powołane zostały do realizacji wynikających z
celów społecznych poszczególnych organizacji, a którym także z różnych względów
funkcje administrowania. Autor wskazuje, że organy takie immanentnie łączą
działalność niepaństwową (czasem o znaczeniu państwowym), z funkcjami
administrowania zleconymi aktem rangi ustawy.
8) Upoważnione
podmioty prowadzące działalność pożytku publicznego.
9) Upoważnione
podmioty prywatne realizujące funkcje z zakresu administracji publicznej[149].
3.4. Sołtys
w systemie administracji publicznej
Biorąc pod uwagę ogół
poczynionych w niniejszym rozdziale ustaleń, należy ustalić, iż sołtys jest nie
wątpliwie organem administrującym – jako organ wykonawczy jednostki pomocniczej
gminy, posiadający odpowiednie upoważnienie. Jest on więc podmiotem, któremu
państwo stwarza podstawy do przydania takiej funkcji.
Pytanie, czy będąc
organem administrującym, sołtysa można jednocześnie zaliczyć do kategorii
organów administracji publicznej. Zdaniem autora, należy w tym przypadku
udzielić odpowiedzi twierdzącej. Z chwilą bowiem powołania sołectwa, jego organ
w postaci sołtysa istnieje niezależnie od tego czy stanowisko to jest obsadzone
czy też nie, istnieje jako konstrukcja strukturalno-organizacyjna. Organ ten
istnieje więc w sposób wyodrębniony organizacyjnie, posiadając przy tym
określone cechy, które umożliwiają odróżnienie go od innych organów. Sołtysowi
nadane są też pewne uprawnienia do działania, natomiast na skutek delegacji
ustawowej, statut może umożliwić sołtysowi wydawanie decyzji w sprawach
indywidualnych, a więc faktyczne podejmowanie rozstrzygnięć w imieniu państwa.
W tym przypadku sołtys staje się niewątpliwie organem decydującym, czyli takim,
który ma prawo władczego rozstrzygania
spraw w drodze decyzji wiążących inne podmioty. Posiada on również pewien
kompleks wyodrębnionych kompetencji wykonawczych, czy to w
zakresie uchwałodawczych kompetencji zebrania wiejskiego, czy też samodzielnie,
tych wszystkich sprawach, w których przepisy prawa powszechnie obowiązującego
lub statut sołectwa powierzają mu wyłączną kompetencję.
Rozdział IV
Wybór i odwołanie
sołtysa na przykładzie sołectwa Lipa w gminie Bolków
4.1. Wprowadzenie
Zgodnie z art. 35 ust. 1
USG statut jednostki pomocniczej (w tym sołectwa) uwzględniający jej
organizację i zakres działania, określa
– po przeprowadzeniu konsultacji z mieszkańcami – rada gminy. Brak
przedmiotowych konsultacji skutkuje nieważnością tak podjętej uchwały rady
gminy. Statut taki obejmuje regulacje obligatoryjne oraz fakultatywne. W wyroku
z dnia 30 czerwca 2006 r.[150],
WSA w Gorzowie Wielkopolskim orzekł, iż „określenie w statucie jednostki
pomocniczej gminy elementów wskazanych w art. 35 ust. 3 pkt 1-5 USG ma
charakter obligatoryjny, a ich brak stanowi o istotnym naruszeniu prawa
materialnego”. Zagadnienia te nie tworzą zamkniętego katalogu elementów
kształtujących treść statutu (przesądza o tym użycie przez ustawodawcę zwrotu
„w szczególności”)[151].
Statut jednostki jest aktem prawa miejscowego i podlega publikacji w wojewódzkim
dzienniku urzędowym.
Jednym z obligatoryjnych
elementów statutu są, stosownie do postanowień art. 35 ust. 3 pkt 2, zasady i
tryb wyborów organów jednostki pomocniczej. Jak
wskazuje się w literaturze, unormowanie to powinno obejmować także sprawę zasad
i trybu odwołania tych organów[152]. Ten
właśnie przepis wskazuje, pośrednio, iż każdy statut sołectwa powinien zawierać
postanowienia dotyczące wybierania i odwoływania organów sołectwa, w tym
sołtysa. Przepisy dotyczące zasad i trybu wyborów organów jednostek powinny być
tworzone na podstawie konstrukcji przewidzianych w ustawie z dnia 5 stycznia
2011 r. – Kodeks wyborczy[153],
co ułatwi stosowanie pewnych rozwiązań w tej materii[154].
Jak wskazał WSA w Opolu, „kompetencja, co do ustalania
formy i trybu, w jakim kandydatury winny być zgłaszane, mieści się w granicach
swobody przyznanej radzie gminy w zakresie określenia w statucie zasad i trybu
wyborów organów jednostki pomocniczej. (…) Ustalenie w statucie dwóch różnych
sposobów wyrażenia zgody umożliwia kandydatowi wyrażenie jej w dogodny dla
niego sposób i w żaden sposób nie ogranicza kręgu osób, którym przysługuje
prawo kandydowania do organów sołectwa”[155].
Zgodnie z art. 16 USG
kadencja rady gminy trwa 4 lata, licząc od dnia wyboru. Brak w przepisach
prawnych określenia kadencji organu wykonawczego sołectwa powoduje, że
regulacja ta powinna znaleźć się w statucie. W praktyce ustala się 4-letnią
kadencję, lecz jest prawnie dopuszczalne, by rada gminy określiła inny jej
okres, np. 2 lata. Zagadnienia takie jak: skrócenie kadencji, przeprowadzanie
wyborów przedterminowych lub uzupełniających, również powinny zostać
uregulowane w statucie. Brak takich przepisów stanowi lukę prawną.
Zasady wyboru sołtysa i
rady sołeckiej zostały przez ustawodawcę określone jako powszechne,
bezpośrednie i tajne. Wyboru dokonuje się spośród nieograniczonej liczby
kandydatów, przez stałych mieszkańców sołectwa uprawnionych do głosowania.
Reguł tych bezwzględnie nie można zmienić.
4.2. Wybór
sołtysa
Pragnąc przedstawić
charakterystykę procesu wyboru sołtysa na przykładzie sołectwa Lipa w gminie
Bolków, należy wyjść od krótkiego opisu podstawowych zasad wyboru sołtysa
wskazanych przez ustawodawcę, a więc zasad powszechności, bezpośredniości oraz
tajności.
Pierwsza z zasad, zasada
powszechności, wymaga, by zasadniczo wszyscy obywatele (w przypadku sołectwa –
wszyscy stali mieszkańcy), niezależnie od płci, rasy, języka, dochodów lub stanu
posiadania, zawodu, stanu lub klasy, wykształcenia, wyznania czy przekonań
politycznych, posiadali prawo do głosowania i sami mogli być wybierani. Nie są
sprzeczne z tą zasadą pewne niezbędne warunki, jak określony wiek,
obywatelstwo, wymóg domicylu, sprawność umysłowa i posiadanie pełnych praw
obywatelskich oraz pełna zdolność do czynności prawnych.
Z historycznego punktu
widzenia prawo wyborcze było zasadniczo ograniczone trzema aspektami: 1)
bezpośrednie wykluczenie określonych grup społecznych, na przykład mniejszości
etnicznych czy religijnych, osób posiadających status zależności, kobiet itd.;
2) ustanowienie cenzusu, np. w formie wymogu określonego stanu posiadania
(podatki lub dochód); 3) żądanie określonych kwalifikacji wynikających z
wykształcenia (cenzus wykształcenia) lub wykonywania określonego zawodu (cenzus
zawodowy) co prowadziło przynajmniej do wykluczenia analfabetów. Zasada
powszechnego wyboru może być ograniczona także ze względu na wiek, zwłaszcza
gdy pełnoletność i granica wiekowa korzystania z czynnego prawa wyborczego są
rozbieżne[156].
W przypadku zasady
bezpośredniości wyborów wyborcy sami wskazują na swojego przedstawiciela, w
przeciwieństwie do wyborów pośrednich, które przewidują istnienie gremiów
pośredniczących (elektorów), które w imieniu określonej grupy wyborców
wybierają na określony urząd. Rozróżniać należy między wyborami formalnie pośrednimi
(elektorów wiąże wotum wyborców wstępnych), a wyborami faktycznie pośrednimi
(elektorzy nie są związani wotum wyborców wstępnych i wybierają reprezentantów
według własnego uznania).
Trzecia z zasad wyboru
sołtysa wskazana przez ustawodawcę, zasada tajności, wymaga, by decyzja wyborcy
w formie oddania głosu (dzisiaj z reguły za pomocą karty do głosowania) nie
była znana innym. Zasada ta stoi w sprzeczności ze wszystkimi formami jawnego
(oddanie głosu do protokołu) lub publicznego oddawania głosu (za pomocą gestu
wykonanego ręką lub werbalnie). Realizacji tej zasady służy współczesna
organizacja wyborów (przygotowanie kabin do głosowania, urzędowych kart do
głosowania, zapieczętowanych urn wyborczych itd.)[157].
Szczegółowy tryb i zasady
wyboru sołtysa w sołectwie Lipa odnaleźć można w statucie sołectwa Lipa[158].
Należy podkreślić, iż są one w pełni zgodne z minimalnymi wymaganiami, jakie
przedstawia ustawodawca w ustawie o samorządzie gminnym.
Przepis § 20 pkt 1
statutu sołectwa Lipa wskazuje, iż organem właściwym do zarządzenia wyborów
sołtysa jest Burmistrz gminy Bolków. Robi to w ten sposób, aby odbyły się one w
ciągu 3 miesięcy od rozpoczęcia kadencji rady miejskiej Bolkowa. Możemy
zauważyć tutaj powiązanie kadencji sołtysa z kadencją rady miejskiej. Zapytana
o wykładnię przepisu sekretarz gminy Bolków stwierdziła, że jeśli doszłoby do skrócenia kadencji samorządowej, bądź rozwiązania
Rady Miejskiej, niezależnie od powodu, to w całej gminie musiałyby odbyć się
ponowne wybory sołtysów i rad sołeckich.
Zebranie wiejskie na
którym mieszkańcy mają dokonać wyboru zwołuje Burmistrz, dokonuje tego
ustalając termin i miejsce zebrania z ustępującym sołtysem. Ten ostatni zobowiązany
jest zawiadomić o zebraniu mieszkańców (w sposób zwyczajowo przyjęty w
sołectwie) na co najmniej 5 dni przed terminem zebrania.
Prawo do zgłaszania
kandydatów na sołtysa jak i prawo głosowania mają stali mieszkańcy sołectwa, posiadający
prawo wyborcze w wyborach do rad gmin. Przyjmuje się, iż pojęcie „stałego
mieszkańca” skorelowane jest z cywilistyczną koncepcją miejsca zamieszkania (w
oderwaniu od administracyjnego meldunku). Definicję miejsca zamieszkania
znajdziemy w art. 25 Kodeksu cywilnego[159],
statuującego, iż „miejscem zamieszkania osoby fizycznej jest miejscowość, w
której osoba ta przebywa z zamiarem stałego pobytu”[160].
Oznacza to, że żeby brać czynny udział w wyborach nie trzeba być zameldowanym
na pobyt stały lub czasowy w sołectwie, a wystarczy tam mieszkać. Stanowisko to
znajduje swoje potwierdzenie w rozstrzygnięciu nadzorczym Wojewody Wielkopolskiego
z dnia 7 lipca 2009 r.[161],
w którym stwierdzono, iż „nieważne są zapisy statutu sołectwa odwołujące się do
kryterium zameldowania na pobyt stały, jako warunku uczestnictwa w działalności
jednostki pomocniczej samorządu terytorialnego”. Aby głosować należy być także
obecnym na zebraniu wiejskim, tak samo jest z kandydowaniem, aby kandydować
obecność także jest wymagana.[162]
Jak wskazał WSA w Opolu,
„tryb i zasady wyboru komisji skrutacyjnej, mieszczą się w granicach regulacji statutowych.
Komisja ta nie jest organem sołectwa i żaden z przepisów ustawy o samorządzie
gminnym nie stanowi, że do jej wyboru zastosowanie znajdują określone w art. 36
ust. 2 tej ustawy zasady prawa wyborczego”[163].
Statut sołectwa Lipa wskazuje, że wybory sołtysa przeprowadza komisja wyborcza
w trzyosobowym składzie, która zostaje wybrana spośród uczestników zebrania[164].
Statut zastrzega, że członkiem komisji „nie może być osoba kandydująca do
organów sołectwa oraz osoba będą w stosunku do osoby, która wyraziła zgodę na
kandydowanie: zstępną, wstępną, małżonkiem, rodzeństwem, małżonkiem zstępnych
lub przysposobionych.” Komisja ze swego grona wybiera przewodniczącego. Do jej
zadań należy poinformowanie mieszkańców o sposobie i trybie głosowania,
przyjęcie zgłoszeń kandydatów i oświadczeń o wyrażeniu zgody na kandydowanie,
przeprowadzenie głosowania, ustalenie i ogłoszenie ich wyników, a także
sporządzenie protokołu z wyborów, który ma obowiązek podpisać każdy członek
komisji[165].
Liczba kandydatów w
wyborach jest nieograniczona. Karty do głosowania powinny być opatrzone
urzędową pieczęcią, a mieszkańcy w wyraźny sposób powinni wskazać popieranego
przez siebie kandydata. W praktyce sołectwa Lipa przyjęło się, iż głos w
wyborach na sołtysa oddaje się poprzez postawienie przez wyborcę na karcie do
głosowania znaku „x” w kratce z lewej
strony obok nazwiska i imienia (imion) jednego z kandydatów, a następnie wrzucenie
karty do urny.
Za wybranego uważa się tego
kandydata, którzy uzyskał największą liczbę głosów. Należy tutaj zwrócić uwagę
na to, że przy wyborze sołtysa nie jest konieczne zdobycie przez kandydata 50 %
głosów, zatem sołtys może zostać wybrany na swoją funkcję przy dużym rozłożeniu
głosów, mając bardzo mały mandat od społeczeństwa. W przypadku gdyby kandydaci
na sołtysa z największą liczbą głosów uzyskali równą ich ilość komisja zarządza
ponowne głosowanie. Nie wiadomo jednak czy biorą w nim udział tylko kandydaci z
największą ilością głosów, czy ponownie wszyscy kandydaci[166].
Zdaniem autora, bardziej
pożądanym modelem wyboru sołtysa byłby wybór według systemu większościowego z
zastosowaniem (podobnie jak w wyborach na Prezydenta RP czy wójta, burmistrza lub
prezydenta miasta) systemu większości bezwzględnej. Tym samym, za wybranego na sołtysa,
powinno uważać się tego kandydata, który w pierwszym głosowaniu (zwanym
potocznie I turą) otrzymałby więcej niż połowę ważnie oddanych głosów.
Uzyskanie takiej większości głosów powinno dotyczyć także sytuacji, gdy w
wyborach został zarejestrowany tylko jeden kandydat. Jeżeli żaden z kandydatów
nie otrzymałby w I turze bezwzględnej większości głosów, powinno przeprowadzić
się ponowne głosowanie (zwane potocznie II turą), w którym uczestniczyłoby
dwóch kandydatów, którzy w pierwszym głosowaniu otrzymali największą liczbę
ważnie oddanych głosów. Rozwiązanie takie w pełni korelowałoby z rozwiązaniami
przyjętymi w Kodeksie wyborczym w przypadku wyborów na Prezydenta RP czy wójta,
burmistrza lub prezydenta miasta, dlatego też – zdaniem autora – wydaje się, iż
na zasadzie analogii powinno być zastosowane również w opisywanym przypadku,
jako wzmacniające legitymację społeczną tak wybranego sołtysa.
Jeśli wyborca nie zgadza
się z wynikiem wyborów to może złożyć
protest przeciwko ich ważności w ciągu 7
dni do burmistrza. Burmistrz rozpatruje go i przekazuje odpowiedź do
wnoszącego. Protest powinien być złożony na piśmie i zawierać uzasadnienie[167].
W Kodeksie wyborczym czas na wniesienie protestu przy wyborach do rad gmin, rad
powiatów i sejmików województw wynosi 14 dni[168].
Wydaje się zatem zasadne, aby w statucie jednostki pomocniczej również
wskazywano na taki termin.
4.3. Odwołanie
i rezygnacja sołtysa
Zważywszy
na podstawowe zasady państwa demokratycznego, uznać należy, że mieszkańca
sołectwa – uprawnieni wszak do wyboru sołtysa – powinni mieć również w
określonych warunkach możliwość jego odwołania. Ustawa o samorządzie gminnym
nie reguluje niestety trybu oraz podstaw takiego odwołania. Co więcej, w akcie
tym nie można doszukać się choćby generalnej zasady, wedle której do odwołania sołtysa
stosuje się przepisy dotyczące jego powołania, co traktować można jako dość
rażące niedopatrzenie legislacyjne. Jak pokazuje praktyka, te
niedostatki ustawodawcze w większości gmin eliminuje się poprzez odpowiednie
zapisy w statutach sołectw. W statucie sołectwa Lipa wyraźnie zaznaczone jest,
że odwołanie sołtysa należy do wyłącznej kompetencji zebrania wiejskiego[169],
natomiast wnioski o odwołanie kierowane powinny być do Burmistrza[170].
Uprawnionymi
do wystąpienia o odwołanie sołtysa są Rada Miejska, Burmistrz, lub co najmniej
1/5 uprawnionych do głosowania mieszkańców sołectwa. Wtedy wniosek powinien
zostać poparty ich podpisami. Tyle samo mieszkańców musi uczestniczyć w I
terminie zebrania w sprawie odwołania sołtysa, w drugim terminie tak liczna
obecność nie jest konieczna[171].
Zebranie to zwołuje się na takich samych zasadach jak zebranie wyborcze.
Mieszkańcy nie mają obowiązku uzasadniania złożonego przez siebie wniosku.
Podobnie Rada Miejska i Burmistrz, jednak ze względów moralno-etycznych warto
uznać, że uzasadnienie wniosku z pewnością nie zaszkodziłoby w podjęciu dobrej
decyzji.
Sołtys
ma prawo także sam złożyć rezygnację z urzędu.
W przypadku odwołania lub rezygnacji, zebranie wyborcze zwołuje Burmistrz[172].
W razie odwołania sołtysa na 3 miesiące przed końcem kadencji, wyborów
uzupełniających nie przeprowadza się, a funkcję sołtysa pełni przewodniczący
rady sołeckiej[173].
Statut
daje możliwość złożenia wniosku w każdym dowolnym terminie, nawet tego samego
dnia, w którym został wybrany obecny sołtys. Można to potraktować jako lukę,
ale może to również świadczyć o zaufaniu prawodawcy do zdolności mieszkańców do
dokonania zdrowej oceny panującej we wsi sytuacji.
W
statucie nie jest określone czy odwołanie sołtysa jest równoznaczne z
odwołaniem rady sołeckiej, zatem należy uznać, że w przypadku odwołania sołtysa
rada sołecka pozostaje bez zmian.
Rozdział V
Zadania
i kompetencje sołtysa na przykładzie sołectwa Lipa w gminie Bolków
Sołtys, jak to już podnoszono, jest organem
wykonawczym sołectwa, stanowi więc swego rodzaju „zarząd sołectwa”. Do jego
zadań należy wykonywanie uchwał zebrania wiejskiego, a także zadań wynikających
z uchwał rad gminy (np. inkasowanie podatków i opłat lokalnych) oraz z
przepisów prawa. Sołtys jest organem monokratycznym (jednoosobowym).
Okoliczność ta przemawia przeciw uznaniu sołtysa za „przewodniczącego” bądź
„członka” organu wykonawczego jednostki pomocniczej i przyznaniu mu uprawnień,
jakie na podstawie tych przepisów rada gminy może przyznać tym osobom (prawo do
uczestnictwa w pracach gminy oraz prawo do diety i zwrotu kosztów podróży
służbowych). Z drugiej strony fakt, że w praktyce sołtysi z reguły realizują
uchwały zebrania wiejskiego wspólnie z radami sołeckimi, pełniąc faktycznie funkcję ich
przewodniczących, skłania do objęcia go postanowieniami art. 37a i 37b w drodze
analogii. W każdym razie w tym kierunku poszła praktyka samorządowa. Biorąc pod
uwagę, iż nie widać powodów dla różnicowania sytuacji prawnej organów
wykonawczych jednostek pomocniczych (uprzywilejowania przewodniczących zarządów
dzielnic i osiedli, a dyskryminowania sołtysów), należy tę praktykę
zaakceptować. Nie ma natomiast podstaw prawnych do wynagradzania sołtysów za
sam fakt sprawowania przez nich funkcji, jest to bowiem funkcja społeczna[174].
Podobnie ma się rzecz z udziałem w radzie sołeckiej. Mogą oni natomiast mieć
prawo do diety i zwrotu kosztów podróży służbowych (art. 37b USG).
W judykaturze podkreśla się, że źródłem praw i
obowiązków sołtysa są przepisy prawa powszechnie obowiązującego (w
szczególności ustawy o samorządzie gminnym i ustawy o
funduszu sołeckim), statut sołectwa, a także uchwał rady gminy[175].
5.1. Uczestnictwo w pracach rady gminy
Jednym z podstawowych
uprawnień sołtysa, wynikających wprost z przepisów ustawy o samorządzie
gminnym, jest jego partycypacja w pracach rady gminy. Źródłem tego uprawnienia
jest art. 37a, który – o czym była już mowa powyżej – choć dotyczy tylko
przewodniczącego organu wykonawczego jednostki pomocniczej gminy, to zarówno w
doktrynie, jak i praktyce samorządowej obejmuje swoją dyspozycją również
sołtysa.
Sołtys może, lecz nie
musi, uczestniczyć w pracach rady gminy. Jest on bowiem uprawniony (a nie
zobowiązany) do udziału w sesjach rady oraz w pracach wewnętrznych organów rady
(zakres i zasady tego udziału powinien ustalić statut gminy). Jego uczestniczenie
w pracach rady stanowi więc uprawnienie, z którego nie musi korzystać[176].
Można
sobie bowiem wyobrazić taki przedmiot prac rady, który nie interesuje danej
jednostki pomocniczej gminy. Ustalenie
przez radę gminy obowiązku uczestniczenia przewodniczących organu wykonawczego jednostki
pomocniczej w sesjach rady stanowi naruszenie prawa[177].
W ustawie o samorządzie gminnym nie ma
przepisów uzasadniających stosowanie środków dyscyplinarnych wobec sołtysa w
razie niewykonania przez niego obowiązku uczestniczenia w pracach rady.
Uniemożliwia to egzekwowanie obowiązku współpracy, nadając jej tym samym
charakter postulacyjny[178].
Przepisy
statutu gminy mogą przewidywać prawo zabrania głosu przez przewodniczącego we
wszystkich sprawach dotyczących działalności gminy. Mogą jednak ograniczyć to
prawo do spraw bezpośrednio dotyczących jednostek pomocniczych. Sołtys nie ma
przy tym prawa udziału w głosowaniu w radzie gminy (lub jej organów
wewnętrznych), chyba że jednocześnie jest radnym gminy. Należy zwrócić uwagę, iż statut gminy Bolków w omawianej materii
powtarza jedynie treść art.37a USG, nie formułując żadnych dodatkowych
postanowień.
Obowiązkiem
przewodniczącego rady gminy jest każdorazowe zawiadamianie przewodniczącego
organu wykonawczego jednostki pomocniczej o sesji rady gminy. Zawiadomienia
dokonuje się na takich samych zasadach, jakie stosuje się wobec radnych
(przewodniczący musi dostarczyć sołtysowi
porządek obrad wraz z projektami uchwał).
5.2. Dieta i zwrot kosztów podróży służbowej
Przez pojęcie diety należy więc rozumieć zwrot
ogólnych kosztów związanych z pełnieniem funkcji, natomiast „koszty podróży
służbowej” to koszty związane z wyjazdem podjętym w celu realizacji zadań wynikających
z pełnionej funkcji[179].
Ani judykatura, ani doktryna nie precyzują, jakie wydatki wchodzą w skład tych
kosztów.
Dieta nie ma
charakteru obligatoryjnego, jej ustanowienie jak i wysokość jest wyłączną
kompetencją rady gminy. Według wyroku NSA z dnia 19 września 2001
r.[180],
„sprawy
rekompensat za działalność organów wykonawczych jednostek pomocniczych samorządu terytorialnego reguluje ustawa z 1990 r.
o samorządzie gminnym. W art. 37b przewiduje
ona jedynie możliwość ustanowienia dla tych organów diet oraz zwrotów kosztów podróży służbowej. Nie dopuszcza więc tym
samym żadnych innych rekompensat”. W wyroku
tym powiedziano również, że „wydatki poniesione przez organy wykonawcze jednostek pomocniczych powinny być ujęte
w wysokości diety przysługującej tym
podmiotom”.
Wydaje się prawnie dopuszczalne, by zasady, na jakich
przyznaje się dietę i (lub) zwrot kosztów podróży, regulowane były statutem
gminy. Rada gminy może jednak w tym przedmiocie podjąć odrębną uchwałę
(praktyka wskazuje na częste posługiwanie się tą formą regulacji)[181].
Gminy
praktykują łączenie diet i zwrotu kosztów podróży. Diety ustalane są na stałe,
do czasu wprowadzenia zmian, rada gminy nie może podnieść ich okresowo[182]
np. w związku ze zwiększonymi wydatkami na paliwo w danym okresie czasu. „Artykuł
37b ust. 1 USG nie daje prawa radzie do jednorazowego podniesienia diety
sołtysom, a jedynie prawo do uchwalenia zasad, w których zostaną określone
regulacje: kiedy, za co i w jakiej wysokości będzie przysługiwała sołtysom
dieta i zwrot kosztów podróży służbowej”[183].
Może to budzić wątpliwości, gdyż koszty podróży nie
zawsze rozkładają się równomiernie w czasie, ale organy nadzoru do tej pory nie
zakwestionowały tego typu rozwiązań. W części gmin sołtysi nie otrzymują
wynagrodzenia, ani zwrotu kosztów podróży, czyli funkcja przez nich pełniona
jest wykonywana całkowicie społecznie.
W innych
gminach wysokość
diet jest stała lub uzależniona od wielkości
sołectwa. Przyjętym kryterium w różnicowaniu wysokości diet sołtysów
praktycznie zawsze jest liczba mieszkańców sołectwa. Wysokość diet ustala się
na daną kwotę bazową, którą powiększą się według ustalonych kryteriów.
Zwrot kosztów
podróży zazwyczaj odbywa się na podstawie rozporządzenia ministra ds. pracy i
polityki społecznej, a jego wysokość przede wszystkim uzależniona jest od
odległości jaką musiał pokonać zainteresowany[184].
Zdarzały się przypadki, że gminy należność tę wliczały w diety i wypłacały razem z nimi. Na podstawie wyroku
WSA w Opolu z dnia 30 października 2007 r.[185]
dowiadujemy się, że diety nie mogą być łączone ze zwrotem kosztów podróży, gdyż
– jak czytamy w uzasadnieniu do wyroku -„[…] w skład diety radnego nie wchodzą
kwoty stanowiące zwrot kosztów podróży służbowych. Rada miejska nie może
przyznawać radnym zwrotu kosztów podróży, które się nie odbyły, podobnie jak
nie może ograniczyć tego prawa do określonego z góry limitu. Reguła powyższa,
zdaniem organu skarżącego, powinna mieć również zastosowanie przy ustalaniu
zasad przysługiwania i zwrotu tych świadczeń przewodniczącemu organu
wykonawczego jednostki pomocniczej”. A także, że „zwrot ww. kosztów ma cechy
rekompensaty za faktycznie poniesione wydatki, natomiast nie powinien mieć
miejsca, gdy takie wydatki nie zostały poniesione. Rada Miejska uregulowała
zwrot takich kosztów poprzez włączenie ich do z góry określonej, zryczałtowanej
kwoty diety, zupełnie pomijając sytuację, gdy w konkretnym wypadku wysokość
tych kosztów będzie wyższa od kwoty przyznanego ryczałtu, jak również taką, że
zwrot kosztów będzie nieuzasadniony, gdyż nie zostaną poniesione żadne koszty
związane z podróżą służbową”.
Z punktu widzenia osób, które łączą pełnienie funkcji
sołtysa i radnego istotna była kwestia podwójnego pobierania diet z obu tych
tytułów. W przypadku tym rady gmin czasem ustalały, że dieta sołtysa, tak jak
dieta radnego przysługuje za obecność na sesji. Prowadziło do oczywistego
wnioskowania, że za obecność nie można dostać podwójnej diety, zatem wypłacano
tylko jedną wybraną, zazwyczaj była to dieta radnego, bo te – jak wiadomo z
praktyki – są wyższe. Obiekcje wobec takiego postępowania wyraził WSA w Rzeszowie w wyroku z dnia 21 sierpnia 2013 r.[186]
stwierdzając, że „w sytuacji gdy rada decyduje się na określenie tych zasad
[ustanowienie diet] dla przewodniczącego organu wykonawczego jednostki
pomocniczej, a osoba ta jest radnym, któremu z mocy prawa przysługuje dieta, to
dla takiego podmiotu istnieją dwa tytuły prawne uprawniające do wypłaty
stosownych diet. W konsekwencji Rada Miejska w Brzozowie nie mogła ograniczyć
tego uprawnienia do przyznania tylko jednej diety w najwyższej wysokości, jak
ma to miejsce w § 3 ust. 2 uchwały. Inną rzeczą jest wysokość diety, ale
przepis uchwały powinien wyraźnie wskazywać, że w przypadku radnych, którzy
pełnią równocześnie funkcje przewodniczącego organu wykonawczego jednostki
pomocniczej gminy, przysługują im dwie diety, z każdego ze wskazanych tytułów o
określonej wysokości”. Dowiadujemy się zatem, że niewypłacanie diet z powodu posiadania
dwóch tytułów w tym przypadku zawsze będzie niezgodne z prawem. Szersze ujęcie
problematyki związanej z łączeniem funkcji radnego oraz sołtysa będzie
przedmiotem rozważań w siódmym rozdziale niniejszej pracy.
5.3. Sołtys jako reprezentant sołectwa
Status sołtysa wyraża się w tym, że z jednej strony
jest on organem wykonawczym w zakresie uchwałodawczych kompetencji zebrania
wiejskiego, z drugiej zaś działa jako samodzielny organ wykonawczy w tych
wszystkich sprawach, w których przepisy prawa (ustawowe, statutowe, inne
uchwały rady gminy) powierzają mu wyłączną kompetencję (np. w zakresie poboru
opłat lokalnych w drodze inkasa). Wydając, na podstawie upoważnienia rady gminy
decyzje administracyjne w indywidualnych sprawach z zakresu administracji publicznej,
sołtys wydaje je w imieniu własnym i ma status organu administracji publicznej
w znaczeniu funkcjonalnym. Dodatkowo, posiłkując się postanowieniami statutu
sołectwa Lipa, stwierdzić należy, iż sołtys ma obowiązek reprezentowania
sołectwa na zewnątrz[187].
Ciężko o jednoznaczne zdefiniowanie tak ujętego obowiązku sołtysa, jednakże,
jak wskazuje wieloletnia praktyka, reprezentacja sołectwa Lipa przez sołtysa
oznacza reprezentowanie
interesów społeczności sołeckiej i jej członków wobec organów gminy, organów
administracji państwowej i innych podmiotów życia publicznego, a także konsultowanie spraw podlegających uregulowaniu w formie
przepisów gminnych w sprawach: gospodarowania mieniem komunalnym położonym na
terenie sołectwa, określania ilości punktów sprzedaży napojów alkoholowych i
zasad ich usytuowania, sieci przedszkoli i szkół, sieci połączeń
komunikacyjnych, rozmieszczenia przystanków oraz rozkładu jazdy lokalnego
transportu drogowego itp.
Sołtys Lipy zgodnie ze statutem występuje także z wnioskami
dotyczącymi potrzeb sołectwa i jego mieszkańców dotyczącymi działalności
interwencyjnej w zakresie upoważnienia zebrania wiejskiego[188].
Wydaje się, że prawodawca gminny przez działalność interwencyjną rozumie
działanie w wyniku wystąpienia nagłych, nieoczekiwanych sytuacji nadzwyczajnych
jak np. brak wody we wsi w wyniku suszy czy rozwiązanie problemu
nieodśnieżanych dróg.
Według statutu zadaniem sołtysa Lipy jest także
organizowanie i koordynowanie inicjatyw i przedsięwzięć lokalnych mających na
celu poprawę warunków życia społeczności lokalnej[189].
Możemy przez to rozumieć podejmowanie inicjatyw takich jak np. prace społecznie
użyteczne wykonywane nieodpłatnie przez mieszkańców wsi np. może to być
sprzątanie terenu publicznego, koszenie trawy. Przez zadania takie można
rozumieć też organizowanie np. festynów, z których dochód może być przeznaczony
na potrzeby sołectwa. Część takich obowiązków nie wypływa tyle z prawodawstwa
co ze zwyczajów, tradycji panujących w danej miejscowości. Istotna rola
zwyczajów wypływa z tego, że przez ostatnie kilkadziesiąt lat prawo dotyczące
sołtysów zmieniało się wiele razy, a wiejska społeczność nie zawsze za tymi
zmianami nadążała.
5.4. Sołtys jako inkasent
Jak pokazuje praktyka w gminach wiejskich i miejsko-wiejskich, na terenach
wiejskich do pomocy przy poborze podatków od osób fizycznych (podatku od
nieruchomości, rolnego, leśnego, opłat lokalnych) wyznacza się inkasentów.
Inkasentem w tym przypadku zostaje osoba fizyczna, której obowiązkiem jest
pobranie podatku i przekazanie go w wyznaczonym terminie do odpowiedniego
organu podatkowego. Praktyka pokazuje także, że w przeważającej ilości
przypadków inkasentami zostają sołtysi. Na obszarach wiejskich stało się to już
zwyczajem, jest to także bardzo korzystne, bo obliguje sołtysa do
bezpośredniego kontaktu z mieszkańcami.
Podejmując uchwałę o ustanowieniu na terenie gminy
inkasentów rada gminy musi wskazać na inkasenta, a także określić należne
inkasentowi wynagrodzenie. Jak pokazuje przykład gminy Bolków, w 16 na 17 przypadków
inkasentami zostali sołtysi, a ich wynagrodzenie stanowi 5% od pobranej w
drodze inkasa kwoty[190].
Jak wskazuje art. 144 § 4 ordynacji podatkowej[191]
w przypadku gdy organem podatkowym jest wójt, burmistrz (prezydent miasta),
pisma może doręczać sołtys, za pokwitowaniem. Przepis ten nie stwarza
obowiązku, ale możliwość, która połączona jest z pobieraniem inkasa. Celem tego
było obniżenie kosztów poboru podatków, ponieważ wysłanie każdemu właścicielowi
nieruchomości odpowiedniej decyzji stwarzałoby dużo pracy po stronie urzędu, a
także generowałoby koszty związane z wysyłką tych pism. Warto zwrócić uwagę, że
inkasentowi nie przysługuje dodatkowe wynagrodzenie z tytułu dostarczania
decyzji.
Organ przed podjęciem decyzji o powołaniu inkasenta
winien skonsultować to z nim, jednocześnie przedstawiając obowiązki, których
inkasent musiałby się podjąć.
5.5. Sołtys jak funkcjonariusz publiczny
W art. 36 ust. 3 USG wskazano, że sołtys korzysta z
ochrony prawnej przynależnej funkcjonariuszom publicznym[192].
Funkcjonariusz publiczny to osoba, której przysługuje szczególna ochrona
prawna, kary za przestępstwa popełnione wobec funkcjonariusza są surowsze od
tych, które mogą być wydane za popełnienie przestępstw wobec innych podmiotów[193].
Dotyczy to jednak czasu, w którym sołtys wykonuje swoje obowiązki wynikające z
przepisów prawa. Należy pamiętać, że sołtys nie jest funkcjonariuszem
publicznym, po prostu korzysta z przynależnej mu ochrony nie będąc nim.
Z tego tytułu sołtys podlega
szczególnej ochronie prawnej przewidzianej w art. 222 § 1 i 2, art. 223, 224 §
1-3 i art. 226 § 1 i 2 KK. Naruszający nietykalność cielesną sołtysa podlega
grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3.
Jeżeli jednak określony czyn wywołany został niewłaściwym zachowaniem sołtysa,
sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej
wymierzenia (art. 222 § 1 i 2 KK). Sprawca, który dopuścił się groźby
bezprawnej w celu zmuszenia do przedsięwzięcia lub zaniechania prawnej
czynności służbowej sołtysa, podlega karze pozbawienia wolności do 3 lat (art.
224 § 2 KK). Nieco łagodniejszej karze – grzywnie, ograniczeniu wolności lub
pozbawieniu wolności do roku – podlega osoba, która znieważyła sołtysa, przy
czym również wobec sprawcy tego czynu można zastosować nadzwyczajne złagodzenie
kary lub odstąpić od jej wymierzenia – jeżeli zniewagę sprowokowało niewłaściwe
zachowanie sołtysa (art. 226 § 1 i 2 k.k.). Z natury rzeczy groźnym
przestępstwem jest czynna napaść na sołtysa, kiedy sprawca działa wspólnie i w
porozumieniu z innymi osobami lub używa broni palnej, noża czy innego podobnie
niebezpiecznego przedmiotu albo środka obezwładniającego – ustawodawca
przewidział tu karę od roku do lat 10 (art. 223 k.k.). Natomiast jeżeli
następstwem naruszenia nietykalności cielesnej sołtysa jest skutek w postaci
ciężkiego uszczerbku na jego zdrowiu, sprawca podlega karze od 2 do 12 lat. Cechą
wspólną wymienionych czynów jest działanie sprawcy podczas lub w związku z
pełnieniem przez sołtysa obowiązków.
Będąc osobą publiczną sołtys musi pogodzić się z tym, że
jego dane osobowe podlegają ograniczonej ochronie prawnej, wtedy kiedy
powiązane są z pełnioną przez niego funkcją, a także gdy nie naruszają jego
prywatności.
5.6. Wpływ sołtysa na projekt wniosku
dotyczącego funduszu sołeckiego
Fundusz
sołecki, zgodnie z ustawą z dnia 21 lutego 2014 r. o funduszu sołeckim[194],
jest wyodrębnionymi z budżetu gminy środkami, o których zadysponowaniu decyduje
sołectwo. Środki przyznane na sołectwo oblicza się według specjalnego wzoru,
który uwzględnia dochody gminy i liczbę mieszkańców sołectwa. Stosownie do
przepisu art. 3 ust. 3 przytoczonej ustawy, obowiązkiem wójta jest przekazać
sołtysom do 31 lipca roku poprzedzającego rok budżetowy informacji o środkach,
które przypadną na sołectwo. Sołectwo jeśli chce uzyskać środki z tego funduszu
ma obowiązek złożyć w terminie do 30 września wniosek do wójta, tak aby mógł on
zostać uwzględniony w przyszłorocznej uchwale budżetowej. Wniosek danego
sołectwa uchwalany jest przez zebranie wiejskie z inicjatywy sołtysa, rady
sołeckiej lub co najmniej 15 pełnoletnich mieszkańców sołectwa. Warto tutaj
podkreślić rolę sołtysa, któremu
najłatwiej jest zwołać zebranie wiejskie, jest on zatem osobą, która w opinii
mieszkańców będzie odpowiedzialna za złożenie na ręce wójta odpowiedniego
wniosku. Uchwalony wniosek powinien zawierać przedsięwzięcia wskazane do
realizacji na terenie sołectwa w ramach zapowiedzianych środków, a także
powinny się w nim znajdować potencjalne koszty przedsięwzięć wraz z ich
uzasadnieniem. Jeśli wniosek nie spełnia ustawowych warunków to wójt ma prawo
go odrzucić w ciągu 7 dni, musi poinformować o tym sołtysa. W zaistniałej
sytuacji sołtys ma prawo w terminie 7 dni od otrzymania informacji od wójta
podtrzymać niespełniający ustawowych wymagań wniosek i za pośrednictwem wójta
przekazać go do rady gminy. Sołtys ma także możliwość zwołać ponowne zebranie
wiejskie w celu uchwalenia nowego wniosku. Sołtys ma jednak na to tylko 7 dni
od otrzymania informacji o odrzuceniu wniosku, gdyż taki jest termin na
przekazanie nowego wniosku. Jeśli sołtys zdecyduje się podtrzymać wniosek rada
gminy powinna się nim zająć w ciągu 30 dni, a wójt związany jest jej
rozstrzygnięciem. Wskazuje na to wyraźnie przepis art. 5 ustawy o funduszu
sołeckim.
Sołectwa mogą realizować wspólne przedsięwzięcia.
Praktyka wskazuje, że jest to najczęściej pomoc w utrzymaniu wspólnych
budynków, czy ochotniczych straży pożarnych. Stosownie do art. 6 ustawy, wspólna
realizacja przedsięwzięć wymaga uchwalenia przez sołectwa odrębnych wniosków ze
wskazaniem wspólnego celu.
Sołectwa mają także prawo do 31 października roku
budżetowego zwrócić się o zmianę przedsięwzięć lub zakresu przedsięwzięć
przewidzianych do realizacji w danym roku budżetowym. Środki potrzebne do
zrealizowania zmienionych przedsięwzięć nie mogą przekroczyć wcześniej
przyznanych środków, co wynika z przepisu art. 7 ustawy o funduszu sołeckim.
Gminom, które będą realizowały swoje zadania
wykorzystując do tego formę funduszu sołeckiego przyznawany jest zwrot części
poniesionych nakładów, zatem jest to atrakcyjna forma realizowania inwestycji
przez gminy.
5.7. Sołtys w organizacji
i przebiegu zebrania wiejskiego
Statut sołectwa Lipa wskazuje, że zwoływanie zebrań
wiejskich stanowi wyłączną kompetencję sołtysa. Należy podnieść, iż nie dotyczy
to zebrań wyborczych, które zwołuje Burmistrz. Sołtys zwołuje zebranie wiejskie
kierując się własną inicjatywą lub wnioskiem mieszkańców. Zebranie wiejskie
powinno się odbywać co najmniej raz do roku[195].
Jak pokazuje praktyka, w sołectwie Lipa nie czyni się zadość przywołanemu
obowiązkowi – w 2015 roku żadne zebranie wiejskie nie odbyło się. Sołtys jest
zobowiązany zwołać zebranie wiejskie na wniosek 1/10 mieszkańców uprawnionych
do udziału w zebraniu. Zebranie takie powinno odbyć się w ciągu 7 dni od
złożenia wniosku[196].
Praktyka sołtysa sołectwa Lipa tutaj również zawodzi, gdyż zawnioskowane w
marcu 2016 roku zebranie odbyło się po 8 dniach od złożenia wniosku.
Obowiązkiem sołtysa jest wywieszenie na co najmniej 5 dni przed zebraniem
ogłoszeń o miejscu i terminie zebrania chyba, że okoliczności uzasadniają
szybsze zebranie. W ogłoszeniu powinien znaleźć się proponowany porządek obrad.
Praktyka sołtysa sołectwa Lipa pokazuje, że przepisy te nie są przestrzegane,
gdyż marcowe zebranie zostało zwołane na 4 dni przed terminem zebrania,
okoliczności nie wskazywały na szybszy termin, a ogłoszenie o zebraniu nie
zawierało proponowanego porządku obrad. Zebranie odbywające się w pierwszym
terminie jest ważne gdy weźmie w nim udział 1/10 mieszkańców sołectwa, w drugim
terminie warunek ten nie jest konieczny[197].
Sołtys jest osobą, która otwiera i przewodniczy zebraniu wiejskiemu, ale
mieszkańcy biorący udział w zebraniu mogą wskazać innego prowadzącego[198].
Sołtys jako przewodniczący obrad decyduje o kolejności zabierania głosu przez
poszczególnych mówców, udzielaniu głosu poza kolejnością, określaniu ilości
czasu dla mówców, odebraniu głosu, zamknięciu dyskusji nad poszczególnymi
punktami porządku obrad, żądaniu określonego zachowania od uczestników
zebrania. Sołtys prowadząc zebranie wiejskie nie może odmówić poddania pod
głosowanie wniosku, jeśli ten jest zgodny z porządkiem obrad. Jeśli sołtys
przewodniczy zebraniu to jego obowiązkiem jest popisać protokół z zebrania i
podjęte na tym zebraniu przez mieszkańców uchwały[199].
5.8. Inne
zadania sołtysa
W gminie Bolków praktykowane jest ustanawianie sołtysów,
w których sołectwach mają siedziby obwodowe komisje wyborcze jak
przedstawicieli do ochrony lokali komisji. Ochrona tak może być konieczna w
przypadku wystąpienia sytuacji nadzwyczajnych skutkujących przerwaniem
głosowania[200].
Sołtys sołectwa Lipa wraz z radą sołecką są zobowiązani
raz do roku przestawiać na zebraniu wiejskim roczne sprawozdanie ze swojej
działalności[201].
W czasie gdy sołtys nie ma możliwości przejściowo pełnić
swojej funkcji np. w przypadku wyjazdu lub choroby, jego funkcję pełni
tymczasowo przewodniczący rady sołeckiej[202].
Rozdział VI
Kontrola i nadzór
nad działalnością sołtysa
6.1. Kontrola
i nadzór w administracji – zagadnienia teoretyczne
Jak wskazuje J. Boć przez
kontrolę rozumiemy „badanie zgodności stanu faktycznego ze stanem postulowanym,
ustalenie zasięgu i przyczyn rozbieżności, przekazanie wyników tego ustalenia,
a czasem i wynikających stąd dyspozycji zarówno podmiotowi kontrolowanemu, jak
i podmiotowi organizacyjnie zwierzchniemu”[203].
Autor uważa kontrolę za proces złożony, a za najtrudniejszy jego element uważa
„stosowanie mierników oceny poprawności działania kontrolowanego, pozwalających
na zbudowanie modelu, z którym porównujemy istniejący stan faktyczny. Owe
mierniki, zwane kryteriami kontroli, muszą być i są określone przez prawo, ale
i tak skala trudności w ich praktycznym stosowaniu jest rozbudowana”[204].
Kryterium
legalności J. Boć uważa za najłatwiej sprawdzalne. Zwraca jednak uwagę, że i
tutaj pojawiają się trudności rodzące niepewność w interpretowaniu norm
prawnych[205].
Badanie legalność jest to najprościej mówiąc sprawdzanie zgodności danego
działania z prawem. Dotyczy to zarówno prawa powszechnie obowiązującego jaki i
prawa wewnętrznego. Kryterium gospodarności jest sprawdzeniem czy środki były
wydawane rozsądnie, a także w sposób wydajny. Podczas stosowania tego kryterium
kontroli istotne jest też zbadanie czy osiągnięte korzyści są współmierne do
poniesionych nakładów. Kryterium rzetelności jest badaniem sumienności,
staranności i terminowości podejmowanych działań. Często nie są to elementy
ściśle określone przez prawo. Ostatnie kryterium, czyli celowość jest badaniem
tego czy podejmowane przez organ czynności są tymi, które zgodnie z prawem
powinien podejmować. Kontrolowane jest także to, czy zakładane cele były
osiągane w optymalny sposób i czy w ogóle zostały osiągnięte.
Ciekawym
jest, że omawiany autor uznał wszystkie kryteria poza kryterium legalności są
na etapie kształtowania się, a ich treść dopiero należy ustalać. Wskazuje na
możliwe do wystąpienia różnice pomiędzy rozumieniem poszczególnych kryteriów w
działalności merytorycznej i w działalności kontrolnej. Za decydujący uznaje on
punkt widzenia kontrolującego. Chociaż działania takie mogą budzić
kontrowersje, szczególnie gdy konieczne jest uznanie interesu społecznego,
sytuacje te są dosyć złożone szczególnie gdy pod uwagę bierze się różne
kryteria kontroli[206].
J.
Boć wskazuje, że istotne jest podczas czynności stosowanie kryterium kontroli
adekwatnego do rodzaju kontroli. Za najważniejsze uważa kryterium legalności,
jednak zwraca też uwagę, że pozostałe wymienione kryteria również leżą u
podstaw kontroli. Warto zaznaczyć, że celem działania kontrolnego jest nie
tylko sprawdzenie efektów, ale także ścieżki, którą zostały one osiągnięte.
Kontrolowany więc jest nie tylko ostateczny skutek działania, ale cały ciąg
zdarzeń prowadzący do osiągnięcia efektu. J. Boć zauważył, że kontrola, której
wyniki nie zostały przekazane podmiotowi kontrolowane nie ma sensu, gdyż nie
spełni wtedy swojej funkcji społecznej. Kontrola taka byłaby zbędna, a środki
przeznaczone na jej przeprowadzenie zmarnotrawione[207].
Kontrola powinna także wywiązywać się ze swoich zadań, a także swojej roli i
odpowiadać najlepszy ze standardów jakościowych. Powinna być także efektywna,
sprawna, bezstronna, obiektywna i kompetentna[208].
Istotne
wydaje się rozróżnienie pojęcia kontroli od nadzoru. Można to zrobić
dwuliniowo. Po pierwsze za nadzór można uznać kontrolę połączoną z możliwością
władczej ingerencji. Drugą możliwością jest uznanie za nadzór kontroli
sprawowanej przez organ zwierzchni organizacyjnie. J. Boć posłużył się
definicją nadzoru jako „zespołu realizowanych kompetencji, których wpływ na
działalność organów podporządkowanych jest bardziej intensywny i bezpośredni, a
które mają na celu usunięcie nieprawidłowości i zapobieganie im na przyszłość”[209].
6.2. Kontrola
i nadzór nad działalnością sołtysa
Kontrolę nad działalnością sołtysa (ale i – na tych
samych zasadach – zebrania wiejskiego) sprawuje rada gminy i organ wykonawczy
gminy. Nie mogą jej więc sprawować komisje rady i skarbnik gminy[210].
Kwestią wartą omówienia jest możliwość, lub brak możliwości sprawowania nadzoru
nad jednostkami pomocniczymi gminy przez konstytucyjne organy nadzoru nad
działalnością gminną: wojewodę, regionalną izbę obrachunkową i Prezesa Rady
Ministrów. Istotna tutaj jest możliwość przy tworzeniu jednostki pomocniczej
przez radę gminy przekazania jednostce tej części swoich zadań i kompetencji.
Bez utworzenia takiej jednostki zadania te należałyby do organów gminy. Brak
nadzoru nad działalnością jednostek pomocniczych gminy ze strony
konstytucyjnych organów nadzoru sprawiałby, że rada gminy, chcąc forsować
niektóre rozwiązania, które mogłyby zostać podważone przez konstytucyjne organy
nadzoru przekazałaby wykonywanie tych zadań jednostce pomocniczej.[211]
Pojawia się tu więc dwustopniowy
system nadzoru, którego prawidłowa konstrukcja i stosowanie umożliwiają
osiągnięcie wszystkich zakładanych celów nadzoru nad działalnością gminną[212].
P. Chmielnicki stwierdza
jednak, że argumentem przeciwko postawionym wyżej tezom o możliwości
sprawowania nadzoru konstytucyjnych organów nadzoru nad jednostkami
pomocniczymi gminy jest reguła zawężającej interpretacji kompetencji
nadzorczych[213].
W
obecnej sytuacji prawnej wydaje się, że możliwość sprawowania nadzoru nad
działalnością jednostek pomocniczych gminy przez konstytucyjne organy nadzoru
nie jest dopuszczalna. Postulowana powinna być nowelizacja aktualnie
obowiązujących przepisów, tak aby konstytucyjne organy nadzoru miały możliwość
stwierdzania nieważności uchwał organów jednostki pomocniczej, lub chociaż
kierowania ich do sądu administracyjnego[214].
Na podstawie art. 35 ust. 3 pkt. 5 USG dowiadujemy
się, że to statut sołectwa określa formę i zakres kontroli oraz nadzoru organów
gminy nad działalnością organów jednostki pomocniczej. Jak wskazuje doktryna, przy
redagowaniu statutu jednostki pomocniczej, przy formułowaniu zapisów odnoszących
się do nadzoru, należy jak najściślej wzorować się na przepisach rozdziału 10 USG[215].
Zgadzając się z głosami
doktryny, należy postulować by przepisy dotyczące kontroli i
nadzoru nad działalnością jednostek pomocniczych konstruowane były tak, by nie stały
się barierą w rozwoju ich samorządności[216].
Zakres i formy kontroli oraz nadzoru mają bowiem wpływ na określenie stopnia samodzielności
jednostek w stosunku do organów gminy[217].
Nadzór opiera się na
kryterium legalności. P. Chmielnicki stwierdza, że „wydaje się, iż organy
sprawujące nadzór nad działalnością jednostek pomocniczych gminy mogą sprawować
nadzór tylko z punktu widzenia kryterium legalności, nie mogą zaś sprawować
nadzoru z punktu widzenia kryteriów celowościowych. Pogląd ten można wywieść w
pierwszej kolejności, z art. 171 Konstytucji RP, zgodnie z którym działalność
samorządu terytorialnego podlega nadzorowi z punktu widzenia legalności. Jak
już wspomniano wyżej, jednostki pomocnicze wykonują zadania gminy, prowadzą – w
pewnym zakresie – działalność gminną. Skoro działalność jednostki pomocniczej
jest działalnością samorządu terytorialnego (w przepisie art. 171 ust. 1
Konstytucji RP nie ma mowy o „działalności jednostek samorządu terytorialnego”), to nadzór nad nią powinien
być sprawowany przy uwzględnieniu kryterium wymienionego w Konstytucji RP”[218].
Kryterium legalności dotyczy każdej formy sprawowania nadzoru nad działalnością
gminy, której elementem jest działalność organów sołectwa.
Kontrola natomiast może
być sprawowana pod względem gospodarności, rzetelności, efektywności, co pozwala
na gromadzenie informacji w szerszym aspekcie. Do form kontroli należy
zaliczyć: kontrolę rozumianą ściśle
(obejmuje ona badanie prawidłowości konkretnego działania organu sołectwa),
kontrolę o charakterze opiniodawczo-wnioskowym (dotyczy opiniowania przez
komisję rewizyjną wykonania budżetu na postawie art. 18a ust. 3 USG, czyli jest
to pośrednia kontrola działalności jednostek w sprawach finansowo-budżetowych)
oraz kontrolę o charakterze prewencyjno-proceduralnym (obejmuje projekty uchwał
dotyczące działalności sołectwa). Do
środków nadzorczych, jakimi dysponują organy gminy w stosunku do nadzoru nad działalnością
organów sołectwa, zaliczamy: środki informacyjno-doradcze, korygujące i
personalne. Podział kompetencji kontrolno-nadzorczych powinien być dokonany z
uwzględnieniem podziału środków nadzoru oraz form aktów nadzorczych organów
gminy. Określenie tych kompetencji ma wpływ na zaskarżalność aktów nadzorowanych.
Zasada sądowej kontroli administracji znajdzie zastosowanie do tej formy działalności gminy, jaką realizują jej
jednostki pomocnicze, w tym sołectwa.
Statut
sołectwa Lipa określa idąc za ustawą, że organami nadzoru nad organami sołectwa
są Rada miejska i Burmistrz na
podstawie kryteriów: zgodności z prawem, celowości, rzetelności i gospodarności[219].
Stosownie do postanowień statutu Burmistrz może wstrzymać wykonanie przez
sołtysa uchwał zebrania wiejskiego, które są niezgodne z prawem, przekazując je
radzie miejskiej, która powinna zająć w tej sprawie stanowisko, mając także
uprawnienia do uchylenia takiej uchwały[220].
Należy
podnieść, iż zapisy statutowe dotyczące kontroli i nadzoru nad organami
sołectwa Lipa są dość lakoniczne, a ponadto – niespójne. W statucie
sformułowane są bowiem jedynie postanowienia dotyczące organów nadzoru nad
działalnością organów sołectwa, pomijając przy tym jakiekolwiek ustalenia
dotyczące organów kontrolnych. Co więcej, wbrew przyjętej w nauce prawa
administracyjnego koncepcji, iż jedynym kryterium nadzoru powinna być legalność,
statut sołectwa Lipa formułuje szereg dodatkowych kryteriów, jak kryteria
celowości, rzetelności czy gospodarności. Dodatkowe wątpliwości może budzić
przyjęta przez prawodawcę gminnego formuła nadzoru prewencyjnego, umożliwiająca
sankcjonowanie uchwał zebrania wiejskiego. Całokształt opisanych okoliczności
nakazuje uznać, iż postanowienia statutu sołectwa Lipa w przedmiocie kontroli i
nadzoru nad organami sołectwa są niewystarczające, a nadto – niespójne.
Rozdział VII
Łączenie
funkcji sołtysa i radnego rady gminy
Powszechnie
uważa się, że przesadna koncentracja władzy w rękach jednej osoby jest
szkodliwa. Koncentracja władzy nie jest uznawana w obecnym porządku prawnym za
zjawisko pożądane, gdyż jest sprzeczna z ideą pomocniczości, na której opieramy
nasz ustrój. Może prowadzić także do utraty zaufania na linii
społeczeństwo-władza. Naturalną cechą człowieka jest dążenie do zdobycia coraz
większej władzy w związku z tym, ważne jest, aby te dążenia skutecznie
ograniczać. Łączenie funkcji sołtysa i radnego jest najpowszechniejszą formą
łączenia stanowisk publicznych, w związku tym są też jedną z form budzącą
najwięcej zastrzeżeń i rozważań w lokalnych społecznościach.
Ustawodawca
chcąc chronić społeczeństwo przed nadmierną kumulacją władzy w rękach jednej
osoby wprowadził zasadę niepołączalności. Zasada ta wprowadzona została zarówno
na szczeblu administracji centralnej, jak i lokalnej.
7.1. Zasada niepołączalności
Zasada niepołączalności pochodzi od monteskiuszowskiej
zasady trójpodziału władz[221].
W późniejszym czasie została dopracowana przez A. Hamiltona i określona jako
zasada równoważenia się władz[222].
W Polsce zasada niepołączalności w niektórych przypadkach była obecna już przed
czasami monteskiuszowskimi, np. łączenie funkcji kanclerza i starosty. Jednak
nie była tak powszechna jak w czasach obecnych[223].
Obecnie zasada niepołączalności jest jedną z zasad
wywodzonych z Konstytucji. Szeroki zakres stosowania tej zasady sprawia, że w
samorządzie ma ona bardzo głęboki wymiar i jest powszechnie stosowana co do
osób uzyskujących mandat pełnienia funkcji publicznej. Sprawia to, że osoby
publiczne mogą być darzone większym zaufaniem przez społeczeństwo. Mogą także
lepiej pełnić swoje funkcje i wykonywać powierzone zadania w sposób, który nie
spowoduje u nich konfliktu interesów.
W samorządzie lokalnym zasada niepołączalności nie tyle
wywodzi się z monteskiuszowskiego trójpodziału władz, co z konieczności
ustanowienia efektywnego podziału kompetencji. Wywodzenie jej w tym przypadku
od Monteskiusza w literaturze uznaje się za zbyteczne[224].
Zasada ta została zaimplementowana do 3 polskich ustaw
samorządowych, dotyczy to także radnego gminy w art. 25b ustawy z 8 marca 1990
r. o samorządzie gminnym pod postacią ustawowego zakazu łączenia mandatu
radnego gminy z mandatem posła lub senatora, wykonywaniem funkcji wojewody lub
wicewojewody, a także z członkostwem w organie innej jednostki samorządu
terytorialnego.
Z art. 24a ust. 1 USG dowiadujemy się, że z radnym gminy
nie może być nawiązany stosunek pracy w urzędzie gminy, w której radny sprawuje
swój mandat. W szczególności radny gminy, na podstawie art. 24a ust. 2 USG, nie
może pełnić funkcji kierownika gminnej jednostki organizacyjnej oraz jego
zastępcy.
Radny rady gminy nie może także prowadzić działalności
gospodarczej, w której używałby mienia komunalnego, nie może także
reprezentować osoby, która taką działalność prowadzi, ani kierować nią.
7.2. Możliwość prawna łączenia funkcji sołtysa i
radnego
Odczytując przepisy USG, szczególnie art. 25b nie możemy
stwierdzić, żeby łączenie funkcji sołtysa i radnego było zakazane, nie da się
takiego zakazu również wyinterpretować. Sołectwo nie jest ujmowane jako
jednostka samorządu terytorialnego, ani jako gminna jednostka organizacyjna,
zatem ustawowy zakaz nie obejmuje funkcji sołtysa. Takie poglądy wyraża
ustawodawca, jak i orzecznictwo. Świadczy o tym także to, że jednostki
pomocnicze w postaci sołectw nie mają osobowości prawnej, która należy się
jednostkom samorządu terytorialnego. Działają w ramach gmin, które je powołały.
Biorąc pod uwagę powyższe, nie można stwierdzić, że
pełnienie funkcji sołtysa jest działaniem w organie jednostki samorządu
terytorialnego. Sołtys jest jedynie organem jednostki, której istnienie nie
jest nawet obligatoryjne, mającej charakter pomocniczy wobec gminy. W doktrynie
i orzecznictwie podkreśla się, iż działalność radnego ma charakter odmienny i
niezależny od funkcji sołtysa[225].
Wykonuje on bowiem inne niż sołtys zadania. Na tej podstawie stwierdzić można,
że istnieje prawna dopuszczalność łączenia obu funkcji.
Przepisy
ustrojowe samorządu gminnego poprzez brak zakazu stwarzają możliwość łączenia
funkcji sołtysa i radnego. Należy pamiętać, że sprawa nie jest tak prosta jakby
się wydawało i chociaż zakazu takiego nie ma, to pojawia się wiele pytań na
temat funkcjonowania obecnych rozwiązań. Prawidłowe rozłożenie ciężaru
odpowiedzialności na szczeblach lokalnych, poprzez przyznanie określonych
kompetencji odpowiednim podmiotom może przyczynić się do wzrostu świadomości
obywatelskiej i ulepszenie samorządowej administracji publicznej. I chociaż
brak jest wprost takiego zakazu to należy rozważyć jego praktyczne stosowanie.
7.3. Argumenty przeciwko łączeniu funkcji
sołtysa i radnego
W samorządzie gminnym zakaz łączenia funkcji zastosowano do osób,
które są wójtami i radnymi, a także
sprawują funkcje w innych organach jednostek samorządu terytorialnego. Osoba
kandydująca na burmistrza może jednocześnie być kandydatem w wyborach do rady
powiatu, czy sejmiku województwa, jednak jeśli zostanie w obu przypadkach
wybrana to musi wybrać, które stanowisko chce zajmować.
Zabieg, w którym nie zakazano łączenia obu funkcji z
pewnością był celowy. Pokazuje to jak ustawodawca stara się wykreować gminy na
jednostki samodzielne, które mogą w granicach prawa we własnym zakresie kreować
swój wewnętrzny ustrój. Patrząc jednocześnie z innej perspektywy może to być
odebrane jako umniejszanie roli sołectw, które z punktu widzenia ustawodawcy
przeznaczone są do pełnienia, o ile już zostaną ustanowione, jedynie funkcji
pomocniczych wobec gminy.
Biorąc pod uwagę prawo samorządowe i charakter prawny
funkcji sołtysa, wobec którego organem kontrolnym jest wójt, wskazane byłoby
oddzielenie funkcji sołtysa od funkcji radnego ze względu na możliwe próby
wywierania wpływu na działalność sołtysa jako zasiadającego w radzie gminy
radnego. Oczywiście nigdzie nie jest powiedziane, że tak właśnie będzie, jednak
mądry ustawodawca powinien przewidzieć taką możliwość i starać się ograniczać
tak niebezpieczne sytuacje.
Zwracając uwagę na zależności, którym podlegają sołtysi w
stosunku do rady gminy, również wskazane byłoby zakazanie łączenia obu funkcji.
Rada gminy od czasu do czasu może decydować o sprawach z zakresu funkcjonowania
tak sołtysa jak i jego sołectwa. Na przykład dzieje się tak podczas uchwalania
statutu, czy zmian w statucie sołectwa, przy wyznaczaniu inkasenta podatków czy
opłat, gdzie inkasentami na wsi zazwyczaj zostają sołtysi. W takich sprawach z
moralno-etycznego punktu widzenia sołtys-radny, jeśli uchwalane przepisy
dotyczą go bezpośrednio powinien wstrzymywać się od głosu, lub nie brać udziału
w głosowaniu.
Gdy zwróci
się dodatkowo uwagę na art. 24e ust. 1 USG, z którego dowiemy się, że radni nie
mogą podejmować dodatkowych zajęć ani otrzymywać darowizn mogących podważyć
zaufanie wyborców do wykonywania mandatu. W artykule tym dostajemy odwołanie do
tekstu ślubowania radnego sformułowanego w art. 23 USG: „Wierny Konstytucji i
prawu Rzeczypospolitej Polskiej, ślubuję uroczyście obowiązki radnego sprawować
godnie, rzetelnie i uczciwie, mając na względzie dobro mojej gminy i jej
mieszkańców”. Jak wskazuje doktryna, „na
radnym spoczywa obowiązek działania zgodnie z interesem gminy i jej
mieszkańców. Gdy jednak mandat radnego spoczywa w rękach osoby będącej jednocześnie
sołtysem, wówczas sytuacja ta może stanowić przyczynę konfliktu interesów
zagrażającego niezależności radnego w wykonywaniu jego mandatu”[226].
Łączenie obu stanowisk może doprowadzić do koncentracji
władzy lokalnej, a jak był wspomniane wcześniej centralizacja nie zawsze jest
wskazana, a szczególnie nie na szczeblu lokalnym. Sprawia to, że dużo łatwiej
kształtują się lokalne „grupy trzymające władzę”, samorząd staje się swoją
własną karykaturą, a obywatele nie mają żadnego wpływu na kształtowanie się otaczającej
ich rzeczywistości[227].
Kolejnym ważnym elementem, który powinien mieć wpływ na
zakazanie łączenia obu funkcji jest procedura uchwalania funduszu sołeckiego.
Sposób wydatkowania środków z tego funduszu jest uchwalany przez zebranie
wiejskie, a także z udziałem sołtysa.
Następnie uchwalany jest przez radę gminy. W doktrynie przyjęło się organ
stanowiący nie powinien brać udziału w przygotowaniu i wykonaniu planu
finansowego jakim jest fundusz sołecki[228].
7.4. Argumenty za łączeniem funkcji sołtysa i
radnego
Obok wielu przesłanek wskazujących na zasadność
rozdzielenia obu funkcji istnieją także takie, które wskazują rzecz odwrotną.
Łączenie obu funkcji bez wątpienia będzie korzystne w małych gminach, które
składają się z małych sołectw, gdzie ciężko obok 15 radnych znaleźć często
drugie tyle kompetentnych osób do bycia sołtysami. Tym bardziej, że aktywność
społeczna w mieszkańcach naszego kraju nie została jeszcze dostatecznie
pobudzona, a sprawowanie funkcji sołtysa w celach zarobkowych nie jest zbyt
atrakcyjne, bo o ile już gmina ustanowi diety, to zazwyczaj nie przekraczają
one 200 zł.
Pozytywną przesłanką może być także sytuacja, gdy osoby
łączące oba stanowiska wykonują swoje obowiązki w sposób właściwy, nie
powodując przy tym konfliktu interesów, ani zastrzeżeń natury etycznej. Z
pewnością można znaleźć wiele takich przypadków, jednak można skłonić się do
tego, że raczej są to wyjątki potwierdzające regułę.
Jako kolejny argument za można wskazać to, że
sołtys-radny jest bliżej spraw publicznych i ma lepsze spojrzenie na większy
ich przekrój. Także gdy jako radny jest sołtysem-inkasentem jest zmuszony do
utrzymywanie bieżącego kontaktu przynajmniej z częścią swoich wyborców, co
sprawia, że lepiej poznaje problemy dotykające wspólnotę. Należy jednak
postawić tutaj znak zapytania, czy aby na pewno interes sołectwa jest zbieżny z
interesem gminy jako całości.
Wskazuje się także, że korzyścią z łączenia obu funkcji
jest skonsolidowanie wszystkich spraw sołectwa w jednych rękach. Prowadzi to do
braku rywalizacji pomiędzy różnymi osobami w sołectwie. Warto jednak zwrócić
uwagę, że to rywalizacja prowadzi do rozwoju, a każdorazowo stabilizacja jest
przyczynkiem do stagnacji, co z punktu widzenia sołectwa długofalowo będzie
niekorzystne.
7.5. Podsumowanie
Bez wątpienia istnieją argumenty za jak i przeciw
łączeniu funkcji sołtysa i radnego. I chociaż zakaz taki nie został wyrażony
wprost to po dokładniejszej analizie można spostrzec, że został wyrażony
pośrednio. Jest to bez wątpienia ukłon w prawodawcy w stronę lokalnej
społeczności, która to może zdecydować samodzielnie w tej kwestii. To
mieszkańcy za pośrednictwem swoich radnych mają prawo zdecydować, czy chcą aby
w ich sołectwach było to możliwe.
Biorąc pod uwagę to, że na kilkadziesiąt analizowanych
pod kątem stosowania tego zakazu statutów, nie było go w żadnym z nich,
korzystnym wydaje się odwrócenie obecnej sytuacji. Korzystne byłoby
wprowadzenie takiego zakazu w ustawie, ale nie obowiązywałby on bezwzględnie,
bo mógłby zostać uchylony przez mieszkańców sołectwa za pośrednictwem rady
gminy. Rozwiązałoby to problem małych miejscowości, gdzie nie można znaleźć
dwóch kompetentnych osób. Jednocześnie skutecznie zapis taki ograniczyłby osoby
dążące do nieumiarkowanego koncentrowania władzy w swoich rękach. Pozwoliłoby
to zbudować większe zaufanie do ustawodawcy. Zapis taki miałby charakter
pozytywny dla lokalnej społeczności gdyż musiałaby ona wyrazić na tę sytuację
zgodę, a nie zakazywać jej, co ograniczałoby możliwość powstawania konfliktów w
społecznościach poprzez działanie na rzecz czegoś, a nie przeciw czemuś.
Zakończenie
Sołtys
jest jednoosobowym organem wykonawczym jednostki pomocniczej gminy, jaką jest
sołectwo. Wybierany on jest przez stałych mieszkańców sołectwa uprawnionych do głosowania, w głosowaniu
tajnym
i
bezpośrednim przeprowadzonym na zasadach określonych w statucie sołectwa.
Powszechnie obowiązujące przepisy prawa nie statuują żadnych wymagań, czy
ograniczeń dotyczących możliwości kandydowania na stanowisko sołtysa, stąd za
zasadne uznać należy, iż funkcję tę może pełnić każdy z mieszkańców sołectwa
posiadający czynne prawo wyborcze w zakresie wyborów sołtysa.
Sołtys
wykonuje przede wszystkim zadania określone w statucie sołectwa. Przepisy prawa powszechnie obowiązującego w znikomym
stopniu odnoszą się do zadań i kompetencji sołtysa, stąd szczegółowy ich zakres
znajdziemy najczęściej w statucie konkretnego sołectwa. Wśród głównych zadań i
kompetencji sołtysa wymienić jednak należy:
- możliwość
uczestniczenia w sesjach rady gminy bez prawa głosu;
- możliwość
załatwiania, na podstawie upoważnienia przez radę gminy, indywidualnych spraw
z zakresu administracji publicznej;
- możliwość
doręczania pism w postępowaniu podatkowym, w którym organem podatkowym jest
wójt (burmistrz, prezydent miasta);
- zadania
organu wykonującego uchwały zebrania wiejskiego;
- zadania
wykonywane na podstawie regulacji statutowych, przypisujących określone zagadnienia
do kompetencji sołtysa;
- zadania
związane z funkcją reprezentacyjną (występowanie w imieniu mieszkańców sołectwa);
- zadania
związane z funkcją zarządzającą łączone z regulacją art. 48 ust. 1 USG,
według której jednostka pomocnicza zarządza i korzysta z mienia
komunalnego, zaś statut ustala zakres czynności dokonywanych samodzielnie
przez jednostkę pomocniczą w zakresie przysługującego jej mienia;
- obowiązek
dostarczenia organowi wykonawczemu gminy wniosku uchwalonego przez
zebranie wiejskie dotyczącego przeznaczenia funduszu sołeckiego;
- prawo
wniesienia do rady gminy odwołania od odrzucenia przez wójta (burmistrza,
prezydenta miasta) wniosku sołectwa.
Sołtys pełni swoją funkcję
społecznie, choć jednocześnie art. 36 ust. 3 USG przyznaje sołtysowi ochronę
prawną przysługującą funkcjonariuszowi publicznemu (wnioskować z tego można, że
sołtys funkcjonariuszem publicznym nie jest).
Powyżej określone zadania i
kompetencje sołtysa, jak również jego wyraźne wyodrębnienie organizacyjne jako
organu wykonawczego sołectwa pozwalają uznać, iż jest on niewątpliwie organem
administracji publicznej.
Wykaz wykorzystanych publikacji
- Augustyniak M., Jednostki pomocnicze gminy,
Warszawa 2010.
- Balzer O., Chronologia najstarszych kształtów wsi
słowiańskiej i polskiej, Lwów 1910.
- Balzer O., Uwagi o prawie zwyczajowem i
ustawodawczem w Polsce, Lwów 1930.
- Bardach J., Historia ustroju i prawa polskiego,
Warszawa 1997.
- Bąkowski T., Jednostki pomocnicze gminy [w:] Prawne problemy samorządu
terytorialnego, t. I, red. B.N. Ćwiertniak, Sosnowiec 2013.
- Boć J., Administracja
publiczna, Wrocław 2004.
- Boć J., Konteksty wyróżniania administracji publicznej,
[w:] Administracja publiczna, red. J. Boć, Wrocław 2004.
- Boć J., Kontrola prawna administracji, [w:]
Prawo Administracyjne, red. J.
Boć, Wrocław 2010.
- Boć J., Pojęcie organu administracji publicznej [w:] Prawo
administracyjne, red. J. Boć, Wrocław 2007.
- Chmielnicki P., Ustawa o samorządzie gminnym. Komentarz,
Warszawa 2013.
- Dobrowolski K., W sprawie skupu sołectw w Polsce w XV i
XVI wieku, Kraków 1924.
- Dolnicki B., Ustawa o samorządzie gminnym. Komentarz,
Warszawa 2010.
- Galster J., System organów państwowych, [w:], Prawo konstytucyjne, red. Z.
Witkowski, Toruń 2002.
- Gloger Z., Encyklopedia staropolska, tom 4,
Warszawa 1972.
- Gończar M., Samorząd
wsi, historia i nowe możliwości, Warszawa 1990.
- Heck R., Okres gospodarki czynszowej (od połowy
XIII do schyłku XV w.), w: Historia chłopów polskich, tom 1, red. S.
Inglot, Warszawa 1970.
- Heck R., Polska w okresie monarchii stanowej
1346-1452. Wybór tekstów, Warszawa 1955.
- Inglot S., Historia społeczna i gospodarcza średniowiecza,
Wrocław 1949.
- Izdebski H., Kulesza
M., Administracja publiczna. Zagadnienia ogólne, Warszawa 2004.
- Jyż G., Pławecki Z.,
Szewc A., Ustawa o samorządzie
gminnym. Komentarz, Warszawa 2012.
- Kasiński M., Monizm i pluralizm władzy lokalnej.
Studium prawno-polityczne, Łódź 2009.
- Leoński Z., Nauka
administracji, Warszawa 2010.
- Lipowicz I., Istota administracji, [w:] Prawo administracyjne, red. Z.
Niewiadomski, Warszawa 2011.
- Lipowicz I., Prawo Administracyjne w pytaniach i odpowiedziach,
Warszawa 2010.
- Łaszewski R.,
Salmonowicz S., Historia ustroju
Polski, Toruń 1999.
- Łętowski J., Prawo administracyjne. Zagadnienia
podstawowe, Warszawa 1990.
- Monteskiusz Ch., O duchu praw, tom I, Warszawa 1957.
- Niewiadomski Z., Podmioty administrujące, [w:] Prawo administracyjne, red. Z.
Niewiadomski.
- Nohlen D., Prawo wyborcze i system partyjny. O
teorii systemów wyborczych, Warszawa 2005.
- Nowacka E.J., Władza samorządu lokalnego,
Warszawa 2012.
- Ochendowski E., Prawo
administracyjne: część ogólna, Toruń 2006.
- Osiatyński W., Potrzeba rewolucji prawnej, „Polis”
1999, nr 1–2.
- Ostrowska A.,
Ruśkowski E., Opracowanie projektu
uchwały budżetowej, [w: ] Finanse
samorządowe, red. C. Kosikowski, Warszawa 2008.
- Piasecki A., Samorząd terytorialny i wspólnoty
lokalne, Warszawa 2009.
- Ruczkowski P.,
Bielecki L., Prawo administracyjne.
Część ogólna, Warszawa 2011.
- Rutkowski J., Historia gospodarcza Polski (do 1864
r.), Warszawa 1953.
- Rutkowski J., Skup sołectw w Polsce w XVI wieku,
Poznań 1921.
- Semkowicz W., Nieznaczne nadania na rzecz opactwa
jędrzejowskiego z XII w., Kraków 1910.
- Serafin S., Zarys prawa administracyjnego,
Warszawa-Lublin 2007.
- Sługocki J., Prawo administracyjne, Kraków 2003.
- Sochaniewicz S., Wójtostwa i sołectwa – pod względem
prawnym i ekonomicznym w ziemi lwowskiej, Lwów 1921.
- Sowiński R., Administracja publiczna RP, Poznań
1998.
- Świętochowski A., Historia chłopów polskich w zarysie,
Warszawa 1947.
- Tyc T., Początki kolonizacji wiejskiej na
prawie niemieckim w Wielkopolsce 1200-1333, Poznań 1924.
- Ura E., Ura E., Prawo
administracyjne, Warszawa 2008.
- Waniewska M., Instytucja sołtysa w okresie samorządu
stanowego w Polsce. Aspekty społeczno-prawne, Lublin 2006.
- Wierzbowski M., Pojęcie administracji, [w:] Prawo administracyjne, red. M.
Wierzbowski, Warszawa 2005.
- Wierzbowski M., Rodzaje jednostek organizacyjnych w
systemie administracji publicznej, [w:] Prawo administracyjne, red. M. Wierzbowski, Warszawa 2005.
- Zimmermann J., Prawo administracyjne, Warszawa
2014.
- Żytkowicz L., Okres gospodarki
folwarczno-pańszczyźnianej (XVI-XVII w.), [w:] Historia chłopów polskich, tom 1, red. S. Inglot, Warszawa
1970.
Wykaz źródeł prawa
1. Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2
kwietnia 1997 r. (Dz. U. z 1997 r., Nr 78, poz. 483, z
2001 r., Nr 28, poz. 319, z 2006 r., Nr 200, poz. 1471 oraz z 2009 r., Nr 114,
poz. 946.)
- Ustawa z dnia 14 czerwca 1960 r. – Kodeks postępowania
administracyjnego (tekst jednolity Dz. U. z
2016 r., poz. 203, poz. 868)
- Ustawa z dnia 23
kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (tekst jednolity Dz. U. z 2016 r.,
poz. 380)
4. Ustawa
z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (tekst jednolity Dz. U. z
2016 r., poz. 446)
- Ustawa z dnia 6
czerwca 1997 r. – Kodeks Karny (tekst jednolity Dz. U. z 2016 r.,
poz. 1137)
6. Ustawa
z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Ordynacja
podatkowa (tekst jednolity Dz. U. z 2015 r.,
poz. 614, poz. 699, poz. 1197, poz. 1269, poz. 1649, Dz. U. z 2016 r., poz.
195, poz. 615, poz. 846, poz. 1228)
7. Uchwała
nr XIV/69/03 Rady Miejskiej w Bolkowie z 30 października 2003 r. w sprawie
uchwalenia statutów sołectw (Dziennik Urzędowy Województwa Dolnośląskiego z
2003 r., Nr 213, poz. 3041).
- Ustawa z dnia 5
stycznia 2011 roku – Kodeks wyborczy (Dz.U. z 2011 r., Nr 21, poz. 112,
Dz. U. z 2014 r., poz. 179, poz. 180, poz. 1043, poz. 1045, poz. 1072, Dz.
U. z 2015 r., poz. 1043, poz. 1923, Dz. U. z 2016 r., poz. 861).
9. Rozporządzenie
Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 29 stycznia 2013 r. w sprawie
należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub
samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej (Dz. U. z
2013 r., poz. 167).
10. Uchwała
Rady Miejskiej w Bolkowie z dnia 28 maja 2013 roku w sprawie zarządzenia poboru
opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi w drodze inkasa oraz wyznaczenia
inkasentów i określenia wysokości wynagrodzenia za inkaso (Dziennik Urzędowy
Województwa Dolnośląskiego z 2013 r., Nr 86, poz. 1931)
11. Ustawa
z dnia 21 lutego 2014 r. o funduszu sołeckim (Dz.U. z 2014 r., poz. 301).
Wykaz innych aktów prawnych
- Rozstrzygnięcie
nadzorcze Wojewody Łódzkiego z dnia 31 stycznia 2008 r., ONI0911/43/08,
LEX nr 352413.
2. Rozstrzygnięcie
nadzorcze Wojewody Podlaskiego z dnia 19 maja 2008 r., NK.II.JS.0911/108/08,
LEX nr 492678.
3. Rozstrzygnięcie
nadzorcze Wojewody Wielkopolskiego z dnia 7 lipca 2009 r., WN.Pi.2.0911252/09,
LEX nr 523717.
4. Rozstrzygnięcie
nadzorcze Wojewody Warmińsko-Mazurskiego z dnia 6 maja 2010 r., LEX nr 602948.
Wykaz orzeczeń
- Wyrok NSA z dnia 26
marca 1992 r., SA/Wr 300/92, Wspólnota 1992, nr 33.
- Wyrok NSA z dnia 3
stycznia 1995 r., II SA 1825/94, LEX nr 10671.
- Wyrok NSA z 23
stycznia 1997 r., S.A./Rz 1021/96, „Wokanda” 1997, nr 11.
- Wyrok NSA z dnia 19
września 2001 r., II SA 1593/01, LEX nr 53382.
- Wyrok SA w Krakowie
z dnia 29 października 2002 r., II AKa 258/02, KZS 2002, z. 12, poz. 33.
- Wyrok WSA w Krakowie
z dnia 11 maja 2004 r., III SA/Kr 61/04, Jurysta 2004, nr 10.
- Wyrok WSA w Gorzowie
Wielkopolskim z dnia 30 czerwca 2006 r., II SA/Go 449/06, Dz. Urz. Lubus.
Nr 104, poz. 1863.
- Wyrok WSA w Opolu z
dnia 30 października 2007 r., II SA/Op 362/07, LEX nr 366118.
- Wyrok WSA w Opolu z
dnia 12 lutego 2008 r., II SA/Op 563/07, LEX nr 357473.
- Wyrok WSA we
Wrocławiu z dnia 9 marca 2010 r., III SA/Wr 857/09, LEX nr 84113.
11. Wyrok
WSA w Rzeszowie z dnia 21 sierpnia 2013 r., II SA/Rz 496/, http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/ACFB3BADE1.
[1] M. Waniewska, Instytucja sołtysa w okresie samorządu
stanowego w Polsce. Aspekty społeczno-prawne, Lublin 2006, s. 81.
[2] Tamże, s. 120.
[3] A. Świętochowski, Historia chłopów polskich w zarysie,
Warszawa 1947, s. 54.
[4] M. Waniewska, dz.
cyt., s. 121.
[5] Tamże, s. 11.
[7] O. Balzer, Uwagi o prawie zwyczajowem i ustawodawczem w
Polsce, Lwów 1930, s. 180-181, 185.
[8] T. Tyc, Początki kolonizacji wiejskiej na prawie
niemieckim w Wielkopolsce 1200-1333, Poznań 1924.
[9] S. Inglot, Historia społeczna i gospodarcza
średniowiecza, Wrocław 1949, s. 152-153.
[10]
Z. Gloger, Encyklopedia
staropolska, tom 4, Warszawa 1972, s. 264.
[11] O. Balzer, Chronologia najstarszych kształtów wsi słowiańskiej i polskiej, Lwów
1910, s.394.
[12] M. Waniewska, dz. cyt., s. 88.
[13] O. Balzer, Chronologia…, s. 396.
[14] Tamże, s. 397.
[15] M. Waniewska, dz. cyt., s. 94-95.
[16] S. Inglot, Historia społeczna…, s. 115.
[17] R. Heck, Polska w okresie monarchii stanowej 1346-1452. Wybór tekstów,
Warszawa 1955, s. 207.
[18] Tamże, s. 208.
[19] Z. Gloger,
dz. cyt., s. 264.
[20] M. Waniewska, dz. cyt., s. 100.
[21] J. Rutkowski, Skup sołectw w Polsce w XVI wieku, Poznań 1921, s. 70.
[22] J. Bardach, Historia ustroju i prawa polskiego, Warszawa 1997, s. 146-147.
[23] K. Dobrowolski, W sprawie skupu sołectw w Polsce w XV i XVI
wieku, Kraków 1924, s. 3.
[24] S. Inglot, dz. cyt., s. 108.
[25] Tamże, s. 107-108.
[26] Tamże, s. 105.
[28] Tamże.
[29] Tamże, s. 73.
[30] M. Waniewska, dz. cyt., s. 132.
[31] S. Sochaniewicz, Wójtostwa i sołectwa – pod względem
prawnym i ekonomicznym w ziemi lwowskiej, Lwów 1921, s. 245-247.
[32] A. Świętochowski, dz. cyt., s. 47.
[33] M. Waniewska, dz. cyt., s. 161.
[34] Tamże, s. 162.
[35] Tamże, s. 163-164.
[36] Tamże, s. 165.
[37] J. Rutkowski, dz. cyt., s. 77.
[38] M. Waniewska, dz. cyt., s. 167.
[39] Tamże, s. 168.
[40] Tamże.
[41] J. Bardach, dz. cyt., s. 45.
[43] Tamże.
[44] Tamże, s. 171.
[45] Z. Gloger,
dz. cyt., s. 204.
[46] M. Waniewska, dz. cyt., s. 175.
[47] Z. Gloger,
dz. cyt., s. 204.
[48] Tamże, s. 264.
[49] M. Waniewska, dz. cyt., s. 173.
[50] J. Bardach, dz. cyt., s.74.
[51] M. Waniewska, dz. cyt., s. 175.
[52] Tamże.
[53] Tamże s. 176.
[54] Tamże.
[55] M. Waniewska, dz. cyt., s. 178.
[56] Tamże.
[57] Tamże, s. 179.
[58] M. Gończar, Samorząd
wsi, historia i nowe możliwości, Warszawa 1990, s. 12.
[59] M. Waniewska, dz. cyt., s. 181.
[60] Tamże, s. 200-201.
[61] Tamże, s. 203.
[62] S. Inglot, dz. cyt., s. 21.
[63] M. Waniewska, dz. cyt., s. 209.
[64] Tamże, s. 212.
[65] W. Semkowicz, Nieznaczne nadania na rzecz opactwa jędrzejowskiego z XII w.,
Kraków 1910, s. 72.
[66] R. Heck, Okres gospodarki czynszowej (od połowy XIII do schyłku XV w.), [w:]
Historia chłopów polskich, tom 1, red. S. Inglot, Warszawa 1970, s. 207.
[67] M. Waniewska, dz. cyt., s. 111.
[68] Tamże, s. 112.
[69] J. Rutkowski, Historia gospodarcza Polski (do 1864 r.), Warszawa 1953, s. 78.
[70] J. Rutkowski, Skup sołectw…, s.71.
[71] Tamże.
[72] M. Waniewska, dz. cyt., s. 115.
[73] K. Dobrowolski, s. 13.
[74] J. Rutkowski, Skup sołectw…, s. 67-68.
[75] L. Żytkowicz, Okres gospodarki folwarczno-pańszczyźnianej (XVI-XVII w.), [w:] Historia chłopów polskich, tom 1, red. S. Inglot, Warszawa 1970, s. 247-308.
[76] K. Dobrowolski, dz. cyt., s. 28.
[77] I. Lipowicz, Istota administracji, [w:] Prawo administracyjne, red. Z.
Niewiadomski, Warszawa 2011, s. 22.
[78] Tamże.
[79] J. Łętowski, Prawo administracyjne. Zagadnienia
podstawowe, Warszawa 1990, s. 8.
[80] M. Wierzbowski, Pojęcie administracji, [w:] Prawo administracyjne, red.
M. Wierzbowski, Warszawa 2005, s. 15.
[81] E. Ochendowski, Prawo
administracyjne. Część ogólna, Toruń 2006, s. 19.
[82] Tamże.
[83] J. Boć, Pojęcie administracji w: Prawo
administracyjne, praca zbiorowa pod red. J. Bocia, Wrocław 2007, s. 11.
[84] Za: J. Boć, Konteksty wyróżniania administracji publicznej, w: Administracja
publiczna, praca zbiorowa pod red. J. Bocia, Wrocław 2004, s. 13-14.
[85] J. Boć, Pojęcie administracji…, s. 12.
[86] Za: P.
Ruczkowski, L. Bielecki, Prawo
administracyjne. Część ogólna, Warszawa 2011, s. 19.
[87] H. Izdebski, M. Kulesza, Administracja
publiczna. Zagadnienia ogólne, Warszawa 2004, s. 22.
[88] Tamże.
[89] J. Boć, Administracja publiczna…,
s. 13.
[90] J. Boć, Prawo administracyjne…, s. 11.
[91] I. Lipowicz, Prawo Administracyjne w
pytaniach i odpowiedziach, Warszawa 2010, s. 10.
[92] R. Sowiński, Administracja publiczna RP, Poznań 1998, s. 7.
[93] E. Ura, E. Ura, Prawo
administracyjne, Warszawa 2008, s. 21.
[94] P.J. Suwaj, Prawo administracyjne. Ćwiczenia,
Warszawa 2008, s. 19.
[95] E. Ochendowski, dz. cyt., s. 19.
[96] S. Serafin, Zarys prawa administracyjnego, Warszawa-Lublin 2007, s. 15.
[97] E. Ochendowski, dz. cyt., s. 19.
[98] J. Sługocki, Prawo administracyjne, Kraków 2003, s. 13.
[101] Z. Leoński, Nauka administracji,
Warszawa 2010, s. 16.
[102] P. Ruczkowski, L.
Bielecki, Prawo administracyjne. Część
ogólna, Warszawa 2011, s. 31.
[103] I. Lipowicz, dz. cyt., s. 23.
[105] M. Miłek, Wybrane problemy
administracji publicznej, Sulechów 2004, s. 29.
[106] Wyliczenie za: J.
Boć, Administracja publiczna…, s. 24.
[107] J. Boć, Administracja
publiczna…, s. 25.
[108] Wyliczenie za: J.
Boć, Administracja publiczna…, s. 26.
[109] E.J. Nowacka, Władza samorządu lokalnego, Warszawa
2012, s. 59.
[110] Wyrok NSA z dnia 26 marca 1992 r.,
SA/Wr 300/92, Wspólnota 1992, nr 33, s. 21.
[111] M. Augustyniak, dz.
cyt., s. 49.
[112] Z. Niewiadomski, Podmioty administrujące, [w:] Prawo administracyjne, red. Z. Niewiadomski,
s. 116.
[113] A. Piasecki, Samorząd terytorialny i wspólnoty lokalne, Warszawa 2009, s. 97.
[114] T.
Bąkowski, Jednostki pomocnicze gminy,
[w:] Prawne problemy samorządu
terytorialnego, t. I, red. B.N. Ćwiertniak,
Sosnowiec 2013, s. 133.
[115] Tamże, s. 134.
[116]
Tamże, s. 136.
[117] G.
Jyż, Z. Pławecki, A. Szewc, Ustawa o
samorządzie gminnym. Komentarz, Warszawa 2012, s. 163.
[118] Wyrok WSA w Krakowie z dnia 11
maja 2004 r., III SA/Kr 61/04, Jurysta 2004, nr 10, s. 2324.
[119] Cz.
Martysz w: B. Dolnicki (red.), Ustawa o
samorządzie gminnym. Komentarz, Warszawa 2010, s. 46.
[120] P.
Chmielnicki, Ustawa o samorządzie
gminnym. Komentarz, Warszawa 2013, s. 15.
[121] M. Augustyniak, dz. cyt., s. 53.
[122] P.
Chmielnicki, dz. cyt., s. 16.
[123] G. Jyż, Z. Pławecki, A. Szewc, dz.
cyt., s. 168.
[124] Tamże, s. 97.
[125] M. Augustyniak,
dz. cyt., s. 65.
[126] Tamże.
[127] M. Augustyniak, dz. cyt., s. 67.
[128] Tamże, s. 68.
[130] Postanowienie NSA z dnia 20 maja
1991 r., SA/Wr 381/91, Wspólnota 1991, nr 16, s. 34.
[131] M. Augustyniak, dz. cyt., s. 71.
[132] J. Boć, Pojęcie organu administracji publicznej [w:] Prawo administracyjne, red. J. Boć,
Wrocław 2007, s. 133.
[133] Tamże.
[134] J. Zimmermann, Prawo administracyjne, Warszawa 2014, s.
140.
[135] Tamże, s. 142.
[138] Tamże.
[140] J. Zimmermann, dz. cyt., s. 142.
[141] Tamże, s. 145.
[143] J. Boć, Pojęcie kompetencji…, s. 143.
[144] Tamże, s. 144.
[145] M. Wierzbowski, Rodzaje jednostek organizacyjnych w systemie
administracji publicznej [w:] Prawo administracyjne, red.
M. Wierzbowski, Warszawa 2005, s. 30.
[146] J. Boć, Pojęcie kompetencji…, s. 144.
[147] Tamże.
[149] Tamże, s. 132.
[150] Wyrok WSA w Gorzowie Wielkopolskim
z dnia 30 czerwca 2006 r., II SA/Go 449/06, Dz. Urz. Lubus. Nr 104, poz. 1863.
[151] Wyrok WSA w Opolu z dnia 12 lutego
2008 r., II SA/Op 563/07, LEX nr 357473.
[152] B. Dolnicki w: B.
Dolnicki (red.), Ustawa o samorządzie
gminnym. Komentarz, Warszawa 2010, s. 139.
[153] Ustawa z dnia 5
stycznia 2011 roku – Kodeks wyborczy (Dz.U. z 2011 r., Nr 21, poz. 112, Dz. U.
z 2014 r., poz. 179, poz. 180, poz. 1043, poz. 1045, poz. 1072, Dz. U. z 2015
r., poz. 1043, poz. 1923, Dz. U. z 2016 r., poz. 861).
[155] Wyrok WSA w Opolu z dnia 12 lutego
2008 r., II SA/Op 563/07, LEX nr 357473.
[156] D. Nohlen, Prawo wyborcze i system partyjny. O teorii
systemów wyborczych, Warszawa 2004, s. 24.
[157] Tamże, s. 25.
[158] Załącznik nr 5 do uchwały nr
XIV/69/03 Rady Miejskiej w Bolkowie z 30 października 2003 r. w sprawie
uchwalenia statutów sołectw (Dziennik Urzędowy Województwa Dolnośląskiego z
2003 r., Nr 213, poz. 3041) – dalej jako statut sołectwa Lipa.
[159] Ustawa z dnia 23
kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (tekst jednolity Dz. U. z 2016 r., poz.
380).
[160] Art. 25 ustawy z dnia 3 kwietnia
1964 r. – Kodeks cywilny (Dz.U. z 1964 r., Nr 16, poz. 93 ze zm.)
[161] Rozstrzygnięcie nadzorcze Wojewody
Wielkopolskiego z dnia 7 lipca 2009 r., WN.Pi.2.0911252/09, LEX nr 523717.
[162] § 7 pkt 1 statutu sołectwa Lipa.
[163] Wyrok WSA w Opolu z dnia 12 lutego
2008 r., II SA/Op 563/07, LEX nr 357473
[164] § 22 pkt 1 statutu sołectwa Lipa.
[165] § 22 pkt 8 statutu sołectwa Lipa.
[166] § 22 pkt 9 statutu sołectwa Lipa.
[167] § 22 pkt 10 statutu sołectwa Lipa.
[168] Art. 392 § 1
ustawy – Kodeks wyborczy.
[169] § 6 pkt 2 ust. 1 statutu sołectwa
Lipa.
[170] § 23 pkt 2 statutu sołectwa Lipa.
[171] § 23 pkt 4 statutu sołectwa Lipa.
[172] § 23 pkt 5 statutu sołectwa Lipa.
[173] § 24 pkt 2 statutu sołectwa Lipa.
[174] Wyrok NSA z dnia 3 stycznia 1995
r., II SA 1825/94, LEX nr 10671.
[175] Wyrok SA w Krakowie z dnia 29
października 2002 r., II AKa 258/02, KZS 2002, z. 12, poz. 33.
[176] M. Augustyniak, dz. cyt., s. 79.
[177] Rozstrzygnięcie nadzorcze Wojewody
Podlaskiego z dnia 19 maja 2008 r., NK.II.JS.0911/108/08, LEX nr 492678.
[178] P. Chmielnicki, dz.
cyt., s. 103.
[179] M. Augustyniak, dz. cyt., s. 80.
[180] Wyrok NSA z dnia
19 września 2001 r., II SA 1593/01, LEX nr 53382,
[181] G. Jyż, Z. Pławecki, A. Szewc, dz.
cyt., s. 165.
[182] Wyrok WSA we Wrocławiu z dnia 9
marca 2010 r., III SA/Wr 857/09, LEX nr 84113.
[183] Rozstrzygnięcie
nadzorcze Wojewody Łódzkiego z dnia 31 stycznia 2008 r., ONI0911/43/08, LEX nr
352413.
[184] Rozporządzenie Ministra Pracy i
Polityki Społecznej z dnia 29 stycznia 2013 r. w sprawie należności
przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej
jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej (Dz. U. z 2013 r., poz.
167).
[185] Wyrok WSA w Opolu z dnia 30
października 2007 r., II SA/Op 362/07, LEX nr 366118.
[186] Wyrok WSA w Rzeszowie z dnia 21
sierpnia 2013 r., II SA/Rz 496/, http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/ACFB3BADE1.
[187] § 13 ust. 1 statutu sołectwa Lipa.
[188] § 14 ust. 2 pkt 2 statutu sołectwa
Lipa.
[189] § 14 ust. 2 pkt 3 statutu sołectwa
Lipa.
[190] Uchwała Rady Miejskiej w Bolkowie
z dnia 28 maja 2013 roku w sprawie zarządzenia poboru opłaty
za gospodarowanie odpadami komunalnymi w
drodze inkasa oraz wyznaczenia inkasentów i określenia wysokości wynagrodzenia
za inkaso (Dziennik Urzędowy Województwa Dolnośląskiego z 2013 r., Nr 86, poz.
1931).
[191] Art. 144 § 4 ustawy z dnia 29
sierpnia 1997 r. – Ordynacja podatkowa (tekst
jednolity Dz. U. z 2015 r., poz. 614, poz. 699, poz. 1197, poz. 1269, poz.
1649, Dz. U. z 2016 r., poz. 195, poz. 615, poz. 846, poz. 1228).
[192] Art. 36 ust. 3 ustawy o
samorządzie gminnym.
[193] Na mocy ustawy z
dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks Karny (tekst jednolity Dz. U. z 2016 r.,
poz. 1137).
[194] Ustawa z dnia 21 lutego 2014 r. o
funduszu sołeckim (Dz.U. z 2014 r., poz. 301).
[195] § 8 statutu sołectwa Lipa.
[196] § 8 statutu sołectwa Lipa.
[197] § 9 pkt 2 statutu sołectwa Lipa.
[198] § 10 statutu sołectwa Lipa.
[199] § 11 statutu sołectwa Lipa.
[200] Zarządzenie Burmistrza Bolkowa z
dnia 21 kwietnia 2015 r. w sprawie wyznaczenia przedstawicieli do ochrony
lokali obwodowych komisji wyborczych w czasie przerwy w głosowaniu spowodowanej nadzwyczajnymi wydarzeniami
w wyborach Prezydenta Rzeczypospolitej
Polskiej zarządzonych na dzień 10 maja 2015 roku. (56/2015).
[201] § 8 statutu sołectwa Lipa.
[202] § 24 statutu sołectwa Lipa.
[203] J. Boć, Kontrola prawna administracji, [w:] Prawo Administracyjne, red. J. Boć, Wrocław 2010, s. 378.
[204] Tamże, s. 379.
[205] Tamże.
[206] Tamże, s. 380.
[207] Tamże.
[208] Tamże, s. 382.
[209] Tamże s. 381.
[210] Rozstrzygnięcie nadzorcze Wojewody
Warmińsko-Mazurskiego z
dnia 6 maja 2010 r., LEX nr 602948.
[211] P. Chmielnicki, Jednostki pomocnicze gminy…, s. 139.
[212] Tamże.
[213] Tamże, s. 142.
[214] Tamże, s. 143.
[215] P. Chmielnicki, Ustawa o samorządzie gminnym…, s. 116.
[216] B. Dolnicki w: B. Dolnicki (red.),
Ustawa o samorządzie…, s. 102.
[217] Tamże.
[218] P. Chmielnicki, Jednostki pomocnicze gminy…, s. 136.
[219] § 25 ust. 1 statutu sołectwa Lipa.
[220] § 25 ust. 2 statutu sołectwa Lipa.
[221] Ch. Monteskiusz, O duchu praw, tom I, Warszawa 1957, s.
244.
[222] J. Galster, System organów państwowych, [w:], Prawo konstytucyjne, red. Z. Witkowski, Toruń 2002, s. 51.
[223] R. Łaszewski, S. Salmonowicz, Historia ustroju Polski, Toruń 1999,
s. 35.
[224] M. Kasiński, Monizm i pluralizm władzy lokalnej. Studium prawno-polityczne, Łódź
2009, s. 307.
[225] Tak m.in. B.
Dolnicki w: B. Dolnicki (red.), Ustawa o
samorządzie…, Warszawa 2010, s. 58 oraz wyrok NSA z 23 stycznia 1997 r.,
S.A./Rz 1021/96, „Wokanda” 1997, nr 11, s. 39.
[226] T. Bąkowski, dz.
cyt. , s. 154.
[227] W. Osiatyński, Potrzeba rewolucji prawnej, „Polis”
1999, nr 1–2, s. 26.
[228] A. Ostrowska, E. Ruśkowski, Opracowanie projektu uchwały budżetowej,
[w:] Finanse samorządowe, red. C.
Kosikowski,
Warszawa 2008, s. 345.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz