SPIS TREŚCI
WYKAZ
SKRÓTÓW…………………………………………………………….. 3
WSTĘP…………………………………………………………………………… 4
ROZDZIAŁ I
CHARAKTERYSTYKA PRAWNA UMÓW O
PRACĘ……………………….. 6
1.1. Pojęcie i treść umowy o
pracę…………………………………………… 7
1.1.1. Umowa o pracę na czas nieokreślony…………………………….. 11
1.1.2. Umowa o pracę na czas
określony………………………………... 12
1.1.3. Umowa na czas wykonywania określonej
pracy…………………. 15
1.1.4.
Umowa na
czas określony zawarta w celu zastępstwa
nieobecnego pracownika………………………………………….. 16
1.1.5.
Umowa o
pracę na okres próbny………………………………….. 18
ROZDZIAŁ II
CHARAKTERYSTYKA PRAWNA UMÓW
CYWILNOPRAWNYCH………. 20
2.1. Umowa zlecenia…………………………………………………………. 20
2.2. Umowa o dzieło………………………………………………………..... 30
2.3. Umowa agencyjna……………………………………………………….. 37
ROZDZIAŁ III
UMOWA O PRACĘ I UMOWY CYWILNE – ANALIZA PORÓWNAWCZA.. 43
3.1. Swoboda umów a swoboda świadczenia
pracy…………………………. 43
3.2. Umowa o pracę a umowy cywilne………………………………………. 48
3.3. Skutki zawarcia umowy cywilnoprawnej
zamiast umowy o pracę……... 55
ZAKOŃCZENIE…………………………………………………………………. 58
BIBLIOGRAFIA…………………………………………………………………. 60
Wykaz skrótów
Akty prawne
- KC – ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks
cywilny
(Dz. U. Nr
16, poz. 93 z późn.zm.)
- KK – ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks
karny
(Dz. U. Nr
88, poz. 553 z późn. zm.)
- KP – ustawa z 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy
(tekst jedn.
Dz. U. z 1998 r. Nr 21, poz. 94 z późn.zm)
- KPC – ustawa z 17 listopada 1964 r. – Kodeks
postępowania cywilnego
(Dz. U. Nr
43, poz. 296 z późn.zm)
- Konstytucja RP – Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej
z dnia 2 kwietnia 1997 r.
(Dz. U. Nr
78, poz. 483 z późn. zm.)
Periodyki
- Biul. SN – Biuletyn Sądu Najwyższego
- Dz. U. – Dziennik Ustaw
- GP – Gazeta
Prawna
- GS – Gazeta Sądowa
- Legalis –
System Informacji Prawnej wydawnictwa
C.H.Beck LEGALIS
- M.P. – Monitor Polski
- Mon. Praw. – Monitor Prawniczy
- OSA – Orzecznictwo Sądów Apelacyjnych
- OSN – Orzecznictwo Sądu Najwyższego
- OSN Prok. i Pr. – Orzecznictwo Sądu
Najwyższego, Sądów Apelacyjnych, Naczelnego Sądu Administracyjnego i
Trybunału Konstytucyjnego, dodatek do Prokuratury i Prawa
- OSNC – Orzecznictwo Sądu Najwyższego, Izba
Cywilna
- OSNCK – Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izby
Cywilnej i Izby Karnej
- OSP – Orzecznictwo Sądów Polskich
- PiP – Państwo i Prawo
- Prok. i Pr. – Prokuratura i Prawo
- Prz. Sejm. – Przegląd Sejmowy
- PS – Przegląd Sądowy
Inne
- post. – postanowienie
- SA – Sąd Apelacyjny
- SN – Sąd Najwyższy
- TK – Trybunał Konstytucyjny
- wyr. – wyrok
WSTĘP
Strony
korzystają ze swobody w zakresie kształtowania łączących ich stosunków. Zgodnie
z ogólną zasadą swobody umów wyrażoną w art. 3531 Kodeksu cywilnego,
strony zawierające umowę mają prawo ułożyć stosunek prawny według własnego
uznania, o ile jego treść lub cel nie sprzeciwiają się właściwości stosunku,
ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Mając powyższe na uwadze należy stwierdzić,
ze praca może być świadczona nie tylko na podstawie umowy o pracę, ale również
na podstawie umowy cywilnoprawnej np. umowy zlecenia lub umowy o dzieło.
W potocznym pojęciu za pracowników uważa się wszystkie osoby, które
wykonują pracę. Jednakże praca może być świadczona na różnych podstawach
prawnych. Przede wszystkim praca może być wykonywana na własny rachunek albo na
rachunek innej osoby. Przykładem pracy wykonywanej na własny rachunek jest
prowadzenie działalności gospodarczej, natomiast na rachunek innej osoby praca
może być wykonywana na podstawie np. umowy o pracę, umowy zlecenia lub o
dzieło, umowy agencyjnej, przewozu, spedycji. Najbardziej popularne w obrocie
gospodarczym formy świadczenia pracy to umowa o pracę, umowa zlecenia i o dzieło.
Do niedawna zdecydowanie najczęściej wykorzystywane było zatrudnianie
pracowników na podstawie umów o pracę. Jednakże w ostatnich latach szeroko
rozpowszechnia się tendencja do rezygnacji z takiej formy zatrudniania i
zastępowanie umów o pracę umowami cywilnoprawnymi. Tendencja ta wynika przede
wszystkim z dążenia pracodawców do obniżania kosztów wykonywanej działalności.
Stosunkowo najłatwiej natomiast redukować pracodawcom koszty osobowe.
Celem pracy jest ukazanie zasadniczych różnic pomiędzy zatrudnieniem
pracowniczym a cywilnoprawnym w kontekście praw pracowniczych.
Praca została podzielona
na trzy rozdziały.
Pierwszy rozdział pracy,
zatytułowany „Charakterystyka prawna umów
o pracę”, stanowić będzie syntezę spotykanych w literaturze przedmiotu
koncepcji i definicji związanych z umową o pracę (i pojęciem stosunku pracy). Analizie poddane zostaną tu również
poszczególne rodzaje umów o pracę
Drugi rozdział pracy pt. „Charakterystyka
prawna umów cywilnoprawnych” poświęcony zostanie zagadnieniom dotyczącym
najczęściej stosowanych w praktyce gospodarczej umów cywilnoprawnych. Zawarte w
nim zostaną charakterystyki prawne umów zlecenia, o dzieło oraz agencyjnej.
Ostatni, trzeci rozdział pracy zatytułowany „Umowa o pracę a umowy cywilne – analiza porównawcza” stanowić
będzie próbę przedstawienia
problematyki związanej ze wzajemnym stosunkiem umowy o pracę oraz umów
cywilnoprawnych. Opisane zostaną tutaj skutki zawarcia umowy
cywilnoprawnej zamiast umowy o pracę (w kontekście uprawnień pracowniczych),
jak również przyczyny
zastępowania stosunku pracowniczego stosunkami cywilnoprawnymi.
Zwieńczenie pracy stanowi „Zakończenie”,
zawierające podsumowanie prezentowanych w pracy treści oraz główne wnioski
wynikające z analizy tychże treści.
W pracy zostały
wykorzystane materiały źródłowe wybitnych polskich teoretyków prawa cywilnego
oraz prawa pracy, takich jak profesorowie L. Florek, T. Liszcz, K. Pietrzykowski,
Z. Radwański. Nadto, przy większości z omawianych zagadnień, prócz konstrukcji
czysto teoretycznych, wykorzystane zostały orzeczenia sądów powszechnych, ze
szczególnym uwzględnieniem tez orzeczniczych Sądu Najwyższego, wskazujące w
jaki sposób omawiane instytucje oraz elementy na nie się składające funkcjonują
w praktyce.
Praca uwzględnia stan prawny na dzień 20 maja 2017 r.
ROZDZIAŁ I
CHARAKTERYSTYKA PRAWNA UMÓW
O PRACĘ
Rodzaj stosunku
pracy zależy od form własności będącej podstawą działalności i stosunku
zatrudnionych do środków pracy. Według tego kryterium stosunek pracy dzieli się
na:
-
pracowniczy stosunek pracy, występuje we
wszystkich dziedzinach produkcji, usług oraz administracji między pracodawcą
dysponującym mieniem społecznym bądź własnością prywatną a pracownikiem
wykonującym pracę za pomocą środków (narzędzi pracy) dostarczonych przez
podmiot zatrudniający;[1]
-
spółdzielczy stosunek pracy[2],
który stanowi podstawową formę zatrudnienia członków spółdzielni pracy jako
współwłaścicieli środków produkcji zrzeszenia spółdzielczego prowadzącego
wspólne przedsiębiorstwo na podstawie pracy osobistej członków.[3]
Wyróżniamy dwa rodzaje stosunków pracy, a mianowicie umowny oraz
pozaumowny stosunek pracy, do którego dochodzi na podstawie mianowania lub
wyboru. Rozróżnienia takiego dokonujemy właśnie na podstawie źródła jego
powstania.
Jednym z najpopularniejszych sposobów na nawiązanie stosunku pracy jest
umowa o pracę. Zajmuje ona pierwsze miejsce wśród źródeł powstania stosunku
pracy, ponieważ jej cechy i charakter
najlepiej oddają istotę stosunków pracy.[4]
Pracownik zobowiązany jest do wykonywania określonego rodzaju pracy na rzecz
pracodawcy, pod jego kierownictwem, jak również w miejscu i czasie przez niego
wyznaczonym. Pracodawca natomiast ma obowiązek zatrudniania pracownika za
wynagrodzeniem.
W zależności od czasu trwania nawiązanego stosunku prawnego umowy o pracę
dzielą się na:
-umowy terminowe, których czas
trwania został z góry oznaczony i do nich zalicza się: umowę na okres próbny,
umowę na czas określony, umowę na czas zastępstwa, umowę na czas wykonania
określonej pracy,
-umowy bezterminowe, których
czas trwania nie został z góry określony (umowa na czas nieokreślony).[5]
Każda z tych umów może być poprzedzona umową o pracę na okres próbny, pod
warunkiem, że nie przekracza on 3 miesięcy.
1.1. Pojęcie i treść
umowy o pracę
W piśmiennictwie przyjmuje się, że umowa o pracę jest zgodnym
oświadczeniem woli pracownika i pracodawcy, na mocy którego pracownik
zobowiązuje się do świadczenia pracy oznaczonego rodzaju, w określonym miejscu
i czasie na rzecz drugiej strony za wynagrodzeniem.[6]
Kwestia zawierania umowy nie jest konkretnie uwzględniona w przepisach
kodeksu. Jedynym zagadnieniem jakie reguluje prawo pracy w zakresie trybu
zawarcia umowy o pracę jest zakres informacji, jakie pracodawca może uzyskać od
kandydata na pracownika.[7]
Umowa o pracę może być zawarta na różny sposób, mianowicie: w drodze rokowań, w
trybie ofertowym oraz wykorzystując umowę przedwstępną.
Rokowania to możliwość uzgadniania poszczególnych warunków umowy. Podczas
negocjacji strony powinny przede wszystkim ustalić treść tych najważniejszych
elementów umowy, jak i również inne postanowienia, które mają wyraźne znaczenie
dla obydwu stron, np. uzgodnienie, że umowa o pracę zostanie zawarta, gdy
kandydat na pracownika rozwiąże dotychczasowy stosunek pracy za porozumieniem
stron.[8]
Podczas negocjacji pracodawca oraz potencjalny pracownik uzgadniają wyłącznie
treść postanowień umowy o pracę, ale nie składają wiążących ich oświadczeń woli
co do jej zawarcia. Koniecznie należy dodać, że w umowie o pracę nie mogą
znaleźć się postanowienia niedopuszczalne przez prawo, np. pracownik nie będzie
korzystał z urlopu wypoczynkowego. Do zawarcia umowy dochodzi wtedy, gdy obie
strony ustalą wspólne stanowisko co do wszystkich elementów, które były
przedmiotem rokowań.
Umowę o pracę w trybie ofertowym zawiera się poprzez przyjęcie oferty,
jaka złożona była przez jedną ze stron i jej zaakceptowaniu przez drugą. Należy
zauważyć, iż oferta nawiązania stosunku pracy może zostać złożona przez oba
podmioty, zarówno pracodawca, jak również osoba, która stara się o zatrudnienie
u danego pracodawcy. Taki sposób nawiązania stosunku pracy jest dość rzadko
spotykany. Jednakże, jeśli jedna ze stron zdecydowała się na taki sposób, to w
swojej propozycji musi uwzględnić co najmniej określenie rodzaju pracy.[9]
Kolejnym sposobem na zawarcie umowy o pracę jest umowa przedwstępna lub
inaczej – umowa przyrzeczona. Zobowiązuje ona do zawarcia w przyszłości
konkretnej umowy o pracę.[10]
Do zawarcia takiej umowy dochodzi najczęściej z inicjatywy pracodawcy, któremu
zależy na związaniu się z konkretną osobą podczas gdy pracownik ten pozostaje
nadal w stosunku pracy z innym pracodawcą. Niedotrzymanie przez jedną ze stron
warunków tej umowy powoduje odpowiednie konsekwencje prawne. Kandydatowi na
pracownika przysługuje w takiej sytuacji żądanie zawarcia umowy definitywnej o
pracę lub odszkodowania, które określone jest ustawowo w maksymalnej wysokości
trzymiesięcznego wynagrodzenia na stanowisku objętego umową przedwstępną.
Pracodawca natomiast może domagać się tylko odszkodowania.[11]
Mimo panującej zasady swobody nawiązywania stosunku pracy, to możliwość
kształtowania treści konkretnej umowy podlega pewnym ograniczeniom. Ustanowione
są one przede wszystkim w interesie pracownika i wynikają bezpośrednio z
przepisów prawa pracy[12]
oraz innych ustaw i aktów wykonawczych określających prawa i obowiązki
pracowników i pracodawców.[13]
Pierwsze ograniczenie postanawia, że warunki umów o pracę nie mogą być mniej
korzystne dla pracownika niż przewidują to przepisy prawa pracy. Kolejną zasada,
jaka powinna być bezwzględnie przestrzegana przez pracodawcę brzmi, iż
postanowienia umów nie mogą naruszać zasady równego traktowania w zatrudnienia.
Jeżeli postanowienia umów naruszają wymienione przepisy, to stają się nieważne,
a zamiast nich stosuje się odpowiednie przepisy prawa pracy.
Treść umowy o pracę można kształtować w dwojaki sposób. Jednym z nich
jest ustalenie bezpośrednie przez wolę stron zawierających umowę, a drugim
pośrednio przez wolę państwa wyrażoną w aktach prawnych wydawanych przez organy
władzy i administracji bądź wolę stron upoważnionych do zawierania układów
zbiorowych pracy, regulaminów pracy i regulaminów wynagradzania.[14]
Strony zawierając umowę o pracę, powinny samodzielnie określić
następujące elementy:
-
strony umowy,
-
rodzaj umowy,
-
datę zawarcia umowy,
-
rodzaj pracy,
-
miejsce wykonywania pracy,
-
wynagrodzenie za pracę – odpowiadające rodzajowi
pracy – ze wskazaniem jego składników,
-
wymiar czasu pracy,
Nie wszystkie wymienione elementy mają jednakową rangę. Nawet przy braku
niektórych z nich, umowa też będzie ważna. Nieważność umowy o pracę będzie
spowodowana brakiem określenia rodzaju pracy, jako składnika przedmiotowo
istotnego (essentialia negotii) i
koniecznego elementu umowy. „Jeżeli więc w umowie nie został określony co
najmniej rodzaj pracy (wykonywanej pod kierownictwem pracodawcy), to stosunek
pracy, o którym jest mowa w art. 22 § 1, nie powstaje”[16].
W przypadku umów terminowych, elementem istotnym jest rodzaj umowy. Brak
sprecyzowania rodzaju umowy może prowadzić do uznania takiej umowy za zawartą
na czas nieokreślony, jako najkorzystniejszą dla pracownika.[17]
Natomiast opuszczenie innych elementów umowy o pracę nie powoduje takich
skutków. Określenie wynagrodzenia za pracę nie jest niezbędnym składnikiem
umowy o pracę. W razie jego braku nie można przyjąć, że praca będzie wykonywana
nieodpłatnie – byłoby to sprzeczne z art. 18 § 1 KP oraz art. 22 KP. Postanowienia
umowne przewidujące całkowitą lub częściową nieodpłatność pracy są z mocy prawa
nieważne.
„W żadnym też wypadku podanie terminu rozpoczęcia pracy nie należy do
postanowień koniecznych, albowiem ustalenie chwili nawiązania stosunku pracy
jest możliwe w inny, […] sposób.”[18]
Art. 29 KP zobowiązuje strony umowy o pracę do ustalenia miejsca świadczenia
pracy. Może być określone szeroko, jak np. obszar województwa lub zawężone do
obszaru miasta, na terenie którego prowadzona jest działalność. Nie w każdym
przypadku miejscem świadczenia pracy będzie siedziba pracodawcy. „Nie wydaje
się jednak, by brak ustalenia przez strony w kontrakcie miejsca świadczenia
pracy prowadził do nieważności całej czynności prawnej. Miejsce świadczenia
pracy stanowi zatem istotny element kontraktu, nie będący natomiast jego
essentialia negotii.”[19]
Poza wyżej wymienionymi elementami umowy o pracę, wynikającymi z art. 29
§ 1, w umowie tej można zamieścić także inne, dodatkowe postanowienia dotyczące
warunków pracy i płacy, np. przyznanie pracownikowi prawa użytkowania samochodu
służbowego do celów prywatnych, zakaz podejmowania przez pracownika dodatkowego
zatrudnienia czy wydłużenie okresu wypowiedzenia umowy o pracę. Można zawrzeć
również umowy uzupełniające, np. o zakazie konkurencji w trakcie trwania
stosunku pracy.[20]
Umowę o pracę zawiera się na czas nieokreślony, na czas określony lub na
czas wykonania określonej pracy. Jeśli zachodzi konieczność zastępstwa
pracownika w czasie jego usprawiedliwionej nieobecności w pracy, pracodawca
może w tym celu zatrudnić innego pracownika na podstawie umowy o pracę na czas
określony, obejmujący czas tej nieobecności (tzw. umowa na zastępstwo). Każda z
powyższych umów może być poprzedzona umową
o pracę na okres próbny, który nie przekracza trzech miesięcy.[21]
Wybór rodzaju umowy o pracę należy do swobodnej decyzji stron umowy.
Nawiązanie umownego stosunku pracy następuje jedynie w wyniku zawarcia którejś
z wymienionych umów, bowiem kodeksowy katalog umów o pracę jest katalogiem
zamkniętym.
Umowy o pracę zawierane w Polsce muszą być sporządzane w języku polskim.
Dotyczy to także sytuacji, gdy jedną ze stron jest obcokrajowiec, jak również
obywateli polskich zatrudnionych przez pracodawców zagranicznych.[22]
1.1.1.
Umowa o pracę na czas nieokreślony
Podstawową
kodeksową formą nawiązania stosunku pracy jest umowa o pracę na czas
nieokreślony, która stwarza stronom najszersze możliwości w zakresie
kształtowania wzajemnych zobowiązań.
Umowa o pracę zawarta na czas nieokreślony jest umową bezterminową.
Strony określają w niej wyłącznie moment rozpoczęcia wykonywania pracy,
natomiast nie podają, do kiedy umowa będzie trwała, nie wskazują terminu jej
zakończenia.
„Żadna ze stron, które zawarły umowę na czas nieokreślony, nie może
zmienić rodzaju tej umowy na inny mocą jednostronnego oświadczenia woli, czyli
wypowiedzenia zmieniającego.”[23]
Czynność ta – wypowiedzenie zmieniające na podstawie art. 42 KP– byłaby
sprzeczna z prawem. Przepisy prawa pracy dopuszczają możliwość przekształcenia
umowy o pracę na czas nieokreślony w umowę terminową, jedynie w drodze
porozumienia stron.
Umowa o pracę na czas nieokreślony zostaje zawarta wówczas, gdy strony w
umowie wyraźnie stwierdziły, że jest to umowa na czas nieokreślony, a także gdy
wynika to wyraźnie z okoliczności towarzyszących zawarciu umowy. W razie braku
określenia w umowie o pracę rodzaju zawartej umowy przyjmuje się – na zasadzie
domniemania – że zawarto umowę na czas nieokreślony. Ustalony jest w
orzecznictwie pogląd, według którego w razie wątpliwości co do rodzaju zawartej
przez strony umowy, przy braku dowodu, że wolą stron było zawarcie umowy terminowej,
przyjmuje się, iż strony łączy umowa na czas nieokreślony.[24]
Umowa ta nie zawiera terminu, do którego będzie trwała, jest zawarta aż
do momentu, w którym zostanie rozwiązana przez pracownika lub pracodawcę albo
na mocy porozumienia stron.
Musi zostać zawarta na piśmie w dwóch jednobrzmiących egzemplarzach i
określać: strony umowy, rodzaj umowy, miejsce wykonywania, wysokość
wynagrodzenia, datę rozpoczęcia pracy, datę zawarcia umowy (może to być ta sama
data), wymiar czasu pracy (np. cały etat, pół etatu). Muszą ją podpisać obie
strony.
Integralną część tej umowy może stanowić np. umowa o sposobie korzystania
z samochodu służbowego, o odpowiedzialności materialnej, o zakazie podejmowania działalności konkurencyjnej.
z samochodu służbowego, o odpowiedzialności materialnej, o zakazie podejmowania działalności konkurencyjnej.
Ustanie stosunku pracy nawiązanego na podstawie umowy o pracę na czas
nieokreślony może mieć miejsce w następstwie zgodnego oświadczenia woli – na
mocy porozumienia stron[25],
bądź jednostronnego oświadczenia woli za wypowiedzeniem[26]
lub bez wypowiedzenia.[27]
Umowa ta może być wypowiedziana lub rozwiązana przez pracodawcę, pod rygorem
nieważności, tylko z uzasadnionych przyczyn.[28]
W razie niezgodnego z prawem lub nieuzasadnionego wypowiedzenia umowy przez
pracodawcę, pracownik może wnieść odwołanie od wypowiedzenia do sądu pracy,
domagając się przywrócenia do pracy lub odszkodowania.[29]
Prawa pracownika w tym względzie, w porównaniu do zatrudnienia na umowę
terminową, są o wiele lepiej chronione.
Umowa o pracę na czas nieokreślony w najszerszym zakresie chroni interesy
(prawa) pracownika i trwałość zatrudnienia. Dlatego jest uznawana przez
zatrudnionych za najkorzystniejszy rodzaj umowy o pracę. Równie istotną cechą
umowy bezterminowej jest jej wyższa – w stosunku do innych umów – stabilność
zatrudnienia, co jest korzystne zarówno dla pracownika, jaki i dla
zatrudniającego. Pozwala uniknąć częstego przyuczania do zawodu nowych
pracowników i szukania zastępców na objęcie zwolnionego etatu, obniża to koszty
rekrutacji. Daje najwięcej przywilejów pracownikowi i najskuteczniej chroni go
przed zwolnieniem, ponieważ pracodawca musi podać przyczynę wypowiedzenia oraz
zachować okres wypowiedzenia. Nawet, jeśli pracodawca zwolni pracownika od
świadczenia pracy w okresie wypowiedzenia, to musi mu za ten czas zapłacić.
1.1.2.
Umowa o pracę na czas określony
Umowa na czas określony
należy do grupy umów terminowych. Charakteryzuje się tym, że zawarta w niej
jest albo data, do której ma trwać, albo też skonkretyzowane w czasie zdarzenie
(fakt), z chwilą którego następuje rozwiązanie umowy. Jest to zatem umowa
zawierająca termin końcowy (dies ad quem)
okresu trwania stosunku pracy. Umowa zawarta bez wskazania jej terminu
końcowego nie jest umową na czas określony, nawet gdy została tak nazwana przez
strony. Konieczne jest określenie tego terminu przynajmniej pośrednio, tj. w taki
sposób, aby zdarzenie wyznaczające koniec stosunku pracy było pewne i
obiektywnie łatwe do ustalenia w czasie. Nie wystarczy zatem ogólnikowe
zaznaczenie w umowie, że zawiera się ją w celu zastępowania pracownika
nieobecnego w pracy z powodu choroby albo do czasu powołania na dane stanowisko
innego kandydata.[30]
Czas trwania umowy powinien być zawsze w sposób konkretny określony w
umowie (data rozpoczęcia i data zakończenia). W Kodeksie pracy nie ma przepisów
ograniczających okres trwania umowy zawartej na czas określony. Jeżeli strony
zdecydują się na zawarcie umowy na czas określony, to do nich należy też
ustalenie czasu jej trwania. Może to być okres kilku miesięcy, roku, czy też
kilku lat, „[…] przy założeniu jednak, że będzie to zgodne z celem umowy, którym
może być np. wykonanie przez danego pracownika zadań rozłożonych w czasie.”[31]
Stosunek pracy na podstawie umowy o pracę na czas określony nawiązuje się
w terminie określonym w umowie jako dzień rozpoczęcia pracy, a jeżeli nie określono tego terminu, to w dniu zawarcia umowy.[32] Zawarcie umowy na czas określony może nastąpić też w sposób dorozumiany zgodnie z art. 60 KC w związku z art. 300 KP, jeśli towarzyszące jej zawarciu zachowanie stron wskazuje na wolę nawiązania stosunku pracy na czas ściśle oznaczony.
w terminie określonym w umowie jako dzień rozpoczęcia pracy, a jeżeli nie określono tego terminu, to w dniu zawarcia umowy.[32] Zawarcie umowy na czas określony może nastąpić też w sposób dorozumiany zgodnie z art. 60 KC w związku z art. 300 KP, jeśli towarzyszące jej zawarciu zachowanie stron wskazuje na wolę nawiązania stosunku pracy na czas ściśle oznaczony.
Umowa powinna zostać sporządzona na piśmie w dwóch egzemplarzach i
określać: rodzaj pracy, miejsce wykonywania, wysokość wynagrodzenia, czas
trwania (czyli datę rozpoczęcia pracy i jej zakończenia), datę zawarcia umowy
(może to być ta sama data co rozpoczęcia pracy), wymiar czasu pracy (np. cały
etat, połowa etatu). Muszą ją podpisać obie strony – wynika to z art. 11 KP.
Kodeks pracy nie wprowadza co prawda ograniczeń długość trwania umowy na
czas określony – ogranicza, jednak ilości zawieranych tego typu umów między
tymi samymi stronami. Zawarcie kolejnej umowy o pracę na czas określony jest
równoznaczne w skutkach prawnych z zawarciem umowy o pracę na czas
nieokreślony, jeżeli poprzednio strony dwukrotnie zawarły umowę o pracę na czas
określony na następujące po sobie okresy, przy czym przerwa między rozwiązaniem
poprzedniej a nawiązaniem kolejnej umowy terminowej nie przekroczyła jednego
miesiąca.[33] Przepis
ten nie dotyczy umów o pracę na czas określony zawartych:
-
na okres próbny,
-
w celu wykonywania pracy o charakterze
dorywczym, sezonowym albo zadań realizowanych cyklicznie,
-
na czas wykonania określonej pracy,
-
w celu zastępstwa pracownika w czasie jego
usprawiedliwionej nieobecności w pracy,
Przepis art. 251 KP nie dotyczy ww. umów, ponieważ
zatrudnienie na ich podstawie nie może być zatrudnieniem na stałe. Umowy te nie
mogą być zawierane na czas nieokreślony. Ze względu na ich charakter są one
zawierane okresowo – np. w przypadku zatrudnienia pracownika na czas
zastąpienia pracownicy korzystającej z urlopu macierzyńskiego. Można je więc
zawierać wielokrotnie na następujące po sobie okresy bez obawy, ze ulegną
przekształceniu w umowę na czas nieokreślony. Z kolei przepis art. 251
§ 2 KP wprowadza istotne ograniczenia aneksowania umów zawartych na czas
określony, które bywa stosowane w celu obejścia przepisów 251 § 1 KP.
Zasada, że trzecia umowa na czas określony przekształca się w
bezterminową, nie obowiązywała w firmach, które stosują pakiet antykryzysowy,
czyli ustawę z 1 lipca 2009 r. o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego dla
pracowników i przedsiębiorców.[35]
Umowa na czas określony rozwiązuje się samoczynnie po upływie termin, na
jaki została zawarta. Pracodawca nie musi jej wówczas wypowiadać. Zasadą jest,
że umowa na czas określony nie podlega rozwiązaniu za wypowiedzeniem. Wyjątek
stanowi art. 33 KP, zgodnie z którym strony, zawierając umowę na czas określony
dłuższy niż sześć miesięcy, mogą dopuścić wcześniejsze rozwiązanie tej umowy za
dwutygodniowym wypowiedzeniem. Warunkiem wcześniejszego rozwiązania umowy na
czas określony za wypowiedzeniem jest umieszczenie odpowiednich postanowień w
umowie, w momencie jej zawierania lub później w drodze aneksu do umowy.[36]
Umowa ta może być również rozwiązana wcześniej na mocy porozumienia stron, z
winy pracownika bez wypowiedzenia, bądź bez winy pracownika bez wypowiedzenia.
Umowa o pracę zawarta na czas określony przekraczający jeden miesiąc,
której termin zakończyłby się po upływie trzeciego miesiąca ciąży pracownicy,
ulega przedłużeniu do dnia porodu.[37]
„Umowa o pracę na czas określony jest mniej korzystna dla pracowników […]
z tego względu, że w istotny sposób ogranicza możliwość dochodzenia przez
pracownika roszczeń w przypadku wadliwego wypowiedzenia dokonanego przez
pracodawcę. Przede wszystkim pracownik – co do zasady – nie ma możliwości
wystąpienia z roszczeniem przywrócenia do pracy. Może jedynie zgłosić
roszczenie odszkodowawcze.”[38]
1.1.3.
Umowa na czas wykonywania określonej pracy
Pracodawca może zatrudnić pracownika na podstawie umowy na czas
wykonywania określonej pracy. Jest to umowa terminowa i trwa tak długo, aż
zostanie wykonana określona praca. Różnica pomiędzy wymienionym rodzajem umowy,
a umową na czas określony polega na tym, że zostaje zawarta w celu wykonania z
góry określonego zadania, bez możliwości ustalenia dokładnej daty
kalendarzowej, w której zadanie to będzie zrealizowane. W związku z tym
ustalenie terminu ustania stosunku pracy nawiązanego na podstawie umowy zawartej
na czas wykonania określonej pracy następuje przez wskazanie w przyszłości
danego zdarzenia, bez podawania konkretnej daty kalendarzowej.[39]
Zawieranie takich umów jest szczególnie korzystne dla pracodawcy, wówczas gdy
prace nasilają się tylko w pewnych okresach. Stosuje się je najczęściej przy
pracach o charakterze sezonowym, np. w budownictwie, czy przy zbieraniu plonów
rolnych, bowiem termin ukończenia tych prac można określić jedynie w
przybliżeniu.
Przedmiotem tych umów jest wykonywanie pracy w sensie czynnościowym, a
nie określony wynik pracy. Pod tym względem różnią się one od umów o dzieło i
umów, do których odnoszą się przepisy o zleceniu.[40]
Osobie zatrudnionej na umowie na czas wykonania określonej pracy
przysługują uprawnienia takie same, jak pozostałym pracownikom.
W zasadzie Kodeks pracy nie przewiduje możliwości wypowiedzenia umowy
zawartej na czas wykonania określonej pracy. Umowa ta rozwiązuje się w
następstwie wykonania określonej pracy, dla której została zawarta.
Wcześniejsze wypowiedzenie jest dopuszczalne jedynie w razie ogłoszenia
upadłości lub likwidacji pracodawcy. Okres wypowiedzenia wynosi wówczas dwa
tygodnie. Umowa ta, podobnie jak umowa na czas określony, jeżeli miałaby ulec
rozwiązaniu po upływie trzeciego miesiąca ciąży, podlega z mocy prawa
przedłużeniu do dnia porodu.[41]
1.1.4.
Umowa na czas określony zawarta w celu
zastępstwa nieobecnego pracownika
Umowa o pracę zawarta w celu zastępstwa nieobecnego pracownika
(popularnie nazywana umową na zastępstwo) jest rodzajem umowy na czas określony.
Zawierana jest na czas usprawiedliwionej nieobecności w pracy pracownika, który
będzie zastępowany.[42]
Umowę o pracę na zastępstwo można nawiązać tylko w sytuacji, gdy pracownik
zastępowany jest nieobecny i jest to usprawiedliwione, np. przebywa na zwolnieniu
chorobowym, na urlopie macierzyński, wychowawczym, na urlopie wypoczynkowym czy
bezpłatnym. Nie można nawiązać umowy na zastępstwo, gdy przyczyna nieobecności
pracownika jest nieznana lub też nie jest usprawiedliwiona. Przez
usprawiedliwioną nieobecność w pracy rozumie się w tym przypadku wszystkie
okresy zawieszenia obowiązku świadczenia pracy niezawinione przez pracownika.[43]
Umowę o pracę na zastępstwo należy sporządzić precyzyjnie. Ważne, aby już
z samej nazwy umowy wynikało, że zawierana jest ona z osobą zatrudnioną tylko
na czas nieobecności innego pracownika.[44]
Dokument ten powinien wskazywać, kogo i z jakiego powodu zatrudniony pracownik
zastępuje. Należy podać imię i nazwisko zastępowanej osoby, zajmowane przez nią
stanowisko oraz konkretną przyczynę usprawiedliwionej nieobecności. Nieobecność
ta wyznacza bowiem czas obowiązywania takiej umowy. Ten czas nie jest z góry określony i może trwać tak długo jak
przyczyna nieobecności. Określenie ram czasowych obowiązywania umowy na
zastępstwo można dokonać na kilka sposobów. Jednym z nich jest podanie
dokładnej daty, do której ma trwać umowa, wskazując np. ostatni dzień urlopu
bezpłatnego zastępowanego pracownika. Powstaje jednak wątpliwość, czy zawarta
umowa jest umową na zastępstwo, czy też umową na czas określony, która nie
rozwiąże się automatycznie jeśli zastępowany pracownik wróci wcześniej do
pracy. Inny sposób to wskazanie przyczyny zawarcia umowy na zastępstwo, np.
poprzez zapis w umowie, że jest ona zawierana na czas urlopu macierzyńskiego
nieobecnego pracownika. Ten sposób z kolei wiąże się z ryzykiem przedłużenia
usprawiedliwionej nieobecności podwładnego poprzez skorzystanie z urlopu
wypoczynkowego lub wychowawczego po zakończeniu urlopu macierzyńskiego.
Konieczne będzie wówczas zawarcie kolejnej umowy na zastępstwo.
Najkorzystniejsze wydaje się posłużenie się ogólnym sformułowaniem, że umowa
obowiązuje przez okres usprawiedliwionej nieobecności konkretnego pracownika.[45]
Pracownik zatrudniony na zastępstwo nie może wykonywać zadań, których
osoba nieobecna nie wykonywała. Zmiana stanowiska czy rodzaju pracy zastępcy
może powodować konieczność zmiany rodzaju umowy. Zarówno wymiar czasu pracy jak
i wynagrodzenie zastępcy, w razie powierzenia mu tylko części zadań osoby
nieobecnej, nie muszą być takie same jak pracownika zastępowanego. Jednakże
należy pamiętać o tym, aby wynagrodzenie odpowiadało rodzajowi pracy – nie
wolno w tym względzie dyskryminować zastępcy.
Zatrudniając pracownika na zastępstwo, pracodawca ma w stosunku do niego
takie same obowiązki, jak w przypadku każdego innego pracownika. Musi zatem
skierować go na badania wstępne, wydać umowę o pracę na piśmie, przeszkolić go
w zakresie bhp, ewidencjonować czas pracy, jak również założyć akta osobowe. W
razie zakończenia stosunku pracy, obowiązkiem pracodawcy jest wydanie
świadectwa pracy.
Pracownikiem-zastępcą nie musi być osobą „z zewnątrz”, może to być
również pracownik już zatrudniony, wykonujący swoją pracę w niepełnym wymiarze
czasu pracy.
W przypadku umów o pracę zawartych w celu zastępstwa nieobecnego
pracownika nie obowiązuje limit umów na czas określony. Można zawrzeć z jedną
osobą kolejno więcej niż dwie umowy na zastępstwo.
Umowa o pracę na zastępstwo rozwiązuje się z chwilą ustania określonej w
umowie przyczyny nieobecności pracownika zastępowanego. Jeżeli zastępowany
pracownik po okresie nieobecności spowodowanej konkretną przyczyną będzie nadal
nieobecny z innego powodu – zastępcę można zatrudnić na kolejny okres
obejmujący inną nieobecność. W przypadku ustania stosunku pracy pracownika
zastępowanego, ustaje również stosunek pracy zastępcy.
Umowę zawartą w celu zastępstwa nieobecnego pracownika można rozwiązać za
porozumieniem stron. W każdym momencie można ją też rozwiązać za
wypowiedzeniem, dokonanym zarówno przez pracodawcę, jak i przez pracownika.
Okres wypowiedzenia jest stały i wynosi trzy dni robocze.[46]
Wypowiedzenia nie trzeba uzasadniać.
Umowa ta nie przedłuża się automatycznie do dnia porodu „[…] na podstawie
art. 177 § 31 […] w razie ciąży pracownicy mimo spełnienia warunków
określonych w art. 177 § 3.” [47]
Ciężarna zastępczyni nie korzystna z kodeksowej ochrony.
1.1.5.
Umowa o pracę na okres próbny
Każda z wymienionych wyżej umów o pracę, może być poprzedzona umową o
pracę na okres próbny.[48]
Strony nie mogą więc zawrzeć umowy na okres próbny, jeżeli od razu zawarły
umowę innego rodzaju.[49]
Głównym celem zawarcia umowy na okres próbny jest zapoznanie się
pracodawcy z kwalifikacjami i predyspozycjami pracownika oraz ocena
przydatności pracownika do pracy na danym stanowisku. Pracownik, z kolei, może
zapoznać się z warunkami zatrudnienia u pracodawcy. Umowa na okres próbny
między tym samym pracownikiem i tym samym pracodawcą na tym samym stanowisku
może być zawarta tylko jeden raz. Zmiana stanowiska pracy (faktyczna, a nie
fikcyjna), związana ze zmianą rodzaju wykonywanych czynności może uzasadniać
powtórne zawarcie umowy na okres próbny. Umowa o pracę na okres próbny nie może
być zawarta z pracownikiem młodocianym, który ma zostać zatrudniony na
podstawie umowy o pracę w celu przygotowania zawodowego.
Kodeks pracy określa jedynie maksymalny czas (trzy miesiące) na jaki może
być zawarta umowa na okres próbny. Od decyzji stron umowy zależy, ile czasu
będzie trwał okres próbny. Może więc trwać 3 miesiące, 1 miesiąc, tydzień czy
krócej.
Zasadą jest, że umowa na okres próbny […] rozwiązuje się z upływem
okresu, na jaki została zawarta.[50]
Jednak przed upływem tego terminu wolno ją rozwiązać za wypowiedzeniem.[51]
Długość okresu wypowiedzenia zależy od czasu na jaki zawarto umowę. Zgodnie z
art. 34 KP wynosi on:
-
3 dni
robocze, jeżeli okres próbny nie przekracza 2 tygodni,
-
1
tydzień, jeżeli okres próbny jest dłuższy niż 2 tygodnie,
-
2
tygodnie, jeżeli okres próbny wynosi 3 miesiące.
Oprócz tego
umowę o pracę na okres próbny przed terminem można rozwiązać za porozumieniem
stron lub bez wypowiedzenia. W okresie próbnym nieprzekraczającym jednego
miesiąca pracownica ciężarna nie korzysta z ochrony przed wypowiedzeniem i
rozwiązaniem umowy o pracę.[52]
ROZDZIAŁ II
UMOWY CYWILNOPRAWNE –
CHARAKTERYSTYKA PRAWNA
2.1. Umowa
zlecenia
Zlecenie należy
do najliczniejszej grupy umów o świadczenie usług. W ramach tej grupy umów
możemy zauważyć, że w niektórych umowach świadczeniem charakterystycznym będą
usługi, których treścią będą wyłącznie czynności prawne (zlecenie, komis), w
innych wyłącznie czynności faktyczne (przewóz, przechowanie, skład) oraz takie,
w których czynności prawne będą współwystępować z czynnościami faktycznymi
(agencja, spedycja).[53]
Do tej licznej grupy umów obok umów nazwanych należą również nienazwane umowy o
świadczenie usług z art. 750 KC.
Zlecenie zostało unormowane w Kodeksie cywilnym jako odrębny typ umowy.
Reżim prawny zlecenia tworzą przepisy Tytułu XXI Księgi III KC. Unormowanie to
ma dość wyjątkowy charakter. Otóż przepisy Tytułu XXI KC mają wyraźnie wskazane
trzy zakresy odniesienia. Przepisom tym podlegają stany faktyczne uznane za
umowy zlecenia (art. 734 § 1 KC). Jest to pierwszy i podstawowy zakres
stosowania przepisów o zleceniu (i to stosowania wprost). Drugi zakres
odniesienia, to umowy i zobowiązania usług, do których przepisy o zleceniu
należy na podstawie art. 750 KC stosować odpowiednio. Wreszcie, trzeci zakres
wyznacza subsydiarne wykorzystanie przepisów o zleceniu do umów i stosunków
zobowiązaniowych spedycji (art. 796 KC). W tym ostatnim zakresie ustawa
przewiduje, analogicznie do przepisu art. 750 KC, odpowiednie stosowanie
przepisów o zleceniu.[54]
Odnotowanie przyjętego w Kodeksie cywilnym rozwiązania jest niezbędne, aby
unaocznić rzeczywistą rolę przepisów „o zleceniu”.
Zgodnie z art. 734 § 1 KC „przez umowę zlecenia przyjmujący zlecenie
zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej dla dającego
zlecenie”. W ramach umowy zlecenia przyjmujący zlecenie nie może zobowiązać się
do dokonania tych czynności prawnych, w których zastępstwo jest wykluczone(np.
sporządzenie i odwołanie testamentu). Tego rodzaju umowa byłaby nieważna.[55]
Przyjmujący zlecenie może podjąć się dokonania czynności prawnej w
imieniu dającego zlecenie jako jego przedstawiciel albo w imieniu własnym. W
braku odmiennej umowy, zlecenie obejmuje umocowanie do wykonania czynności w
imieniu dającego zlecenie (art. 734 § 2 zd. 1 KC).
Zlecenie jest umową konsensualną i co najmniej dwustronnie zobowiązującą,
również wtedy, gdy jest nieodpłatne. Stworzona przez przepisy KC możliwość
występowania zlecenia w wariancie odpłatnym (reguła) albo w wariancie darmowym
(wyjątek), w ramach tego samego reżimu prawnego przepisów Tytułu XXI KC, rodzi
wątpliwości co do charakteru prawnego zlecenia. Niektórzy autorzy uważają, że
skoro odpłatność zlecenia nie należy do elementów przedmiotowo istotnych tej
umowy, to nawet zlecenie odpłatne nie może być uznane za umowę wzajemną. Inni
znów twierdzą (nie bez racji), że o charakterze prawnym zlecenia przesądzają
postanowienia konkretnej umowy, które mogą sprawiać, że konkretna umowa
zlecenia będzie umową wzajemną z wynikającymi stąd konsekwencjami (art. 487
KC).[56]
Z dyskusji nad tym zagadnieniem wynika, że nie jest podważany dwustronnie
zobowiązujący charakter umowy zlecenia. Każda umowa zlecenia, niezależnie od
uregulowania w niej kwestii odpłatności, jest zawsze umową dwustronnie
zobowiązującą. Nie wydaje się natomiast, aby błędem było kwalifikowanie umów
zlecenia obejmujących odpłatne świadczenie usług do kategorii umów wzajemnych.
Tym bardziej, że współczesne umowy zlecenia stały się, nie tylko z racji
obowiązującej regulacji prawnej, ale również z racji ich znaczenia w praktyce
gospodarczej, umowami o odpłatne świadczenie usług (określanymi zazwyczaj jako
„umowy obrotowe”). W tego rodzaju umowach strony traktują swoje wzajemne
świadczenia jako ekwiwalentne.[57]
Odpłatny wariant zlecenia jest – jak się wydaje – konstrukcją podstawową
i to nie tylko dlatego, że przepisy KC (art. 735 § 1) wprowadzają domniemanie
odpłatności, ale również dlatego, że umowa ta jest prawną formą świadczenia
usług określonego rodzaju. Altruistyczna formuła nieodpłatnego zlecenia jest
anachroniczna dla współczesnego obrotu cywilnoprawnego. Jest oczywiście
przewidziana przez obowiązujące prawo, ale nie ma większego znaczenia
praktycznego.[58]
Stronami zlecenia są przyjmujący zlecenie (mandatariusz) i dający
zlecenie (mandant). Każdą z tych stron może być dowolna osoba fizyczna lub
prawna. Oznacza to, że prawo nie stawia żadnych wymagań co do konieczności
wykazania się przez jedną czy obie strony specjalnymi kwalifikacjami
podmiotowymi. Przyjmujący zlecenie jako usługodawca (osoba zobowiązana do
świadczenia charakterystycznego) nie musi być przedsiębiorcą ani osobą
trudniącą się profesjonalnie załatwianiem spraw dla innych. Niemniej jednak w
konkretnych stosunkach zlecenia przedmiot umowy będzie przesądzał o
konieczności posiadania specjalnych kwalifikacji profesjonalnych przez
przyjmującego zlecenie (np. przyjmujący zlecenie musi być adwokatem).[59]
Zawarcie umowy zlecenia w takich wypadkach z osobą nielegitymującą się
odpowiednimi kwalifikacjami spowoduje, że zobowiązanie jest niewykonalne od
samego początku, co jest równoznaczne z nieważnością takiej umowy.
Zawarcie umowy zlecenia podlega ogólnym przepisom o zawieraniu umów (art.
66-72 KC). W praktyce umowa zlecenia najczęściej jest zawierana w drodze
złożenia oferty i jej przyjęcia. Teoretycznie możliwe jest wykorzystanie
również pozostałych sposobów zawarcia umowy (negocjacje, przetarg, aukcja).[60]
Praktyczne znaczenie tych innych sposobów zawarcia umowy, w porównaniu z trybem
ofertowym, wydaje się, ze względu na charakter prawny i przedmiot zlecenia
znikome.
W zasadzie, zawarcie umowy zlecenia nie wymaga zachowania określonej
formy. Tym niemniej zawarcie umowy zlecenia obejmującej umocowanie do wykonania
czynności w imieniu dającego zlecenie powinno uwzględniać przepisy o formie
pełnomocnictwa. Dzieje się tak dlatego, ponieważ zlecenie nie jest zespolone
normatywnie w jednolitą całość z pełnomocnictwem i kwestię umocowania należy
rozpatrywać w świetle przepisów o przedstawicielstwie (por. art. 95 i n. KC).
Problem ten wystąpi np. w sytuacji, kiedy ustawa wymaga, aby pełnomocnictwo
było udzielone z zachowaniem określonej formy (art. 99 KC), a dla ważności
umowy zlecenia forma nie jest istotna. Zlecenie obejmujące pełnomocnictwo
ogólne powinno być zawarte w formie pisemnej pod rygorem nieważności (art. 99 §
2 KC).[61]
Nie obejmuje to sytuacji, kiedy sporządzony został odrębny dokument obejmujący
wyłącznie pełnomocnictwo do dokonania czynności prawnej objętej zleceniem.
Jeśli przyjmujący zlecenie podejmuje się w zawartej umowie działania we
własnym imieniu, to wówczas nie jest wymagana żadna forma szczególna. Decyzja w
sprawie ewentualnej formy szczególnej pozostaje w wyłącznej gestii stron umowy.
Umowa zlecenia, jak już była o tym mowa, kształtuje każdorazowo pewne
uprawnienia i obowiązki po stornie zleceniodawcy i zleceniobiorcy. Ogół
opisywanych uprawnień i obowiązków jest skorelowany pomiędzy stronami umowy
(uprawnienia jednej stron odpowiadają obowiązkom drugiej).
Do podstawowych uprawnień
zleceniobiorcy zaliczyć należy:
- uprawnienie
do wynagrodzenia (skorelowane z obowiązkiem zapłaty wynagrodzenia przez
zleceniodawcę),
- uprawnienie
do zwrotu wydatków i nakładów (skorelowane z obowiązkiem zwrotu tych
kosztów przez zleceniodawcę),
- uprawnienie
do uzyskania zwolnienia z zaciągniętych zobowiązań (skorelowane z
obowiązkiem zwolnienia z zaciągniętych zobowiązań przez zleceniodawcę),
- uprawnienie
do otrzymania zaliczki (skorelowane z obowiązkiem wypłaty zaliczki przez
zleceniodawcę).
Uprawnienia te
zostaną, pokrótce, scharakteryzowane poniżej.
Jak już wspomniano, przepisy KC przyjmują domniemanie odpłatności
zlecenia. Oznacza to, że przyjmującemu zlecenie należy się wynagrodzenie za
dokonaną lub dokonane czynności prawne nawet wówczas, jeżeli strony wyraźnie
tej kwestii w umowie nie rozstrzygnęły. Brak odpłatności w zleceniu powinien w
zasadzie zostać postanowiony przez umowę stron. Ustawa dopuszcza możliwość
odwołania się w tym względzie do „okoliczności” towarzyszących konkretnemu
zobowiązaniu. „Okolicznościami” usprawiedliwiającymi nieodpłatność konkretnego
zlecenia mogą być zwyczaje panujące w danej sferze stosunków.[62]
Wysokość wynagrodzenia zależy od umowy stron. Sposób oznaczenia
wynagrodzenia może być różny. Często osoby trudniące się profesjonalnie
dokonywaniem czynności prawnych dla dających zlecenie wynagradzane są według
stawek taryfowych. Wówczas wystarczy odwołanie się do właściwej taryfy. Jeżeli brak
jest obowiązującej taryfy, a jednocześnie w umowie nie oznaczono wysokości
wynagrodzenia, to należy się wynagrodzenie „odpowiadające wykonanej pracy”.
Ustalenie wysokości wynagrodzenia w tym przypadku powinno oprzeć się na
wyliczeniu czasu poświęconego na wykonanie zlecenia przy jednoczesnym
uwzględnieniu stopnia jego skomplikowania i kwalifikacji profesjonalnych
przyjmującego zlecenie. W niektórych wypadkach konieczne stanie się
zasięgnięcie opinii biegłego albo odwołanie się do decyzji osoby trzeciej
cieszącej się autorytetem obu stron.[63]
Przepis art. 744 KC wprowadza zasadę, iż prawo do wynagrodzenia za
wykonane zlecenie powstaje po rzeczywistym wykonaniu zlecenia. Oznacza to, że
zapłata następuje „z dołu”, kiedy możliwa staje się ocena tego, czy przyjmujący
zlecenie wykonał świadczenie z należytą starannością. Jednocześnie nic nie stoi
na przeszkodzie, aby strony umowy inaczej uregulowały kwestię terminu zapłaty
wynagrodzenia. Dopuszcza się istnienie przepisów szczególnych odmiennie
określających chwilę powstania uprawnienia do wynagrodzenia w odpłatnym
zleceniu.[64]
Przepis art. 742 KC sankcjonuje uprawnienie zleceniobiorcy do zwrotu
wydatków. Przepis ten stanowi konsekwencję działania przyjmującego zlecenie na
rachunek dającego zlecenie. Ten ostatni ponosi zatem koszty związane z
realizacją zlecenia. Ustawodawca ogranicza jednak obowiązek zwrotu poniesionych
przez przyjmującego zlecenie wydatków do wydatków służących należytemu
wykonaniu zlecenia. Pomimo, że brak jest wyraźnego określenia charakteru tych
wydatków, należy przyjąć, że chodzi o zwrot wydatków koniecznych i użytecznych.
Wydatki o innym charakterze będą podlegały zwrotowi, jeśli w zawartej między
stronami umowie zostały przewidziane. Zwrot wydatków obejmuje odsetki ustawowe
od wydatkowanych kwot. Odsetki nalicza się od dnia poniesienia wydatków do dnia
zwrotu wydatków wraz z odsetkami. Umowa stron może zmienić termin i sposób
naliczania odsetek.[65]
Na dającym zlecenie ciąży obowiązek zwolnienia przyjmującego zlecenie z
zobowiązań, które zaciągnął przy jego wykonywaniu w celu należytego wykonania
zlecenia) zlecenia we własnym imieniu (art. 742 zd. 2 KC). Zwolnienie z
zobowiązań może nastąpić przez zapłatę albo w inny sposób (np. w drodze
przejęcia długu). Powstanie obowiązku zwolnienia jest równoczesne z chwilą
skutecznego zaciągnięcia zobowiązania przez przyjmującego zlecenie we własnym
imieniu.[66]
W wypadku, kiedy przyjmujący zlecenie przewiduje powstanie wydatków przy
wykonywaniu zlecenia może on uzależnić wykonanie zlecenia od otrzymania
stosownej zaliczki. Odmowa udzielenia zaliczki upoważnia przyjmującego zlecenie
do wstrzymania się z wykonaniem zlecenia albo do wypowiedzenia umowy z ważnych
powodów (art. 746 KC). Żądanie udzielenia zaliczki oraz obowiązek jej
udzielenia nie są uzależnione od odpłatnego charakteru zlecenia. Przyjmujący
zlecenie nie może dochodzić na drodze sądowej roszczenia o udzielenie zaliczki,
ponieważ nie należy ono do kategorii wierzytelności wymagalnych.[67]
Do podstawowych obowiązków zleceniobiorcy należy z kolei zaliczyć:
- obowiązek
dokonania określonej w umowie czynności prawnej,
- obowiązek
osobistego wykonania powierzonej czynności prawnej,
- obowiązek
udzielania informacji o przebiegu wykonywanego zlecenia i złożenia
sprawozdania,
- obowiązek
wydania zleceniodawcy wszystkiego, co zleceniobiorca przy wykonaniu
czynności dla niego uzyskał,
- obowiązek
stosowania się do wskazówek zleceniodawcy.
Obowiązki te
zostaną, pokrótce, scharakteryzowane poniżej
Podstawowy obowiązek przyjmującego zlecenie polega na dokonaniu
określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie. Wykonanie tego obowiązku
jest możliwe, jeśli przyjmujący zlecenie ma umocowanie do działania w imieniu
dającego zlecenie, a rodzaj określonej w umowie czynności prawnej dopuszcza
dokonanie jej w cudzym imieniu. O istnieniu umocowania przesądza domniemanie z
art. 734 § 2 zd. 1 KC. Treść tego obowiązku powinna być sprecyzowana w
konkretnej umowie zlecenia. Od doprecyzowania tego obowiązku w dużym stopniu
zależy późniejsza ocena poprawności wykonania zobowiązania przez przyjmującego
zlecenie. Strony mogą ten obowiązek określić poprzez opis działań, które
podejmie przyjmujący zlecenie w celu zaspokojenia wierzyciela albo określić
wynikowo, ustalając w umowie, że zleceniobiorca np. doprowadzi do zawarcia
oznaczonej umowy z osobą trzecią.[68]
W zależności od podjętych ustaleń w tym zakresie różne będą spodziewane przez
strony efekty działań przyjmującego zlecenie. Strony mogą zawrzeć w umowie
klauzulę, że przyjmujący zlecenie wykona czynność prawną we własnym imieniu. W
tym wypadku, aby uznać, że zlecenie zostało wykonane, przyjmujący zlecenie
powinien przenieść na dającego zlecenie nabyte w jego interesie prawa.[69]
Przyjmujący zlecenie ma w zasadzie obowiązek osobistego wykonania
zlecenia. Obowiązek ten nie wyłącza dopuszczalności posługiwania się
pomocnikami. Za czynności pomocnika przyjmujący zlecenie odpowiada na podstawie
art. 474 KC. Inaczej rzecz się przedstawia, gdy przyjmujący zlecenie powierza
wykonanie zlecenia osobie trzeciej (dalszy przyjmujący zlecenie, zastępca,
substytut), która samodzielnie – a nie jak pomocnik pod jego kierownictwem i
nadzorem – wykonuje zlecenie. Dopuszczalność zastępstwa może wynikać z umowy
lub zwyczaju (np. substytucja adwokacka). Zastępstwo może być również wymuszone
przez okoliczności (np. choroba przyjmującego zlecenie lub inna przeszkoda
uniemożliwiająca osobiste wykonanie zlecenia).[70]
Ustanowienie zastępcy nakłada na przyjmującego zlecenie obowiązek zawiadomienia
dającego zlecenie o osobie i miejscu zamieszkania zastępcy. Dopełnienie tego
obowiązku sprawia, że przyjmujący zlecenie jest wówczas odpowiedzialny za winę
w wyborze.
Zastępca jest zawsze odpowiedzialny za wykonanie zlecenia zarówno wobec
przyjmującego zlecenie, jak i wobec dającego zlecenie (art. 738 § 2 zd. 1 KC).
W wypadku niedozwolonej substytucji przyjmujący zlecenie i zastępca ponoszą
pełną i solidarną odpowiedzialność wobec dającego zlecenie. Identyczne skutki w
zakresie odpowiedzialności rodzi sytuacja, kiedy zastępstwo (substytucja) było
dozwolone, ale przyjmujący zlecenie nie dopełnił obowiązku zawiadomienia
dającego zlecenie o zastępstwie.[71]
Na przyjmującym zlecenie spoczywa obowiązek udzielania dającemu zlecenie
informacji z przebiegu czynności podjętych w celu wykonania zlecenia
(wiadomości o przebiegu sprawy). Obowiązek ten czyni zadość potrzebie
nieodzownego kontaktu między stronami na wypadek, gdyby dający zlecenie
zamierzał udzielić dodatkowych wskazówek co do wykonania zlecenia. W
piśmiennictwie podkreśla się, że „minimum tego obowiązku to udzielenie
informacji na wezwanie zleceniodawcy oraz zawiadomienie o wykonaniu zlecenia
lub o niemożliwości jego wykonania”. Na przyjmującym zlecenie ciąży ponadto
obowiązek złożenia sprawozdania. Obowiązek ten powstaje z chwilą wykonania
zlecenia lub po wcześniejszym rozwiązaniu umowy. Sprawozdanie powinno zawierać
niezbędne informacje o przebiegu sprawy oraz zestawienia wydatków i przychodów
zaistniałych przy wykonaniu zlecenia łącznie z ich udokumentowaniem (rachunki,
kwity itp.). W sprawozdaniu należy również ująć rozliczenie ze środków otrzymanych
od dającego zlecenie (art. 460 KC).[72]
Przyjmujący zlecenie ma obowiązek wydania wszystkiego, co przy wykonaniu
zlecenia dla dającego zlecenie uzyskał (art. 740 zd. 2 KC). Tego rodzaju zwrot
należy rozumieć w ten sposób, że obowiązek wydania ciąży na przyjmującym
zlecenie zarówno wówczas kiedy działa jako pełnomocnik dającego zlecenie, jak i
wówczas kiedy występuje jako jego zastępca pośredni (działając w imieniu
własnym). W pierwszej sytuacji będzie chodziło o przeniesienie posiadania
rzeczy lub o wydanie dokumentów mających umożliwić dającemu zlecenie
wykonywanie praw nabytych wskutek czynności zdziałanych przez przyjmującego
zlecenie. W drugiej sytuacji przyjmujący zlecenie będzie zobowiązany do
przeniesienia na dającego zlecenie praw nabytych dla niego, ale w imieniu
przyjmującego zlecenie.[73]
Omawiany obowiązek wynika z ustawy i nie ma potrzeby wprowadzania do treści
konkretnej umowy zlecenia postanowienia ustanawiającego tego rodzaju obowiązek.
Przepis art. 737 KC potwierdza uprawnienie dającego zlecenie do wskazania
sposobu wykonania zlecenia. Wskazanie sposobu wykonania zlecenia może mieć
miejsce zarówno przy zawarciu umowy, jak i w toku jej wykonywania. Wskazówki są wiążące (w zależności od
charakteru w różnym stopniu) dla przyjmującego zlecenie. Odstąpienie od
wskazówek o charakterze imperatywnym wymaga uprzedniej zgody dającego zlecenie.
Przepis art. 737 KC określa sytuację, w której przyjmujący zlecenie może
odstąpić od wskazówek imperatywnych bez uprzedniej zgody dającego zlecenie.[74]
Zmiana sposobu wykonania zlecenia w tym trybie wymaga respektowania
następujących reguł:
1) przyjmujący zlecenie nie ma możności
uzyskania zgody dającego zlecenie;
2) istniejący
stan rzeczy uzasadnia przypuszczenie, że gdyby dający zlecenie o nim wiedział,
to zgodziłby się na zmianę sposobu wykonania zlecenia (np. kontynuacja sposobu
wykonania zlecenia według wskazówek dającego zlecenie naraża tego ostatniego na
szkodę);
3) przyjmujący
zlecenie przy zmianie sposobu wykonania zlecenia powinien kierować się
prawdopodobną wolą dającego zlecenie;
4) zmiana
sposobu wykonania zlecenia nie może prowadzić do jednostronnej zmiany zawartej
umowy zlecenia;
5) o
dokonanej zmianie sposobu wykonania zlecenia należy bezzwłocznie powiadomić
dającego zlecenie.
Obowiązek przyjmującego zlecenie stosowania się do imperatywnych
wskazówek zleceniodawcy nie obejmuje sytuacji, kiedy zleceniodawca zmienił
wskazany sposób wykonania zlecenia już po zawarciu umowy i w dodatku na sposób
bardziej uciążliwy dla przyjmującego zlecenie. Mamy wtedy do czynienia z
sytuacją, która usprawiedliwia wypowiedzenie zlecenia przez przyjmującego
zlecenie z ważnych powodów.[75]
Stosunek zobowiązaniowy zlecenia wygasa na skutek wykonania zobowiązania
przez obie strony oraz wskutek innych zdarzeń powodujących wygaśnięcie
zobowiązań. W tym zakresie obowiązują ogólne reguły wykonania i wygaśnięcia
zobowiązań. Niezależnie od poddania stosunku zobowiązaniowego zlecenia regułom
ogólnym, przepisy KC przewidują rozwiązania charakterystyczne dla zlecenia.
Rozwiązania te ustanawiają odstępstwa od reguł powszechnych i są w doktrynie
tłumaczone właściwościami zlecenia.[76]
Wygaśnięcie zobowiązania w drodze wypowiedzenia zlecenia stanowi przejaw
szczególnego trybu ustania zlecenia. Przepisy KC (art. 746) przewidują, że
strony mogą wypowiedzieć zlecenie w każdym czasie. Wypowiedzenie zlecenia
prowadzi do wygaśnięcia stosunku zlecenia ze skutkiem natychmiastowym.
Wypowiedzenie jest realizowane przez jednostronne oświadczenie woli złożone
drugiej stronie z respektowaniem zasad określonych w art. 61 KC. Uprawnienie
stron zlecenia do wypowiedzenia łączącego je stosunku zobowiązaniowego wynika z
przepisów o charakterze iuris cogentis. W myśl tych przepisów strony mogą
uprawnienie do każdoczesnego wypowiedzenia zlecenia ukształtować stosownymi
postanowieniami umowy (np. mogą określić sposób i termin wypowiedzenia). Nie
mogą jednak w umowie z góry zrzec się uprawnienia do wypowiedzenia zlecenia z
ważnych powodów (art. 746 § 3 KC).[77]
Oznacza to, że postanowienie umowy sprzeczne z tym przepisem jest nieważne. Forma
wypowiedzenia zlecenia jest dowolna.
Poza wygaśnięciem zobowiązania będącego podstawowym skutkiem
wypowiedzenia zlecenia, wypowiedzenie rodzi skutki w postaci obowiązku
wzajemnych rozliczeń. Jeśli zlecenie wypowiedział dający zlecenie, to powinien
zwrócić przyjmującemu zlecenie poczynione przez niego wydatki, które ten
poniósł w celu należytego wykonania zlecenia. Ponadto, w razie odpłatnego
zlecenia powinien przyjmującemu zlecenie zapłacić część wynagrodzenia
odpowiadającą jego dotychczasowym czynnościom.[78]
Jeśli zlecenie wypowiedział przyjmujący zlecenie, to powinien zwrócić
dającemu zlecenie wszystko co otrzymał w celu wykonania zlecenia albo w związku
z wykonywaniem zlecenia uzyskał, a co jednocześnie nie zostało użyte do
wykonanych czynności objętych zleceniem, jak również powinien złożyć
sprawozdanie z wykonanych czynności.[79]
Śmierć dającego zlecenie albo utrata przez niego zdolności do czynności
prawnych w zasadzie nie skutkuje wygaśnięciem zlecenia (art. 747 zd. 1 KC).
Jeśli zgodnie z ustaloną w tym przepisie zasadą zlecenie nie wygasło, to w
miejsce dającego zlecenie wchodzą spadkobiercy, a jeżeli dający zlecenie
utracił zdolność do czynności prawnych, to zastępuje go przedstawiciel ustawowy.[80]
Strony zlecenia mogą jednak w umowie postanowić, że w wypadku śmierci
dającego zlecenie (albo utraty przez niego zdolności do czynności prawnych)
stosunek zlecenia wygaśnie. Wygaśnięcie zlecenia na skutek okoliczności
opisanych w art. 747 KC nie zwalnia przyjmującego zlecenie z dalszego prowadzenia
czynności, jeżeli ich natychmiastowe przerwanie mogłoby spowodować szkodę.[81]
Odmienna zasada niż w wypadku śmierci dającego zlecenie albo utraty przez
niego zdolności do czynności prawnych obowiązuje w odniesieniu do przyjmującego
zlecenie. Śmierć albo utrata pełnej zdolności do czynności prawnych
przyjmującego zlecenie powoduje wygaśnięcie zlecenia (art. 748 KC). Przepis
art. 748 KC dopuszcza odmienne określenie w umowie skutków śmierci albo utraty
pełnej zdolności do czynności prawnych. W szczególności można w umowie
zastrzec, że zlecenie nie wygaśnie, a obowiązki dotychczasowego przyjmującego
zlecenie przejmą osoby wskazane w umowie. Wprowadzona w przepisach KC zasada
stanowi konsekwencję założenia, że stosunek zlecenia, jako stosunek oparty na
zaufaniu, powinien być wykonywany w zasadzie osobiście przez przyjmującego
zlecenie.[82]
2.2.
Umowa o
dzieło
W polskim prawie
zobowiązań umowa o dzieło zajmuje poczesne miejsce wśród ogółu umów o
świadczenie usług. Kodeks cywilny poświęca jej przepisy Tytułu XV Księgi III –
Zobowiązania (art. 627-646) i traktuje ją jako samodzielny, wyodrębniony typ
umowy.[83]
W ujęciu Kodeksu cywilnego, przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie
zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający – do zapłaty
wynagrodzenia (art. 627 KC). Stronami tej umowy są:[84]
1) przyjmujący
zamówienie, którego wysiłkiem i staraniem, w wyniku jego pracy i umiejętności
dzieło ma powstać;
2) zamawiający, dla którego dzieło ma
zostać wykonane.
Istotną cechą umowy o dzieło jest jej odpłatność. Wynagrodzenie może
polegać na zapłaceniu sumy pieniężnej lub na spełnieniu świadczenia innego
rodzaju. Zgodnie z uregulowaniem przyjętym przez Kodeks cywilny, stosunek
pomiędzy stronami umowy nie zawiera elementów zależności czy podporządkowania.
Przyjmujący zamówienie działa zawsze samodzielnie, na własny rachunek i na
własną odpowiedzialność.
Przyjęta przez ustawodawcę w art. 627 KC definicja umowy o dzieło
obejmuje także umowy, w ramach których występuje obowiązek wytworzenia dzieła
jako nowego dobra. Łączy się to z obowiązkiem przeniesienia na zamawiającego
prawa własności do takiego dzieła. Obowiązek przeniesienia prawa do dzieła na
zamawiającego, mimo wytworzenia dzieła jako nowego dobra, może być jednak
wyłączony wskutek przejścia prawa własności na zamawiającego ex lege.[85]
Umowa o dzieło jest umową konsensualną, zobowiązującą, odpłatną i
wzajemną. Świadczenia stron są ściśle powiązane w tym sensie, że świadczenie
jednej z nich stanowi ekwiwalent świadczenia drugiej.
Roszczenia wynikające z umowy o dzieło przedawniają się z upływem 2 lat
od dnia oddania dzieła. Jeżeli dzieło nie zostało oddane – od dnia, w którym
zgodnie z treścią umowy miało być oddane (art. 643 KC). Termin ten jest
terminem szczególnym w rozumieniu art. 118 KC. Wraz z przedawnieniem zobowiązania
głównego przedawnieniu ulegają roszczenia o zapłatę kar umownych (art. 483 § l).[86]
Z punktu widzenia podmiotowej klasyfikacji systemu umów, umowę o dzieło
zakwalifikować należy do grupy umów zawieranych powszechnie, a więc przez
wszelkiego rodzaju podmioty stosunków cywilnoprawnych, zarówno przez osoby
fizyczne, jak i osoby prawne. Kodeks cywilny nie zna bowiem żadnych ogólnych
ograniczeń jej zakresu podmiotowego.
Zawarcie umowy o dzieło podlega ogólnym regułom dotyczącym umów. Kodeks
nie wymaga dla jej zawarcia formy szczególnej. Forma pisemna wymagana jest
wyłącznie dla celów dowodowych, zgodnie z art. 75 § 1 KC.[87]
Kodeks cywilny definiuje umowę o dzieło w art. 627 w sposób bardzo
zwięzły. W ujęciu tym, dla określenia głównego świadczenia przyjmującego
zamówienie mowa jest tylko o „wykonaniu oznaczonego dzieła”. Brak jest
natomiast bliższego określenia przedmiotu świadczenia przyjmującego zamówienie.
W innych przepisach Tytułu XV Kodeksu cywilnego termin „dzieło” występuje w
rozmaitych kontekstach: „wykonanie dzieła” (art. 628 § 1 KC), „w toku
wykonywania dzieła” (art. 629 KC), „rozpoczęcie lub wykończenie dzieła” (art.
635 KC), „dzieło ma wady” (art. 637 § 1 KC), „oddanie dzieła” (art. 642 § 1
KC), „odebranie dzieła” (art. 643 KC), „ukończenie dzieła” (art. 644 KC).
Z przytoczonych wyżej sformułowań wyprowadzić można wniosek, iż
„wykonanie oznaczonego dzieła” (art. 627 KC) stanowi proces pracy lub
twórczości o możliwym do określenia momencie początkowym i końcowym. Celem tego
procesu jest zawsze doprowadzenie do efektu (rezultatu) uzgodnionego przez
strony w momencie zawierania umowy.
Sam termin „dzieło” stanowi w języku polskim pojęcie wieloznaczne.
Oznaczać może:[88]
1) czyn, pracę, zadanie, sprawę,
działanie, uczynek;
2) wynik, rezultat, owoc pracy lub działania,
twór, wytwór czegoś;
3) utwór
literacki, naukowy, muzyczny, utwór artysty plastyka (zwykle większej wartości).
Fakt, że ustawodawca uregulował w Kodeksie cywilnym umowę o dzieło jako
odrębny typ umowy, ograniczając się tylko do dość ogólnikowego określenia jej
przedmiotu, stworzył pewne trudności w zakresie interpretacji, które próbuje
rozwiązywać orzecznictwo i doktryna.
Zgodność poglądów orzecznictwa i doktryny w tej materii ogranicza się
jednak tylko do uznania za przedmiot umowy o dzieło rezultatu ludzkiej pracy
lub twórczości. Dla poparcia tej tezy przywołuje się wykładnię językową przepisów
regulujących umowę o dzieło. Przede wszystkim uzasadnia się ją jednak podziałem
zobowiązań na dwie wielkie grupy (rodziny): zobowiązania rezultatu i zobowiązania
starannego działania.
Przedmiot świadczenia przyjmującego zamówienie stanowi zjawisko przyszłe.
Dzieło jest więc czymś, co w chwili zawarcia umowy nie istnieje, lecz ma
dopiero powstać w określonej przyszłości. Rezultat, o który umawiają się strony
umowy, musi być z góry określony. W doktrynie silnie akcentuje się, że nim
rezultat się zmaterializuje „(...) musi powstać jego abstrakcyjny pierwowzór,
charakteryzujący się tymi cechami, które charakteryzować mają przyszłe dzieło i
które uzgodnione zostały przez strony”.[89]
Niektórzy autorzy dopatrują się jeszcze jednej cechy konstytutywnej umowy
o dzieło. Rezultat, o który umawiają się strony, musi być obiektywnie osiągalny
i w konkretnych warunkach pewny. Nie chodzi tu jednak o nieważność umowy o
dzieło, której przedmiotem miałoby być świadczenie niemożliwe. Problem dotyczy
kwalifikacji umowy mającej za przedmiot świadczenie możliwe do osiągnięcia,
lecz którego osiągnięcie nie jest pewne. Celem umowy o dzieło nie jest bowiem
czynność (samo działanie) lub zaniechanie, które przy zachowaniu określonej
staranności prowadzić ma do określonego w umowie rezultatu, lecz samo
osiągnięcie tego rezultatu pozostaje poza zakresem obowiązków świadczącego.
Przy umowie o dzieło chodzi o coś więcej, o osiągnięcie określonego rezultatu,
niezależnie od rodzaju i intensywności świadczonej w tym celu pracy i
staranności.[90]
Odpowiedzialność przyjmującego zamówienie, w wypadku nieosiągnięcia celu umowy,
jest więc odpowiedzialnością za nieosiągnięcie określonego rezultatu, a nie za
brak należytej staranności.
Przedmiotem umowy o dzieło w ujęciu Kodeksu cywilnego jest więc przyszły,
z góry określony, samoistny, materialny lub niematerialny, lecz ucieleśniony,
obiektywnie osiągalny i (w danych warunkach) pewny rezultat pracy i umiejętności
przyjmującego zamówienie, którego charakter nie wyklucza możliwości
zastosowania przepisów o rękojmi za wady. Wymaga podkreślenia, że przedstawiony
zespół cech konstytutywnych występować musi łącznie.[91]
Jak wspomniano, umowa o dzieło jest umową dwustronnie zobowiązującą w
wyniku której po stronie zamawiającego i przyjmującego zamówienie powstają
liczne uprawnienia i obowiązki o treści zdeterminowanej zwłaszcza charakterem
przedmiotu świadczenia. W unormowaniu ich uwzględnia się m.in., że wykonanie dzieła
wymaga pewnego czasu, w ciągu którego mogą zajść nieprzewidziane zdarzenia.
Przede wszystkim zaś sytuacja stron, ukształtowana jest z myślą o celu, jakiemu
służyć ma wykonanie dzieła. Interes zamawiającego polega na uzyskaniu
odpowiadającego jego indywidualnym potrzebom rezultatu, w związku z czym
konieczna jest rozbudowana regulacja dotycząca fazy wykonawstwa.
Zasadniczym obowiązkiem przyjmującego zamówienie jest wykonanie dzieła w
sposób prawidłowy i w oznaczonym terminie, a zamawiającego – zapłata wynagrodzenia.
Jeżeli termin nie został wskazany w umowie ani nie wynika z właściwości dzieła,
zgodnie z zasadą ogólną art. 455 KC świadczenie powinno być spełnione
niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania.[92]
Przepisy Kodeksu cywilnego nie przewidują obowiązku osobistego wykonania
dzieła przez przyjmującego zamówienie (art. 356 § 1 i art. 645 § 1). Obowiązek
taki może wynikać z umowy, a w szczególnych sytuacjach z okoliczności. Za
działania osób, którymi przyjmujący zamówienie posługuje się przy wykonaniu
umowy, ponosi on odpowiedzialność na zasadach ogólnych (art. 474 KC).
Sposób wykonania dzieła określa umowa, a przyjmujący zamówienie nie jest,
poza tym obowiązany stosować się do wskazówek zamawiającego; może jednak
zastosować się do nich na ryzyko zamawiającego, uprzedzając go o
niebezpieczeństwie zniszczenia lub uszkodzenia dzieła (art. 641 § 2 KC).[93]
Natomiast zamawiającemu służy uprawnienie do kontrolowania wykonania
dzieła, a mianowicie co do terminowości prowadzonych prac oraz prawidłowości
wykonawstwa (art. 635 i 636 KC). W pierwszym przypadku, stwierdziwszy takie
opóźnienie z rozpoczęciem lub wykończeniem dzieła, że nie jest prawdopodobne
ukończenie dzieła w czasie umówionym, może on od umowy natychmiast odstąpić. Również
wadliwe albo sprzeczne z umową wykonywanie dzieła upoważnia zamawiającego do
odstąpienia od umowy albo do powierzenia dalszych prac innej osobie na koszt i
niebezpieczeństwo przyjmującego zamówienie, ale dopiero po jego wezwaniu do
zmiany sposobu wykonywania dzieła we wskazanym odpowiednim terminie. Wspomniane
uprawnienia zamawiającego nie są zależne od winy przyjmującego zamówienie.[94]
Z reguły przyjmujący zamówienie obowiązany jest zapewnić odpowiednie
materiały potrzebne do wykonania dzieła. Obowiązek taki może jednak przyjąć
zamawiający. W przypadku takim przyjmujący zamówienie powinien zbadać
przydatność dostarczonego materiału i niezwłocznie zawiadomić zamawiającego,
jeżeli materiał jest nieodpowiedni (art. 634 KC). Gdy mimo to zamawiający
obstaje przy wykorzystaniu dostarczonego materiału, ponosi ryzyko wynikających
stąd skutków (art. 641 § 2 KC).[95]
Przyjmujący zamówienie w każdym razie obowiązany jest użyć dostarczone
materiały w odpowiedni sposób, przedstawić rachunek i zwrócić niezużytą część
(art. 633 KC). Niebezpieczeństwo przypadkowej utraty lub uszkodzenia materiału
obciąża tego, kto materiał dostarczył (art. 641 § 1 KC).
Jednak uznać należy, że przyjmujący zamówienie ma obowiązek pieczy nad
dostarczonym materiałem i o wspomnianym skutku można mówić dopiero wtedy, gdy
mimo należytego wypełniania i obowiązku pieczy materiał uległ uszkodzeniu, lub
utracie.[96]
Często do wykonania dzieła potrzebne jest współdziałanie zamawiającego.
Jeżeli zamawiający mimo wezwania go i wyznaczenia terminu odmawia takiego
współdziałania, przyjmujący zamówienie może od umowy odstąpić (art. 640 KC,
zachowując uprawnienie do odszkodowania na zasadach ogólnych). Gdyby natomiast
gotów był wykonać zamówienie, a wobec braku współdziałania zamawiającego nie
mógł tego uczynić, przysługuje mu wynagrodzenie stosownie do art. 639 KC, z
możliwością odliczenia przez zamawiającego tego, co przyjmujący zamówienie
zaoszczędził z powodu niewykonania dzieła.[97]
W toku wykonywania dzieła mogą pojawić się; nieprzewidziane okoliczności,
które staną na przeszkodzie prawidłowemu wykonaniu dzieła. W takim przypadku
przyjmujący zamówienie powinien zawiadomić o tym zamawiającego (art. 634 KC),
dla uzyskania jego pozwolenia na wykonanie prac dodatkowych na koszt
zamawiającego (art. 630 § 2 KC).[98]
Gotowe dzieło przyjmujący zamówienie obowiązany jest wydać, a zamawiający
je odebrać, ale tylko wtedy, gdy przyjmujący zamówienie wydaje je zgodnie ze
swoim zobowiązaniem (art. 643 KC); w szczególności, jeżeli jest ono
odpowiedniej jakości. Wydanie przybiera różną postać w zależności od wykonywanego
dzieła. W wypadku gdy nie wymaga ono przeniesienia posiadania na zamawiającego,
wydanie może polegać na samym wykonaniu (np. usługi fryzjerskie).
Zamawiający obowiązany jest uiścić należne, wynagrodzenie w chwili oddania
dzieła, jeżeli w umowie nie zastrzeżono innego terminu (art. 642 KC).
W praktyce stosowane są dwa sposoby ustalania wynagrodzenia – ryczałtowe
i kosztorysowe.
Wynagrodzenie ryczałtowe polega na określeniu z góry wysokości
wynagrodzenia w oznaczonej kwocie. Wynagrodzenie to należy się przyjmującemu
zamówienie bez względu na rzeczywiste koszty wykonania dzieła i nie wymaga
dlatego przeprowadzenia żadnych rozliczeń.
Wynagrodzenie kosztorysowe obejmuje jedynie zestawienie potrzebnych do
wykonania dzieła materiałów i planowanych prac z podaniem cen jednostkowych. Na
tej podstawie oblicza się – dopiero po wykonaniu dzieła – należne
wynagrodzenie.
W razie określenia wynagrodzenia w postaci ryczałtu ryzyko ustalenia jego
wysokości na zbyt niskim poziomie ponosi przyjmujący zamówienie. W konsekwencji
nie może on domagać się podwyższenia wynagrodzenia, chociażby w czasie zawarcia
umowy nie można było przewidzieć rozmiaru lub kosztów prac (art. 632 § 1 KC).
Ustalenie wynagrodzenia kosztorysowego ma charakter bardziej elastyczny,
co znajduje wyraz w dwóch płaszczyznach: po pierwsze, miana cen lub stawek
dokonana w toku wykonywania dzieła jest uwzględniana przy ustaleniu wynagrodzenia
(art. 629 KC); po drugie, plan zamierzonych prac może ulec modyfikacji w toku
wykonywania dzieła. Ustawa chroni zarazem interesy zamawiającego, zastrzegając,
że gdyby te okoliczności uzasadniały znaczne podwyższenie wynagrodzenia
kosztorysowego, to zamawiający może od umowy odstąpić, musi jednak zapłacić
odpowiednią część wynagrodzenia (art. 631 KC).[99]
Mimo niewykonania dzieła ciąży na zamawiającym obowiązek zapłacenia
wynagrodzenia także w następujących przypadkach:[100]
1) jeżeli
wykonanie dzieła doznało przeszkody z przyczyn dotyczących zamawiającego –
nawet przez niego niezawinionych,
2) jeżeli
dzieło uległo zniszczeniu albo uszkodzeniu wskutek wadliwości materiału
dostarczonego przez zamawiającego lub w następstwie wykonania dzieła według
jego wskazówek,
3) jeżeli zamawiający bez uzasadnionej
przyczyny odstępuje od umowy.
W przypadkach 1)
i 3) zamawiający może jednak odliczyć to, co przyjmujący zamówienie oszczędził
z powodu niewykonania dzieła (np. wartość materiałów, koszt robocizny).
Umowa o dzieło różni się od umowy o pracę brakiem stosunku zależności
między stronami i koniecznością osiągnięcia oznaczonego rezultatu ludzkiej
pracy i umiejętności w szerokim tego słowa znaczeniu, gdy w umowie o pracę
decydujący nie jest rezultat, lecz wykonywanie pracy jako takiej. Wprawdzie
zamawiający może udzielać wskazówek co do tego, jak dzieło ma być wykonywane,
jednak pracownik - w odróżnieniu od przyjmującego zamówienie – nie ponosi
odpowiedzialności kontraktowej, gdy świadczona przez niego praca nie spełnia
oczekiwań pracodawcy. Natomiast przyjmującego zamówienie obciąża
odpowiedzialność za osiągnięcie określonego rezultatu. Prowadzi to do innego
rozkładu ryzyka co do wykonania i jakości usługi.[101]
Umowę o dzieło różni od umowy zlecenia przede wszystkim to, że zawsze
musi być ona uwieńczona konkretnym i sprawdzalnym rezultatem. Mniejsze
znaczenie ma tu obowiązek osobistego wykonania dzieła przez przyjmującego
zamówienie, byle rezultat końcowy był osiągnięty. W umowie zlecenia nie
akcentuje się rezultatu jako koniecznego, ze względu natomiast na moment
osobistego zaufania między kontrahentami, obowiązek osobistego świadczenia
przez dłużnika staje się tu regułą. Zlecenie w takim ujęciu odnosi się zresztą
jedynie do dokonania.[102]
2.3.
Umowa
agencyjna
Według KC przez
umowę agencyjną przyjmujący zlecenie, tj. agent, zobowiązuje się w zakresie
działalności swego przedsiębiorstwa do stałego pośredniczenia za wynagrodzeniem
przy zawieraniu umów z klientami na rzecz dającego zlecenie przedsiębiorcy,
albo do zawierania ich w jego imieniu. Obecne ujęcie kodeksowe wskazuje na
obustronnie profesjonalny charakter umowy agencyjnej: zarówno przyjmujący
zlecenie (agent) czynić to musi w zakresie działalności zawodowej (swego
przedsiębiorstwa), jak i dający zlecenie musi mieć przymiot przedsiębiorcy. Przedsiębiorcą,
zgodnie z art. 431 KC, jest osoba fizyczna, osoba prawna i jednostka
organizacyjna, o której mowa w art. 331 § 1 KC, prowadząca we
własnym imieniu działalność gospodarczej lub zawodową.[103]
Obustronnie profesjonalny charakter urnowy agencyjnej pozwala więc uznać
tę umowę za umowę typu handlowego, mieszczącą się w pojęciu czynności
handlowych. Umiejscowienie lego typu czynności w Kodeksie cywilnym jest
konsekwencją zasady jedności Kodeksu cywilnego, a więc przyjęcia założenia, że
Kodeks powinien zawierać regulacje odnoszące się do obu rodzajów obrotu – powszechnego
i profesjonalnego.[104]
Umowa agencyjna ujmowana od strony przedmiotu świadczenia agenta
tradycyjnie przybiera dwie zasadnicze postacie: albo będzie to umowa
pośrednictwa, tj. stałego pośredniczenia przy zawieraniu umów z klientami na
rzecz dającego zlecenie, albo umowa o typie przedstawicielstwa, a więc
zobowiązująca agenta do zawierania umów w imieniu dającego zlecenie. Oczywiście
nie jest to ujęcie alternatywne, obie kategorie świadczeń mogą występować (i
tak jest zazwyczaj w praktyce obrotu) łącznie w ramach tej samej umowy.[105]
Umowę traktuje się jako zobowiązującą, odpłatną i wzajemną. Jest ona
niewątpliwie zbliżona do umowy zlecenia (przede wszystkim w swej drugiej
postaci) i w jakimś stopniu może być traktowana jako wyspecjalizowany podtyp
tej umowy. Wykazuje jednak jednocześnie, wiele istotnych różnic w stosunku do
ogólnej konstrukcji prawnej zlecenia.[106]
Należy podkreślić, że zawarcie umowy agencyjnej drugiego typu będzie
pociągało za sobą konieczność wyraźnego umocowania ze strony dającego zlecenie
do zawierania umów w jego imieniu (art. 758 § 2 KC). Brak takiego umocowania
nie będzie jednak pozbawiał skuteczności działań agenta, jeśli dający zlecenie,
nie zakwestionuje zawarcia umowy poprzez oświadczenie, że jej nie potwierdza
niezwłocznie po otrzymaniu wiadomości o zawarciu umowy. Jest to oryginalna
konstrukcja czynności prawnej niezupełnej. Istotna różnica w stosunku do
regulacji typowych polega na tym, że skuteczność umowy nie zależy od wyraźnego
potwierdzenia przez dającego zlecenie. Konstrukcji tej towarzyszy więc swoista
fikcja prawna, że umowa została zaakceptowana przez dającego zlecenie.
Rozwiązanie takie wypada uznać za w pełni trafne i uzasadnione postulatem
bezpieczeństwa obrotu, który odgrywa szczególnie ważną rolę w sferze stosunków
profesjonalnych.[107]
Podobnie należy ocenić jako trafne z punktu widzenia bezpieczeństwa
obrotu rozwiązanie wprowadzające domniemanie istnienia upoważnienia po stronie
agenta do przyjmowania dla dającego zlecenie zapłaty za świadczenie, które za
niego spełni oraz przyjmowania dla dającego zlecenie, świadczeń, za które
płaci, jak również do odbierania zawiadomień o wadach oraz oświadczeń
dotyczących wykonania umowy, którą zawarł w imieniu dającego zlecenie (art. 759
KC).
Każdemu z wyróżnionych wyżej rodzajów umowy agencyjnej może towarzyszyć
dodatkowe zobowiązanie, zgodnie z którym agent: przyjmuje na siebie,
odpowiedzialność za wykonanie zobowiązania przez klienta. Jeżeli umowa nie
stanowi inaczej, agent będzie odpowiadał za spełnienie świadczenia przez
klienta. Zwiększona odpowiedzialność agenta jest związana z odrębnym
wynagrodzeniem (prowizja del credere). Strony powinny określić umowę lub
kategorie umów zawieranych z oznaczonym klientem, z którymi związana będzie
surowsza odpowiedzialność agenta. Według rozwiązania kodeksowego dla przyjęcia
tego zobowiązania agenta jest tu niezbędne zachowanie formy pisemnej.[108]
Umowa agencyjna, podobnie jak umowa zlecenia, opiera się na wzajemnym
zaufaniu stron, dlatego też ważną rolę odgrywa przy ocenie wykonania umowy,
sposobu zachowania stron i wymaganych standardów należytego wykonywania
zobowiązania, obowiązek lojalności nałożony przez ustawodawcę na obie strony
(art. 760 KC). Niewątpliwie obowiązek lojalności dookreśla kryteria
prawidłowego wykonania zobowiązania ustalone ogólną normą art. 354 KC.[109]
Zgodnie z podstawową, wyżej wskazaną, formułą umowy agent jest
zobowiązany do pośrednictwa przy zawieraniu umów z klientami lub do ich
zawierania w imieniu dającego zlecenie. Na tle takiego ujęcia obowiązki agenta
wyczerpują się w odpowiednich zachowaniach zmierzających w szczególności do
wyszukiwania klienteli i zawierania umów, a nie w osiągnięciu określonych
rezultatów w postaci samego zawarcia i wykonania umowy przez klienta. Agent
powinien wykazywać profesjonalną staranność przy wykonywaniu zobowiązania (a
więc uwzględniającą zawodową znajomość stosunków i zwyczaju, umiejętność
trafnej oceny sytuacji rynkowej, umiejętność podejmowania w razie potrzeby
określonych czynności marketingowych etc.), zważywszy na to, że działa w
zakresie swojego przedsiębiorstwa. Brak konkretnych efektów działań po stronie
agenta nie może więc być uznany za równoznaczny z niewykonaniem umowy, w tym
więc sensie w swym podstawowym kształcie umowa agencyjna należy do umów
starannego działania, podobnie jak umowa zlecenia. Brak takich efektów może
natomiast tworzyć domniemanie faktyczne co do tego, że umowa agencyjna nie jest
wykonywana lub jest wykonywana nienależycie.[110]
Od osiągnięcia konkretnych efektów, tj. od zawarcia umów przez agenta, będzie też
zależało jego wynagrodzenie.
Do obowiązków agenta należy w szczególności przekazywanie wszelkich
informacji mających znaczenie dla dającego zlecenie. Agent jest także
zobowiązany do przestrzegania wskazówek dającego zlecenie, które są uzasadnione
w danych okolicznościach, powinien także podejmować wszelkie czynności
potrzebne do ochrony praw dającego zlecenie. Waga tych powinności, ściśle
związana z charakterem zobowiązania agenta, jest na tyle znacząca, że strony
nie mogą ich wyeliminować poprzez odmienne postanowienia umowy.[111]
Silnie sprzęgnięte z konstrukcją samej umowy są obowiązki dającego zlecenie
związane ze współdziałaniem z agentem przy wykonywaniu umowy. W szczególności
dający zlecenie powinien przekazywać agentowi dokumenty i informacje potrzebne
do prawidłowego wykonania umowy. Chodzi tu o wszelkie informacje, które mają
wpływ na sposób zachowania agenta, przyjętą przez niego strategię działania
rynkowego. W rozsądnym czasie dający zlecenie jest zobowiązany zawiadomić
agenta o przyjęciu lub odrzuceniu propozycji zawarcia umowy oraz o niewykonaniu
umowy, przy której agent pośredniczył lub którą zawarł w imieniu dającego
zlecenie. Powinien wreszcie powiadomić agenta o tym, że liczba umów, których
zawarcie przewiduje, lub wartość ich przedmiotu będzie niższa niż ta, której
agent mógłby się spodziewać. Regulacje określające zakres tych obowiązków mają
charakter przepisów iuris cogentis.
Nie może budzić wątpliwości, że brak wymaganego współdziałania po stronie
dającego zlecenie może spowodować jego odpowiedzialność odszkodowawczą wobec
agenta, obejmując m.in. utracone z powodu zaniechali dającego zlecenie
wynagrodzenie, którego ten mógł się spodziewać, gdyby kooperacja kontrahenta
odpowiadała określonym wyżej kryteriom.[112]
Zastrzeżenie wynagrodzenia na rzecz agenta należy do essentialia negotii umowy agencyjnej jako umowy odpłatnej i
wzajemnej. Sposób ustalenia wynagrodzenia jest w zasadzie pozostawiony
swobodzie stron, tak więc regulacje kodeksowe mają w tym zakresie charakter
dyspozytywny (art. 758 KC).[113]
Ogólnie rzecz biorąc, istnieją zasadniczo dwie metody ustalania
wynagrodzenia: pierwsza może polegać na ustaleniu odpłatności na rzecz agenta
niezależnie od konkretnych efektów podejmowanych przez niego działań (a więc
liczby umów zawartych na rzecz dającego zlecenie przy udziale agenta) – w
postaci stałej zryczałtowanej kwoty; druga – na wynagrodzeniu prowizyjnym. To
długie rozwiązanie jest typowe dla praktyki rynkowej, zostało też przyjęte jako
podstawa kodeksowych regulacji dyspozytywnych w tym zakresie. Nie ma przeszkód,
aby umowa łączyła obie metody wynagrodzenia, ustalając stalą odpłatność za
gotowość i czynności wykonywane przez agenta niezależnie od zawartych umów,
obok wynagrodzenia prowizyjnego. Jeżeli jednak strony nie ustaliły w umowie
sposobu wynagrodzenia, agentowi będzie się należała prowizja – definiowana
przez Kodeks jako wynagrodzenie, którego wysokość zależy od liczby lub wartości
zawartych umów. W wypadku gdy strony nie ustaliły, jakiej wysokości prowizja
należy się agentowi (np. jaki konkretnie procent od wartości zawieranych umów
będzie stanowi! podstawę wynagrodzenia agenta), znajdą zastosowanie kryteria
odwołujące się do istniejącego zwyczaju w miejscu prowadzonej przez agenta
działalności, a gdyby i to nie było możliwe, Kodeks odsyła poprzez niedookreślony
zwrot do „prowizji w odpowiedniej wysokości”, tj. uwzględniającej wszystkie
okoliczności bezpośrednio związane z wykonaniem czynności zleconych agentowi
(art. 758 § 3 KC).
Zasadą jest, że agent nabywa prawa
do prowizji z chwilą, w której można uznać, że nastąpiło urzeczywistnienie
efektów gospodarczych działań podejmowanych przez agenta. Stąd też chwila ta
jest związana z nadejściem momentu spełnienia świadczenia przez dającego
zlecenie lub faktycznego spełnienia świadczenia przez klienta bądź dującego
zlecenie, albo momentu, w którym dający zlecenie powinien był, zgodnie z umową
z klientem, spełnić świadczenie.
Umowa agencyjna może być zawarta na czas oznaczony lub nieoznaczony. W
pierwszym przypadku zakończy się z reguły z chwilą upływu terminu określonego
umową, z zastrzeżeniem jednak szczególnego rozwiązania przewidywanego w art.
764 KC – swoistej normy interpretacyjnej, która umowę agencyjną wykonywaną po
upływie terminu, na który została zawarta, nakazuje traktować jak zawartą na
czas nieoznaczony. Z punktu widzenia teoretycznego nie jest wcale oczywiste, w
jaki sposób traktować taką umowę: czy jest ona kontynuacją poprzednich relacji
kontraktowych łączących strony czy należy uznać, że jest to nowa umowa. Kodeks
stanął na stanowisku, że jest to dotychczasowa, tyle że przekształcona umowa,
co oznacza, że stosunki pomiędzy stronami będą oparte na tych samych zasadach
jak dotychczas z wyłączeniem postanowienia odnoszącego się do czasu trwania
umowy.[114]
W odniesieniu do umów zawartych na czas nieoznaczony Kodeks wprowadza
ustawowe terminy wypowiedzenia, które są traktowane jako terminy minimalne, a
więc swoboda stron może polegać w tym wypadku jedynie na przedłużeniu terminów
określonych ustawą. Umowa zawarta na czas nieoznaczony może więc być
wypowiedziana na miesiąc naprzód – w pierwszym roku, na dwa miesiące naprzód –
w drugim, na trzy miesiące naprzód – w trzecim i w następnych łatach trwania
umowy.[115]
Takie rozwiązanie ma wyraźnie charakter stabilizujący relacje pomiędzy
stronami. Należy to uznać za uzasadnione, zważywszy na to, że stosunki te
oparte są na zaufaniu i lojalności, a ponadto wiążą się z reguły z
podejmowaniem czynności wymagających uwzględnienia określonej perspektywy
czasowej (zwłaszcza gdy chodzi o wszelkie działania marketingowe), tym dłuższej,
im dłużej trwa umowa – stąd logiczne zróżnicowanie terminów wypowiedzenia w
zależności od lego czynnika. Za trafne należy też uznać dążenie ustawodawcy do zbalansowania
pozycji stron poprzez większą w tym zakresie ochronę agenta, co przejawia się w
tym, że termin ustalony dla dającego zlecenie nie może być krótszy (ale może
być dłuższy) niż termin ustalony dla agenta; przewiduje się też w konsekwencji,
że przedłużenie terminu dla agenta powoduje takie samo przedłużenie dla
dającego zlecenie.[116]
Może być uznaną za sporną kwestia dopuszczalności wypowiedzenia umowy
agencyjnej zawartej na czas oznaczony. Wydaje się trafny pogląd, że jest to
dopuszczalne, o ile strony określiły wyraźnie w umowie przyczynę uzasadniającą
wypowiedzenie.
Niezależnie od możliwości zakończenia stosunku agencji przez upływ czasu
(w umowach na czas oznaczony) lub poprzez wypowiedzenie w terminach ustawowych
lub umownych Kodeks przewiduje możliwość wypowiedzenia umowy agencyjnej na
wypadek wystąpienia jednej z dwóch sytuacji, a mianowicie: niewykonania
obowiązków przez jedną ze stron w całości lub w znacznej części oraz zaistnienia
nadzwyczajnych okoliczności.[117]
W ustawie nie unormowano skutków śmierci (ustania osoby prawnej) stron
umowy agencyjnej. Możliwe jest zatem określenie tych skutków w treści umowy. W
razie braku takich postanowień można rozważać odpowiednie stosowanie przepisów
normujących umowę zlecenia; kwestia ta jest
jednak dyskusyjna.[118]
ROZDZIAŁ III
UMOWA O PRACĘ I UMOWY CYWILNE – ANALIZA PORÓWNAWCZA
1.1.
Swoboda umów
a swoboda świadczenia pracy
Zasada swobody zawierania umów
wynika z ogólnych norm zawartych wart. 3531 KC i art. 11 KP.
Szczególnie mocno podkreśla to pierwszy z wymienionych przepisów stanowiąc, że
strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania,
byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku,
ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Była już mowa, że „wolność
kontraktowa” obejmuje swobodę kształtowania treści umowy, a także decydowanie o
tym, czy i z kim ją zawrzeć. Niekiedy dotyczy wprost określonej kategorii osób.[119]
Dla przykładu, w odniesieniu do radców prawnych ustawa z 6 lipca 1982 r.[120]
określa prawnie dopuszczalne formy, w jakich może być wykonywany zawód radcy
prawnego. Stanowi ona w art. 8 ust. 1, że radca prawny wykonuje zawód w ramach
stosunku pracy, na podstawie umowy cywilnoprawnej, w kancelarii radcy prawnego
oraz w spółce jawnej lub cywilnej z wyłącznym udziałem rad ów prawnych lub
radców prawnych i adwokatów, albo w spółce komandytowej, w której
komplementariuszami są wyłącznie radcowie prawni lub radcowie prawni i
adwokaci, przy czym wyłącznym przedmiotem działalności takich spółek jest
świadczenie pomocy prawnej. Świadczenie pomocy prawnej osobom fizycznym jest
możliwe tylko w ramach wykonywania zawodu w kancelarii radcy prawnego lub w
spółkach, o których mowa wyżej, bez jednoczesnego pozostawania radcy prawnego w
stosunku pracy. W tym ostatnim zakresie (tj. warunku jednoczesnego nie
pozostawania radcy w stosunku pracy) ustawa nie dopuszcza żadnych wyjątków,
nawet w tzw. okresie przejściowym, który trwał do 15 września 1998 r. i który
miał sprzyjać dostosowaniu form, składu osobowego i przedmiotu działalności
spółek zawartych przed 15 września 1997 r. do wymogów określonych w art. 8 ust.
1 ustawy o radcach prawnych.
Zasada swobody świadczenia pracy w
ramach umowy o pracę lub umowy cywilnoprawnej doznaje ograniczeń w zakresie, w
jakim przewidują to przepisy prawa, a zwłaszcza ustawy. Ograniczenia te mogą
przybierać różną postać. Niewątpliwie najdalej ingerują w swobodę kontraktową
nakaz zawierania określonego typu umowy, gdyż decydują one nie tylko o rodzaju
stosunku prawnego (umowa o pracę czy umowa cywilnoprawna), ale także o jego
mechanizmie treściowym (zobowiązanie typu pracowniczego lub cywilnego, ze wszelkimi
jego atrybutami). W literaturze prawa cywilnego jest wyrażany pogląd, że
ingerencja ustawodawcy w swobodę kontraktową stanowi nie tyle ograniczenie, co
wręcz zaprzeczenie wolności kontraktowej. Jak podkreśla Z. Radwański „w
systemie demokratycznej gospodarki rynkowej powinna być ona stosowana nader
rzadko i tylko z ważnych przyczyn społecznych (np. obowiązkowe ubezpieczenia
samochodowe)”[121].
Ograniczenie zasady swobody umów przewiduje także (i między innymi)
ustawa z 21 listopada 2008 r. o pracownikach samorządowych[122].
Wprowadza ona w jednostkach samorządowych przewagę pracowniczego stosunku
zatrudnienia na określonych stanowiskach, co wynika już z samego tytułu ustawy.
Co więcej – wskazuje dla danego stanowiska konkretne podstawy nawiązania
stosunku pracy, które nie mogą być zmienione ani przez statut województwa, ani
przez statut powiatu, jeżeli osoby te mają wykonywać pracę w ramach
zatrudnienia pracowniczego. Dla przykładu: na podstawie wyboru w urzędzie
marszałkowskim jest zatrudniany marszałek województwa i wiceprzewodniczący
zarządu oraz pozostali członkowie zarządu województwa – jeżeli statut
województwa tak stanowi, w urzędzie gminy – wójt, burmistrz, prezydent miasta,
w starostwie powiatowym – starosta, wicestarosta oraz pozostali członkowie
zarządu powiatu – jeżeli statut powiatu tak stanowi.
Swoboda zawierania umów ma jednak i inny wymiar. Może dotyczyć sytuacji
związanej z pozornym zawarciem umowy o pracę, a więc z chęcią osiągnięcia przez
określone podmioty skutków sprzecznych z ustawą. W wyroku z 23 lipca 1998 r., 1
FKN 245/98 SN stwierdził, że pełnienie przez jedynego wspólnika spółki z
ograniczoną odpowiedzialnością funkcji członka jej zarządu może być przedmiotem
umowy cywilnoprawnej, także ukrytej pod pozorną umową o pracę (art. 83 § 1 KC)[123].
Pozorność umowy o pracę wynika m in. stąd. że w stosunku prawnym, jaki powstał
między spółką i pracownikiem (na stanowisku prezesa jednoosobowego zarządu, a
więc osobą zarządzającą spółką) nie było i nie mogło być elementu podporządkowania
stanowiącego konstruktywną cechę stosunku pracy. Pracownik bowiem nie może być
swoim przełożonym.[124]
W innym orzeczeniu SN przyjął, że jedyny wspólnik spółki z
ograniczoną odpowiedzialnością, wykonujący odpłatnie czynności zarządzania
swoją spółką, podlega z tego tytułu ubezpieczeniu społecznemu osób prowadzących
działalność gospodarczą, choćby na prowadzenie spółki zawarł z nią równocześnie
umowę o ciągłe świadczenie zarobkowych usług podobnych do zlecenia[125].
Wracając do problematyki niepracowniczych stosunków zatrudnienia, należy
zauważyć, iż teoretycy prawa pracy zwykli określać to zjawisko mianem
„ekspansji prawa poza teren mu właściwy”. Wymownym tego świadectwem jest
wprowadzenie do projektu nowego Kodeksu pracy przepisów dotyczących zatrudnienia
niepracowniczego, obejmującego przypadki prowadzenia działalności zarobkowej na
podstawie umów prawa cywilnego, a więc wykonywania pracy w warunkach zbliżonych
do zatrudnienia pracowniczego. Zdaniem Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Pracy podobieństwo
to występuje wówczas, gdy osoba pozostająca w zatrudnieniu niepracowniczym
wykonuje osobiście i za wynagrodzeniem prace o charakterze ciągłym lub powtarzającym
się, na rzecz tego samego podmiotu zatrudniającego. Zjawisko ekspansji prawa
pracy na niepracownicze stosunki zatrudnienia jest widoczne także na gruncie
obowiązującego prawa, zwłaszcza przez odniesienie do tych stosunków przepisów
Kodeksu pracy dotyczących bezpieczeństwa i higieny pracy (art. 304) czy
dotyczących zatrudniania nieletnich (poniżej 16 roku życia), w ramach
działalności kulturalnej, artystycznej, sportowej lub reklamowej (art. 3043
KP).[126]
Tak więc osoby spoza kręgu pracowniczego pozostają poza stosunkiem pracy, choć
nie zawsze poza przepisami prawa pracy. Niekiedy ich sytuacja prawna jest podobna
do tego stopnia, iż obejmuje się te osoby niektórymi innymi przepisami prawa
pracy (np. do funkcjonariusza celnego kobiety stosuje się przepisy prawa pracy
dotyczące szczególnej ochrony pracy kobiet, a wszystkim funkcjonariuszom celnym
przysługuje prawo do urlopu wypoczynkowego na zasadach określonych w Kodeksie
pracy) albo uregulowania ich niepracowniczego statusu na zasadach zbliżonych do
zatrudnienia pracowniczego. Najwięcej uprawnień pracowniczych mają nakładcy
(chałupnicy). Ich sytuacja prawna niewiele odbiega od statusu pracowniczego.[127]
Mają nawet regulacje prawne podobne do tych, które dotyczą umowy o pracę. Dla
przykładu: rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 31 grudnia 1975 r. w sprawie
uprawnień pracowniczych osób wykonujących pracę nakładczą wymaga, by umowa o
pracę nakładczą była zawarta na piśmie, z określeniem rodzaju umowy i jej
podstawowych warunków, a w szczególności rodzaju pracy i terminu jej
rozpoczęcia oraz zasad wynagradzania. Taką umowę zawiera się na okres próbny,
na czas określony, na czas wykonania określonej pracy lub na czas nie
określony. W ustawie z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji, a więc umundurowanej
i uzbrojonej formacji służącej społeczeństwu i przeznaczonej do ochrony
bezpieczeństwa ludzi oraz do utrzymywania bezpieczeństwa i porządku
publicznego, czy w innych ustawach, wprowadza się wiele przepisów o treści
zbliżonej lub takiej samej do regulacji zawartej w ustawach dotyczących
pracowników administracji publicznej albo w Kodeksie pracy. Tak np.
policjantowi przysługuje prawo do corocznego płatnego urlopu wypoczynkowego w
wymiarze 26 dni roboczych. Ma również prawo do nagrody jubileuszowej, świadczeń
z tytułu podróży służbowej, czy chociażby prawo do odprawy z tytułu zwolnienia
ze służby. Oprócz funkcjonariuszy (od posterunkowego po generalnego inspektora Policji),
którzy są objęci niepracowniczymi stosunkami zatrudnienia, w komendach i
komisariatach Policji zatrudnia się również pracowników. Są oni zatrudniani na
zasadach określonych w przepisach o pracownikach urzędów państwowych.
Podzielając w pełni kierunek proponowanych zmian prawa należy jednak
zauważyć, iż z uwagi na autonomiczny i rodzajowo odrębny obszar stosunków
cywilnoprawnych, zmiany o których mowa powinny być wprowadzone nie tyle w
Kodeksie pracy, co w Kodeksie cywilnym.
Zainteresowanie cywilnymi umowami o świadczenie pracy ma źródło przede
wszystkim w nasilonej swobodzie kształtowania treści tego typu umów, daleko
większej niż w układzie pracowniczym. Są one ograniczane jedynie szeroko
rozumianą klauzulą porządku publicznego. M. Olechowski dowodzi, że klauzula porządku
publicznego ochraniająca fundamentalne dla danego systemu prawnego wartości,
kiedyś wyraźnie przewidziana w art. 55 Kodeksu zobowiązań, oddziałuje obecnie
przez pryzmat czy to kryterium ustawy, czy to natury stosunku czy nawet zasad
współżycia społecznego. Natomiast w stosunkach pracy treść umowy jest w istotny
sposób ograniczana zasadą uprzywilejowania pracownika (art. 18 KP).[128]
O swobodzie stron można mówić w takim jedynie zakresie, w jakim przewidują to
przepisy prawa pracy. Powołana norma w szczególny sposób ukazuje ochronny
charakter prawa pracy. Właśnie z uwagi na to i inne ograniczenia w
kształtowaniu treści umowy o pracę jest dziś formułowana teza „o atrakcyjności
umów cywilnoprawnych, którymi zainteresowane bywają nierzadko również osoby
świadczące pracę”. Paradoksalnie więc to co było źródłem powstania prawa pracy,
tj. potrzeba ochrony pracowników, w jakiejś mierze obraca się dziś przeciwko
prawu pracy. [129]
Zainteresowanie niepracowniczymi stosunkami zatrudnienia nie oznacza
ekspansji tych stosunków w stopniu zmniejszającym (w znaczący sposób) pole
oddziaływania prawa pracy. Wszelkie pesymistyczne w tym zakresie prognozy
wydają się być przesadne z uwagi: po pierwsze – na szczególnie ochronny charakter
prawa pracy, po wtóre – na obarczenie zleceniobiorców szeregiem ryzyk, od
których uwolnieni są pracownicy, po trzecie – na tradycję (także pokoleniową)
świadczenia pracy w ramach pracowniczych stosunków zatrudnienia. Zawieranie
cywilnoprawnych umów o świadczenie pracy (usług) z większą aniżeli dotąd
częstotliwością jest charakterystyczne zwłaszcza w spółkach prawa handlowego,
gdy chodzi o wykonywanie funkcji organu zarządzającego tymi podmiotami. Jest to
powrót do tradycji międzywojennej, chociaż ciągle jeszcze dominują w tym
zakresie stosunki pracy, oparte na umowie o pracę, a sporadycznie – na
powołaniu i wyborze na stanowisko. Panuje przeświadczenie, choć nie powszechne,
że zarządzanie podmiotami gospodarczymi (w tym także sprawami pracowniczymi)
powinno opierać się przede wszystkim na stosunkach cywilnoprawnych, które nie
ograniczają samodzielności podmiotu zarządzającego podległością wynikającą ze
stosunku pracy.[130]
Z drugiej jednak strony występuje także pilna potrzeba legitymowania się przez
osoby zarządzające szczególnie wysokimi kwalifikacjami zawodowymi i stosowania
przez nich nowoczesnych technik, zwłaszcza w zakresie zarządzania sprawami
pracowniczymi.
Problematyka zatrudniania poza obszarem prawa pracy osób dotychczas
legitymujących się statusem pracowniczym jest problemem złożonym, zważywszy że
odrębne elementy decydujące o cywilnoprawnym charakterze stosunku prawnego
wynikają z odmiennych regulacji ustawowych. Można oczywiście bronić tezy, że w
przypadku rozdźwięku pomiędzy naturą prawną niepracowniczych stosunków
zatrudnienia (np. kontraktów medycznych) a ich realizacją (uwzględniającą
pozostawanie przyjmującego zlecenie w układzie pracy podporządkowanej),
przepisy KP znajdą zastosowanie jako przepisy szczególne. Norma zawarta w art.
22 § 1 KP ma bowiem charakter uniwersalny i oznacza, zgodnie z jej literalnym
brzmieniem, że zatrudnienie na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem jest
zatrudnieniem na podstawie stosunku pracy, bez względu na nazwę zawartej przez
strony umowy. Problem jednak w tym, że cechy cywilnoprawne niektórych umów (np.
kontraktów medycznych), zwłaszcza odpowiedzialność cywilna i możliwość
wykonywania usług, wynikają z określonych ustaw i są istotne na tyle, że same
przez się mogą decydować o istnieniu niepracowniczych stosunków zatrudnienia.[131]
Tak więc problem stosunku przepisów zawartych w różnych ustawach nie może być
postrzegany jednostronnie i jest ciągle sprawą otwartą. Wymaga wnikliwych
analiz, zaś wszelkie uogólnienia wydają się być przedwczesne. Problem jest na tyle
skomplikowany, że istnieje pilna potrzeba zinterpretowania tej kwestii w sposób
jednoznaczny, choćby przez Sąd Najwyższy.
1.2.
Umowa o
pracę a umowy cywilne
Do najbardziej
popularnych umów, na podstawie których jest wykonywana praca należą umowa o
pracę i umowa zlecenia. Obie umowy należą do tzw. umów starannego działania.
Ich istotą nie jest efekt końcowy, ale starannie wykonywana praca na rzecz
pracodawcy lub zleceniodawcy. W tym zakresie obie umowy są do siebie bardzo
podobne, dlatego czasami trudno jest ustalić, czy w danych okolicznościach
łączący strony stosunek prawny jest umową o pracę, czy też umową zlecenia.
Umowy te nie
mogą być dowolnie zastępowane (stosowane wymiennie). Mogą być zawarte w celu
wykonywania takiej samej pracy, ale należy pamiętać, że warunki wykonywania
pracy są zgoła odmienne. Odmienność tych warunków wynika z odrębnych uregulowań
prawnych, jakim podlegają te umowy: umowa o pracę – przepisom prawa pracy,
umowy cywilnoprawne – przepisom prawa cywilnego. Niestety wielu pracodawców pod
przykrywką umów cywilnoprawnych faktycznie zatrudnia osoby w warunkach
odpowiadających stosunkowi pracy. „Chcąc określić jaka umowa wiąże strony,
należy zbadać cały jej tekst i odnieść go do odpowiednich regulacji zawartych w
Kodeksie pracy i Kodeksie cywilnym. Zgodnie, bowiem z art. 65 § 2 KC w umowach
należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać
się na jej dosłownym brzmieniu.”[132] Nazwanie umowy przez strony
„umową zlecenia”, czy „umową o dzieło”, nie stanowi przeszkody, aby
zakwalifikować je jako umowy o pracę. Rzeczywisty charakter takiej umowy może
ustalić tylko sąd. „Sądy pracy są właściwe do rozpatrywania spraw z zakresu
prawa pracy, którymi zgodnie z art. 476 § 1 KPC są sprawy:
-
o roszczenia ze stosunku pracy lub z nim związane;
-
o ustalenie istnienia stosunku pracy, jeżeli łączący strony
stosunek prawny, wbrew zawartej między nimi umowie, ma cechy stosunku pracy;
-
o roszczenie z innych
stosunków prawnych, do których z mocy odrębnych przepisów stosuje się przepisy
prawa pracy oraz
-
o odszkodowania dochodzone od zakładu pracy na podstawie
przepisów o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych.”[133]
Uznanie umowy
cywilnoprawnej jako umowy o pracę jest możliwe tylko wtedy, gdy zatrudniony na
jej podstawie wystąpi do sądu pracy z roszczeniem o ustalenie stosunku pracy.
Prawo takie przysługuje mu na mocy art. 189 kodeksu postępowania cywilnego. Z
tego prawa może skorzystać zleceniobiorca, który wykonując pracę – wbrew
zasadom umowy zlecenia – jest podporządkowany zleceniodawcy, musi realizować wydawane
przez niego polecenia i wykonuje pracę w siedzibie zleceniodawcy w tych samych
godzinach co inne osoby zatrudnione w ramach stosunku pracy.
Z powództwem o
ustalenie istnienia stosunku pracy może wystąpić także inspektor Państwowej
Inspekcji Pracy. Uprawnienie to wynika z art. 631 KPC. Zgoda
zainteresowanego na wytoczenie powództwa nie jest konieczna. Inspektor pracy
może wystąpić do sądu nawet wbrew woli samego zainteresowanego, ma bowiem w tym
względzie uprawnienia prokuratora. „Oznacza to, że w rażących przypadkach
naruszenia art. 22 par. 1 KP nawet pełna zgoda stron umowy cywilnoprawnej co do
zastąpienia umowy o pracę może nie być wystarczająca do zapobieżenia procesowi
sądowemu. Konsekwencje procesowe rozpoznania przez sąd sprawy zainicjowanej
przez inspektora pracy są takie same jakby sprawa została wniesiona przez
samego zleceniobiorcę, ponieważ wyrok prawomocny zapadły w sprawie wytoczonej
przez inspektora pracy ma powagę rzeczy osądzonej pomiędzy tymi stronami.”[134] Natomiast uczestnictwo
inspektora pracy w postępowaniu przed sądem o ustalenie stosunku pracy jest
uzależnione od zgody pracownika. „Jej brak uniemożliwia udział inspektora w toczącym się postępowaniu. Ocena, czy istnieją
przesłanki udziału inspektora pracy w
procesie, nie podlega kontroli sądu.”[135]
Niezależnie od
możliwości wniesienia powództwa o ustalenie istnienia stosunku pracy, inspektor
pracy może skierować wniosek o ukaranie karą grzywny lub nałożyć mandat za
popełnione wykroczenie z art. 281 pkt 1 KP.
Postępowanie
przed sądem ma wykazać, czy w danym przypadku realizowana jest umowa o pracę,
czy umowa cywilnoprawna. O tym decyduje nie tylko brzmienie wiążącej strony
umowy, ale przede wszystkim to, jak faktycznie kształtują się stosunki między
stronami.
Praca wykonywana
pod kierownictwem pracodawcy jest typową cechą stosunku pracy. Pracownik jest podporządkowany
decyzjom pracodawcy co do sposobu wykonywania pracy. Oznacza to, że pracodawca ma prawo wydawać pracownikowi polecenia
dotyczące pracy, a pracownik ma obowiązek je wykonywać. Umowa, której postanowienia dają prawo jednej stronie wydawania
wiążących poleceń drugiej jest umową pracowniczą.
Cechą
charakterystyczną wszystkich umów cywilnoprawnych jest równorzędność stron
umowy. Oznacza to, że zleceniobiorca nie jest podporządkowany zleceniodawcy tak
jak pracownik pracodawcy. Zleceniodawca nie ma prawa wydawać zleceniobiorcy
poleceń co do sposobu wykonywania zlecenia. A zatem umowa zlecenia nie stwarza
stosunku podporządkowania. Wykonywanie takich samych czynności może występować
w ramach umowy o pracę i umowy cywilnoprawnej. Cechą umowy o pracę nie jest
pozostawanie w dyspozycji pracodawcy, bo
to może występować też w umowach cywilnoprawnych, lecz wykonywanie pracy pod
kierownictwem (pracy podporządkowanej). Ta cecha ma charakter konstrukcyjny dla
istnienia stosunku pracy.[136]
Umowa nazwana
umową zlecenia ukrywa faktyczny stosunek pracy, jeżeli pracodawca wymaga, aby
zleceniobiorca przychodził do pracy codziennie, podpisywał listę obecności,
pozostawał w miejscu pracy przez 8 godzin i wykonywał polecenia przełożonego,
czyli świadczył pracę podporządkowaną. W takim przypadku, zgodnie z wyrokiem
Sądu Najwyższego „nazwa umowy nie ma znaczenia jeżeli nawiązany stosunek prawny
ma cechy wskazane w art. 22 § 1 KP.”[137] Przepis tego artykułu „[…]
nie ma zastosowania, gdy w łączącym
strony stosunku prawnym brak podstawowych elementów charakterystycznych dla
stosunku pracy, takich jak osobiste wykonywanie czynności oraz podporządkowanie
organizacyjne i służbowe.”[138]
Element
kierowniczego podporządkowania przejawia się także w podporządkowaniu
pracownika co do czasu oraz miejsca wykonywania pracy. Pracownik ma wykonywać
obowiązki przez określoną liczbę godzin oraz w określonym przez pracodawcę
przedziale czasowym. Nawet jeśli pracownik wykonał swoją pracę, nie może
opuścić miejsca pracy przed upływem godzin zakończenia pracy. Pozostaje, bowiem
w godzinach pracy w dyspozycji pracodawcy i nie może dowolnie dysponować swoim
czasem. Takie podporządkowanie co do czasu pracy jest charakterystyczne jedynie
dla umowy o pracę.
Zleceniodawca
nie ustala i nie kontroluje czasu pracy przyjmującego zlecenie, nie może
wyznaczać ile godzin mają być wykonywane prace zlecone. Zleceniobiorca nie jest
w tym względzie podporządkowany zlecającemu. Nie oznacza to jednak, że strony
umowy zlecenia nie mogą zawrzeć żadnych postanowień dotyczących czasu
wykonywania usługi. To jednak od zleceniobiorcy zależy ile czasu poświęci na
prace zlecone. Samo sprecyzowanie w umowie cywilnoprawnej (zlecenia, umowy o
dzieło, umowy o świadczenie usług, czy umowy na warunkach zlecenia) miejsca
bądź czasu wykonania usługi czy dzieła nie przesądza jeszcze o jej pracowniczym
charakterze. Ważne są bowiem pozostałe elementy umowy. Jeżeli przeważają te właściwe
dla umowy o pracę (świadczenie pracy dobrowolnie, odpłatnie, osobiście, w
sposób ciągły, pod kierownictwem pracodawcy, na jego rzecz i ryzyko), to w grę
wchodzi stosunek pracy, niezależnie od tego, jaką nazwę danej umowie nadano.
Gdy zaś przeważają składniki charakterystyczne dla umowy cywilnoprawnej, należy
przyjąć, że dana osoba wykonuje zadanie na podstawie stosunku cywilnoprawnego.
Decydują więc cechy przeważające w danej umowie i wola stron w chwili jej
zawierania, nie zaś tylko to, czy zapisano w niej miejsce i czas wykonywania
pracy.
Pracownikiem
może być tylko i wyłącznie osoba fizyczna. Zleceniobiorcą może być zarówno
osoba fizyczna, jak i osoba prawna. Jest to zatem znacząca różnica tych umów.
Obowiązek
osobistego świadczenia pracy jest istotą umowy o pracę. Pracę może świadczyć
tylko pracownik, którego łączy z pracodawcą stosunek pracy. Nie jest możliwe
powierzenie, nawet krótkotrwałe, wykonywania pracy w ramach tej samej umowy
osobie trzeciej.
W przypadku
umowy cywilnoprawnej taka sytuacja jest natomiast możliwa, jeśli takie
postanowienia zawarto w treści umowy. Jeśli zawarta przez strony umowa
dopuszcza możliwość wykonywania umowy przez zastępcę zleceniobiorcy, to nie
można uznać, że strony łączy umowa o pracę. Sąd Najwyższy wskazał, że „[…] brak
bezwzględnego obowiązku osobistego świadczenia pracy wyklucza możliwość
zakwalifikowania stosunku prawnego jako umowę o pracę.”[139]
Umowa o pracę
powinna być zawarta w formie pisemnej. Jeśli zostanie zawarta ustnie,
pracodawca powinien najpóźniej w dniu rozpoczęcia pracy potwierdzić ją na
piśmie. Przy umowie zlecenia możliwa jest zarówno forma ustna, jak i pisemna
lub zawarcie umowy w sposób dorozumiany.
W przypadku
umowy o pracę charakterystyczne jest to, że praca wykonywana jest w sposób
ciągły. Natomiast w przypadku umowy zlecenia warunek ten nie jest konieczny.
Można zawrzeć umowę zlecenia w zasadzie na dowolnie wybrany okres.
Umowa o pracę
jest zawsze odpłatna. Nie jest możliwe ustalenie w umowie o pracę, że pracownik
świadczyć będzie pracę bez wynagrodzenia. Pracownik nie może także zrzec się
swojego prawa do wynagrodzenia za pracę ani przenieść tego prawa na inną osobę.
Umowa zlecenia z zasady jest umową odpłatną. Istnieje jednak możliwość, że
strony w umowie postanowią, iż zleceniobiorca za swoją pracę nie otrzyma
wynagrodzenia. Jest to element charakterystyczny odróżniający umowę zlecenia od
umowy o pracę, która zawsze jest odpłatna.
Dla stosunku
pracy charakterystyczne jest ponoszenie przez pracodawcę ryzyka niewykonania
pracy bądź jej nieprawidłowego wykonania przez pracownika. Tylko w przypadku
stosunku pracy pracodawca obarczony jest niekorzystnymi rezultatami prowadzonej
przez siebie działalności gospodarczej. Oznacza to, że nie mogą one powodować
obniżenia czy też pozbawienia pracownika wynagrodzenia. Ryzyko związane z
wykonywaniem zlecenia oraz ryzyko niewykonania zlecenia ponosi tylko i
wyłącznie zleceniobiorca.
Czas pracy
pracowników regulują przepisy Kodeksu pracy. Umowa zlecenia jest umową
cywilnoprawną uregulowaną przepisami Kodeksu cywilnego. Oznacza to, że przy
zleceniu nie mają zastosowania żadne przepisy dotyczące czasu pracy znajdujące
się w Kodeksie pracy. Praca zleceniobiorcy nie jest ograniczona żadnymi normami
dobowymi, tygodniowymi czy też rocznymi. Zleceniobiorca nie ma zagwarantowanego
prawa do płatnego urlopu wypoczynkowego przewidzianego w art. 152 KP, czy prawa
do minimalnego odpoczynku dobowego[140] i tygodniowego.[141] Sąd Najwyższy stwierdził,
że „[…] okoliczność, że stosunek prawny zawiera elementy obce stosunkowi pracy,
jak na przykład konieczność „odpracowania” urlopu, przemawia przeciwko uznaniu
pracowniczego charakteru zatrudnienia.”[142]
Z uwagi na brak
obowiązujących zleceniobiorcę norm czasu pracy, nie przysługują mu również
uprawnienia związane z pracą w godzinach nadliczbowych. Należy podkreślić, że
zgodnie z orzecznictwem SN zatrudnianie pracowników poza normalnym czasem pracy
na podstawie umów cywilnoprawnych przy pracach tego samego rodzaju co objęte
stosunkiem pracy jest kontynuowaniem stosunku pracy w godzinach nadliczbowych,
nawet gdyby pracownicy – według niezweryfikowanych twierdzeń pracodawcy – nie
byli zainteresowani pracą w godzinach nadliczbowych albo byli doraźnie
zainteresowani wykonywaniem tych prac w ramach umów cywilnoprawnych.[143] Tego rodzaju zatrudnianie
stanowi obejście przepisów o czasie pracy w godzinach nadliczbowych oraz tych o
składkach na ubezpieczenie społeczne.
Niektórzy
pracodawcy próbują obejść ograniczenia dotyczące czasu pracy pracowników, np.
zakaz wykonywania pracy na podstawie umowy o pracę w dni świąteczne w
placówkach handlowych,[144] zatrudniając swoich stałych
pracowników w święto na podstawie umowy cywilnoprawnej (umowy zlecenia lub
umowy o dzieło). Z formalnego punktu widzenia praca na podstawie umowy
cywilnoprawnej nie podlega ograniczeniom wynikającym z art. 1519a KP,
Jednak zatrudniając w dzień świąteczny na umowę cywilnoprawną pracownika, który
na co dzień wykonuje te same czynności na umowę
o pracę, wskazuje na próbę obejścia przepisów o czasie pracy.
Rozstrzygnięcie
czy nawiązany został stosunek pracy, czy stosunek cywilnoprawny bywa trudne,
jeżeli zawarta umowa wykazuje zarówno cechy jednego stosunku prawnego, jak i
drugiego i żadne z tych cech nie są przeważające. W postępowaniu przed sądem
pracy badana będzie wola i zamiar stron umowy. „Jeżeli występują trudności w
ustaleniu rzeczywistej woli stron co do rodzaju łączącego je stosunku prawnego,
to decydujący powinien być sposób wykonywania zobowiązania, a więc przewaga w
tym sposobie elementów charakterystycznych dla wykonywania umowy o pracę.”[145] Zdaniem Sądu Najwyższego:
„wprawdzie nadana umowie określona treść nie przesądza o charakterze łączącego
strony stosunku prawnego, ale nie można zakładać, że strony, mające pełną
zdolność do czynności prawnych, miały zamiar zawrzeć umowę o innej treści niż
tę, którą zawarły.”[146]
Sprawy w sądzie
pracy o stwierdzenie istnienia stosunku pracy mogą dotyczyć bieżącego
zatrudnienia, jak również tego, które miało miejsce wiele lat wstecz. Osoba,
która była kiedyś zatrudniona na umowę cywilnoprawną, a od tej umowy nie było
obowiązku odprowadzania składek na ubezpieczenia społeczne, musi udowodnić, że
pracodawca omijał jej kosztem przepisy. Pozorna umowa cywilnoprawna, zawarta w
celu obejścia przepisów o obowiązku opłacania składek na ubezpieczenia
społeczne, zawierająca typowe elementy stosunku pracy może być uznana przez sąd
za umowę o pracę. W przypadku pozytywnego rozstrzygnięcia – stwierdzenia przez
sąd istnienia stosunku pracy – umowa taka może mieć duże znaczenie również dla
celów ubezpieczeniowych. Powództwo o ustalenie istnienia stosunku pracy nie
zostanie uwzględnione, jeżeli z ustaleń sądu będzie wynikało, że w łączącym
strony stosunku brak było elementów charakterystycznych dla stosunku pracy,
które zawiera art. 22 kodeksu pracy.
Zamiana podstawy
zatrudnienia z pracowniczego na pozapracowniczy bez zmiany rodzaju pracy, jej
natężenia i charakteru nie jest w świetle prawa pracy właściwa i zwykle stanowi
o pozorności zatrudnienia pozapracowniczego (art. 83 KC) lub o obejściu prawa
(art. 58 KC).[147]
Jeżeli wykonywanie umowy o świadczenie usług odbywa się tak, jak to miało miejsce
w warunkach umowy o pracę – „na starych zasadach”, wykonywana praca będzie
podlegała regulacjom Kodeksu pracy.
Zalety umów
cywilnoprawnych (umowy zlecenia, umowy o dzieło) skłaniają pracodawców do
ucieczki od zawierania umów o pracę. Wysokie koszty pracy zatrudnienia na umowę
o pracę w porównaniu ze świadczeniem pracy na umowę cywilnoprawną są jedną z
przyczyn zastępowania umów o pracę umowami cywilnoprawnymi. Niższe koszty pracy
w przypadku zawarcia umowy cywilnoprawnej, wynikają z mniejszych obciążeń na
ubezpieczenia ZUS.
Zatrudniając
zleceniobiorcę, pracodawca unika również ograniczeń związanych
z przepisami prawa pracy dotyczącymi czasu pracy. Nie jest zobowiązany do udzielania płatnego urlopu wypoczynkowego, nie płaci za godziny nadliczbowe. Przy zleceniu jest mniej obowiązków administracyjnych, nie prowadzi się akt osobowych w trakcie świadczenia pracy i całej (niemałej) dokumentacji z tym związanej, a po zakończeniu pracy nie wydaje się świadectwa pracy. Przepisy kodeksu cywilnego nie nakładają na pracodawcę obowiązku zapłacenia za wykonaną pracę wynagrodzenia minimalnego, przysługującego pracownikowi zatrudnionemu w pełnym wymiarze czasu pracy. Strony mogą się również umówić, że zlecenie będzie nieodpłatne. Zawieranie i rozwiązywanie umów prawa cywilnego jest mniej problematyczne niż umów o pracę.
z przepisami prawa pracy dotyczącymi czasu pracy. Nie jest zobowiązany do udzielania płatnego urlopu wypoczynkowego, nie płaci za godziny nadliczbowe. Przy zleceniu jest mniej obowiązków administracyjnych, nie prowadzi się akt osobowych w trakcie świadczenia pracy i całej (niemałej) dokumentacji z tym związanej, a po zakończeniu pracy nie wydaje się świadectwa pracy. Przepisy kodeksu cywilnego nie nakładają na pracodawcę obowiązku zapłacenia za wykonaną pracę wynagrodzenia minimalnego, przysługującego pracownikowi zatrudnionemu w pełnym wymiarze czasu pracy. Strony mogą się również umówić, że zlecenie będzie nieodpłatne. Zawieranie i rozwiązywanie umów prawa cywilnego jest mniej problematyczne niż umów o pracę.
1.3.
Skutki zawarcia
umowy cywilnoprawnej zamiast umowy o pracę
Prawomocny wyrok
sądowy, stwierdzający istnienie w miejsce stosunku cywilnoprawnego, stosunku
pracy, niesie ze sobą określone konsekwencje, nie tylko dla zainteresowanego,
ale również dla zleceniodawcy, który od tej pory staje się pracodawcą.
„Nowy-stary” pracodawca musi liczyć się z konsekwencjami prawnymi, finansowymi,
a także zwiększonymi obowiązkami. Osoba uznana przez sąd pracy za pracownika,
może dochodzić od pracodawcy zapłaty różnych świadczeń, których była pozbawiona
jako zleceniobiorca. W pierwszej kolejności ma prawo domagać się wyrównania
wynagrodzenia za pracę do kwoty wynagrodzenia minimalnego, jeżeli wynagrodzenie
uzyskiwane z umowy cywilnoprawnej było niższe od tego wynagrodzenia. Ma prawo
również domagać się wyższego wynagrodzenia za pracę, także wtedy, gdy okaże
się, że na podstawie przepisów płacowych, miałaby prawo do wyższego
wynagrodzenia jako pracownik. Pracodawca musi liczyć się z koniecznością
zapłaty wynagrodzenia za godziny nadliczbowe, dodatku za pracę w porze nocnej
czy dodatku za pracę w święta, jeżeli taka praca występowała. Osoba uznana za
pracownika ma prawo do ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy. Może
żądać także wypłaty nagrody jubileuszowej, odpraw oraz innych świadczeń, które
przysługiwałyby jej na zasadach określonych u danego pracodawcy.
Pracownik może
udowodnić, że pozostawał w stosunku ubezpieczenia społecznego, mimo że nie był
zgłoszony do ubezpieczenia. Wystarczy, że udowodni fakt trwania stosunku pracy.[148] Prawomocny wyrok sądowy
stwierdzający istnienie stosunku pracy wywołuje skutki w zakresie ubezpieczeń
społecznych i sferze podatkowej. Na pracodawcy ciąży obowiązek opłacenia
składek na ubezpieczenia społeczne, za okres obowiązywania zakwestionowanej
umowy, tak jak za pracownika. Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego „obowiązek
ubezpieczenia powstaje w dacie zawarcia umowy a nie w dacie ustalenia przez
sąd, że strony łączy stosunek pracy.”[149] Pracodawca ma prawo
wystąpić z roszczeniem regresowym do pracownika o zwrot tej części składek,
która finansowana jest przez ubezpieczonego.
Wysokość
zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych, powinna być zgodna z
przepisami określającymi ich pobór od dochodu pracowniczego. W tym zakresie
również pracodawca musi wyrównać zaliczki za okres trwania umowy.
Niezależnie od
powyższych konsekwencji, takie działanie pracodawcy – zastępowanie umowy o
pracę umową cywilnoprawną – stanowi wykroczenie przeciwko prawom pracownika.
Najważniejsze wykroczenia pracodawców przeciwko prawom pracowniczym zostały
określone w dziale trzynastym kodeksu pracy,[150] regulującym
odpowiedzialność za wykroczenia przeciwko prawom pracownika. Kodeks pracy
ustanawiając katalog wykroczeń przeciwko prawom pracowniczym, określa podmioty,
które mogą popełnić te wykroczenia, warunki, jakim powinien odpowiadać czyn lub
zaniechanie tych podmiotów, tak aby można było mówić o popełnieniu wykroczenia
(znamiona popełnienia wykroczenia), oraz sankcje, które mogą być z tego tytułu
zastosowane.[151]
Zgodnie z art. 281 pkt 1 KP karze grzywny podlega każdy, kto będąc pracodawcą
lub działając w jego imieniu zawiera umowę cywilnoprawną w warunkach, w których
zgodnie z art. 22§ 1 powinna być zawarta umowa o pracę. Przepis tego artykułu
ma na celu ograniczenie praktyk zawierania umów cywilnoprawnych (umowy
zlecenia, umowy o dzieło, umowy agencyjnej) w sytuacjach, gdy powinien być
nawiązany stosunek pracy, który jest dla osoby świadczącej pracę korzystniejszą
formą zatrudnienia.
Przesłanką
stwierdzenia popełnienia przez pracodawcę wykroczenia nie jest wcześniejsze
orzeczenie sądu pracy ustalające istnienie stosunku pracy zamiast umowy
cywilnoprawnej. Oznacza to, że inspektor pracy samodzielnie ocenia, czy w danej
sytuacji mamy do czynienia z umową o pracę, czy umową cywilnoprawną. Oczywiste
jest, że wszczęcie postępowania w sprawie o to wykroczenie powinno następować w
sytuacjach jednoznacznych.[152] Wysokość kary grzywny, jaka
może być orzeczona za wykroczenie z art. 281 pkt 1 KP wynosi od 1 000 zł.
do 30 000 zł.
Ustalenie przez
sąd pracy istnienia stosunku pracy i związane z tym skutki materialne,
nałożenie kary grzywny za wykroczenie przeciwko prawom pracowniczym nie
zamykają drogi do dochodzenia roszczeń wobec nieuczciwego pracodawcy.
Pokrzywdzony pracownik może dochodzić swoich praw także w postępowaniu karnym.
W myśl art. 218 § 1 kodeksu karnego kto, wykonując czynności w sprawach z
zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych, złośliwie lub uporczywie narusza
prawa pracownika wynikające ze stosunku pracy lub ubezpieczeń społecznych,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat
dwóch. „Pracownik może niekiedy skuteczniej dochodzić swych roszczeń w
postępowaniu karnym niż w postępowaniu przed sądem pracy, gdyż pracodawca (lub
osoba go reprezentująca i wykonująca czynności w sprawach z zakresu prawa pracy
i ubezpieczeń społecznych) często jest bardziej niż w jakimkolwiek innym
postępowaniu zainteresowana ugodowym załatwieniem sprawy ze względu na grożącą
mu karę.”[153]
ZAKOŃCZENIE
Umowy
cywilnoprawne wykazują podobieństwo do umowy o pracę w zakresie przedmiotu tych
umów, czyli świadczenia pracy. Cechą wspólną umowy o pracę i umowy zlecenia
jest wykonywanie pracy polegające na starannym działaniu. Z kolei, umowa o
dzieło jest umową odpłatną i jest to wymóg konieczny dla ważności obu umów.
Umowy te odróżniają, jednak w sposób istotny odmienne systemy regulacji prawnych
którym podlegają. Poleganie umowy o pracę przepisom prawa pracy, a umowy
zlecenia – przepisom prawa cywilnego, niesie ze sobą określone konsekwencje.
Kodeks pracy gwarantuje m. in. prawo do płatnego urlopu, wynagrodzenia za
godziny nadliczbowe, wynagrodzenia za chorobę (ze środków pracodawcy), a w
razie rozwiązania stosunku pracy – dni wolne na poszukiwanie pracy. Takich praw
nie posiada zleceniobiorca.
Uprawnienia
kodeksowe pracowników stanowią dość znaczne obciążenie dla pracodawcy. Praca
wykonywana w ramach umowy o pracę jest „droższa” niż praca wykonywana na
podstawie umowy zlecenia (szczególnie, jeżeli nie ma konieczności odprowadzania
od niej składek ZUS).
Zmiany
zachodzące w otaczającej rzeczywistości (globalizacja, nowe technologie)
sprawiają, że pracodawcy stoją przed niemałymi wyzwaniami. Aby sprostać
wymaganiom rynku, utrzymać działalność stosują różne instrumenty ekonomiczne.
Jednym z instrumentów służących zwiększeniu konkurencyjności jest redukcja
kosztów, w tym m. in. kosztów związanych z zatrudnianiem.
Prowadząc
działalność trzeba zatrudniać pracowników, zawierać umowy o współpracę z innymi
podmiotami. Oczywiście to do pracodawcy należy decyzja kogo zatrudni przy
wykonywaniu określonej pracy. Może on kształtować zatrudnienie w swojej firmie w
sposób dla niego najkorzystniejszy. Strony zawierające umowę mogą ułożyć
stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie
sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia
społecznego.[154] W przypadku stosunku pracy granicą
dla swobody woli stron są uprawnienia i obowiązki stron wyznaczone przez
przepisy prawa pracy – ewentualne odstępstwa od rozwiązań przyjętych w tych
przepisach mogą następować tylko na korzyść pracownika, w umowie zlecenia
strony mają swobodę ustalania swoich wzajemnych praw i obowiązków.
Zmiana
charakteru (treść) stosunku prawnego łączącego strony wymaga zmiany podstawy
prawnej nawiązania tego stosunku. Zawarcie przez strony umowy odpowiadającej
regulacjom prawa cywilnego nie stoi na przeszkodzie przekształcenia […] – pod
wpływem okoliczności, w jakich wykonywana jest praca – pierwotnego stosunku
zobowiązaniowego o charakterze cywilnoprawnym w kontrakt pracowniczy. […]
Kwalifikacja ta może […] zostać zmodyfikowana przez strony w trakcie trwania
zatrudnienia. Późniejsze bowiem wykonywanie umowy cywilnoprawnej w sposób
wskazujący na powstanie zobowiązania z dziedziny praw pracy musi doprowadzić do
zmiany oceny charakteru prawnego kontraktu. Sposób świadczenia pracy może
bowiem wskazywać na wolę stron zmiany umowy cywilnoprawnej na umowę
prawno-pracowniczą.[155]
Nie
ma zatem zakazu stosowania umów prawa cywilnego do wykonywania pracy. Ważne,
aby były stosowane zgodnie z ich przeznaczeniem i treścią. Zawieranie umów
cywilnoprawnych w celu świadczenia pracy jest dopuszczalne w określonych
przepisami sytuacjach. Przepisy prawa pracy[156]
mają za zadanie wyeliminowanie patologii z rynku pracy, czyli zawierania umów
prawa cywilnego, przy jednoczesnym świadczeniu pracy w warunkach
odpowiadających stosunkowi pracy, co starałam się wykazać w mojej pracy.
Aby
umowa zlecenia nie została uznana za umowę o pracę, wykonawca zlecenia przede
wszystkim nie może być podporządkowany poleceniom zleceniodawcy w zakresie
ustalenia czasu, miejsca i sposobu jego wykonania, czyli musi istnieć swoboda
zleceniobiorcy w określeniu sposobu realizacji umowy. Jeżeli zleceniodawca
dopuści możliwość wykonywania czynności objętych zleceniem przez osoby trzecie,
nie będzie podstaw do uznania zawartej umowy jako umowy o pracę.
Należy
podkreślić, że swoboda umów nie może być wykorzystywana do obchodzenia prawa –
zastępowania umowy o pracę umowami prawa cywilnego. Może natomiast służyć
zmianie rodzaju umowy na inny, w razie zmiany okoliczności wykonywania pracy.
Strony mogą i powinny tak ukształtować stosunek prawny, aby odpowiadał stanowi
faktycznemu.
Zastępowanie umów o pracę umowami prawa cywilnego jest
wykroczeniem przeciwko prawom pracowniczym i jest zagrożone karą grzywny.[157]
Pracodawca ponosi odpowiedzialność za swoje działania, nie tylko z Kodeksu
pracy, ale również z Kodeksu karnego.[158]
BIBLIOGRAFIA
- Bessaraba
R., Wykroczenia przeciwko prawom
pracownika w kodeksie pracy, Gazeta Podatkowa nr 51, 26-28 czerwca
2000 r.
- Bieniek
G. (red.), Komentarz do Kodeksu
cywilnego, Tom 2, LexisNexis, Warszawa 2011.
- Cierkoński
P., Zlecenie czy umowa o pracę?
Liczy się treść, w: Gazeta Podatkowa nr 94 z 24 listopada 2005 r.
- Czachórski
W., Brzozowski A., Safjan M., Skowrońska-Bocian E., Zobowiązania. Zarys wykładu, LexisNexis, Warszawa 2011.
- Florek
L. (red.), Kodeks pracy. Komentarz.,
C.H. Beck, Warszawa 2010.
- Florek
L., Prawo pracy, C.H. Beck, Warszawa
2012.
- Gersdorff
M., Forma i treść umowy o pracę, Praca
i Zabezpieczenie Społeczne nr 7-8/97.
- Gniewek
E., Machnikowski P. (red.), Kodeks
cywilny. Komentarz, LexisNexis, Warszawa 2014.
- Golat
R., Ustalenia zakresu spraw
dotyczących prawa pracy, Służba Pracownicza nr 9/2008.
- Kidyba
A., Kodeks cywilny. Komentarz. Tom
III. Zobowiązania – część szczególna, Warszawa 2014.
- Kowalski
S., Pracownik na drodze postępowania
karnego, Służba Pracownicza nr 7/2007.
12. Krawczyk
R., Czy z żądaniem ustalenia stosunku
pracy może wystąpić inspektor pracy?, Dziennik Gazeta Prawna nr 87 z 6 maja
2010 r., s. E 9.
- Kubot
Z., Prawo pracy. Zarys wykładu, C.H.
Beck, Warszawa 2010.
- Liszcz
T., Prawo pracy, C.H. Beck, Warszawa
2014.
- Marek
A., Specyfika kodeksowych umów o
pracę na czas określony, Służba Pracownicza nr 6/2009..
- Osajda
K. (red.), Kodeks cywilny.
Komentarz, Warszawa 2014, Legalis.
- Piątkowski
J., Prawo stosunku pracy,
Warszawa 2009.
- Pietrzykowski
K. (red.), Kodeks cywilny. Komentarz
do art. 450–1088. Tom II, C.H. Beck, Warszawa 2015.
- Radwański
Z., Panowicz-Lipska J., Zobowiązania
– część szczegółowa, C.H. Beck, Warszawa 2010.
20. Radwański
Z., Prawo cywilne. Część ogólna, C.H.
Beck, Warszawa 2007.
- Rajski
J. (red.), System prawa prywatnego.
Tom 7. Prawo zobowiązań – część szczegółowa, C.H. Beck, Warszawa 2011.
22. Romer
T.M. (red.), Prawo pracy, LexisNexis,
Warszawa 2010.
- Sadlik
R., Inspektor PIP wystąpi o
ustalenie istnienia stosunku pracy, w: Rzeczpospolita z 20 kwietnia
2010 r., Gazeta Prawa i Podatków.
- Salwa
Z., Prawo pracy i ubezpieczeń
społecznych, Lexis Nexis, Warszawa 1998.
- Stojek-Siwińska
M., Wawrzyńczak-Jędryka B., Kodeks pracy z komentarzem, Gazeta Prawna, Warszawa 2010.
WYKAZ AKTÓW PRAWNYCH
- Konstytucja
Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r. (Dz. U. Nr 78,
poz. 483 z późn. zm.)
- Ustawa
z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 16, poz. 93 z
późn.zm.)
- Ustawa
z 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz.
296 z późn.zm)
- Ustawa
z 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (tekst jedn. Dz. U. z 1998 r. Nr 21,
poz. 94 z późn.zm)
- Ustawa
z dnia 6 lipca 1982 r. o radcach prawnych (tekst jednolity: Dz. U. z 2016
r., poz. 233)
6. Ustawa
z 16 września 1982 r. – Prawo spółdzielcze (Dz.U. z 2003 r., Nr 188, poz.1848 z
późn. zm)
- Ustawa
z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (Dz. U. Nr 88, poz. 553 z późn.
zm.)
- Ustawa
z 7 października 1999 r. o języku polskim (Dz. U. z 1999 r., Nr 90, poz.
999 ze zm.)
- Ustawa
z 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy
(tekst jedn. Dz. U. z 2016 r., poz. 645)
- Ustawa
z 1 lipca 2009 r. o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego dla
pracowników i przedsiębiorców (Dz. U. z 2009 r., Nr 125, poz. 1035)
- Ustawa
z 21 listopada 2008 r. o pracownikach samorządowych (tekst jedn. Dz. U. z
2016 r., poz. 902)
WYKAZ ORZECZNICTWA
- Wyrok
Sądu Najwyższego z 15 marca 1977 r. I PRN 22/77, M. Prawn. 2000, nr 11.
- Wyrok
Sądu Najwyższego z 22 kwietnia 1977 r. I PZP 5/77, OSNCP 1977, nr 10, poz. 180.
- Postanowienie
Sądu Najwyższego z 13 maja 1977 r. I PZ 23/77, OSPiKA 1979, nr 3, poz. 47.
- Uchwała
Sądu Najwyższego z 4 maja 1979 r., I PZP 5/79, OSPiKA 1980, nr 2, poz. 20.
- Wyrok
Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 3 października 1994 r., III Aur 236/94,
OSA 1995/5/43.
- Wyrok
Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 21 października 1994 r., III Aur 865/94.
- Wyrok
Sądu Najwyższego z 4 kwietnia 1997 r., II UKN 16/97, OSNAPUS 1998/1/26.
- Wyrok
Sądu Najwyższego z dnia 4 grudnia 1997 r., I PKN 394/97, OSNP 1998/20/595.
- Wyrok
Sądu Najwyższego z 15 lipca 1998 r., II UKN 131/98, OSN 1999/14/465.
- Wyrok
Sądu Najwyższego z dnia 2 września 1998 r., I PKN 293/98, OSNP z 1999/18
/585.
- Wyrok
Sądu Najwyższego z 28 października 1998 r., I PKN 416/98, OSNP z
1999/24/775.
- Wyrok
Sądu Najwyższego z 12 stycznia 1999 r., I PKN 535/98, OSNP z 2000/5/175.
- Wyrok
Sądu Najwyższego z dnia 7 kwietnia 1999 r., I PKN 642/98, OSNP
2000/11/417.
- Wyrok
Sądu Najwyższego z 10 października 2003 r., I PK 466/02.
- Wyrok
Sądu Najwyższego z 25 listopada 2005 r., I UK 68/05.
- Wyrok
Sądu Najwyższego z 14 grudnia 2009 r., I PK 108/09.
[1] T. Liszcz, Prawo pracy, C.H. Beck, Warszawa 2014, s. 109.
[2] Ustawa z 16 września 1982 r. –
Prawo spółdzielcze (Dz.U. z 2003 r., Nr 188, poz.1848 z późn. zm).
[3] Z. Salwa, Prawo pracy i ubezpieczeń społecznych, PWN, Warszawa 1998, s. 84.
[4] Ibidem, s. 93.
[5] Art. 25 ustawy z 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy
(tekst jedn. Dz. U. z 1998 r. Nr 21, poz. 94 z późn.zm); dalej jako: KP.
[6] Z. Salwa, Prawo pracy i ubezpieczeń społecznych, PWN, Warszawa 1998, s. 93.
[7] Art. 221 KP.
[8] M. Stojek-Siwińska, B.
Wawrzyńczak-Jędryka, Kodeks pracy z komentarzem, Gazeta Prawna, Warszawa 2010, s. 88.
[9] T. Liszcz, Prawo pracy…, op. cit., s. 128.
[10] Uchwała SN z 4 maja 1979 r., I
PZP 5/79, OSPiKA 1980, nr 2, poz. 20 z glosą A Kijowskiego.
[11] Zob. orzeczenie SN z 22
kwietnia 1977 r. I PZP 5/77, OSNCP 1977,
nr 10, poz. 180; postanowienie SN z 13 maja 1977 r. I PZ 23/77, OSPiKA 1979, nr
3, poz. 47; wyrok SN z 15 marca 1977 r. I PRN 22/77, M. Prawn. - zestawienie
tez 2000, nr 11, s. 725.
[12] Art. 18 KP.
[13] M. Stojek-Siwińska, B.
Wawrzyńczak-Jędryka, Kodeks pracy…, op. cit., s. 76.
[14] Z. Salwa, Prawo pracy i ubezpieczeń…, op. cit., s. 97 i n.
[15] Art. 29 KP.
[16] L. Florek, Kodeks
pracy. Komentarz., C.H. Beck, Warszawa 2010, s. 184.
[17]T. M. Romer (red.), Prawo pracy, LexisNexis, Warszawa 2010,
s. 137.
[18] L. Florek, Prawo
pracy, C.H. Beck, Warszawa 2012, s. 61.
[19] M. Gersdorf, Forma i treść umowy o pracę, Praca i
Zabezpieczenie Społeczne nr 7-8/97, s. 42.
[20] Art. 1011 KP.
[21] Art. 25 § 1 i § 2 KP.
[22] Art. 8 ustawy z 7 października
1999 r. o języku polskim (Dz. U. z 1999 r., Nr 90, poz. 999 ze zm.).
[23] L. Florek, Kodeks
pracy…, op. cit., s. 191.
[24] T. M. Romer (red.), Prawo pracy…,
op. cit., s. 118-119.
[25] Art. 30 § 1 pkt 1 KP.
[26] Art. 30 § 1 pkt 2 KP.
[27] Art. 30 § 1 pkt 3 KP.
[28] Art. 30 § 4 KP.
[29] Art. 45 KP.
[30] L. Florek, Prawo
pracy…, op. cit., s. 69.
[31] L. Florek, Kodeks
pracy…, op. cit., s. 192.
[32] Art. 26 KP.
[33] Art. 251 § 1 KP.
[34] Art. 21 ustawy o promocji
zatrudnienia.
[35] Dz. U. z 2009 r., Nr 125, poz.
1035.
[36] G. Ordak, Rozstanie przed upływem terminu kontraktu, [w:] Rzeczpospolita z 5
marca 2010 r., s. 3.
[37] Art. 177 § 3 KP.
[38] A. Marek, Specyfika kodeksowych umów o pracę na czas określony, Służba
Pracownicza nr 6/2009, s. 6.
[39] L. Florek, Prawo
pracy…, op. cit., s. 71.
[40] L. Florek, Kodeks
pracy…, op. cit., s. 193.
[41] Art. 177 § 3 KP.
[42] Art. 25 § 1 KP.
[43] L. Florek, Kodeks
pracy…, op. cit., s. 193.
[44] Ibidem.
[45] Ibidem, s. 194.
[46] Art. 331 KP.
[47] T. Liszcz, Prawo
pracy, op. cit., s. 115.
[48] Art. 25 § 2 KP.
[49] L. Florek, Kodeks
pracy…, op. cit., s. 195.
[50] T. M. Romer (red.), Prawo pracy…, op. cit., s. 128.
[51] Art. 30 § 2 KP.
[52] Art. 177 § 2 KP.
[53] L. Ogiegło, Umowa
zlecenia [w:] System prawa
prywatnego. Tom 7. Prawo zobowiązań – część szczegółowa, pod red. J.
Rajskiego, C.H. Beck, Warszawa 2011, s. 306.
[54] Ibidem, s. 307.
[55] Cz. Żuławska, Komentarz do art. 734 KC [w:] Komentarz do Kodeksu cywilnego, Tom 2,
pod red. G. Bieńka, LexisNexis, Warszawa 2011, s. 311.
[56] Z. Banaszczyk [w:] Kodeks cywilny. Komentarz do art. 450–1088. Tom II, pod red. K.
Pietrzykowskiego, Legalis, Warszawa 2015, art. 734, Nb 2.
[58] Z. Radwański, J. Panowicz-Lipska, Zobowiązania – część szczegółowa, C.H.
Beck, Warszawa 2010, s. 165.
[59] K. Osajda (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, Warszawa
2014, Legalis: komentarz do art. 734.
[60] W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E.
Skowrońska-Bocian, LexisNexis, Zobowiązania.
Zarys wykładu, Warszawa 2011, s. 476.
[61] K. Osajda (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, Warszawa
2014, Legalis: komentarz do art. 734.
[63] W. Czachórski, A. Brzozowski,
M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania…,
op. cit., s. 479.
[64] P. Machnikowski, Komentarz
do art. 744 KC [w:] Kodeks cywilny.
Komentarz, pod red. E. Gniewka, P. Machnikowskiego, Warszawa 2014, art.
744, Nb 4.
[65] A. Brzozowski, Komentarz
do art. 742 KC [w:] K. Pietrzykowski, Kodeks
cywilny. Komentarz do art. 450–1088. Tom II, C.H. Beck, Warszawa 2015, s.
473.
[66] Z. Radwański, J.
Panowicz-Lipska, Zobowiązania…, op. cit.,
s. 179.
[67] P. Machnikowski, Komentarz do art. 746 KC [w:] Kodeks cywilny. Komentarz, pod red. E.
Gniewka, P. Machnikowskiego, Warszawa 2014, art. 746, Nb 2.
[69] Ibidem.
[70] W. Czachórski, A. Brzozowski,
M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania…,
op. cit., s. 481.
[71] Ibidem, s. 482.
[72] L. Ogiegło [w:] System prawa prywatnego…, op. cit., s.
325.
[73] Z. Radwański, J.
Panowicz-Lipska, Zobowiązania…, op. cit.,
s. 184.
[74] K. Osajda (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, Warszawa
2014, Legalis: komentarz do art. 737.
[75] W. Czachórski, A. Brzozowski,
M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania…,
op. cit., s. 483.
[76] Ibidem.
[77] K. Osajda (red.), Kodeks
cywilny. Komentarz, Warszawa 2014, Legalis: komentarz do art. 746.
[78] Z. Radwański, J.
Panowicz-Lipska, Zobowiązania…, op. cit.,
s. 186.
[80] Ibidem.
[81] Ibidem, s. 334.
[82] Z. Banaszczyk, Komentarz
do art. 748 [w:] Kodeks cywilny.
Komentarz do art. 450–1088. Tom II, pod red. K. Pietrzykowskiego, Warszawa
2015, art. 748, Nb 2.
[83] A. Brzozowski, Umowa
o dzieło [w:] System prawa
prywatnego. Tom 7. Prawo zobowiązań – część szczegółowa, pod red. J.
Rajskiego, C.H. Beck, Warszawa 2011, s. 177.
[84] Z. Radwański, J.
Panowicz-Lipska, Zobowiązania…, op. cit.,
s. 194.
[85] A. Kidyba, Kodeks cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania – część szczególna,
C.H. Beck, Warszawa 2014, s. 198.
[86] W. Czachórski, A. Brzozowski,
M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania…,
op. cit., s. 433.
[88] K. Osajda (red.), Kodeks
cywilny. Komentarz, Warszawa 2014, Legalis: komentarz do art. 627.
[90] A. Brzozowski, Komentarz
do umowy o dzieło [w:] K. Pietrzykowski, Kodeks cywilny. Komentarz do art. 450–1088. Tom II, Warszawa 2015,
s. 372.
[91] Z. Radwański, J.
Panowicz-Lipska, Zobowiązania…, op. cit.,
s. 196.
[92] P. Machnikowski, Komentarz
do umowy o dzieło [w:] Kodeks
cywilny. Komentarz…, op. cit.,
art. 627, Nb 11.
[93] W. Czachórski, A. Brzozowski,
M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania…,
op. cit., s. 435.
[94] G. Bieniek, Komentarz do umowy o dzieło [w:] Komentarz do Kodeksu cywilnego, Tom 2,
pod red. G. Bieńka, Warszawa 2011, s. 165.
[95] W. Czachórski, A. Brzozowski,
M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania…,
op. cit., s. 436.
[96] G. Bieniek, Komentarz do umowy o dzieło…, op. cit.,
s. 167.
[98] Ibidem.
[99] Z. Radwański, J.
Panowicz-Lipska, Zobowiązania…, op. cit.,
s. 197.
[100] A. Kidyba, Kodeks cywilny. Komentarz. Tom III…, op. cit., s. 205.
[102] W. Czachórski, A. Brzozowski,
M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania…,
op. cit., s. 438.
[103] Ibidem, s. 487.
[104] Ibidem, s. 488.
[105] E. Rott-Pietrzyk, Umowa
agencyjna [w:] System prawa
prywatnego. Tom 7. Prawo zobowiązań – część szczegółowa, pod red. J.
Rajskiego, Warszawa 2011, s. 392.
[106] Z. Radwański, J.
Panowicz-Lipska, Zobowiązania…, op. cit.,
s. 204.
[107] P. Machnikowski, Komentarz
do umowy agencyjnej [w:] Kodeks
cywilny. Komentarz, pod red. E. Gniewka, P. Machnikowskiego, Warszawa 2014,
art. 758, Nb 4.
[108] W. Czachórski, A. Brzozowski,
M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania…,
op. cit., s. 489.
[109] Z. Banaszczyk, Komentarz
do art. 760 KC [w:] Kodeks cywilny.
Komentarz do art. 450–1088. Tom II, pod red. K. Pietrzykowskiego, Warszawa
2015, art. 760, Nb 2.
[110] W. Czachórski, A. Brzozowski,
M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania…,
op. cit., s. 489.
[111] Z. Radwański, J.
Panowicz-Lipska, Zobowiązania…, op. cit.,
s. 205.
[112] E. Rott-Pietrzyk [w:] System prawa prywatnego…, op. cit., s.
395.
[113] K. Osajda (red.), Kodeks
cywilny. Komentarz, Warszawa 2014, Legalis: komentarz do art. 758.
[114] W. Czachórski, A. Brzozowski,
M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania…,
op. cit., s. 490.
[115] Ibidem.
[117] Z. Radwański, J.
Panowicz-Lipska, Zobowiązania…, op. cit.,
s. 207.
[119] L. Florek, Prawo pracy…, op. cit., s. 94.
[120] Tekst jednolity: Dz. U. z 2016
r., poz. 233.
[121] Z. Radwański, Prawo cywilne. Część ogólna, C.H. Beck, Warszawa
2007, s. 249.
[122] Tekst jednolity: Dz. U. z 2016
r., poz. 902.
[123] Wyrok Sądu Najwyższego z 23
lipca 1998 r., 1 PKN 245/98, OSN z 1999/16 /517.
[124] Z. Kubot, Prawo pracy. Zarys wykładu, LexisNexis, Warszawa 2010, s. 81.
[125] Wyrok Sądu Najwyższego z 15
lipca 1998 r., II UKN 131/98, OSN 1999/14/465.
[126] J. Piątkowski, Prawo stosunku pracy, C.H. Beck, Warszawa
2009, s. 30.
[127] Ibidem.
[128] L. Florek, Prawo pracy…, op. cit., s. 97.
[129] Ibidem, s. 98.
[130] J. Piątkowski, Prawo stosunku…, op. cit., s. 34.
[131] J. Piątkowski, Prawo stosunku…, op. cit., s. 37.
[132] P. Cierkoński, Zlecenie czy umowa o pracę? Liczy się treść,
w: Gazeta Podatkowa nr 94, z 24 listopada 2005 r., s. 15.
[133] R. Golat, Ustalenia zakresu spraw dotyczących prawa pracy, Służba Pracownicza
nr 9/2008, s. 23.
[134] R. Krawczyk, Czy z żądaniem ustalenia stosunku pracy może
wystąpić inspektor pracy?, Dziennik Gazeta Prawna nr 87, z 06 maja 2010 r.,
s. E 9.
[135] R. Sadlik, Inspektor PIP wystąpi o ustalenie istnienia stosunku pracy, Rzeczpospolita
z 20 kwietnia 2010 r., Gazeta Prawa i Podatków, s. 6.
[136] Wyrok Sądu Najwyższego z 25 listopada 2005 r., I UK
68/05.
[137] Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7
kwietnia 1999 r., I PKN 642/98, OSNP 2000/11/417.
[138] Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4
grudnia 1997 r., I PKN 394/97, OSNP 1998/20/595.
[139] Wyrok Sądu Najwyższego z 28
października 1998 r., I PKN 416/98, OSNP z 1999/24/775.
[140] Art. 132 KP.
[141] Art. 133 KP.
[142] Wyrok Sądu Najwyższego z 12
stycznia 1999 r., I PKN 535/98, OSNP z 2000/5/175.
[143] Wyrok Sądu Apelacyjnego w
Gdańsku z 21 października 1994 r., III Aur 865/94.
[144] Art. 1519a KP.
[145] Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2
września 1998 r., I PKN 293/98, OSNP z 1999/18 /585.
[146] Wyrok Sądu Najwyższego z 10
października 2003 r., I PK 466/02.
[147] Wyrok Sądu Najwyższego z 14
grudnia 2009 r., I PK 108/09.
[148] Wyrok Sądu Apelacyjnego w
Katowicach z 3 października 1994 r., III Aur 236/94, OSA 1995/5/43.
[149] Wyrok Sądu Najwyższego z 4
kwietnia 1997 r., II UKN 16/97, OSNAPUS 1998/1/26.
[150] Art. 281-283 KP.
[151] R. Bessaraba, Wykroczenia przeciwko prawom pracownika w
kodeksie pracy, Gazeta Podatkowa nr 51, 26-28 czerwca 2000 r., s. 13.
[152] Florek L. (red.), Kodeks
… op. cit., s. 1375.
[153] S. Kowalski, Pracownik na drodze postępowania karnego,
Służba Pracownicza nr 7/2007, s. 11.
[154] Art. 3531 KC.
[155] M. Gesdorff, Forma i treść umowy o pracę w kodeksie pracy,
Praca i Zabezpieczenie Społeczne nr 7-8/97, s. 41.
[156] Art. 22 § 11 i § 12
KP.
[157] Art. 281 pkt 1 KP.
[158] Art. 218
§ 1 KK.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz